Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iga

Obawiam się antykoncepcji

Polecane posty

Gość Ojcem

Dlaczego tak bardzo boicie się wpadki? co wy macie po 5  czy sześcioro dzieci? bo jeśli twoje lub troje to kolejne dziecko przecież nie byłoby powodem do zmartwień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire

A komputery cyklu? Może to rozważ. Są już w przystępnych cenach A skuteczność ponoć bardzo duża. Ja chyba się zdecyduje, bo choć mam regularne cykle, czuje owulację, to zdarzają mi się małe przesunięcia czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga
42 minuty temu, Gość Ojcem napisał:

Dlaczego tak bardzo boicie się wpadki? co wy macie po 5  czy sześcioro dzieci? bo jeśli twoje lub troje to kolejne dziecko przecież nie byłoby powodem do zmartwień.

Mam 2 dzieci i chce im zapewnić dobre warunki. Idąc Twoim tokiem myślenia to już bym pewnie z 4 dzieci miała bo co tam jedno w te czy w te. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oba
46 minut temu, Gość Ojcem napisał:

Dlaczego tak bardzo boicie się wpadki? co wy macie po 5  czy sześcioro dzieci? bo jeśli twoje lub troje to kolejne dziecko przecież nie byłoby powodem do zmartwień.

Może dla ciebie. Dla niektórych to jest powód do zmartwień. Pozatym moje życie i ja decyduje o tym kiedy ile i czy mam dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oba
46 minut temu, Gość Iubire napisał:

A komputery cyklu? Może to rozważ. Są już w przystępnych cenach A skuteczność ponoć bardzo duża. Ja chyba się zdecyduje, bo choć mam regularne cykle, czuje owulację, to zdarzają mi się małe przesunięcia czasami.

No ja bym się bała zaryzykować... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oba
49 minut temu, Gość Ojcem napisał:

Czyli jej mąż popuścił ale się nie przyznał.

Nie nie popuscil. Znam wiele takich par. Ba nawet mój brat ma córkę z wpadki po stosunku przerywanym. Przed wtryskiem plemniki równiez się wydostaja. A jak wiadomo wystarczy jeden pływak plus dni płodne i jest dzidziuś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Indyk napisał:

Czytałam wypowiedź lekarza,że niemożliwe jest zajście w ciążę przy stosunku przerywanym,że nie miał jeszcze takiego przypadku.

Hahahahaha dobre :D Co to za konował? Mój mąż nawet nie musiał wchodzić. Wystarczyło, że się z tą swoją wydzieliną posmyrał po moich dolnych wargach w dzień owulacyjny. A akurat owulację, to ja potrafiłam sobie wyłapać. Dlatego pytałam, czy mąż pani Paki się moczy. Jest pewien odsetek mężczyzn, którym nie wydziela się prosperma. Do wiadomości twojej i tego durnego lekarza. Płyn z plemnikami i sperma, to są dwa różne płyny, które mieszają się dopiero podczas wytrysku. Nie trzeba popuścić, żeby zapłodnić. Wystarczy dzień owulacyjny, trochę zdrowej prospermy i dobijanie się do otwartej szyjki macicy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Ojcem napisał:

Dlaczego tak bardzo boicie się wpadki? co wy macie po 5  czy sześcioro dzieci? bo jeśli twoje lub troje to kolejne dziecko przecież nie byłoby powodem do zmartwień.

Ty chyba jesteś facetem, że tak pier/dolisz. Jest powód do zmartwień. U mnie warunki mieszkaniowe, wiek, stan zdrowia, praca. Jest wiele powodów do zmartwień. Fajne podejście. 4 dziecko nie jest powodem do zmartwień. Tylko, że to kobieta musi przejść ciążę, poród i do niej przyłazi potem ciągle młode, bo coś potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oba
4 godziny temu, Gość gość napisał:

Hahahahaha dobre 😄 Co to za konował? Mój mąż nawet nie musiał wchodzić. Wystarczyło, że się z tą swoją wydzieliną posmyrał po moich dolnych wargach w dzień owulacyjny. A akurat owulację, to ja potrafiłam sobie wyłapać. Dlatego pytałam, czy mąż pani Paki się moczy. Jest pewien odsetek mężczyzn, którym nie wydziela się prosperma. Do wiadomości twojej i tego durnego lekarza. Płyn z plemnikami i sperma, to są dwa różne płyny, które mieszają się dopiero podczas wytrysku. Nie trzeba popuścić, żeby zapłodnić. Wystarczy dzień owulacyjny, trochę zdrowej prospermy i dobijanie się do otwartej szyjki macicy. 

Ale jak się nie ma pojęcia to się gada bzdury. Swoją drogą dobry lekarz 😂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lka

A ja czytałam że większe prawdopodobieństwo zajścia w ciążę jest podczas stosunku w prezerwatywie bo wtedy jest wytrysk,wystarczy mikrouszkodzenie lub zsunięcie gumki.A przy stosunku przerywanym wytrysku nie ma.Powiem szczerze że przez kilkanaście lat stosujemy obie metody i nie zaliczyliśmy wpadki, dzieci planowane co do miesiąca urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oba
21 minut temu, Gość Lka napisał:

A ja czytałam że większe prawdopodobieństwo zajścia w ciążę jest podczas stosunku w prezerwatywie bo wtedy jest wytrysk,wystarczy mikrouszkodzenie lub zsunięcie gumki.A przy stosunku przerywanym wytrysku nie ma.Powiem szczerze że przez kilkanaście lat stosujemy obie metody i nie zaliczyliśmy wpadki, dzieci planowane co do miesiąca urodzenia.

No ok. Ale jest to możliwe. Nie wiem od czego zależy że jedni wpadają drudzy latami stosują i jest dobrze. Może od jakości plemników może od ilości stresu. Ale to nie jest metoda anty. Mam koleżankę która przez 14 lat stosowała a po 14 latach dziecko. I jaki był szok 😲 że jak to przecież to nie możliwe jest. Tyle lat... Wystarczyły dogodne warunki jedne maluch i pyk. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×