Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

Moja matke nie obchodzi moje życie

Polecane posty

Gość gosc

Tylko mojego brata i siostry i ciągle dzwoni i mi o nich gada. A moje problemy i samotność, nic na ten temat mi nie miwi jakby moje życie sie nie liczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zawsze jest jakaś kaczka dziwaczka w miocie. Ty nią jesteś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakopiańczyk albo i łona
18 minut temu, Gość gosc napisał:

Tylko mojego brata i siostry i ciągle dzwoni i mi o nich gada. A moje problemy i samotność, nic na ten temat mi nie miwi jakby moje życie sie nie liczylo

Moze zwyczajnie matka uważa Cię za tak zaradną osobę ze o Ciebie nie musi sie martwić?

Jak moją matkę kocham wolał bym żeby przestała się wpierrrdzzielać w moje życie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
20 minut temu, Gość Gość napisał:

Zawsze jest jakaś kaczka dziwaczka w miocie. Ty nią jesteś. 

Od zawsze traktowała mnie gorzej, bila i wyzywala . Nie chce o nich gadac i mnie irytuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abelarda

U mnie jest to samo. Na szczęście gdy kończymy 18 lat już sami decydujemy o sobie i o tym kto i w jaki sposób wpływa na nasz nastrój 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Abelarda napisał:

U mnie jest to samo. Na szczęście gdy kończymy 18 lat już sami decydujemy o sobie i o tym kto i w jaki sposób wpływa na nasz nastrój 

Już dawno mam skończone ale dzwoni i o nich gada a nie zapyta co.u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
37 minut temu, Gość Gość napisał:

Zawsze jest jakaś kaczka dziwaczka w miocie. Ty nią jesteś. 

Wieczorna znowu projekcja 😂 Autorko nie przejmuj się podłymi tekstami zaburzenca, to laska która się leczy na schizofrenię i pedo/filię i stalkuje dwie dziewczyny, zawsze pisze z gościa w charakterystycznym chamskim stylu, także nie przejmuj się nią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
41 minut temu, Gość gosc napisał:

Tylko mojego brata i siostry i ciągle dzwoni i mi o nich gada. A moje problemy i samotność, nic na ten temat mi nie miwi jakby moje życie sie nie liczylo

Bo twoje rodzeństwo z nią nie mieszka, więc za nimi tęskni,  a ciebie ma na codzień. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Wieczorna znowu projekcja 😂 Autorko nie przejmuj się podłymi tekstami zaburzenca, to laska która się leczy na schizofrenię i pedo/filię i stalkuje dwie dziewczyny, zawsze pisze z gościa w charakterystycznym chamskim stylu, także nie przejmuj się nią. 

Swoją drogą żeby mieć w sobie taką dziką ochotę zranienia kogoś to trzeba być zaje/biście nieszczęśliwym i gnojonym w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abelarda
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Już dawno mam skończone ale dzwoni i o nich gada a nie zapyta co.u mnie

Nie musisz odbierać telefonów od niej. Jak zaczyna mówić na nie interesujące cię tematy możesz się rozlaczyc lub powodziec że nie masz ochoty teraz słychać o tym bo masz inne sprawy na głowie. Jeśli tak ci zależy żeby wiedziała co u ciebie to sama jej o tym opowiadaj i nie czekaj aż zapyta. Albo powiedz jej że miło byłoby gdyby zapytała czasem też co u ciebie i opowiedz o swoich uczuciach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość gość napisał:

Bo twoje rodzeństwo z nią nie mieszka, więc za nimi tęskni,  a ciebie ma na codzień. 

 

Nie. Mieszkam oddzielnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Gość Abelarda napisał:

Nie musisz odbierać telefonów od niej. Jak zaczyna mówić na nie interesujące cię tematy możesz się rozlaczyc lub powodziec że nie masz ochoty teraz słychać o tym bo masz inne sprawy na głowie. Jeśli tak ci zależy żeby wiedziała co u ciebie to sama jej o tym opowiadaj i nie czekaj aż zapyta. Albo powiedz jej że miło byłoby gdyby zapytała czasem też co u ciebie i opowiedz o swoich uczuciach. 

Nie chce jej o tym miwic mam wrażenie że nie słucha co mówię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abelarda
6 minut temu, Gość gość napisał:

Swoją drogą żeby mieć w sobie taką dziką ochotę zranienia kogoś to trzeba być zaje/biście nieszczęśliwym i gnojonym w życiu.

A może to ironia i należy być ponad tym?  

No i serio tak łatwo dajemy się ranić obcym ludziom na których nam nie zależy ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abelarda
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Nie chce jej o tym miwic mam wrażenie że nie słucha co mówię

U mnie to samo. Skup się na innych rzeczach w życiu niż matce. Dorosłego człowieka nigdy nie zmienisz jeśli sam nie będzie chciał się zmienić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kutwa

A Ty się interesujesz swoją matka? To nie dziala tylko w jedną strone. Pewnie twoje rodzeństwo bardziej jest obecne w jej życiu ...obustronnie,pomaga jej,rozmawia o jej problemach itp

Masz to co dajesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abelarda
1 minutę temu, Gość Kutwa napisał:

A Ty się interesujesz swoją matka? To nie dziala tylko w jedną strone. Pewnie twoje rodzeństwo bardziej jest obecne w jej życiu ...obustronnie,pomaga jej,rozmawia o jej problemach itp

Masz to co dajesz

Często tak właśnie jest. 

Chociaż spotkałam się też z sytuacją gdzie matka właśnie jest silniej obecną w życiu dzieci które są wobec niej bardziej roszczeniowe, bezwzględne i oddalają się specjalnie od niej. 

Ona je wtedy postrzega jako bardziej zaradne i tym samym bardziej interesujące, co przekłada się na to że nie chce z nimi stracić kontaktu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Kutwa napisał:

A Ty się interesujesz swoją matka? To nie dziala tylko w jedną strone. Pewnie twoje rodzeństwo bardziej jest obecne w jej życiu ...obustronnie,pomaga jej,rozmawia o jej problemach itp

Masz to co dajesz

No nie do końca. Zdrowa miłość płynie od rodzica do dziecka. Dzieci wychowuje się dla świata a nie dla siebie. Wiadomo że jeśli rodzic był dobrym człowiekiem to dorosłe dziecko będzie mu potem zawsze chciało pomóc w chorobie  czy starości i będzie bardzo takiego rodzica kochało ale generalnie bezwarunkowa miłość powinna płynąć od rodzica do dziecka. Dziecko ją potem "odda" swojemu dziecku. I to rodzic jest bardziej odpowiedzialny za relację niż dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abelarda

Wtedy cierpią te dzieci które są często najstarsze z rodzeństwa lub te które całe życie były najbardziej/najczęściej gotowe pomagać matce i czuły większą odpowiedzialność w trudnych sytuacjach. Jakby bardziej ją kochały, więc o ich miłość nie trzeba zabiegać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abelarda
4 minuty temu, Gość gość napisał:

No nie do końca. Zdrowa miłość płynie od rodzica do dziecka. Dzieci wychowuje się dla świata a nie dla siebie. Wiadomo że jeśli rodzic był dobrym człowiekiem to dorosłe dziecko będzie mu potem zawsze chciało pomóc w chorobie  czy starości i będzie bardzo takiego rodzica kochało ale generalnie bezwarunkowa miłość powinna płynąć od rodzica do dziecka. Dziecko ją potem "odda" swojemu dziecku. I to rodzic jest bardziej odpowiedzialny za relację niż dziecko.

Ale błędy wychowawcze popełnia każdy rodzic, raz większe raz mniejsze.. Jak stajemy się dorośli to czy chcemy czy nie chcemy pomagać rodzicom na starość to czy to zrobimy zależy tylko od naszej decyzji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abelarda
6 minut temu, Gość gość napisał:

No nie do końca. Zdrowa miłość płynie od rodzica do dziecka. Dzieci wychowuje się dla świata a nie dla siebie. Wiadomo że jeśli rodzic był dobrym człowiekiem to dorosłe dziecko będzie mu potem zawsze chciało pomóc w chorobie  czy starości i będzie bardzo takiego rodzica kochało ale generalnie bezwarunkowa miłość powinna płynąć od rodzica do dziecka. Dziecko ją potem "odda" swojemu dziecku. I to rodzic jest bardziej odpowiedzialny za relację niż dziecko.

W przypadku autorki tego wątku matka jakość szczególnie chyba nie czuła się odpowiedzialna za ich wzajemną relację 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
14 minut temu, Gość Kutwa napisał:

A Ty się interesujesz swoją matka? To nie dziala tylko w jedną strone. Pewnie twoje rodzeństwo bardziej jest obecne w jej życiu ...obustronnie,pomaga jej,rozmawia o jej problemach itp

Masz to co dajesz

Nic z tego brat w ogóle sie do niej nie odzywa chociaz z nia mieszka, ja i siostra dajemy jej kase 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abelarda

Hello.. Dopóki będziesz pozwalać sobie słuchać co u twojego rodzeństwa tak długo będzie o tym mówić i tak długo będziesz tego słychać.. Obie strony zadowolone. Ona się wygada a ty będziesz dalej mogła żyć z myślą jaka jesteś samotna i źle traktowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary pijany

Weź łopatę i jej zajeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ignor

powiedz, że cię to nie interesuje i zajmij sie czyms wazniejszym

 

nie dawaj jej kasy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×