Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bunt 10 latka nie chciał pojechac na wakacje, zostawiliśmy go w domu jak chciał ale jest gorzej niz było

Polecane posty

Gość gość

Mam kłopot. Mój 10 syn wszedł w faze buntu i powiedział ze nie pojedzie na wakacje, mimo iż były opłacone w 100%, straciliśmy prawie 4 tys złotych. Ale nawet jak jest w domu to potrafi ze złości na mnie zniszczyć coś - wczoraj uderzył laptopem i matryca pękła - obiad potrafi zrzucic na obiad jeżeli mu nie smakuje, nie pozwolił mojej koleżance wejść do mieszkania jak do mnie przychodziła i musiała czekac za drzwiami aż ja do niej wyjde a potem zamknal mieszkanie i nie wpuszczal mnie przez ponad 1,5h. Staram sie z nim rozmawiac ale on wtedy krzyczy na mnie i wpada w histerie. Mąż mówi ze musimy rozmawiac i komunikować ię razem. Kiedy to prrzejdzie>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Jak zaczniecie go wychowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nin

Nie pojechaliście na wakacje bo nie chciał tego DZIESIĘCIOLATEK? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bunt dwulatka, trzylatka, czterolatka, pięciolatka,..., dziesięciolatka,..., dwunastolatka itd. Weźcie zacznijcie te dzieci wychowywać, bo to już paranoja. Ani tym dzieciom jako dorosłym lekko nie będzie, ani innym ludziom z nimi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Mam kłopot. Mój 10 syn wszedł w faze buntu i powiedział ze nie pojedzie na wakacje, mimo iż były opłacone w 100%, straciliśmy prawie 4 tys złotych. Ale nawet jak jest w domu to potrafi ze złości na mnie zniszczyć coś - wczoraj uderzył laptopem i matryca pękła - obiad potrafi zrzucic na obiad jeżeli mu nie smakuje, nie pozwolił mojej koleżance wejść do mieszkania jak do mnie przychodziła i musiała czekac za drzwiami aż ja do niej wyjde a potem zamknal mieszkanie i nie wpuszczal mnie przez ponad 1,5h. Staram sie z nim rozmawiac ale on wtedy krzyczy na mnie i wpada w histerie. Mąż mówi ze musimy rozmawiac i komunikować ię razem. Kiedy to prrzejdzie>?

Żartujesz? Jeśli Twój syn się tak zachowuje, to jest albo chory (psychicznie), albo kompletnie niewychowany. To nie żaden bunt tylko Twoja porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Czy cos sie ostatnio wydarzylo w jego zyciu? Dzieci nagle nie zaczynaja sie zachowywac tak zle jesli nie maja jakiegos powaznego problemu, oczywiscie jezeli dotychczas zachowywaly sie poprawnie. Jezeli zawsze byl trudny to chyba czas przytrzec mu rogi, jezeli to nowa sytuacja zacznijcie szukac przyczyny. Zabierzcie go do psychologa. Rozmawiajcie z nim. Moze macie problemy wewnatrz Waszej rodziny i on o tym wie, dzieci zawsze wiedza, moze ma jakies klopoty w relacjach z kolegami. 

Nastolatkiem jeszcze nie jest a to zazwyczaj wtedy zaczyna dzieciakom odbijac. Zycze Ci powodzenia i bys dala rade nad mlodym zapanowac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kagosc

To już ten wiek, kiedy dziecko rozumiem co jest złe, a co dobre. Rozumiem, że za to trzaskanie drzwiami, rozwalonego laptopa dostał karę?

Komunikacja i rozmowa w waszym przypadku- Twoim i męża- zawiodła, więc musicie zdecydowanie siegnąć po inne środki wychowawcze- nie mówię o bicie, ale egzekwowaniu pewnych zachowań (szacunke do starszych, rodziców, rzeczy) i karaniu za nieprawidłowe zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc gosc

Masakra 10cio latkiem nie potraficie sie zajac? Sorry pierwszy raz slysze o buncie 10 latka... Dzieciak jest po prostu niewychowany! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Idź do psychologa albo psychiatry. Najpierw sama, opowiedz mu wszystko. On ci pomoże, doradzi co robić. Sami sobie nie poradzicie. A będzie jeszcze gorzej jak będziecie czekać. Nie słuchaj ludzi, którzy Cię tylko krytykują. Wasza rodzina potrzebuje pomocy specjalisty a nie dołowania jaką jesteście złą rodziną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Do specjalisty, to żaden bunt tylko albo zaburzenia albo choroba psychiczna. Syn wymaga zdiagnozowania i wdrożenia leczenia. Im szybciej trafi do specjalisty tym lepiej dla was wszystkich. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale psychol.... To jakiś świr, skończy w, wariatkowo albo w pierdlu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nazwwa

hhaha to jest na pewno prowo, bo zadna normalna kobieta nie pozwolilaby dziecku rzadzic. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxx

Dziecku nie należy na wszystko pozwalać. Nie może wymuszać krzykiem, płaczem czy agresją. Konsekwencja i jeszcze raz knsekwencja. I kary, oczywiście nie cielesne, ale np. zakaz gry na konsoli czy zakaz używania internetu- to najlepiej działa teraz na dzieciaków. Podejrzewam, że od małego miał na wszystko pozwalane i teraz tak to wygląda. Trzeba wziąć się za niego jaknajszybciej, bo za 2, 3 lata może być za późno. Wpadnie w złe towarzystwo i po ptakach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga

On chyba nie jest chory tylko rozwydrzony, wyślij go gdzieś na nauki np na komisariat do znajomego policjanta i ustalcie jak ma wam pomoc,  krech go nastraszy po prostu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie jadąc na wakacje dałaś mu jasny przekaz że histeria i krzykiem może od ciebie wyegzekwować dosłownie wszystko. Skoro byłaś w stanie nie jechać i stracić pieniądze to ładna granicę tolerancji mu wyznaczylas. Ja albo oddałbym go do dziadków i pojechała sama z mężem albo powiedziała, że jak nie pojedzie to ma szlaban na tv, konsole, komputer itp i wszystkie wyjscia z kolegami do końca wakacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość nazwwa napisał:

hhaha to jest na pewno prowo, bo zadna normalna kobieta nie pozwolilaby dziecku rzadzic. 

 

Mam nadzieję, chociaż mnie już nic nie zdziwi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nike

Rusz raz babo dupe do psychologa zamiast do kosmetyczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umiesz
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Żartujesz? Jeśli Twój syn się tak zachowuje, to jest albo chory (psychicznie), albo kompletnie niewychowany. To nie żaden bunt tylko Twoja porażka.

Popieram.Starszy syn ma 12 lat oraz 10 letnie bliźniaki, nie do pomyślenia by było takie zachowanie.Uwielbiają jeździć z nami na wakacje nad morze czy w góry, przy stole nie marudzą, jedzą obiad, szanują swoje tablety i telefony, myślę że twój syn jest psychicznie chory. Gdyby u nas dzieci odstawiły takie cyrki to mieliby szlaban na internet na tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta

Biegiem do psychologa i na terapię, bo za trzy lata sobie z nim nie poradzicie. Nie mówię tego złośliwie, pracuję w podstawówce od 13 lat. Nawet jeśli to kiedyś było buntem lub waszym zaniedbaniem, to w tej chwili wyszło już ponad wszelkie dopuszczalne granice. Znam takie dzieci i terapia z profesjonalistą jest jedyną skuteczną metodą pracy z nimi. W tym momencie kary już nic nie dadzą, będą powodowały dalszą agresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×