Już rok po ślubie, a ja nigdy nie widziałam teściowej

43 minuty temu, Gość Figa napisał:

Kobieto co ty tu tworzysz, jakie paszporty. Gdzie mieszkasz w Ameryce czy w Chinach ? A może w Rosji ? Nie znasz teściowej i obwieszczeń to na forum jako ósmy cud świata. Czyli już wiesz ze ona ciebie a ty jej nie polubisz ? Jedno małżeństwo nie wyszło, drugie na szybko. Dziadkowie nie znają wnuczki, nie gadasz z teściowa. Introwertyczka która oglasza swoje relacje rodzinne. Chyba zes się pomyliła co do oceny swojego charakteru tak jak do samopoczucia teściowej. Bycie zona syna ma bardzo dużo wspólnego z jego matka, zwłaszcza dla tej matki nieempatyczna osobo. Wstaw więcej płaczących  ze śmiechu buziek - bo to takie zabawne -:/

A Ty wykazałaś się brakiem umiejętności czytania ze zrozumieniem:

a) dokładnie tak, mieszkam w kraju "paszportowym"

b) nie mam dzieci, skąd taka informacja, że mam jakąś córkę?

c) to moje pierwsze małżeństwo, nie wiem skąd wzięłaś że miałam już męża

Dla mnie to zabawne  

11 minut temu, Gość gość napisał:

A skąd wiesz, że nie masz wspólnych tematów, skoro się sama od niej izolujesz i nigdy nie rozmawiałyście? Napiszę jeszcze raz. Zastanów się dobrze nad sobą.

jak mozna izolowac sie od nieznajomej? patrzysz na nia przez pryzmat siebie, tobie tez moze ktos powiedziec zebys sie zastanowila nad soba w innej sprawie, nie mierz ludzi swoja miara

ktos moze odwiedzac rodzicow 7 razy w tyg, a ktos raz na 5 lat i dzwonic do niech raz na miesiac

23 minuty temu, Gość Gość napisał:

jak mozna izolowac sie od nieznajomej? patrzysz na nia przez pryzmat siebie, tobie tez moze ktos powiedziec zebys sie zastanowila nad soba w innej sprawie, nie mierz ludzi swoja miara

ktos moze odwiedzac rodzicow 7 razy w tyg, a ktos raz na 5 lat i dzwonic do niech raz na miesiac

Jesteś na serio jeb/nięta. To nie jest byle jaka pierwsza z brzegu nieznajoma. To matka twojego męża! I gdybyś chciała, to byś z nią rozmawiała. Wiesz co myślę? Że wyszłaś za mąż za Meksykanina, który jest owocem związku półpolaka-półamerykanina z Meksykanką, która wróciła w pewnym momencie do Meksyku. A te 30 dni, to nie dlatego, że paszport, a twoja wiza, bo on ma obywatelstwo. Może się mylę, ale twoje tłumaczenia są bardziej zabawne, niż moje przypuszczenia :D A jeśli to prowokacja, to nieumiejętna.

4 godziny temu, Gość gość napisał:

Jesteś na serio jeb/nięta. To nie jest byle jaka pierwsza z brzegu nieznajoma. To matka twojego męża! I gdybyś chciała, to byś z nią rozmawiała. Wiesz co myślę? Że wyszłaś za mąż za Meksykanina, który jest owocem związku półpolaka-półamerykanina z Meksykanką, która wróciła w pewnym momencie do Meksyku. A te 30 dni, to nie dlatego, że paszport, a twoja wiza, bo on ma obywatelstwo. Może się mylę, ale twoje tłumaczenia są bardziej zabawne, niż moje przypuszczenia :D A jeśli to prowokacja, to nieumiejętna.

Wspaniała historia z Meksykiem w tle.

Niestety w oczy kole to słownictwo z rynsztoka. Nie wiem ile klas skończyłaś, ale ludzie po podstawówce potrafią znaleźć zamienniki wulgaryzmów. Czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj, popraw swoje słownictwo. Nie wypada osobie, która umoralnia innych.

Rosyjskie przysłowie mówi: „Bran’ vsegda sluzhila priznakom defektivnogo myshleniya”.

27 minut temu, Gość Renajda napisał:

Wspaniała historia z Meksykiem w tle.

Niestety w oczy kole to słownictwo z rynsztoka. Nie wiem ile klas skończyłaś, ale ludzie po podstawówce potrafią znaleźć zamienniki wulgaryzmów. Czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj, popraw swoje słownictwo. Nie wypada osobie, która umoralnia innych.

Rosyjskie przysłowie mówi: „.Bran’ vsegda sluzhila priznakom defektivnogo myshleniya”.

Słownictwo? Jedno wyrażenie? Masz nierówno pod  sufitem. Lepiej ci??  Ha ha ha, ale się dałaś pięknie podejść i napisałaś gdzie mieszkasz. Wiele się nie pomyliłam. Co do przysłów, to znajdź jakieś inne, bo nie trafiłaś.  Weź uderz głową w ścianę, tylko nie zapomnij się rozpędzić. Może i czasem coś napiszę dosadniej, żeby takie jak ty zrozumiały co nieco, ale mam na tyle przyzwoitości, żeby wiedzieć, że są sfery życia, gdzie się rodziców nie omija. 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Słownictwo? Jedno wyrażenie? Masz nierówno pod  sufitem. Lepiej ci??  Ha ha ha, ale się dałaś pięknie podejść i napisałaś gdzie mieszkasz. Wiele się nie pomyliłam. Co do przysłów, to znajdź jakieś inne, bo nie trafiłaś.  Weź uderz głową w ścianę, tylko nie zapomnij się rozpędzić. Może i czasem coś napiszę dosadniej, żeby takie jak ty zrozumiały co nieco, ale mam na tyle przyzwoitości, żeby wiedzieć, że są sfery życia, gdzie się rodziców nie omija. 

 

Hahahahah ale Ty jesteś śmieszna. Wiedziałam, że wystarczy podać cytat a poczujesz się jak Sherlock Holmes. Z Rosją nie trafiłaś.

Ty za to omijasz książki. Co z tych dzieci ma wyrosnąć skoro dorośli używają takich słów. Wstyd. Po co ta edukacja...