Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda

Gdzie wy zarabiacie te 5 tysięcy i więcej

Polecane posty

Gość Gość
9 minut temu, Gość MrMama napisał:

Mój zarabia 7 tysiecy kierowca tira. Ale z tego 1000 zł idzie na jedzenie dla niego do pracy. Niestety żyjemy na styk bo mamy wynajem oraz 3 kredyty

Brawo wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nauczycielka

Jestem początkującą nauczycielką w pipidówie i zarabiam 2500. Zastanawiam się nad zmianą zawódu na sprzedawczynię ciastek. Kasa ta sama,a wysiłku tyle co nic. Fajne życie mam,nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Nauczycielka napisał:

Jestem początkującą nauczycielką w pipidówie i zarabiam 2500. Zastanawiam się nad zmianą zawódu na sprzedawczynię ciastek. Kasa ta sama,a wysiłku tyle co nic. Fajne życie mam,nie?

Tak sobie wybrałaś, do kogo masz pretensje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość Nauczycielka napisał:

Jestem początkującą nauczycielką w pipidówie i zarabiam 2500. Zastanawiam się nad zmianą zawódu na sprzedawczynię ciastek. Kasa ta sama,a wysiłku tyle co nic. Fajne życie mam,nie?

hahahaha :D :D :D

rób korki po godzinach przy tablicy i przestań jęczeć, bo w depresje popadniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nauczycielka

To nie takie proste...wcale nie chciałam uczyć. Nie mam wyboru krótko mówiąc... mój zawód wyuczony może być wspaniały, tylko trzeba mieć kasę i mieszkanie w mieście, gdzie można go wykonywać. Ja mam mieszkanie w pipidówie,a tu jest tylko szkoła, zero innych perspektyw

Ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Nauczycielka napisał:

To nie takie proste...wcale nie chciałam uczyć. Nie mam wyboru krótko mówiąc... mój zawód wyuczony może być wspaniały, tylko trzeba mieć kasę i mieszkanie w mieście, gdzie można go wykonywać. Ja mam mieszkanie w pipidówie,a tu jest tylko szkoła, zero innych perspektyw

Ech

Po co poszłaś na takie studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nauczycielka

Po pracy jestem jak zombie. Nie mam żadnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nauczycielka
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Po co poszłaś na takie studia?

Bo byłam naiwna. Kochałam to. A teraz się marnuję 😪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tekla

ja jestem inzynierem produkcji, pracuję w fabryce maszyn papierniczych. zarabiam 7000zł netto miesięcznie. Mąż jest stomatologiem i zarabia tyle co ja.

owszem mamu willę 300m nawet z dwoma basenami.... tylko hmmm.... willa poniemiecka, odkupiona od miasta w totalnej dewastacji, wyremontowana za kredyt. Na parterze mieszkamy, mamy 120m, górę czyli piętro i poddasze wynajmujemy turystom. Baseny oczywiście z tych luksusowych jeden rozporowy, w trzech miejscach już sklejony :P a drugi dmuchany z dmuchaną zjeżdżalnią i zabawkami full ekskluziff :D A i jeszcze jak nam pies rozkopał trawnik i spadł deszcz to nawet mieliśmy oczko wodne.... błotne znaczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nauczycielka

Tekla,a napracujesz się tam w tej pracy? Czy raczej lekko jest? Proszę o uczciwą odpowiedź. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Nauczycielka napisał:

Bo byłam naiwna. Kochałam to. A teraz się marnuję 😪

Czyli sama sobie wybrałaś, to do kogo masz teraz pretensje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość Nauczycielka napisał:

Tekla,a napracujesz się tam w tej pracy? Czy raczej lekko jest? Proszę o uczciwą odpowiedź. 

Kafeterianki oczywiście kombinują, jak by zarobić żeby się nie narobić :D nauczycielka- jak reszta tej sfory, nierób, który potrafi tylko krzyczeć że się należy fura kasy za 4h pracy i jeszcze jej źle :D 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
25 minut temu, Gość Nauczycielka napisał:

Po pracy jestem jak zombie. Nie mam żadnego życia.

to zbadaj sobie tarczyce, poziom cukru, może to nadciśnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena
33 minuty temu, Gość tekla napisał:

ja jestem inzynierem produkcji, pracuję w fabryce maszyn papierniczych. zarabiam 7000zł netto miesięcznie. Mąż jest stomatologiem i zarabia tyle co ja.

owszem mamu willę 300m nawet z dwoma basenami.... tylko hmmm.... willa poniemiecka, odkupiona od miasta w totalnej dewastacji, wyremontowana za kredyt. Na parterze mieszkamy, mamy 120m, górę czyli piętro i poddasze wynajmujemy turystom. Baseny oczywiście z tych luksusowych jeden rozporowy, w trzech miejscach już sklejony :P a drugi dmuchany z dmuchaną zjeżdżalnią i zabawkami full ekskluziff :D A i jeszcze jak nam pies rozkopał trawnik i spadł deszcz to nawet mieliśmy oczko wodne.... błotne znaczy :P

Juz sie zaczęło baju baj baju baj proszę pana... Haha 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Nie wiem gdzie ty sprawdzałaś ale ponad 3tys to ja zarabiałam jako junior project manager w gównianej firmie jak nie miałam doswiadczenia. Nawet w urzędzie miasta zarabia się ponad te 3tys. To są chyba minimalne stawki a nie masymalne. 10 000 lekka reką wyciągniesz np w branży IT. Nie mam zanjomych, którzy zarabialiby w Warszawie mniej niż 5tys na reke. Jak sprawdzasz ile się zarabia w Biedronce i Lidlu bez wykształcenia to nie dziw się. 

Ale wy piszecie ciagle o Warszawie, a w malochen miastach tyle sie nie zarabia. Nie wszyscy beda w Warszawie pracowac🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Ale wy piszecie ciagle o Warszawie, a w malochen miastach tyle sie nie zarabia. Nie wszyscy beda w Warszawie pracowac🙄

Autorka tego tematu pisze o 3tys w Warszawie, a nie na zadupiu. Możesz dalej gnic w biedzie na prowincji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość gość napisał:

to zbadaj sobie tarczyce, poziom cukru, może to nadciśnienie?

Jak zwykle tarczyca powodem wszystkiego. Ona jest po prostu nygusem i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nauczycielka

Tak,pewnie jesteśmy wszyscy w tej szkole nygusami. Ciekawe, że wszystkim tam nauczycielom doskwiera zombiakowstwo po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tekla
1 godzinę temu, Gość Nauczycielka napisał:

Tekla,a napracujesz się tam w tej pracy? Czy raczej lekko jest? Proszę o uczciwą odpowiedź. 

opisałam na czym polega moja praca. normalnie na sucho ale automat uznał, że moderator musi zatwierdzić treść.

Coraz bardziej ...yczne te systemy. Można kogoś wyzywać od k... i życzyć śmierci dzieciom ale już kilku suchych faktów z hali produkcyjnej nie mozna opisac to podejrzana treść. Serio, zjedz snickersa kafeterio....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Nauczycielka napisał:

Tak,pewnie jesteśmy wszyscy w tej szkole nygusami. Ciekawe, że wszystkim tam nauczycielom doskwiera zombiakowstwo po pracy.

No bo jesteście nygusami. Jak można pracować 4h i być zmęczonym? Normalnie ludzie pracują po 8h i więcej i normalnie funkcjonują i ogarniają swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość tekla napisał:

opisałam na czym polega moja praca. normalnie na sucho ale automat uznał, że moderator musi zatwierdzić treść.

Coraz bardziej ...yczne te systemy. Można kogoś wyzywać od k... i życzyć śmierci dzieciom ale już kilku suchych faktów z hali produkcyjnej nie mozna opisac to podejrzana treść. Serio, zjedz snickersa kafeterio....

Ja kiedyś użyłam słowa p e n i s     i musiało być zaakceptowane, więc... A to nawet nie jest wulgaryzm. Cenzuruje też słowo s u k i e n k a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja zarabiam 3tys na rękę na zadupiu, mój mąż przy dobrej prowizji kosi ponad 4 tys na reke i zawsze myślałam że w Wawie 6 tys to minimum ile można zarobić. Szok! To jak ludzie kupuje tam te drogie mieszkania za milion złotych! Na prawdę czytając wasze wypowiedzi jestem w szoku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Nauczycielka napisał:

Po pracy jestem jak zombie. Nie mam żadnego życia.

Ty się dobrze zastanów nad zmianą pracy, bo jeśli po 4 godzinach pracy tak masz, to co będzie po 8? I tylko 20-26 dni urlopu w całym roku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja zarabiam 3tys na rękę na zadupiu, mój mąż przy dobrej prowizji kosi ponad 4 tys na reke i zawsze myślałam że w Wawie 6 tys to minimum ile można zarobić. Szok! To jak ludzie kupuje tam te drogie mieszkania za milion złotych! Na prawdę czytając wasze wypowiedzi jestem w szoku. 

Bo nie wszyscy w Warszawie zarabiają jakieś ochłapy, takie grosze to się zarabia w biedronkach i sklepach albo jako jakieś popierdułkowate asystentki w korpo, jak masz normalna pracę dla dorosłych ludzi to zarabia się normalnie i stać cię na takie mieszkanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ty się dobrze zastanów nad zmianą pracy, bo jeśli po 4 godzinach pracy tak masz, to co będzie po 8? I tylko 20-26 dni urlopu w całym roku. 

Większość nauczycieli by chyba umarła :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzeciono

moi znajomi wawa - kierowca w firmie-3,5, psycholog w poradni-2900 (za 18 h pracy, karta nauczyciela) , urzędniczka pozwolenia na budowę -3000, koleżanka w firmie z ochrony środowiska- 3500 .

Nie każdy tu kokosy zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość wrzeciono napisał:

moi znajomi wawa - kierowca w firmie-3,5, psycholog w poradni-2900 (za 18 h pracy, karta nauczyciela) , urzędniczka pozwolenia na budowę -3000, koleżanka w firmie z ochrony środowiska- 3500 .

Nie każdy tu kokosy zarabia

Ja mówię o poważnej pracy a nie psycholog przegryw na państwowej posadce :D jak ktoś jest obrotny i chce to zarobi, ale część woli siedzieć i narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naucz się liczyć
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bo nie wszyscy w Warszawie zarabiają jakieś ochłapy, takie grosze to się zarabia w biedronkach i sklepach albo jako jakieś popierdułkowate asystentki w korpo, jak masz normalna pracę dla dorosłych ludzi to zarabia się normalnie i stać cię na takie mieszkanie. 

Masz problem z podstawami matematyki. Nawet jeśli zarobisz te 5tysiecy odlozysz 2 to do końca życia nie uzbierasz na mieszkanie o wartości miliona zł. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja mówię o poważnej pracy a nie psycholog przegryw na państwowej posadce :D jak ktoś jest obrotny i chce to zarobi, ale część woli siedzieć i narzekać.

Ty pewnie człowiek sukcesu przed tv z telefonem w ręce na Kafe Hahahah. Gdybys miał trochę oleju we łbie to byś nigdy nie gardził drugim człowiekiem. Ale po wypowiedziach widać ze plebs wiec pewnie i plebejska robota i plebejskie życie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Naucz się liczyć napisał:

Masz problem z podstawami matematyki. Nawet jeśli zarobisz te 5tysiecy odlozysz 2 to do końca życia nie uzbierasz na mieszkanie o wartości miliona zł. 

Ale 5+5 to już 10 jak są dwie osoby. A jak masz wykształcenie i doświadczenie to zarobisz więcej niż 5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×