Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MarcinCzarny34

gold digger

Polecane posty

Gość MarcinCzarny34

Witam mialemo to tako historie. Na Fotka wiadomo poznalem dziewczyne z tej samej miejscowosci tyle ze w UK. Dalem serduszko oddala, no to wyslalem wiadomosc prywatna gadka gadka po 2 dniach umowilismy sie na randke.  Zapraponowalem wyjscie do knajpy usiasc pogadac. Zgodzila sie, ustawka 10 pierwszych minut wow super dziewczyna widac ze jest mno zainteresowana itd No i zaczyna pytac mieszkasz sam , moja odpowiedz nie z wspolokatorem ona ahaa ahaa rozumiem (moj wspolokator to pies o imieniu Pirat) ona mieszka jeszcze z rodzina dodam ze ona ma 32 lata ja 34. ok dla mnie to nie problem. Pracujesz gdzies tak w fabryce dokladnie w fabryce wedlin. Ona fabryka wedlin. Tak pracuje tam, Manager moze i nie ale pracuje gdzies wyzej. no i Tu takie zniechecenie. Ja potrzeboje juz jednak faceta ustabilizowanego ( ma 32 i dalej mieszka z rodzicami) a i pracuje w zakladzie kolezanki, odpowiedzialem ok rozumiem. Dopilismy kawe i widac ze nic z tego nie bedzie powiedzialem za to znalazla czas i sie ze mno spotkala. Wyszismy na zewnatrz no i na parking, pech pechem ze nasze samochody byly praktycznie kolo siebie. Wsiadam do swojej Audi q8 ona takie oczy i mowi fajny samochod. Ja mowie dzieki i prega z tam. Nie mija 10 min

dostaje smsa

hej czemu tak szybko odjechales

-dziwisz sie?

chcialam z Toba porozmawiac

-oczym

no o Tobie

to jest Twoj samochod?

-tak ale o co chodzi

nie no tak pytam, fajnie wyglodales dzis w tej bluzi pasuje Ci niebieski

-dzieki

To czym sie zajmujesz w tej fabryce?

-jestem kierownikiem

chcesz sie umowic na jeszcze jedno randke??

i tu juz wymieklem i nie odpisalem xDxDXD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kornelia

Kłamczucha jak nic. Na moje oko to wogóle nie pracuje skoro z Rodzicami mieszka. Wymyśliła kierowniczkę, bo kierownik nie musi być w pracy np.w czasie randki z Tobą. Nie żałuj pusta tępa blachara. Lepiej umów się na żywo. Zagadaj jakąś w sklepie na zakupach, w bubliotece, nie wiem w Kościele, gdzieś gdzie jest dużo ludzi. Jak samotną gdzieś dorwiesz to może się przestraszyć. To działa w dwie strony- jeśli zagadasz to w miejscu publicznym raczej nie odmówi lub napewno nie powie Ci spier....;-). Zaproś na kawę do najbliższej kafejki. 

No nie wiem jakie laski preferujesz bo jeśli biuściaste pontonouste z ptakami zamiast brwi yo z radami wymiękam. Jeśli normalne ładne fajne dziewczyny i nie chcesz na pierwszej randce skończyć w łóżku to rady powyżej.

Odwagi lepiej dostać kosza  w lifie, niż się od razu sparzyć bo panna kłamała jak z Tobą pisała w necie. W necie dużo ściemniać można. To po jakimś czasie wyjdzie. Przez neta to się szuka na raz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×