Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iskra

Związek z mężczyzną po rozwodzie

Polecane posty

Gość Iskra

Drogie Forumowiczki,

Od półtora roku jestem w związku z mężczyzną po rozwodzie.  Już podejmując decyzję o związaniu się z nim, byłam częściowo świadoma zagrożeń, jakie niesie ze sobą taka relacja. Zważyłam jednak wszystko i to, jak bardzo mi na nim zależało wówczas przeważyło - zdecydowałam się. 

Czas mija, w naszym wspólnym życiu od tamtej pory wiele się zmieniło, a do mnie coraz bardziej dociera prawda. Czasem mam wrażenie, że zamiast łatwiej - jest coraz trudniej.  Wielokrotnie próbowałam się wycofać, ale kiedy przychodziło co do czego, nie miałam siły przerwać tej znajomości. Do tej pory spotkało mnie w życiu kilka miłosnych rozczarowań i czuję, że nie mam już siły na kolejne rozstanie.

Jednak, jego małżeństwo, mimo że bezdzietne, wciąż rzuca długi cień na nasze życie. A ja - czy tego chcę czy nie - czuję na plecach oddech jego małżonki oraz jej rodziny. Dawniej sądziłam, że po takim czasie to małżeństwo będzie już zamkniętą przeszłością. Tymczasem, co jakiś czas docierają do mnie (głównie przypadkiem) informacje ukazujące, że ta przeszłość wciąż rzutuje na teraźniejszość...

Wiem, wiem...banalny temat i pewnie nieraz był tu omawiany. Wiem, jestem naiwna i każdy, kto czyta ten wątek pewnie w duchu pyta: "a na co liczyłaś ?" A mimo to piszę. Szukam wsparcia i możliwości rozmowy z dziewczynami w podobnej jak moja sytuacji. Niczego więcej nie oczekuję, tylko wymiany doświadczeń i rozmowy. Pochodzę z katolickiej rodziny i sama jestem wierząca. Dlatego mam wrażenie, że mało kto z mojego otoczenia rozumie motywy mojego postępowania. I rozumiem to...A jednak to nie takie proste. Oczywiście on stara się o stwierdzenie nieważności małżeństwa przez Sąd Metropolitalny (zadeklarował taką chęć na początku; gdyby tego nie planował, nie zdecydowałabym się na związanie z nim).

Proszę Dziewczyny,  w podobnej sytuacji o rozmowę (niezależnie od światopoglądu) i podzielenie się doświadczeniami z życia w takim związku.

Liczę na to, że pomimo "banalności" tego wątku, rozmowa się rozwinie.

Serdecznie pozdrawiam ! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hela

mój jest po rozwodzie. To nic nie zmienia jak dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hela

co jeszcze chcesz wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×