Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcelli

Czy uśmiechacie się do ludzi na ulicy, lub odwzajemniacie to?

Polecane posty

Gość Marcelli

Należę do osób, komunikatywnych, pewnych siebie, które często się uśmiechają. Aczkolwiek nabyłem tego za granicą. Po 6 latach powrotu do Polski mam wrażenie, że mój uśmiech, często bezinteresowny jest źle odbierany. Kobiety mają w Polsce zimne spojrzenie, albo po prostu wzrost wpatrzony gdzieś w oddal jakby unikały i izolowały się od innych ludzi. Mężczyźni zresztą podobnie, ale Polacy zawsze byli bardziej aspołeczni, chociaż zmienia się to. A jak je z Wami? Również unikacie wymiany spojrzeń, uśmiechu, bo Wasze życie toczy się w zamkniętym, hermetycznie gronie oraz na Instagramie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

fakt, kobiety w polsce w zdecydowanej większosci to po prostu tragedia. idziesz ulicą i masz wrazenie, ze chce cie zabic.. ma tak zimny i olewczy wzrok. wiekszosc kobiet w polsce gdybym mial moc sprawczą bym z miejsca z@pi!erdolil tylko wlasnie ze wzgledu na jej gburską mine..

raz.. jedna na tysiac sie trafi, ze idac ulica usmiechnie się od tak do ciebie, to jest wtedy piekne i miłe.. i taka kobiete to moznaby po stopach calowac od rana do wieczora, ale niestety to jak szukanie igły w stogu siana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba

Mieszkam w UK od ponad dziesięciu lat więc już dawno nauczyłam się uśmiechać do ludzi.

Ale kiedy jestem w Polsce i właściwie odruchowo uśmiecham się do ludzi to patrzą na mnie jak na wariatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Marcelli szpak dziwi się światu.;) Od wielu lat mieszkam poza Polską. Kiedy za każdym razem do niej wracam, uśmiechając się do zupełnie obcych mi ludzi, posyłając im ciepłe słowa typu jak mija dzień, czy wszystko w porządku, etc... ludzie odbierają mnie wrogo, nieufnie i z rezerwą. Pytają dlaczego się Z NICH ŚMIEJĘ, a ja się do nich uśmiecham. Spoglądają na mnie spod byka sądząc, że jestem stuknięta.;) Kiedy mówię miłego dnia, dziękuję i dbaj o siebie zwyczajnie wykrzwywią własne twarze. W Polsce jest inna kultura i ja to rozumiem, choć czasem dziwię się, że nie ma takiej naturalnej życzliwości, otwartości i spontaniczności. Ale to tylko dlatego się zastanawiam, bo całe życie żyję poza Polską i nie widziałam bardziej chłodnych emocji u ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba
3 minuty temu, Gość gość napisał:

całe życie żyję poza Polską i nie widziałam bardziej chłodnych emocji u ludzi.

To nie są "chlodne emocje" tylko zwykłe kłamstwo, wredność i brak dobrego wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba

*chamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antygonek

To prawda, niedawno jechałem w windzie w młodą kobietą i tak po prostu bezinteresownie - "jest Pani taka ładna, powinna się Pani uśmiechać" i otrzymałem w odpowiedzi tekst "o co panu chodzi? ma pan z tym jakiś problem, może nie mam nastroju" i wyszła, jebła drzwiami z windy jakby zrobił krzywdę. Serio, po tym incydencie mam również zawsze twarz bez uśmiechu i ,ani mi się myśli powiedzieć coś miłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Uśmiechać sie do obcych na ulicy to bym poslal że psychoczny albo gej. Usmiechac możesz do kogos z kim wchodzisz w.interalcje chociazby pani na poczcie ale chodzic z bananem bez przerwy trochę lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Arystoteles napisał:

fakt, kobiety w polsce w zdecydowanej większosci to po prostu tragedia. idziesz ulicą i masz wrazenie, ze chce cie zabic.. ma tak zimny i olewczy wzrok. wiekszosc kobiet w polsce gdybym mial moc sprawczą bym z miejsca z@pi!erdolil tylko wlasnie ze wzgledu na jej gburską mine..

raz.. jedna na tysiac sie trafi, ze idac ulica usmiechnie się od tak do ciebie, to jest wtedy piekne i miłe.. i taka kobiete to moznaby po stopach calowac od rana do wieczora, ale niestety to jak szukanie igły w stogu siana

Ciekawe jaka ty masz mime przegrywie wiecznie stękacjacy i ilu ludziu by Cię chcialo zajeebac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polskie mordy

Bo polacy w Polsce mają inną kulture. Fałszywy zachodni uśmiech i "how are you?" nie jest w stylu. Kobiety, często ładne, wiecznie mają niezadowoloną mine jakby się posrały. Bo polacy noszą swój humor, dusze i poczucie na zewnątrz. Może źle, może dobrze, nie wiem tego.

Ten kawałek z filmu dokładnie to tłumaczy: https://m.youtube.com/watch?v=rQ2-m4YYqp0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość polskie mordy napisał:

Bo polacy w Polsce mają inną kulture. Fałszywy zachodni uśmiech i "how are you?" nie jest w stylu. Kobiety, często ładne, wiecznie mają niezadowoloną mine jakby się posrały. Bo polacy noszą swój humor, dusze i poczucie na zewnątrz. Może źle, może dobrze, nie wiem tego.

Ten kawałek z filmu dokładnie to tłumaczy: https://m.youtube.com/watch?v=rQ2-m4YYqp0

to nie jest fałszywy zachodni uśmiech, oni na prawde potrafią sie usmiechac, to polacy robacy wiecznie z kijem w dupsku zyja i dla nich wszystko jest falszem, a przede wszystkim sasiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela

Ja jestem kobietą i mam 22 lata. Jestem mega zakompleksiona, boję się patrzeć ludziom w oczy i nigdy nie uśmiechnęłam się do obcej osoby. Praktycznie nigdy nie byłam podrywana, choć jestem w miarę ładna. Jednak, kiedy widzę, że jakiś facet się mi przygląda to uciekam wzrokiem i sama chcę gdzieś uciec. Po prostu nie wierzę, że mogę się komuś spodobać, mimo, że obiektywnie patrząc mogłabym. Może właśnie kompleksy sprawiają, że ludzie nie patrzą w oczy, boją się uśmiechać czy samemu podrywać (na trzeźwo oczywiście). Panicznie boimy się odrzucenia więc dla własnego komfortu nie prowokujemy sytuacji, które mogłyby nas zaboleć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×