moj chlopak ma kolezanke nieudacznika

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Najważniejsze ogarniam za to ty nudzisz jak chúj. Wymyśl coś lepszego albo mordę zamknij i idź spać.

Niestety nie ogarniasz i tutaj i teraz dajesz na to dowód idź poszukaj piątej klepki Wieczi  Albo lepiej leki zażyj bo znowu włącza ci się agresor na tle twojego przegrywizmu 

Przed chwilą, Gość RAM napisał:

Niestety nie ogarniasz i tutaj i teraz dajesz na to dowód idź poszukaj piątej klepki Wieczi  Albo lepiej leki zażyj bo znowu włącza ci się agresor na tle twojego przegrywizmu 

Twoje podniecenie niezmiennie mnie bawi. Taki mój prywatny pelikan z ciebie. Ty rubacho. Poszukam moich klepek pod warunkiem że dobrowolnie poddasz swój łeb lobotomii i trepanacji. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Te damy to w rzeczywistosci wiesniary więc co się podniecasz jak szczerbaty sucharem. Widzę że ksionszkuf czytasz i jesteś obeznana w literaturze pięknej

Ameryki nie odkryłaś, ale wiadomo że nawet takiej Blance bliżej do damy niż tobie  jak tego nie łapiesz to jeszcze większa żenada z ciebie psychiczna nudziaro  

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Twoje podniecenie niezmiennie mnie bawi. Taki mój prywatny pelikan z ciebie. Ty rubacho. Poszukam moich klepek pod warunkiem że dobrowolnie poddasz swój łeb lobotomii i trepanacji. 

buhahahahaha ty cały czas myślisz że piszesz z nią? Aleś ty głupia  i kto tu jest pelikan xD Widać że Nimfie zazdrościsz pióra i umiejętności pisania i pewnie obok urody na tym tle to całe stalkowanie  jest   na to akurat dotąd nie wpadłem ale znowu się przypadkowo odkryłaś  widzisz jak się nie opłaca rzucać i tracić dystansu Rubacho   musi cię ta zaniedbana cipka mocno swędzieć za każdym razem kiedy chwalą jej pióro mamejo 

Ja bym się jej pozbyła co to za życie w trójkącie. Kup jej jakiś brzydki drobiazg nie w jej stylu np.kolczyki lub za małą bluzkę na wyprzedaży i podaruj. Twój luby się ucieszy, że darzysz ją sympatią, a ona albo mu się poskarży ale On Ci wybaczy bo miałaś dobre intencje, albo zostawi was w spokoju.tzn.będzie Ciebie unikać.Pozatym poszukalabym innego rozwiązania wyjazd daleko od niej. Na bank się w nim podko...e a On dziwny do czego mu Ona jak ma Ciebie. 

Gdyby mój chłop miał taką koleżankę,  to grubo zastanowiła bym się kim ona tak naprawdę dla niego jest. Nie ważne,  że brzydsza ode mnie, bo i tak spędzałby z nią czas... Także to nie takie proste... ;)

Z resztą jeśli twój obecny facet był z kimś (jak sądzisz) z litości, to znaczy, że jest C.i.p.ą i nie ma własnego zdania i ogólnie jest do doopy, a nie jak ty go tu wychwalasz na bohatera romansu (ja bym nie chciała takiego, bo oznacza to, że każda może go mieć) i zresztą Ty też jesteś do doopy skoro on woli jakaś brzydulę od ciebie. Serio tak jest, bo zwykle wolą te piękniejsze inaczej nie zostawiają kobiety żeby spędzać czas z innymi....

prywatny pelikan to był z ciebie jak ci babka w nos pierdziała i o gównie opowiadała może dlatego masz taki zjëbany wyraz twarzy Rubacho?  szkoda ze pisać rzeczywiście nie potrafisz bo byś chociaż nie świeciła tym ryłem na zewnątrz 

1 minutę temu, Gość RAM napisał:

buhahahahaha ty cały czas myślisz że piszesz z nią? Aleś ty głupia  i kto tu jest pelikan xD Widać że Nimfie zazdrościsz pióra i umiejętności pisania i pewnie obok urody na tym tle to całe stalkowanie  jest   na to akurat dotąd nie wpadłem ale znowu się przypadkowo odkryłaś  widzisz jak się nie opłaca rzucać i tracić dystansu Rubacho   musi cię ta zaniedbana cipka mocno swędzieć za każdym razem kiedy chwalą jej pióro mamejo 

Jeśli ja napisze że jestem Janusz to czy nim jestem? Zabawna jak zawsze to pewnie te borówki tak Cię poniosły. Pióro to ty masz ale w dupie i stąd ta blazenada. 

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Twoje podniecenie niezmiennie mnie bawi. Taki mój prywatny pelikan z ciebie. Ty rubacho. Poszukam moich klepek pod warunkiem że dobrowolnie poddasz swój łeb lobotomii i trepanacji. 

ta wypowiedź to jest taki wzorcowy przykład twoich prób trafienia w swój obiekt obsesji że aż mnie rozpiërdala  ja ci jadę losowo bo mi latasz koło kuli i piszę co chcę a ty to ewidentnie widać że tak długo myślisz nad tym co piszesz i  się nieudolnie starasz dopiec tygrysowi/nimfie/trzynastemu tak żeby próbować ich rozjuszyć te ginekomastie, rubachy, kiwi i wszystko  notes prowadzisz? 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Jeśli ja napisze że jestem Janusz to czy nim jestem? Zabawna jak zawsze to pewnie te borówki tak Cię poniosły. Pióro to ty masz ale w dupie i stąd ta blazenada. 

Nie zmienisz tego że jej każdy tu chwali pióro choćbyś się (znowu) zësrała  udowodniłaś że w tym twoim stalkowaniu i obsesji na jej tle coś więcej niż kasa i uroda tej dziewczyny i tyle ci przyszło z tego kozaczenia  kolejny słaby punkt odsłoniłaś  idź książkę pisz pierdzioszku  będzie miała stara czym chałupę opalić 

Przed chwilą, Gość RAM napisał:

ta wypowiedź to jest taki wzorcowy przykład twoich prób trafienia w swój obiekt obsesji że aż mnie rozpiërdala  ja ci jadę losowo bo mi latasz koło kuli i piszę co chcę a ty to ewidentnie widać że tak długo myślisz nad tym co piszesz i  się nieudolnie starasz dopiec tygrysowi/nimfie/trzynastemu tak żeby próbować ich rozjuszyć te ginekomastie, rubachy, kiwi i wszystko  notes prowadzisz? 

Aha. Urzekła mnie twoja historia... zawsze jestem taka nieudolna że jak się nakrecisz tym moim nieudacznictwem to pièrdolisz przez całą noc w koło Macieju to samo na 100 sposobów. Idź w chúj bo mnie nudzisz. Już chyba wolę czytać historie bab naiwnych. Nara. Łiło. 

jest coś więcej niż

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Aha. Urzekła mnie twoja historia... zawsze jestem taka nieudolna że jak się nakrecisz tym moim nieudacznictwem to pièrdolisz przez całą noc w koło Macieju to samo na 100 sposobów. Idź w chúj bo mnie nudzisz. Już chyba wolę czytać historie bab naiwnych. Nara. Łiło. 

nie odpowiadam za twoje urojenia Wieczi to twoje zaklinanie rzeczywistości jest najlepsze  ty byś chciała żeby tak ktoś się tobą podniecał całą noc i aż w to wierzysz  a tu niestety   jak na razie to ty jak zawsze się zësrałaś  Klituśku czy jak to na ciebie mówili  ? Zresztą i tak Rubacha pasuje do ciebie najlepiej  i po co to wcześniejsze udawanie dystansu byłoćpunko? 

11 minut temu, Gość Gość napisał:

to pewnie te borówki tak Cię poniosły.

ciebie ponosi jak sobie napchasz dziesięć szaszłyków do rozwory Wieczorna  a potem wyjmujesz wyjmujesz cały bukiet i masz dwa w jednym  mięso i rybę zarazem  rubaszku ty nasz śmierdzący   podnieciłaś się już?

1 godzinę temu, Gość RAM napisał:

jak zwykle solidarność z brzydką xD ile ja widziałem takich jędz co tym ładnym życie zatruwają z zazdrości a same pasztety się wspierają i ta głupia solidarność jajników co działa tylko wobec brzydkich  niektore baby są śmieszne 

dokladnie, jedze zawsze zazdroszcza ladnej i czekaja az im sie noga powinie. nie dosc, ze brak urody to i klasy. ja czulabym sie totalnym zerem bedac brzydka, zawistna i glupia jednoczesnie. czyms trzeba nadrobic,ale pokraki nie zdaja sobie z tego sprawy i topia sie we wlasnym gownie - ich wybor. 

52 minuty temu, Gość RAM napisał:

o chüj  Wieczorna ty jesteś bardziej psychiczna niż myślałem  autorko nie słuchaj jej bo ona każdemu komu się bardziej udało od niej tak źle życzy i dwie dziewczyny tutaj nawet stalkuje to psycholka jest 

Dzieki RAM ;* Nie slucham, omijam zawistne i glupie baby:) wyczuwam takie na kilometr haha

52 minuty temu, Gość Ewelina napisał:

Nie ma czegoś takiego, że zadaje się z nią z litości najwyraźniej podoba mu się jej towarzystwo. A tobie radzę nabrać trochę pokory, bo niedługo będziesz kolejną do kolekcji autorką tematów "jestem takim ideałem, a on zdradził mnie z brzydszą nudziarą". 

Owszem jest...chyba nie znasz sie na ludziach albo nie przezylas zbyt wiele.Mi lepiej nie radz skoro sama masz ubytki. Moj pisal wprost do swojego brata i przyjaciela na messengerze i to juz sporo czasu temu, z rok bedzie,(dalej nie cofalam bo mi sie nie chcialo.) pisal , ze oo znowu ta napisala. ze nudzi sie z nia i taka beznadziejna ale zal mu ja olac to nie ma nikogo, a dwa ze stosunki miedzy nim i przyjaciolmi moga sie zepsuc. maja wspolnych znajomych z bylej pracy i tak sie trzymali a ona zawsze na doczepke a ze jest kuzynka jego kolegi to wiadomo. zebrala o uwage i wyzebrala, dlatego ja jak widze ze ktos sie mna nie interesuje od poczatku to nie zabiegam bo tak to sie potem konczy.

57 minut temu, Gość Gość napisał:

a przede wszystkim przepełnieni pychą i butą. To znaczy ty, partner nie. Wiec przymknij raz na zawsze ten swój nabuzowany pychą ryj, zanim jakiś wypadek ci tej twojej gęby nie rozłoży na części pierwsze tak, że twoja atrakcyjność,  wykształcenie i "ciekawosc" zniknie w oka mgnieniu, zapyziała egoistko. 

widzisz, mamy prawo. a ty moze naucz sie kultury bo ja z prostakami nie rozmawiam  moze lubisz stac przed lustrem i mowic 'ale mam wstretny ryj' i tak ci zostalo?boli cie,ze jestes jej pokroju? inteligencji, pieniedzy, urody nic mi nie odbierze. moze tylko czas to ostatnie

ona po prostu lubi jak sie z niej robi swoja toalete, a ty jestes zmanierowana pozerka z zadbanym wyglądem i nie wiesz o co chodzi facetom tak naprawde

21 minut temu, Gość We trójkę??? napisał:

Ja bym się jej pozbyła co to za życie w trójkącie. Kup jej jakiś brzydki drobiazg nie w jej stylu np.kolczyki lub za małą bluzkę na wyprzedaży i podaruj. Twój luby się ucieszy, że darzysz ją sympatią, a ona albo mu się poskarży ale On Ci wybaczy bo miałaś dobre intencje, albo zostawi was w spokoju.tzn.będzie Ciebie unikać.Pozatym poszukalabym innego rozwiązania wyjazd daleko od niej. Na bank się w nim podko...e a On dziwny do czego mu Ona jak ma Ciebie. 

No wlasnie tylko jak?? ona juz mnie unika. my i tak mieszkamy 500km dalej ale jest internet. wiem,ze jakbym powiedziala chlopakowi zostaw ją, to zrobilby to. ale po 1 zaszkodzilby sobie w towarzystwie,a 2-sam mowil,ze jest mu jej zal bo taka niedorobiona nie ma swoich przyjaciol ani chlopaka, oczywiscie dziewica. on ja traktuje z koniecznosci, z braku laku jak nie mial z kim pogadac to z nia pogadal ale traktuje ją jak kumpla w spodnicy,mam dostep do messengera i innych kont i widze jak z nia pisze i zawsze pisal. ona sie mizdrzy,komplemenciki, usmieszki itd a on do niej chlodno. nie pisze sam tylko ona to robi, wiecznie tez szpera mu na profilu, lajkuje wszystkie zdjecia.niebawem mam zamiar zrobic super sesje z chlopakiem, wstawimy na facebooka i zobaczymy co ona zrobi hahaha, tez mysle ze to nie jest zwykla przyjazn z jej strony ale to trwa juz 6 lat i jakby cos mialo byc to by bylo . moj poswiecil sie nauce i karierze i nie mial czasu na kobiety,ale jej nawwet nie tknal niezobowiazujaco, jest dla niego aseksualna

21 minut temu, Gość Do autorki napisał:

Gdyby mój chłop miał taką koleżankę,  to grubo zastanowiła bym się kim ona tak naprawdę dla niego jest. Nie ważne,  że brzydsza ode mnie, bo i tak spędzałby z nią czas... Także to nie takie proste... ;)

Z resztą jeśli twój obecny facet był z kimś (jak sądzisz) z litości, to znaczy, że jest C.i.p.ą i nie ma własnego zdania i ogólnie jest do doopy, a nie jak ty go tu wychwalasz na bohatera romansu (ja bym nie chciała takiego, bo oznacza to, że każda może go mieć) i zresztą Ty też jesteś do doopy skoro on woli jakaś brzydulę od ciebie. Serio tak jest, bo zwykle wolą te piękniejsze inaczej nie zostawiają kobiety żeby spędzać czas z innymi....

tak masz racje, no ja mam pewnosc ze miedzy nimi nic nie ma. znam chlopaka, wiem jaki jest, widzialam wszystkie rozmowy. z nia rozmawia tylko jak sama napisze i to dosc chlodno, do mnie jest wylewny, jest na kazde moje skinienie,a jej nie. kumple tez juz sie nie liczą. on nie jest do doopy jak to mowisz. jest mądry, uczciwy, czuly, wyksztalcony i przystojny. zna 5 jezykow obcych itd. jest zaradny,doswiadczony, wierny..czego chciec wiecej? ona mi nie dorownuje w niczym szczerze mowiac wiec raczej mnie na nia nie wymieni, ma pod reka kilkaset chetnych kandydatek a z ta zna sie tyle lat i nigdy nic nie bylo

ja sie staram, okazuje uczucia, nie krytykuje nigdy ,sluze szczera rada, ale nie jestem na kazde skinienie, spelniam niektore jego zachcianki ale nie przesadzam, nie nadskakuje zbytnio bo wiem ze bycie zbyt dobrą nie popłaca i nudzi. mam swoje zdanie.nie wiem co jeszcze.. staram sie i w lozku, dbam o siebie o swoj rozwoj, o cialo, jest dumny ze mnie, na biezaco rozwiazujemy problemy i mowimy szczerze czy cos nam nie pasuje. dobrze nam sie uklada. jej nie woli - ona jest z litosci i to glownie na facebooku. wiecznie nieszczesliwa, skwaszona, gruba, fuj. a on jest zbyt kulturalny by powiedziec ...alaj. zadna ... wolowa, ma swoje zdanie ale czasem trzeba byc milym

8 minut temu, Gość niewiernyci napisał:

ona po prostu lubi jak sie z niej robi swoja toalete, a ty jestes zmanierowana pozerka z zadbanym wyglądem i nie wiesz o co chodzi facetom tak naprawde

tak ci sie wydaje. widzialam wszystkie ich rozmowy plus rozmowy mojego z jego kolegami i bratem. nigdy nie bylo zadnego podtekstu a jak za bardzo sie kleila czy robila podteksty to on szybko obracal w zart albo sprowadzal ją na ziemię

24 minuty temu, Gość przykro mi ze jest taki napisał:

ja sie staram, okazuje uczucia, nie krytykuje nigdy ,sluze szczera rada, ale nie jestem na kazde skinienie, 

 

Nie krytykuję nigdy... może gdybyś to zrobiła to twój facet zaczął by cie w końcu szanować,a nie mieć za służącą i spedzac czas z babą, na temat której wmawia ci kłamstwa,  że tak bardzo jej nienawidzi...

24 minuty temu, Gość przykro mi ze jest taki napisał:

nie nadskakuje zbytnio bo wiem ze bycie zbyt dobrą nie popłaca i nudzi.

Tylko po to to robisz? Żeby osiągnąć wymierne korzyści,  bo gdyby "zbytnie nadskakiwanie" dało ci więcej to robiła byś to bez mrugnięcia okiem. Jesteś pustakiem :D 

24 minuty temu, Gość przykro mi ze jest taki napisał:

zadna ... wolowa, ma swoje zdanie ale czasem trzeba byc milym

Nie lubi jej, ale udaje, ze tak jest? To jest właśnie ewidentna doopa wołowa  

25 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie krytykuję nigdy... może gdybyś to zrobiła to twój facet zaczął by cie w końcu szanować,a nie mieć za służącą i spedzac czas z babą, na temat której wmawia ci kłamstwa,  że tak bardzo jej nienawidzi...

Tylko po to to robisz? Żeby osiągnąć wymierne korzyści,  bo gdyby "zbytnie nadskakiwanie" dało ci więcej to robiła byś to bez mrugnięcia okiem. Jesteś pustakiem  

Nie lubi jej, ale udaje, ze tak jest? To jest właśnie ewidentna doopa wołowa  

Nie krytykuje bez powodu - nie czepiam sie o glupoty.Ufam mu i nie chce mi niczego zabraniac. wiem dobrze ze posluchalby bo szanuje mnie az nadto, sluzaca moze ty jestes nie wiem...bo ja mam super warunki,on ode mnie niczego nie wymaga a sam z siebie wiele daje. Czlowiek sprytny uczy sie na bledach innych. Wiem ze takie kobiety nie sa szanowane a i momentami ja sama tracilam szacunek do mojego i pokierowalam go w inna strone dla jego dobra. on nie udaje ze ja lubi ale ona nie chce tego widziec.Nie chce mi sie powtarzac , moich odpowiedzi jest tylko kilka w tym temacie wiec mozna poszukac.

Ale w sumie co ci przeszkadza to, że twój facet czasem popisze coś z koleżanką. Nie rozumiem po co założyłaś ten temat. Skoro nie czujesz z jej strony żadnego zagrożenia i wasz związek jest udany to o co chodzi?