Czy chciałybyście męża, który ma brata bliźniaka?

Mój facet ma identycznego brata bliźniaka, od początku o tym wiedziałam, ale dopiero od niedawna poznałam tego drugiego. Muszę przyznać, że to dziwne wiedzieć, że jest klon mojego faceta. Oni wyglądają tak samo, mają te same gest, zwyczaje, itp... A w dodatku mają taki zwyczaj, że jak są razem to ubierają się identycznie. Jakoś dziwnie mi z tym, że jest drugi taki mężczyzna jak mój facet, a jednak obcy. Ten sam uśmiech, który mi się podoba. Te same oczy, ten sam głos... Czy macie takich mężów? Czy takie życie jest normalne?

Mialam kiedys chlopaka wlasanie z blizniakow tez byli prawie identyczni mega podobni usmiech glos  ale ubierali sie inaczej i inne fryzury. Czulam sie z tym ok lubilam brata mojego chlopaka a ze byli podobni to cechy w tym drugim blizniaku tez mi sir podobaly

17 minut temu, Gość Gość napisał:

Mój facet ma identycznego brata bliźniaka, od początku o tym wiedziałam, ale dopiero od niedawna poznałam tego drugiego. Muszę przyznać, że to dziwne wiedzieć, że jest klon mojego faceta. Oni wyglądają tak samo, mają te same gest, zwyczaje, itp... A w dodatku mają taki zwyczaj, że jak są razem to ubierają się identycznie. Jakoś dziwnie mi z tym, że jest drugi taki mężczyzna jak mój facet, a jednak obcy. Ten sam uśmiech, który mi się podoba. Te same oczy, ten sam głos... Czy macie takich mężów? Czy takie życie jest normalne?

Moja cię pukać obydwoje a robię i tak się będzie jednakowo podobać. Długość pauek pewnie ta sama 

A jakie mają charaktery? Bo na początku może ci to nie przeszkadzać ale jakbyście kiedyś wzięli ślub itd, przyszłaby rutyna, jakieś problemy, w których mysli się nawet o kims innym to wtedy ten blizniak może ci się wydać najlepszym kandydatem 

Dziwne pytanie. Ja jestem z bliźniąt jednojajowych. Mam siostrę bliźniaczke, identyczną. Nie wiem, dlaczego niby ktoś, kto mnie lubi i uważa, że jestem fajna, miałby mnie inaczej traktować, bo mam podobnego do siebie klona. Ani mój mąż, ani mąż mojej siostry nigdy na taki pomysł nie wpadli, ale oni są normalni. 

Hehe, kiedyś brat twojego faceta będzie mógł cię oszukać. Poda się za tego drugiego i będzie mógł cię przelecieć, a ty się nawet nie kapniesz.

2 godziny temu, Gość Meow napisał:

Hehe, kiedyś brat twojego faceta będzie mógł cię oszukać. Poda się za tego drugiego i będzie mógł cię przelecieć, a ty się nawet nie kapniesz.

I tu się mylisz. Bliźniaki, nawet jednojajowe, różnią się. Wiem, bo to ja mam siostrę identyczna. Jeżeli jesteś z jednym z bliźniaków wystarczająco długo, widząc drugiego z bliźniaków, może nie na pierwsze spojrzenie, ale na trzecie lub czwarte, widać te różnice. Jak autorka pobedzie z bratem swojego męża, zauważy, że oni pomimo tego że tak podobni, to są podobni tylko na pierwszy rzut oka. Potem, gdy oko przywyknie, widać różnicę. Minimalne różnice, ale one zawsze są. Dlatego matka nawet jak ma bliźniaki, niemowlaki, które są tak do siebie podobne, dla innych jak kropla wody, to matka te różnice widzi. 

15 godzin temu, Gość Gość napisał:

Dziwne pytanie. Ja jestem z bliźniąt jednojajowych. Mam siostrę bliźniaczke, identyczną. Nie wiem, dlaczego niby ktoś, kto mnie lubi i uważa, że jestem fajna, miałby mnie inaczej traktować, bo mam podobnego do siebie klona. Ani mój mąż, ani mąż mojej siostry nigdy na taki pomysł nie wpadli, ale oni są normalni. 

Dla Ciebie może dziwne bo masz "klona" na co dzień. 

Jesli kochalabym ta osobę, miał by dobry charakter, mogłabym na niego liczyć, to reszta nie ma znaczenia

Znalam dwoje par blizniakow jednojajowych.  Rozroznialam i lubilam po jednym z kazdej pary.  Jeden chlopak mi sie podobal, a drugi juz nie.  Jedna dziewczyna byla moja dobra kolezanka, a druga juz nie.  Dla mnie to byly dwie rozne osoby czyli tak jak jest w rzeczywistosci.  Jezeli uwazasz, ze sa az tak podobni to najwyrazniej nie znasz swojego faceta zbyt dobrze.

1 godzinę temu, Gość Iubire napisał:

Dla Ciebie może dziwne bo masz "klona" na co dzień. 

Bliźniaki, nawet jednojajowe, to nie są klony. Nigdy nie są w 100 procentach takie same. To dwie różne osoby, dwie różne osobowości, charaktery. Nawet wygląd niegdy nie jest 100 procent taki sam. To tylko pierwsze wrażenie, że są identyczni. To tak jak w obrazku znajdź różnice. Ma pierwszy rzut oka różnic nie widać. Dopiero jak się przypatrzysz, widać czym obrazki się różnią. Tak samo jest z bliźniaka i jednojajowymi. Zawsze są różnice. 

16 godzin temu, Gość Gość napisał:

I tu się mylisz. Bliźniaki, nawet jednojajowe, różnią się. Wiem, bo to ja mam siostrę identyczna. Jeżeli jesteś z jednym z bliźniaków wystarczająco długo, widząc drugiego z bliźniaków, może nie na pierwsze spojrzenie, ale na trzecie lub czwarte, widać te różnice. Jak autorka pobedzie z bratem swojego męża, zauważy, że oni pomimo tego że tak podobni, to są podobni tylko na pierwszy rzut oka. Potem, gdy oko przywyknie, widać różnicę. Minimalne różnice, ale one zawsze są. Dlatego matka nawet jak ma bliźniaki, niemowlaki, które są tak do siebie podobne, dla innych jak kropla wody, to matka te różnice widzi. 

Dokładnie. Autorko masz dziwne rozkminki, ale nie precyzujesz dokładnie pytania, więc stwierdzam, że albo chcesz aby ten drugi też cie przeleciał albo jesteś nadzwyczaj zaborcza i nie pasuje ci, że twój fagas w twoich oczach nie jest dostatecznie "unikalny" więc zaprowadze cie na ziemie. Nie ma udentycznych bliźnią. Poznałam co najmniej 3 pary bliźniąt jednojajowych i żadna para nie była identyczna. To znaczy była identyczna tylko dla głupków. Bliźnięta normalnie mają mężów, żony i żyją normalnie jak wszyscy ludzie. To nie są żadne klony.

A ty dziewucho jesteś zwykłym zboczuchem i zachłanne z ciebie babsko. Współczuje twojemu facetowi i dziewczynie tego jego brata jeśli ją ma, bo ciul wie jaki numer możesz wywinąć z tymi swoimi myślami. Wszyscy wiemy, że niektóre babska to najgorszy gatunek

Idz do pracy! W pracy odzyjesz.....

Dnia 26.07.2019 o 18:48, Gość Gość napisał:

Dziwne pytanie. Ja jestem z bliźniąt jednojajowych. Mam siostrę bliźniaczke, identyczną. Nie wiem, dlaczego niby ktoś, kto mnie lubi i uważa, że jestem fajna, miałby mnie inaczej traktować, bo mam podobnego do siebie klona. Ani mój mąż, ani mąż mojej siostry nigdy na taki pomysł nie wpadli, ale oni są normalni. 

Ty się bliźniaczka naucz czytać ze zrozumieniem. Autorka nie traktuje swojego faceta jako coś dziwnego, ona się czuje dziwnie widząc drugą osobę identyczną jak jej facet. Inaczej jest jak poznajesz kogoś i w ciągu najbliższego miesiąca jego bliźniacze rodzeństwo, a inaczej jak już jesteś z tym kimś pół roku i dopiero wtedy widzisz to drugie. Zanim się przyzwyczaisz do drugiej takiej samej osoby, bo on przez dłuższy czas był jeden, to będziesz się czuć dziwnie.

Najważniejsze jakim jest człowiekiem a dwa zawsze chciałam mieć bliźnięta więc byłaby duża szansa