Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BiałaGurami

Jadłospis 8 miesięcznego dziecka, co myślicie?

Polecane posty

Mój synek ma 77 cm, waży niecałe 11 kg. Budzi się mega wcześnie bo około 5. Wypije herbatķę lub rozcienczony soczek z woda. 6.00-7.00 210 ml mleka (według zalecen), 9.00-10.00 kaszka 150 km lub jogurcik, 12.00-13.00 90 ml słoiczka obiadkowego warzywno-mięsnego, 15.00 mleko 210ml + 9 gr manny jako gluten, 18.30 mleko 210 ml i spać. Spi cała noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Straszna lipa wg mnie. Mało i monotonnie. Karmisz dodatkowo piersia? Wg mnie po pobudce powinien dostać mleko,na śniadanie kasza, owsianka z owocami i żadnych jogurtów. Śniadanie ma być pożywne. Na drugie śniadanie jogurt lub banan, jabłko, słoiczek. Następnie obiad, po obiedzie znow owoce lub warzywa jako przekąska. Na kolację kasza i przed spaniem mleko.

Powinnaś tez rozszerzać jadłospis o jajko, gotowane warzywa itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurczę to karmienie to dla mnie masakra, w sensie dużo stresu. Czytam wytyczne, o serwuje małego itd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, BiałaGurami napisał:

Mały je pol żółtka co drugi dzień, warzywa też je oczywiście.

Czemu pół żółtka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 No tak jest według zaleceń wprowadzanie jaja do diety nie można. Serio nie czytacie wytycznych who zanim podacie coś dziecku pierwszy raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wyobrażam sobie podawać "na oślep" dziecku produktów żeby w przyszłości mógł mieć z tego problemy;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, BiałaGurami napisał:

 No tak jest według zaleceń wprowadzanie jaja do diety nie można. Serio nie czytacie wytycznych who zanim podacie coś dziecku pierwszy raz?

Jak już tak się bardzo powołujesz się na wytyczne, to powinnaś wiedzieć, że już nie zaleca się rozdzielania żółtka i białka przy wprowadzaniu jajka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, BiałaGurami napisał:

Nie wyobrażam sobie podawać "na oślep" dziecku produktów żeby w przyszłości mógł mieć z tego problemy;/

Co to znaczy "na oślep" i "mógł mieć z tego problemy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dramat A nie menu i ty się powołujesz na wytyczne- gdzie warzywa, owoce??? Jest środek sezonu, a ty dajesz dziecku jedynie warzywa że sloiczka- masakra jakas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie wiem jakie ty wytyczne czytasz, ale chyba inne niż wszyscy inni. Twoje dziecko nie ma żadnych witamin,bo karmisz je jedynie mlekiem. Owoce kup z targu, umyj. Myślisz,że kiedys cudownie pojawia się ekologiczne? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bee

Po pierwsze po co ci ta herbatka czy sok? Taka zaczytana w wytyczne a nie wiesz, że dzieciom do pierwszego roku nie ma potrzeby a nawet nie należy podawać takich rzeczy? Po drugie faktycznie mało tego i monotonnie. Ja karmie dziecko właśnie na czuja, podaję i obserwuje w razie co odstawiamy produkt wywołujący jakieś skotki uboczne. Mój syn też ma 8 miesięcy, 73 cm i waży 9kg. Budzi się rano o 6:00 je kaszkę (ryżowa, jaglana, manna, owsianka, woelozbożowa i ich różne kombinacje) albo jogurt naturalny z owocami (je już praktycznie wszystkie) . Po pierwszej drzemce dostaje albo chrupki kukurydziane, bułkę zytnią lub grachamkę z masłem lub suchą, owoce. Obiad je koło 15:00 czasem sloiczki, czasem gotowane obiady zawsze warzywa, 2 razy w tygodniu ryba, dwa razy mięsko (schab, kurczaka, królik, indyk), jajko i obiady samo warzywne. Potem koło 18:00-20:00 dostaje podiweczorek/kolacje czyli kaszke, jogurt, serek wiejski, serek grani, mozzarella, czasem jakieś owoce, bułka, chrupki, warzywa potarte (np, zielony ogorek do serka wiejskiego). W ciągu dnia nie dostaje 2 razy tego samego. W między czasie pije czystą wodę. Nie podaje gotowych jogurtów, kaszel smakowych, deserów dla dzieci, soków, herbat, staram się unikać cukru. Pierś dostaje na żądanie z regoly po posilkach/przed spaniem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bee

Na początku rozszerzania diety, w piątym miesiącu życia sugerowałam się poradami z Bobovity. Dostałam od nich bardzo fajny poradnik i po porównaniu rad w nim zawartych z internetem i radami naszego pediatry uznałam, że to dobre źródło wiedzy. Jak "wyczułam" już syna to zaczęłam mu podawać po trochu wszystkiego co mamy w domu i sami jemy. Maluch zdrowy, radosny, pełny energii i zachwycony każda okazja do spróbowania czegoś nowego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale jakby nie było to śniadanie mleko bo według wytycznych 😉 niemowlę powinno zaczynać dzień od mleka. Drugie śniadanie to kaszka lub jogurcik. Obiad to danie warzywa+ mięso lub ryba raz w tygodniu, następnie mleko, później podwieczorek to owocowy słoiczek i kolacja to mleko z manną jako gluten, ja byłam zadowolona z tego menu ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurczę to ma faktycznie bardziej rozwinięte dietę. Muszę pomyśleć o tym pieczywie choć jest napisane że gluten bez ograniczeń można podawać dziecku dopiero po 1 roku zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bee
2 minuty temu, BiałaGurami napisał:

Ale jakby nie było to śniadanie mleko bo według wytycznych 😉 niemowlę powinno zaczynać dzień od mleka. Drugie śniadanie to kaszka lub jogurcik. Obiad to danie warzywa+ mięso lub ryba raz w tygodniu, następnie mleko, później podwieczorek to owocowy słoiczek i kolacja to mleko z manną jako gluten, ja byłam zadowolona z tego menu ;/

Ja staram się unikać owoców wieczorem bo te powinno jeść się do południa. Ogólnie twój schemat jest ok, ale jest mało urozmaicony i monotonny. Wprowadź inne kasze, pieczywo, jakiś nabiał inny poza jogurtem. Taki maluch już na dobrą sprawę może jeść wszystko o ile mu nie szkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bee
2 minuty temu, BiałaGurami napisał:

Z tym pieczywem trochę przesadziłaś chyba że dajesz odrobine

Jestem tym typem matki "co to w tańcu się nie pierdzieli" i nie ograniczam małego, jeżeli chce jeść nie je. Bułkę je tylko ten miękki środek i z regoly da radę wciągnąć pół takiej bułki. Na twoim miejscu wyrzuciłabym z jadłospisu ta herbatkę czy soczek, to naprawdę niepotrzebne dziecku do niczego. Wprowadź więcej kasz różnego typu, jakiś inny nabiał. Nic nie piszesz jakie owoce i warzywa podajesz więc nie wiem jak tu twój maluch je różnorodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To musi być prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bee
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

To musi być prowo.

Czy jesteś tym jednym człowiekiem, który pod każdym tematem pisze, że to prowo? Takie hobby, praca czy to już zaburzenie psychiczne? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Bee napisał:

Czy jesteś tym jednym człowiekiem, który pod każdym tematem pisze, że to prowo? Takie hobby, praca czy to już zaburzenie psychiczne? 

Jednym z wielu. Trudno uwierzyć, że naprawdę można mieć takie rozterki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, BiałaGurami napisał:

Co to nie rozdzielenie jajka poproszę o link, bo pierwsze słyszę:) jakaś nowość od dziś?

Podobno jesteś za pan brat z wytycznymi. 

Ok, ale może naprawdę komuś się przyda. Znajdź sobie "Zasady żywienia zdrowych niemowląt. Zalecenia Polskiego Towarzystwa, Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia, Dzieci". Od dzisiaj, czyli od 2014 roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bee
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jednym z wielu. Trudno uwierzyć, że naprawdę można mieć takie rozterki. 

W dzisiejszym świecie, wywierjacym presję na matce, która musi być idealna i wszystko wiedzieć wcale nie takie głupie. Kiedyś ludzie nie mieli takich rozterek bo wiedza i zasoby były ograniczone. W dobie powszechnego dobrobytu nie tak łatwo się odnaleźć. Na początku też byłam zagubiona. Tysiące rad, wytycznych, poradników i "mądrych ludzi" zamiast mi pomóc wprowadzały chaos i dezinformacje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Bee napisał:

W dzisiejszym świecie, wywierjacym presję na matce, która musi być idealna i wszystko wiedzieć wcale nie takie głupie. Kiedyś ludzie nie mieli takich rozterek bo wiedza i zasoby były ograniczone. W dobie powszechnego dobrobytu nie tak łatwo się odnaleźć. Na początku też byłam zagubiona. Tysiące rad, wytycznych, poradników i "mądrych ludzi" zamiast mi pomóc wprowadzały chaos i dezinformacje. 

Sądząc po rozsądnym wpisie raczej nie obnosiłaś się z tym gąszczem wytycznych jako wszechwiedząca, tylko rozgryzałaś temat samodzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bee
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Sądząc po rozsądnym wpisie raczej nie obnosiłaś się z tym gąszczem wytycznych jako wszechwiedząca, tylko rozgryzałaś temat samodzielnie.

Poszłam raczej w drugą stronę i chodziłam narzekając, że nie mam pojęcia jak karmić mimo tyłu wytycznych hehe 😄 Na początku byłam lekko nawiedzone, tego nie tamtego nie, najpierw miałam fazę zero sloiczków potem przeszłam tylko na sloiczki bo BIO a teraz wychodzę z założenia, że ten mały człowiek lada moment będzie jadł dokładnie to samo co ja wiec nie ma sensu cudowac i trzeba podejść do tego na luzie, oczywiście w granicach rozsądku. Mam też ten plus, że syn po tatusiu jest wszystkozerny i co nie dostanie to zje 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bee

Mi się najbardziej podoba jedna wytyczna: to rodzic decyduje co dziecko zje, ale to dziecko zdecyduje czy zje i ile zje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×