Czy to wypada? Kto zna sie troche na modzie?

Ja mam z Vizarro właśnie taki szary - podobno do "ciemnostalowego", ale jednak zupełnie matowy i niebłyszczący. Zupełnie nie przepadam za błyszczącymi garniturami. Mam go chyba z 5 czy 6 lat już, zakładany kilkanaście razy w roku i nadal wygląda dobrze, a zapłaciłem coś koło 7 stów tylko? Tak mi sie wydaje

Garnitur za siedem stów, o matko, to jeszcze z matury chyba?

No nie, aż tak to nie  Z tego co pamiętam, to też się zdziwiłem, bo w innych sklepach ceny były sporo wyższe, a wtedy, jak to się mówi - "groszem nie śmierdziałem". Ucieszyłem się i wziąłem, bo wydawał się spoko. Jak się okazuje po latach - dobrze się wydawał, bo nadal jest spoko. Nie wygląda jak nówka, ale zupełnie nie ma wstydu go założyć.

Dnia 30.07.2019 o 09:00, Gość Gosc napisał:

Nowobogaccy mają tendencję do ignorowania etykiety. Stare pieniądze na szczęście trzymają klasę.

W punkt. Garnitur obowiązkowo. Tu chodzi o szacunek. 

Mieszkam ma wsi i uwaga! Kupiłam z mężem właśnie taki zestaw ciemne spodnie, szara marynarka, piękna koszula i krawat i nie uważam ze wyglada gorzej niż w garniturze. Troche nowoczesności!