To naprawdę obciach wozić dziecko takim wózkiem?

https://allegro.pl/oferta/wozek-dzieciecy-kamil-3w1-karex-gratis-kolory-6572788780?utm_source=facebook&utm_medium=cpc&utm_term=ROIHUNTER&utm_campaign=RH_DPA_Dziecko_All_desktop--NFd_Dziecko_All_ViewContent+3d_excl.+AddToWishlist+7d%2C+AddToCart+7d%2C+Purchase+7d&utm_content=at1%2117693013&utm_id=at1%2117693013&fbclid=IwAR2Av2M1b03Rm-5-XCKEHBiK9vFToIkVPlpQFQCCTjBkjnNqyD4zODcugnc

Nie przywiązuję uwagi do wózków. Chcę tylko mieć w czym wozić dziecko. Mieszkamy kilka km za miastem, woziłabym dziecko po równych drogach, po lesie i po własnym podwórku, ale jak pokazałam ten wózek kilku osobom, to parsknęły śmiechem, teściowa nawet stwierdziła, że jak nas nie stać na coś lepszego, to może nam kupić wózek.

Jrbnj się w łeb. Obciachem jest zakładać takie tematy. Woz sobie w czym chcesz ja mam i tak na to wyjepane jak tylko jesteś dobrym człowiekiem to możesz je nawet w kartonie wozić 

Nie rozumiem tej presji udowadniania swojej wartości wartością wózka. Wybrałaś normalny, schludny wózek 3 w 1. Wg mnie spoko. To tylko wózek. Ja swoje dzieci woziłam w wózku kupionym w Tesco za 250 zł (15 lat temu). Był tani, nawet nie gondola, taki w rodzaju głębszej spacerówki. Używałam go 6 lat. Można go było składać jedną ręką, mieścił się bez problemu w aucie. Wolałam go, niż ciężkiego grzmota Emmaljungę (byłam po cesarce i nie mogłam dźwigać, a miałam schody). A jak teściowa taka kasiasta, niech założy dziecku konto i wpłaca. Do 18 fajna sumka się uzbiera.

My zarabiamy z mężem prawie 20k na rękę wspólnie a gondola mam zamiar jeździć z przed 10lat w którym jeździł mój syn, stara, brzydka i niemodna:)

trzeba być bardzo niedowartosciowanym żeby kupować tak drogie wózki 

Kiedy byłam w pierwszej ciąży, spędziłam chyba pół roku szukając idealnego wózka. Kosztował około 2000zł 9 lat temu. Nie był jakiś mega ekskluzywny, ale był nowoczesny, miał świetne opinie i byłam z niego dumna jak z dziecka haha.
W szpitalu poznałam kobietę w wieku 40 lat, która rodziła swoje czwarte dziecko. Dwa tygodnie później spotkałam ją na spacerze. Ja z moim wybajerzonym wózkiem i ona ze swoim starym gratem, który ewidentnie należał do najstarszego syna 18 lat wcześniej.
I poczułam się jak totalna ...ka. Wydałam 2 tysiące na wózek, którego używałam pół roku, po czym wymieniłam na lekką spacerówkę. Ona zaoszczędziła 2tys, mając w nosie co ludzie powiedzą. Przy kolejnych zakupach zastanowiłam się zawsze 10 razy czy mają sens.

Daj spokój, kupuj i już! 

Okropny jest ten wózek jak dla mnie ale czy to wstyd? Nie, to tylko moja opinia. Wstyd to są te wózki cybex ze złotymi skrzydłami, normalnie Bizancjum i cyganeria :D

Nie wiem dlaczego niektórzy zestawiają ten wózek z wózkami za grube tysiące jakby nic po środku nie było. To że mi się ten wózek nie podoba to nie znaczy, że zaraz kupuje wózek jak celebrytka. Też nie miałam zamiaru wydawać 8 tys. na parę miesięcy. Odkupiłam kremową, klasyczną czteroletnią emmaljungę, na małych pompowanych kołach, od koleżanki z pracy za 250zł, a potem kupiłam lekką spacerówkę za 500zł i tyle. Ta gondola służyła mi jeszcze przy drugim dziecku i bardzo ją sobie chwalę.

Aż dziwne że tyle osób tak tutaj do tego podchodzi, bo zazwyczaj czytam tu wyzwanie od dziadó jak ktoś ma stary albo używany wózek, że to jest, patologia, że żal dziecka i tego typu teksty. Dobrze wiedzieć że są jeszcze normalni ludzie tutaj.

2 godziny temu, Gość anix napisał:

Okropny jest ten wózek jak dla mnie ale czy to wstyd? Nie, to tylko moja opinia. Wstyd to są te wózki cybex ze złotymi skrzydłami, normalnie Bizancjum i cyganeria

Nie wiem dlaczego niektórzy zestawiają ten wózek z wózkami za grube tysiące jakby nic po środku nie było. To że mi się ten wózek nie podoba to nie znaczy, że zaraz kupuje wózek jak celebrytka. Też nie miałam zamiaru wydawać 8 tys. na parę miesięcy. Odkupiłam kremową, klasyczną czteroletnią emmaljungę, na małych pompowanych kołach, od koleżanki z pracy za 250zł, a potem kupiłam lekką spacerówkę za 500zł i tyle. Ta gondola służyła mi jeszcze przy drugim dziecku i bardzo ją sobie chwalę.

Aż dziwne że tyle osób tak tutaj do tego podchodzi, bo zazwyczaj czytam tu wyzwanie od dziadó jak ktoś ma stary albo używany wózek, że to jest, patologia, że żal dziecka i tego typu teksty. Dobrze wiedzieć że są jeszcze normalni ludzie tutaj.

Ten ze skrzydełkami 3in1 kosztuje 15 tysięcy to ja nie wiem czy taki wstyd... Mało kogo stać na taki wózek. Jak by mnie było na to stać to raczej nie uwazalabym że to wstyd tylko prestiż. 

Mialam taki wozek( co prawda 13 lat temu ) ma on cos czego nie daje zaden inny. Ma siatke pod buda z przodu ( gdy dziecko odwrocone jest do rodzica przodem) siatke od samego oparcia. Gdy dziecko jeszcze nie siedzialo, kladlam ja na brzuchu, odpinalam bude, a Mloda dzwigala glowke,ciekawska swiata. Genialna opcja, raz ze dziecko sie nie nudzi patrzac w niebo , albo w bude, a dwa ze cwiczy glowke. Przekladana raczka to swietna sprawa nawet w glebokim wozku , bo slonce bywa zlosliwe. Jedyne co to balabym sie ze znow trfi mi sie oporny model - ciezko sie podwazalo moj wozek gdy dziecko siedzialo przodem do swiata, ale z opcja dziecko do rodzica bajka. Porownywalnie lekko jak z przednimi skretnymi kolami.

Czy obciach? Nie sadze, nam sasiadke ktora jezdzi wozkiem , ktory ktos wystawil pod smietnik.To tez nie wstyd, przeciez nie ukradla. Jedyne co, to nie wzielabym tego pstrokatego w kwiatki, za mocno pzyciaga uwage. Sasiadka z osiedla ma taki tylko niebieski, masakra.

Gdybym teraz miala wybrac wozek dla mlodszego , jeszcze raz, rozwazylabym wlasnie taki, ma on wiecej zalet niz moj obecny ze skretnymi przednimi kolami, ale bez przekladanej raczki - ma parasolke, i bez tej siatki az do oparcia, gondola ma co prawda siatke, ale ponad gondolka i dziecko nic nie widzi. 

Kolezanka miala taki wozek ( byly modne) ze sciagana tapicerka. 

Ja zainwestuje w Bugaboo bee 5, ale z myślą, że będzie dobrze służył naszym kolejnym dzieciom i nie mam zamiaru się męczyć z jakimś gratem 

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja zainwestuje w Bugaboo bee 5, ale z myślą, że będzie dobrze służył naszym kolejnym dzieciom i nie mam zamiaru się męczyć z jakimś gratem 

Mowisz ze to Twoje pierwsze dziecko?! Przeciez spacerowka nie ma pałąka, a gondola jest smiesznie nisko, z reszta spacerowka tez, dziecko nawdycha sie kurzu z chodnikow. Masz racje , nie ma co sie meczyc z gratem, za to do tego wozka trzeba kucnac by zobaczyc buzie dziecka - troche fitnesu mowisz?!. Wozek idealny, pod warunkiem ze masz 140 cm wzrostu. Paradoksalnie im buda w gondoli wyzsza, tym lepiej dla dziecka w upaly. Ma to cudo w ogole odpinana czesc budy w gondoli, czy rodzisz na jesien, tak ze upaly was omina? W spacerowce na lato tez powinna byc taka opcja, chyba ze chcesz wychodzic tylko poznym wieczorem, albo wczesnie rano inaczej mozesz gdziecko przegrzac . Chociaz nie! Ten wozek jest tak fajnie wyciety ze przewiew bedzie na bank, zwlaszcza jesienia i zima . Ocieplacz na szczeke dokup dla malucha.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ten ze skrzydełkami 3in1 kosztuje 15 tysięcy to ja nie wiem czy taki wstyd... Mało kogo stać na taki wózek. Jak by mnie było na to stać to raczej nie uwazalabym że to wstyd tylko prestiż. 

i co z tego, że tyle kosztuje jak jest kiczowaty i wytarty przez wszystkich najbardziej obciachowych celebrytów? Na bogato, żeby wszyscy widzieli. Prestiż dla zakompleksionych nowobogackich Januszy. W życiu bym z takim czymś nie wyszła żeby się wszyscy gapili jakie to mam cudo za 15 tysięcy. 

7 minut temu, Gość Amelinium napisał:

Mowisz ze to Twoje pierwsze dziecko?! Przeciez spacerowka nie ma pałąka, a gondola jest smiesznie nisko, z reszta spacerowka tez, dziecko nawdycha sie kurzu z chodnikow. Masz racje , nie ma co sie meczyc z gratem, za to do tego wozka trzeba kucnac by zobaczyc buzie dziecka - troche fitnesu mowisz?!. Wozek idealny, pod warunkiem ze masz 140 cm wzrostu. Paradoksalnie im buda w gondoli wyzsza, tym lepiej dla dziecka w upaly. Ma to cudo w ogole odpinana czesc budy w gondoli, czy rodzisz na jesien, tak ze upaly was omina? W spacerowce na lato tez powinna byc taka opcja, chyba ze chcesz wychodzic tylko poznym wieczorem, albo wczesnie rano inaczej mozesz gdziecko przegrzac . Chociaz nie! Ten wozek jest tak fajnie wyciety ze przewiew bedzie na bank, zwlaszcza jesienia i zima . Ocieplacz na szczeke dokup dla malucha.

Rodzę w styczniu. Wózki z Bugaboo są niskie, firma ma takie podejście, że jak siedzisz to masz widzieć dziecko. Mam niecałe 160 wzrostu, mąż co prawda wysoki ale, byliśmy już w sklepie i wózek dla nas idealny

Chyba, że ktoś ma cameleona i może coś powiedzieć, bo chwile się zastanawiałam między nim a bee, ale kubełkowe siedzenie trochę mnie nie przekonuje...

31 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja zainwestuje w Bugaboo bee 5, ale z myślą, że będzie dobrze służył naszym kolejnym dzieciom i nie mam zamiaru się męczyć z jakimś gratem 

hahaha to jest dopiero klekot i to za pięć tysi :D

Te stare wózki niemieckie, duńskie czy szwedzkie z emmaljungi jak ktoś tu wspomniał to są mistrzowskie cudeńka, nie do zajechania to nie są żadne graty, nawet po 30 latach nadają się do użytku, wiem, bo miałam taki wózek emmaljunga od teściowej po jen dzieciach. Zobaczysz za pół roku co będzie z Twojego bee :D właśnie te wszystkie cuda to są teraz graty. Sztywne szajsy, twarde, liche, dziecko się w tym wytrzęsie i wytłucze. Nic tam nie amortyzuje, czuć każdy kamień. Ciekawe czy sama chociaż 5 minut byś chciała w takim dizajnerskim klekocie spędzić.

Przed chwilą, Gość gość napisał:

hahaha to jest dopiero klekot i to za pięć tysi :D

Te stare wózki niemieckie, duńskie czy szwedzkie z emmaljungi jak ktoś tu wspomniał to są mistrzowskie cudeńka, nie do zajechania to nie są żadne graty, nawet po 30 latach nadają się do użytku, wiem, bo miałam taki wózek emmaljunga od teściowej po jen dzieciach. Zobaczysz za pół roku co będzie z Twojego bee :D właśnie te wszystkie cuda to są teraz graty. Sztywne szajsy, twarde, liche, dziecko się w tym wytrzęsie i wytłucze. Nic tam nie amortyzuje, czuć każdy kamień. Ciekawe czy sama chociaż 5 minut byś chciała w takim dizajnerskim klekocie spędzić.

W mojej rodzinie Bugaboo jest bardzo popularny i widzę jak te wózki po latach wyglądają, jak dla mnie bardzo dobra firma. Miałaś chociaż ten wózek, że wstawiasz opinie? 

A co z tym wózkiem jest nie tak, bo nie rozumiem?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Rodzę w styczniu. Wózki z Bugaboo są niskie, firma ma takie podejście, że jak siedzisz to masz widzieć dziecko. Mam niecałe 160 wzrostu, mąż co prawda wysoki ale, byliśmy już w sklepie i wózek dla nas idealny

Oplaca Ci sie dac 5 tys za wozek na kilka miesiecy? Przemysl co Ci napisalam, to jest wozek do auta,by po galerii pojezdzic, a nie na spacery.

Dziecko podciaga sie o pałak z pozycji pollezacej, potem opiera o niego, nim samo zacznie sztywno trzymac rownowage.

Spacerowka na zime powinna byc oslaniera najmocniej jak sie da, bo maluchowi bedzie wialo.

Firma ma takie podejscie bo nie produkuje wozkow miejskich. Wychodzac na spacer z 6-9 miesiecznym dzieckiem, w pozycji siedzacej -pollezacej, nie bedziesz widziala kiedy zasnie, a dziecko zamiast swiata bedzie ogladalo nogi doroslych. Na ulicy dziecko bedzie wdychac caly syf z chodnika. W zwyklym standardowym wozku tez widzisz dziecko gdy siedzisz,ale widzisz tez gdy stoisz.

W zimie gdy bedzie padac deszcz, pruszyc snieg, ubierzesz folie na wozek, a mala buda sprawi ze po chwili dziecko bedzie mialo tam duszno.

To Twoje dziecko, Twoja sprawa, nie pisze tego zlosliwie ( teraz) ale za ta kase mozesz kupic cos funkcjonalniejszego. Chyba ze faktycznie potrzebujesz wozek by wlozyc do auta i pochodzic po sklepie. 

17 minut temu, Gość gość napisał:

i co z tego, że tyle kosztuje jak jest kiczowaty i wytarty przez wszystkich najbardziej obciachowych celebrytów? Na bogato, żeby wszyscy widzieli. Prestiż dla zakompleksionych nowobogackich Januszy. W życiu bym z takim czymś nie wyszła żeby się wszyscy gapili jakie to mam cudo za 15 tysięcy. 

Te wozki mozna kupic juz o 3 tys

10 minut temu, Gość Gość napisał:

W mojej rodzinie Bugaboo jest bardzo popularny i widzę jak te wózki po latach wyglądają, jak dla mnie bardzo dobra firma. Miałaś chociaż ten wózek, że wstawiasz opinie? 

Reklama aż w oczy kłuje.

No dla mnie Bugaboo są przepaskudne. To Ju wolałbym ten, o który pyta autorka wątku mimo że też mi się nie podoba.

Autorko mi się osobiście nie wygląda ale jeżeli Ci się podoba to kup ;) po prostu nie trafia w mój gust ale nie jest obciachowy.

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Reklama aż w oczy kłuje.

Jaka reklama, ta firma nie musi się reklamować. Babka napisała „zobaczysz co zostanie z twojego bee po pół roku” to mówię, że w mojej rodzinie mają Bugaboo i widziałam jak wyglada ten wózek po kilku latach, po drugim dziecku i wiem, że się sprawdza. Skoro ona mówi, że się rozwali No to niech poda przykład czy widziała jak wyglada ten wózek po pół roku?

11 minut temu, Gość Gramofon napisał:

Oplaca Ci sie dac 5 tys za wozek na kilka miesiecy? Przemysl co Ci napisalam, to jest wozek do auta,by po galerii pojezdzic, a nie na spacery.

Dziecko podciaga sie o pałak z pozycji pollezacej, potem opiera o niego, nim samo zacznie sztywno trzymac rownowage.

Spacerowka na zime powinna byc oslaniera najmocniej jak sie da, bo maluchowi bedzie wialo.

Firma ma takie podejscie bo nie produkuje wozkow miejskich. Wychodzac na spacer z 6-9 miesiecznym dzieckiem, w pozycji siedzacej -pollezacej, nie bedziesz widziala kiedy zasnie, a dziecko zamiast swiata bedzie ogladalo nogi doroslych. Na ulicy dziecko bedzie wdychac caly syf z chodnika. W zwyklym standardowym wozku tez widzisz dziecko gdy siedzisz,ale widzisz tez gdy stoisz.

W zimie gdy bedzie padac deszcz, pruszyc snieg, ubierzesz folie na wozek, a mala buda sprawi ze po chwili dziecko bedzie mialo tam duszno.

To Twoje dziecko, Twoja sprawa, nie pisze tego zlosliwie ( teraz) ale za ta kase mozesz kupic cos funkcjonalniejszego. Chyba ze faktycznie potrzebujesz wozek by wlozyc do auta i pochodzic po sklepie. 

Dokładnie. Jeszcze żeby były praktyczne, to można byłoby im wybaczyć ich straszną brzydotę. Jeszcze ten cameleon brzydki ale do przeżycia. Ale te bee koszmar nad koszmary. Dwie znajome miały i sprzedały szybko. W dobrym stanie ogólnym były po kilku miesiącach więc nie to, że są kiepsko wykonane ale za niskie, przy przymiarce Ci niby w ogóle nie przeszkadza a później po miesiącu ciągłego schylania się plecy im wysiadaly, dziecko owiane mrozem z każdej strony w gondolce bee (jedna rodziła zimą). No i kółka tragedia. Chyba że ktoś chodzi tylko po gładkim asfalcie to git. 

Mam bugaboo ,kupiłam używany i moja córa jeździ nim od 20 miesięcy.jest lekki i o to głównie mi chodziło bo mieszkam na 2 piętrze bez windy. Ma wszystko to co powinien mieć .Kiedy inni mieli drogie wózki 3 w 1,za chwilę zmieniali na drogie lekkie spacerówki,ja jeżdżę dalej jednym....spacerówka kubełkowa jest moim zdaniem super chociaż dla kogoś z boku może to dziwnie wyglądać.tego wózka nie trzeba naprawdę reklamować,jest lekki i fajny.

1 minutę temu, Gość Lol napisał:

Mam bugaboo ,kupiłam używany i moja córa jeździ nim od 20 miesięcy.jest lekki i o to głównie mi chodziło bo mieszkam na 2 piętrze bez windy. Ma wszystko to co powinien mieć .Kiedy inni mieli drogie wózki 3 w 1,za chwilę zmieniali na drogie lekkie spacerówki,ja jeżdżę dalej jednym....spacerówka kubełkowa jest moim zdaniem super chociaż dla kogoś z boku może to dziwnie wyglądać.tego wózka nie trzeba naprawdę reklamować,jest lekki i fajny.

Mam cameleona a nie bee

1 minutę temu, Gość Lol napisał:

Mam bugaboo ,kupiłam używany i moja córa jeździ nim od 20 miesięcy.jest lekki i o to głównie mi chodziło bo mieszkam na 2 piętrze bez windy. Ma wszystko to co powinien mieć .Kiedy inni mieli drogie wózki 3 w 1,za chwilę zmieniali na drogie lekkie spacerówki,ja jeżdżę dalej jednym....spacerówka kubełkowa jest moim zdaniem super chociaż dla kogoś z boku może to dziwnie wyglądać.tego wózka nie trzeba naprawdę reklamować,jest lekki i fajny.

A jak z tym schylaniem się do dziecka? 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A jak z tym schylaniem się do dziecka? 

Jestem niska nie mam problemu.mój mąż wysoki też nie narzeka ,tylko obowiązkowo wyciąga rączkę żeby była dłuższa.

5 000 zł za wózek za dużo, chyba że masz full kasy. 

A co z cybexem tym ze skrzydłami?

Dnia 22.07.2019 o 17:32, Gość anix napisał:

Okropny jest ten wózek jak dla mnie ale czy to wstyd? Nie, to tylko moja opinia. Wstyd to są te wózki cybex ze złotymi skrzydłami, normalnie Bizancjum i cyganeria

Nie wiem dlaczego niektórzy zestawiają ten wózek z wózkami za grube tysiące jakby nic po środku nie było. To że mi się ten wózek nie podoba to nie znaczy, że zaraz kupuje wózek jak celebrytka. Też nie miałam zamiaru wydawać 8 tys. na parę miesięcy. Odkupiłam kremową, klasyczną czteroletnią emmaljungę, na małych pompowanych kołach, od koleżanki z pracy za 250zł, a potem kupiłam lekką spacerówkę za 500zł i tyle. Ta gondola służyła mi jeszcze przy drugim dziecku i bardzo ją sobie chwalę.

Aż dziwne że tyle osób tak tutaj do tego podchodzi, bo zazwyczaj czytam tu wyzwanie od dziadó jak ktoś ma stary albo używany wózek, że to jest, patologia, że żal dziecka i tego typu teksty. Dobrze wiedzieć że są jeszcze normalni ludzie tutaj.

A co nie stać Cię, jest to najpiękniejszy, a w dodatku naprawde solidny wygodny dla dziecka i dla rodzica wózek.