Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość za burtą

Mężatki bez obrączek, co to za nowy fenomen

Polecane posty

Gość za burtą

czy zdejmują je rano po wyjściu z domu? po co zdejmują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez obrączki

Ja nie noszę. Najpierw miałam uczulenie, teraz chyba nie mam, ale dobrze się czuję bez. Nie noszę bransoletek, pierścionków, nie maluję paznokci na rękach. Brak obrączki przyciąga adoratorów, ale potrafię ich zbywać, więc nie ma problemu. Co komu do tego? Czy ja Cię pytam, czy chodzisz do kościoła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerere

Ja nie nosze, bo zgubiłam ot cala filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ani mama, a nie babcia nie nosiły. Ciekawe dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...123

Ja nie noszę bo sprzedaliśmy, kiedy brakowało kasy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Rzadko nosimy z mezem, ze wzgledu na bhp. Pracujemy w zawodach, w ktorych nie wolno nosic bizuterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Likkaka

Nie noszę, bo nie. 

Zdradzać można z obrączką. Jedna nie raz wędrowała po zakamarkach mojego ciała. 

P. S. 

Nie była to obrączka męża. Nie mojego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małpa gałąź

nie noszą bo liczą na podryw, ot tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kurcze ja nawet zapomniałam ze mam obrączkę. Oboje z mężem nie nosimy prawie od ślubu. Biżuterię i cenne rzeczy trzymamy w sejfie. Teraz mi o niej przypomniałeś może ja założę jak nie zapomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertt

fenomen podstarzałej lwicy - nudzi jej sie z jej starym to poluje na nową zwierzynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnm

od mężatek z dala - chcą sie dowartosciować i dowalic swojemu staremu,ale jak jej stary sie dowie że się z Tobą puszcza to ty stracisz zęby.Omijaj ich sypialnie szerokim łukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galop

meżatki bez obrączki to koorfy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rooochacz

To proste, łapią męża żeby mieć robocika do prac i utrzymywania, ale chcą nadal być wolne jak nastolatki i to te puszczalskie, wstydu nie mają za grosz, każda mówi że nigdy nie zdradziła męża, kłamią w żywe oczy bezwstydnie i bezrozumnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Rooochacz napisał:

To proste, łapią męża żeby mieć robocika do prac i utrzymywania, ale chcą nadal być wolne jak nastolatki i to te puszczalskie, wstydu nie mają za grosz, każda mówi że nigdy nie zdradziła męża, kłamią w żywe oczy bezwstydnie i bezrozumnie

Bo kawałek metalu na palcu wszystko zmienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Dnia 29.07.2019 o 07:23, Gość bez obrączki napisał:

Ja nie noszę. Najpierw miałam uczulenie, teraz chyba nie mam, ale dobrze się czuję bez. Nie noszę bransoletek, pierścionków, nie maluję paznokci na rękach. Brak obrączki przyciąga adoratorów, ale potrafię ich zbywać, więc nie ma problemu. Co komu do tego? Czy ja Cię pytam, czy chodzisz do kościoła?

Uczulenie, teraz już chyba nie mam. Co za kurtyzantka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka prawda

Tak serio nie róbcie sobie jaj. Obraczka to symbol miłości i oddania. Ja zdjelam obrączkę 7 lat temu on też. Zrozumielismy że jest nam ze sobą zle. Zbyt duza roznica charakteru . Nie ma szans na kolejne setne dawanie sobie szansy. Sciagnelismy obrączki. Nie żyjemy ze sobą. Wychowujemy dzieci. Miedzy nami nic nie ma. Nie klocimy się. Nie rozwodzimy się bo dzieci są małe. Ja go nie kocham on nie kocha mnie. Zle się dobralismy. Kiedyś się rozstaniemy na papierze. To zdejmowanie obraczki nie noszenie jej to koniec zwiazku,małżeństwa. Mam kilkoro takich znajomych. Ktorzy nie udają szvzesliwych małżeństw, w kościółku,przed ludzmi. Między nami nie ma nic udawanego. Są dzieci i są obowiązki. Zawalilismy . Może kiedys się zakochamy prawdziwie znajdziemy te swoje drugie polowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radzę ci z doświadczenia

Ja mam  bardzo podobnie,też zajęliśmy obrączki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia s
Dnia 29.07.2019 o 05:52, Gość za burtą napisał:

czy zdejmują je rano po wyjściu z domu? po co zdejmują?

Ja mam taką pracę ze noszę atrapę..A i to  nawet  kazali mi zdjąć.Swojej obrączki nie zakładam bo puchną mi palce i potem mi sineje palec boli  i trudno zdjąć..Nie dam obrączki rozcinac.był taki czas ze samą mi się z palca zsuwała bo miałam luźną a teraz mi puchną.Wina nerek.Mój nie nosi od 21lat.Założył tylko raz na ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
8 minut temu, Gość Sylwia s napisał:

Ja mam taką pracę ze noszę atrapę..A i to  nawet  kazali mi zdjąć.Swojej obrączki nie zakładam bo puchną mi palce i potem mi sineje palec boli  i trudno zdjąć..Nie dam obrączki rozcinac.był taki czas ze samą mi się z palca zsuwała bo miałam luźną a teraz mi puchną.Wina nerek.Mój nie nosi od 21lat.Założył tylko raz na ślubie.

...mozesz nosic na lancuszku, przy sercu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia s
1 godzinę temu, Gość Taka prawda napisał:

Tak serio nie róbcie sobie jaj. Obraczka to symbol miłości i oddania. Ja zdjelam obrączkę 7 lat temu on też. Zrozumielismy że jest nam ze sobą zle. Zbyt duza roznica charakteru . Nie ma szans na kolejne setne dawanie sobie szansy. Sciagnelismy obrączki. Nie żyjemy ze sobą. Wychowujemy dzieci. Miedzy nami nic nie ma. Nie klocimy się. Nie rozwodzimy się bo dzieci są małe. Ja go nie kocham on nie kocha mnie. Zle się dobralismy. Kiedyś się rozstaniemy na papierze. To zdejmowanie obraczki nie noszenie jej to koniec zwiazku,małżeństwa. Mam kilkoro takich znajomych. Ktorzy nie udają szvzesliwych małżeństw, w kościółku,przed ludzmi. Między nami nie ma nic udawanego. Są dzieci i są obowiązki. Zawalilismy . Może kiedys się zakochamy prawdziwie znajdziemy te swoje drugie polowe

Sa pary ze nosza a zdradzają na bokach .Tfu .Dla takich obraczka nawet nic nie znaczy a są pary gdzie liczy sie slub przysięga wiara i zasady moralne wiec z obrączką czy bez nigdy nie zdradzą .Ja do takich należę.Nikt nie ma u mnie szans bo z gory mowię ze jestem zajęta.Byli tacy co mi wprost mowili ze im obraczka nie przeszkadza takim to tylko z kopa w jaja babiarze pieprzone.Jeden wysmiął moją obrączkę zaraz po ślubie i o mało nie dostał w twarz.U mnie wierność i moralność to podstawa.Obrączka to tylko symbol..ale jest poświęcona z reguły więc warto nosić..chyba ze małżonek traktuje nas jak kupę i zero to wtedy trochę to dziwne ale i tak dla samej samego siebie ..dla zachowania zasad i czystego sumienia warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia s
1 minutę temu, Gość Monika napisał:

...mozesz nosic na lancuszku, przy sercu 🙂

Nosze podrobe na palcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliza
12 godzin temu, Gość Sylwia s napisał:

Sa pary ze nosza a zdradzają na bokach .Tfu .Dla takich obraczka nawet nic nie znaczy a są pary gdzie liczy sie slub przysięga wiara i zasady moralne wiec z obrączką czy bez nigdy nie zdradzą .Ja do takich należę.Nikt nie ma u mnie szans bo z gory mowię ze jestem zajęta.Byli tacy co mi wprost mowili ze im obraczka nie przeszkadza takim to tylko z kopa w jaja babiarze pieprzone.Jeden wysmiął moją obrączkę zaraz po ślubie i o mało nie dostał w twarz.U mnie wierność i moralność to podstawa.Obrączka to tylko symbol..ale jest poświęcona z reguły więc warto nosić..chyba ze małżonek traktuje nas jak kupę i zero to wtedy trochę to dziwne ale i tak dla samej samego siebie ..dla zachowania zasad i czystego sumienia warto.

Miło się czyta takie rzeczy.  Ja ślubu z moim partnerem nie mam, ale tez od podrywaczy slysze ze "kobieta zajęta to nie problem ". Wezmę przyklad z ciebie i nastepnym razem taki delikwent dostanie po twarzy : D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×