Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy opłaca mi się zmienić pracę? W obecnej nic nie robię, ale mało zarabiam

Polecane posty

Gość Gość

Witam jak w temacie. Rozważam zmianę pracy i wyjazd do znajomych za granicą. W obecnej pracy w Polsce nic nie robię, ale zarabiam bardzo małe pieniądze, 3000 netto. Znajomi śmieją się z mojej pensji i ogólnie z Polskich zarobków i namawiają mnie na ucieczkę z Polski jak to sami zrobili. Mają dla mnie pracę za granicą za 8000 netto, ale oni tam harują fizycznie jak woły, a ja siedzę wygodnie przy komputerze i nic nie robię, z nudów uczę się języków kilka h dziennie w pracy. Mam dylemat. Pytanie. Co wy byście wybrali na moim miejscu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

To zależy jakie tam masz koszty życia, ale ja raczej probowałabym tu się dorobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jakbym miał niezłą sytuację materialną tzn mieszkanie i samochód to nie zmieniałbym pracy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tak uczysz sie jezykow w pracy a sterta dokumentow lezy i sprawy ciagna sie miesiacami. Pewnie pracujesz w sadzie albo urzedzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie. Pracuje w prywatnej firmie. Po prostu robie swoją robotę szybciej i zostaje mi czas. Prawie codziennie po kilka h. Zależy ile jest roboty. Przecież nie polecę do przełożonych i się nie pochwale, że skończyłem pracę, żeby mi dowalili. Tylko ... by tak zrobił. I zastanawiam się czy warto się tego trzymać tutaj czy harować za lepsze pieniądze. Moi znajomi nie ponoszą tam dużych kosztów. Odkładają po 3000-3500 miesięcznie. Ja tyle nie jestem w stanie tutaj, ale ja się tka nie narobię, a oni tam tyrają aż do nieprzytomnosci. I dlatego się zanastanawiam co jest lepsze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zzzz

Jakbyś chciała tyrać jak wól, to nie szukałabyś porady tutaj. Ci co odkładają za granicą  po kilka tyś harując fizycznie mają pewnie kiepską, marnie opłacaną pracę, mieszkają na kupie i jedzą byle co. Nie szkoda Ci zdrowia? Masz czas, to się doksztalcaj i poszukaj sobie lepiej płatnej pracy w Polsce. Praca fizyczna za granicą nie wniesie nic do Twojego cv, wręcz przeciwnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdser
55 minut temu, Leżaczek napisał:

Miałem podobny dylemat kiedyś i zostalem w pl więc nie wiem. 

Miałeś kiedyś lekką biurową pracę za 3K netto? Nie wydaje mnie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale pracując za granicą będę mógł odłożyć. W Polsce z 3000 netto jestem w stanie ledwo coś odłożyć, a zza granicy po roku, czy dwóch latach pracy mógłbym przywieźć konkretne pieniądze. Czy wy byście woleli ciężko pracować za duże pieniądze, czy lekko za słabe pieniądze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jednak ludzie jeszcze mniej zarabiaja. Gdybym byl na waszych miejscach i bym mial mieszkanie( najwazniesze) i taki zarobek to bym sie trzymal w polsce. Chyba ze wynajmowane mieszkanie to wtedy bym wyjechal. Jezeli tam ma byc gorsza praca nerwowa. Zdrowie najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marmas

Znajomi za granicą świetnie zarabiają 8 tyś netto alem się uśmiał ... podaj więcej faktów gdzie pracują? czy to jest produkcja czy magazyn czy budowa czy są pracownikami wykwalifikowanymi czy zajmują się najprostszymi czynnościami a co za tym idzie najbardziej męczącymi. Kolejna sprawa to gdzie pracują bo w europie poza skandynawią już nie jest kolorowo. Drogi kolego pamiętaj też o jednym o czym nie myślisz jak mi się zdaje, jeśli ty jesteś pracownikiem biurowym i całymi dniami siedzisz na dupie to wiedz że przestawienie się na pracę fizyczna i cieżką może być bardo trudne. Mówiąc krótko wymiękniesz po 2 tygodniach a uwierz mi że wielu znałem hoiraków co przychodzili i mowili że są gotowi tyrać za euro a po miesiącu byli już w Polsce. To nie jest takie proste zaufaj mi praca fizyczna jest naprawdę dla ludzi przyzwyczajonych do tego oni ta pracują a ty dasz radę? W konsekwencji zostawisz tu tą prace i pojedziesz i zaraz wrócisz co bedzie dla ciebie tragiczne. Odpowiedz sobie na pytanie czy chcesz żyć jak luj. Jeśli pracują w Holandii i robią przez agencje to zapomnij że zarobisz 8 tys na reke to nie masz szans. W niemczech są jeszcze niższe zarobki niż w Holandii (troche tansze życie) we Frnacji to wogole nie ma szans żebys tam sie dorobił nie wiadomo czego. Anglia to coraz gorzej zostaje skandynawia. Podaj kraj gdzie miałbyś jechać. No i kwestia trybu życia, pamiętaj tutaj jesteś codziennie w domku, czysto posprzątane nikt ci nie nasra tam jak trafisz na towarzystwo  z Polski które siedzi tam bo musi to możesz bać się usiaść na kiblu będzie wszystko osrane, a towarzystwo bedzie chodzić naćpane od rana do nocy, oczywiście są normalni ludzie. To jest wiele kwestii mówie ci o nich bo bylem troche za granica ciesze się że przeżyłem to jako młody chłopak 23 24 25 lat wtedy człowiek ma wy...e na wiele kwestii jak się ma juz te 30 na karku to niechce ci się jechać i żyć jak ameba z nie wiadomo kim. Pamiętaj za granicą wynajem jest bardzo nie korzystny pamiętaj i odpowiedz sobie czy jesteś w jakieś relacji z osobą jeśli tak to przeez takie wyjazdy one sie rozpadają. Pamiętaj w pół roku nie odłożysz wszystkiego to nie mozeliwe trzeba życ za coś a poza tym nie masz kwlafikacji bedziesz zapierdalałał szybko ci sie odechce no i wiadomo koszty życia na zachodzie coraz wieksze a gdzie rozrywka itp. Także suma sumarum w pół roku odłożysz troche kasy ale uwierz mi to nie bedzie eldorada 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×