Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mik

Wychodzenie z domu gdy niemowlę spi

Polecane posty

Gość gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Przeczytaj cały temat. Jest tu babka, która nie rusza się na balkon bez kamerki. Dyskusja nie ogranicza się nigdy do pierwszego wpisu, temat się rozwija, ma wiele wątków i odniesień. Często temat główny zostaje wyczerpany i wątek zbacza na poboczne, jak to w dyskusji. Ale jak ktoś tak się wyraża, to pewnie koncepcja swobodnej dyskusji jest mu obca.. 

A nie pomyślałaś że ona ma duży dom i ten balkon jest na drugim jego końcu? Nie wszyscy kiszą się na 50 metrach jak ty że wizja niani na balkonie jest śmieszna bo to ten sam pokój, w ktorym żyje. Jedna i dio tka nie zrozumiała tematu, napisała że się wys rać nie może :D a inna podlapala chociaż nikt w temacie o tym nie pisał bo chyba normalne że nie wstrzymujesz do powrotu męża lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Juz sie zaczyna dowalanie jaki kto ma dom i ze napewno sie kisi na 50 metrach. Kazda dyskusja tak sie konczy. Ja mam domek 150 metrowy, jest rozlegly bo to parterówka. I zaczem ide na moment na drugi koniec bez kamerki (wlaczyc piekarbik w kuchni, zamknac okno, wsypac kotu karmę do miski). Dziecko spi w swoim pokoiku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

*czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
15 minut temu, Gość piju napisał:

Ale kto tu mówił o wyjściu do toalety? Nie o tym jest rozmowa. To ta sama osoba musiała dodać bo dziwne że nagle tyle osób nie zrozumiało tematu. Przecież wiadomo że nikt nie waruje przy łóżeczku, toaleta, balon, nawet to wyjście ze śmieciami na minutę, na ogród z niania w ręku. Ale tutaj są lebiegi które wylaza na 20-30 minut NA GŁUPIE ZAKUPY bo im się nie chce z dzieckiem. Sorry ale ja z toalety usłyszę że mi się dziecko krztusi i zareaguje, ona ze sklepu nijak

Dokładnie chodzi o minimalizowanie zagrożeń. Może stać się wszystko ale chyba dla każdego jest jasne że masz większe prawdopodobieństwo zareagowac jak jesteś w domu niż jak cię w nim nie ma, śmieszne że w ogóle trzeba to tlumaczyc bo nie czaicie. Ja w ogóle do dzisiaj nie widziałam że tacy geniusze istnieją, mi by do głowy nie przyszło zostawiac niemowlaka i iść na zakupy, myślałam że to tylko patologia z "pekinu" tak robi o której się potem w wiadomościach słyszy że "dziecko się udusilo, uderzylo, cokolwiek bo wyszla na zakupy". Nawet jakby fizycznie nic mu się nie stało ale się obudziło jednak to dalej takie dumne z siebie jesteście że wam dzieciak placze 20 minut? Chociaz to też prowadzi do bezdechu więc niebezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keto

10/10 ale daliscie się zbejtowac xD przecież nikt normalny nie zostawia niemowlaka żeby wyjść po bułki a wy się plujecie xD wyśmienite prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Była taka jedna i to była głośna sprawa, bo dziennikarze aż do niej pojechali, widziałam reportaż. Ona zostawiła córkę przywiązaną do łózeczka, żeby isc do mopsu po mleko dla drugiego dziecka, ponoć 5 minut drogi, to cyganka była. Akurat ktoś zapukał i się wydało jak wróciła. Dostała za to asystenta rodziny, żeby ją kontrolował i zbadał czy dzieci należy jej odebrać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Przeczytaj cały temat. Jest tu babka, która nie rusza się na balkon bez kamerki. Dyskusja nie ogranicza się nigdy do pierwszego wpisu, temat się rozwija, ma wiele wątków i odniesień. Często temat główny zostaje wyczerpany i wątek zbacza na poboczne, jak to w dyskusji. Ale jak ktoś tak się wyraża, to pewnie koncepcja swobodnej dyskusji jest mu obca.. 

To, ze pojedyncza jednostka tak napisała, nie oznacza, ze o tym jest temat I to Ty poczytaj wypowiedzi- 95% to mowa o wyjściu z DOMU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 godzin temu, Gość Gosc napisał:

No właśnie w tym rzecz, ze wypadek może się przydarzyć każdemu z nas i dlatego normalny człowiek będzie robił wszystko, żeby czynniki sprzyjające temu wyeliminować 

to powinien nie spać, nie jeść, nie robić herbaty i do łazienki nie wychodzić na zimny prysznic choćby się schłodzić kilka razy na dzień w te upały. przez jeden przypadek popadacie w paranoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 godzin temu, Gość gość napisał:

bo tak robi kochająca matka. nie dopuszcza do sytuacji zagrożenia bo może wydarzyć się WSZYSTKO bo życie jest nieprzewidywalne. a te pi zdy, które wyłażą bo "co się może stać", "histeryzujesz" (bo żaden noworodek never ever nie umarł przez sen i to wymysł :D), "ja tylko na sekundę" to jakiś rodzaj podczłowieka, który w du pie ma dziecko i tylko własna wygoda się liczy, dodatkowo są naprawdę głupie bo czasami wystarczy sekunda. cóż, najwyraźniej im nie zależy bo zawsze można zrobić sobie nowe, na szczęście lądują w więzieniach

jak Ci umrze przez sen, gdy Ty będziesz też spać to i tak nic nie poradzisz przecież :D

tak, matki, którym umarły dzieci masowo lądują w więzieniach, tak jak i te, które dokonywałyby aborcji na   życzenie gdyby to wyszło - tak jakby sąd nie brał pod uwagę, że śmierć celowa czy tez nie dziecka nie byłaby wystarczającą karą ;)

jak Wasze dzieci mają zawalone łóżka polarkami, kocykami, 5 podusiami i kolekcją świeżaków z biedry to niewątpliwe mogą się zadusić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ta sytuacja z cyganką ktora przywiazala dziecko i wyszla z domu to skrajna patologia. Nie o tym mowimy. Gdy ktos mówi o lokatach to tez bedziecie przywolywac skrajne wypadki, na przyklad Amber Gold? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

to powinien nie spać, nie jeść, nie robić herbaty i do łazienki nie wychodzić na zimny prysznic choćby się schłodzić kilka razy na dzień w te upały. przez jeden przypadek popadacie w paranoje.

Nie wierze że porownujesz normalne czynności życiowe do wyjscia z domu na zakupy i pozostawienia dziecka liczac ze się nie obudzi i nic nie wydarzy. Widać że nie ma z kim rozmawiać bo atakujesz chochola, tworzysz słabą karykaturę oryginalnej tezy i próbujesz ją obalić, komiczne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

NIE, tylko ze względu na to, że różne rzeczy mogą się zdarzyć, wypadek, udar, ale jeżeli już trzeba to lepiej zadzwonić do kogoś i powiedzieć, że się wychodzi.

Mam sklep w bloku obok i wyjście na zakupy to 10 min, na razie nie musiałam tak wychodzić i dziecka zostawiać, jak to się mówi "z głodu jeszcze nikt sie nie ze/sr/ał"

udar to chyba dla tej, która pyta się po co wychodzi z dzieckiem w czapeczce/kapelusiku na zewnątrz i po co zakłada coś na głowie, bo tak jak u niej myśli, że jak łeb u niej służy tylko do tego by zrobione włoski prezentować :D

już pomijam późne macierzyństwo, gdyż grupa ryzyka zagrożonych udarem wzrasta od 40 rż przy nadciśnieniu tętniczym, cukrzycy, więć faktycznie babcio-mamcia powinna brać pod uwagę udar przy wyjściu z domu.

niemniej wiadomość skonstruowana w ten sposób aby wpędzać się w poczucie winy, karmić biczowaniem, która masochistka bardziej głodowała na macierzyńskim, nie mogła dwójki zrobić, miała kołtun i nie miała snu ciągiem przez kilka h - obraz mamci Polki idealnej, odstępstwa karane więzieniem jak w Iranie

POLKI POLKOM GOTUJĄ TEN LOS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie wierze że porownujesz normalne czynności życiowe do wyjscia z domu na zakupy i pozostawienia dziecka liczac ze się nie obudzi i nic nie wydarzy. Widać że nie ma z kim rozmawiać bo atakujesz chochola, tworzysz słabą karykaturę oryginalnej tezy i próbujesz ją obalić, komiczne :D

to niechże Cię to śmieszy, czasowo na prysznic i pielęgnacje poświecasz przecież tyle czasu co i na zakupy w pobliskim markecie, ok. 15-20 minut a niechże potrzeba złapie to i się wydłuży ;) no chyba, że jesteś z Tych co to z dzieckiem pod prysznic wjeżdżają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

wyjscie z domu na 20-30 minut bo nie chce się ubierac dziecka = zrobienie herbaty w kuchni? ty na powaznie czy po prostu nie zrozumiałaś tematu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

A nie pomyślałaś że ona ma duży dom i ten balkon jest na drugim jego końcu? Nie wszyscy kiszą się na 50 metrach jak ty że wizja niani na balkonie jest śmieszna bo to ten sam pokój, w ktorym żyje. Jedna i dio tka nie zrozumiała tematu, napisała że się wys rać nie może 😄 a inna podlapala chociaż nikt w temacie o tym nie pisał bo chyba normalne że nie wstrzymujesz do powrotu męża lol

I co z tego, że nikt nie pisał wcześniej? Śmieszna jesteś. Ktoś musi pierwszy o czymś napisać. Ty pierwsza o metrażu napisałaś i co z tego. Ano nic. Strasznie to głupie takie kontrolowanie dyskusji i upominanie wszystkich o czym jest temat, jakby jedna z drugą rozprawkę pisała z polskiego. Rozmowa jest o tym czego sobie życzą jej uczestniczki i gdzie rozmowa zaprowadzi. Sam temat sensu stricte, to szybko się wyczerpuje-niezbyt rozsądne zostawić dziecko i iść do sklepu i koniec. Jak ktoś ma duży dom to się "szlaja" po nim, to do pralni, do garderoby, do piwnicy, na taras, do łazienki na piętrze itd. Raczej rzadko targa się dziecko w te wszystkie miejsca, mało kto też kamerkę zabiera ze sobą chodząc po własnym domu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

A dociera do niektórych z was, ze czasem matka musi? Musi wyjsc sie w.y.s.r.a.c, musi isc szybko wyrzucic jakieś smierdzace smieci (no chyba ze jak typowe cebulaki wystawiacie worek przed drzwi), musi wyjsc otworzyc drzwi kurierowi i podpisac odbior paczki (o zgrozo! Cale 40 sekund bez oka na maluszku!). Nie zawsze ma taka matka do kogo zadzwonic po pomoc, bo moze rodzina daleko, moze najblizsi sa chorzy, a moze w pracy? I serio, dzwonilybyscie po matke, tesciowa czy koleżankę zeby wam smierdzace smieci z resztkami ryby z obiadu wyniosla? Nie przesadzajcie, wyniesienie smieci w czasie gdy prawie roczne dziecko gleboko spi w bezpiecznym lozku to zadna zbrodnia. Pomiedzy nalezyta opieka nad dzieckiem a patologia, ktorą tak chętnie tu wszystko nazywacue, jest jeszcze cala skala roznych zachowan. To gdzie waszym zdaniem jest ten moment gdzie mozna dziecko na minute zostawic? 6 lat? 10 lat? 17 lat? Nie s.r.a.c.i.e do tego czasu? Czekacie az maz wroci? Przecież w tym czasie tyle moze sie stac... aha, zapomnialabym, elektroniczna niania i monitor oddechu dla dziecka do pełnoletności. Pozniej krążą legendy o maDkach...

przecież już Ci madki wariatki napisały, że absolutnie 7 latek dalej powinien być pod czujnym nadzorem mamusi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

I co z tego, że nikt nie pisał wcześniej? Śmieszna jesteś. Ktoś musi pierwszy o czymś napisać. Ty pierwsza o metrażu napisałaś i co z tego. Ano nic. Strasznie to głupie takie kontrolowanie dyskusji i upominanie wszystkich o czym jest temat, jakby jedna z drugą rozprawkę pisała z polskiego. Rozmowa jest o tym czego sobie życzą jej uczestniczki i gdzie rozmowa zaprowadzi. Sam temat sensu stricte, to szybko się wyczerpuje-niezbyt rozsądne zostawić dziecko i iść do sklepu i koniec. Jak ktoś ma duży dom to się "szlaja" po nim, to do pralni, do garderoby, do piwnicy, na taras, do łazienki na piętrze itd. Raczej rzadko targa się dziecko w te wszystkie miejsca, mało kto też kamerkę zabiera ze sobą chodząc po własnym domu. 

a jak trafi się bezdech w tym czasie albo kocyk owinie się wokół szyi niczym boa dusiciel gdy Ty będziesz na tarasie? TRZEBA MYŚLEĆ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

to niechże Cię to śmieszy, czasowo na prysznic i pielęgnacje poświecasz przecież tyle czasu co i na zakupy w pobliskim markecie, ok. 15-20 minut a niechże potrzeba złapie to i się wydłuży ;) no chyba, że jesteś z Tych co to z dzieckiem pod prysznic wjeżdżają :D

Lol dalej nie rozumiesz i wątpię żeby ktoś zdołał ci to wytłumaczyć czym się różni 20 minut w domu gdzie słyszysz co się dzieje od 20 minut w sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

wyjscie z domu na 20-30 minut bo nie chce się ubierac dziecka = zrobienie herbaty w kuchni? ty na powaznie czy po prostu nie zrozumiałaś tematu?

Boże :D

a ile przeznaczasz na pielęgnacje pod prysznicem czy śmierdzisz w te letnie dni? :D

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Lol dalej nie rozumiesz i wątpię żeby ktoś zdołał ci to wytłumaczyć czym się różni 20 minut w domu gdzie słyszysz co się dzieje od 20 minut w sklepie

LOL

nie każdy mieszka na 45 m2 żeby z łazienki wchodziło się do kuchni a z wycieraczki przed mieszkaniem do pokoju :D

i jest brudasem, u którego prysznic trwa 2 minuty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość piju napisał:

Ale kto tu mówił o wyjściu do toalety? Nie o tym jest rozmowa. To ta sama osoba musiała dodać bo dziwne że nagle tyle osób nie zrozumiało tematu. Przecież wiadomo że nikt nie waruje przy łóżeczku, toaleta, balon, nawet to wyjście ze śmieciami na minutę, na ogród z niania w ręku. Ale tutaj są lebiegi które wylaza na 20-30 minut NA GŁUPIE ZAKUPY bo im się nie chce z dzieckiem. Sorry ale ja z toalety usłyszę że mi się dziecko krztusi i zareaguje, ona ze sklepu nijak

ale jak wyjdziesz ze śmieciami to chyba drzwi do mieszkania zamykasz co by dziecka zwyrol czający się na klatce nie porwał na organy co? brkuje Ci wyobraźni? a co jak zamek się zatrzaśnie w drzwiach a ślusarz przyjedzie za godzinę? przecież jak zadzwonisz po policje to Cię wsadzą uprzednio wymuszajac zeznania w trakcie przesłuchania!

takie scenariusze krążą po niektórych głowach, więc nie dziwie się, że przeraża ich wizja szybkich interwałów w parku albo co gorsza wyjścia do marketu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

a jak trafi się bezdech w tym czasie albo kocyk owinie się wokół szyi niczym boa dusiciel gdy Ty będziesz na tarasie? TRZEBA MYŚLEĆ!

Przeinaczasz albo nie umiesz czytać. O 7latkach był tylko post, w którymś ktoś zauwazyl ze to nielegalne zostawiać do tego wieku. Korzystania z toalet prawo nie weryfikuje i w ogóle nie wiem jak wywnioskowalyscie ze nie mozna bo NIKT dosłownie tego nie napisal a się burzycie ze wam dwójkę w samotności odbierają. W sensie same wymyslilyscie sobie argument i teraz probujecie go zbić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

Boże :D

a ile przeznaczasz na pielęgnacje pod prysznicem czy śmierdzisz w te letnie dni? :D

 

Dobra, udowodnilas. Nie umiesz czytać albo jesteś zwyczajnie głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Dokładnie chodzi o minimalizowanie zagrożeń. Może stać się wszystko ale chyba dla każdego jest jasne że masz większe prawdopodobieństwo zareagowac jak jesteś w domu niż jak cię w nim nie ma, śmieszne że w ogóle trzeba to tlumaczyc bo nie czaicie. Ja w ogóle do dzisiaj nie widziałam że tacy geniusze istnieją, mi by do głowy nie przyszło zostawiac niemowlaka i iść na zakupy, myślałam że to tylko patologia z "pekinu" tak robi o której się potem w wiadomościach słyszy że "dziecko się udusilo, uderzylo, cokolwiek bo wyszla na zakupy". Nawet jakby fizycznie nic mu się nie stało ale się obudziło jednak to dalej takie dumne z siebie jesteście że wam dzieciak placze 20 minut? Chociaz to też prowadzi do bezdechu więc niebezpieczne

jak moje się budzi to się minimum kwadrans grzecznie bawi, macha łapkami (cokolwiek) nie wychowałam sobie beksy lali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Dobra, udowodnilas. Nie umiesz czytać albo jesteś zwyczajnie głupia

nie oceniaj innych swoją miarą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

Przeinaczasz albo nie umiesz czytać. O 7latkach był tylko post, w którymś ktoś zauwazyl ze to nielegalne zostawiać do tego wieku. Korzystania z toalet prawo nie weryfikuje i w ogóle nie wiem jak wywnioskowalyscie ze nie mozna bo NIKT dosłownie tego nie napisal a się burzycie ze wam dwójkę w samotności odbierają. W sensie same wymyslilyscie sobie argument i teraz probujecie go zbić :D

to przecież jak nawet matka wyjdzie w tym czasie na zakupy, dziecku coś się stanie musiałaby być ...ką aby przed organami państwowymi przyznać się, że to było coś innego poza dwójka-prysznic-wstawienie prania o ile pralka jest w tym samym pomieszczniu co prysznic. myślisz, że będzie śledztwo wktórym sprawdzą monitoring miejski a prokurator proponować iść na współpracę?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Serio?porownojecie wzięcie prysznica i skorzystanie z toalety do wyjścia z domu na pół godziny?.Normalne jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 minut temu, Gość gość napisał:

wyjscie z domu na 20-30 minut bo nie chce się ubierac dziecka = zrobienie herbaty w kuchni? ty na powaznie czy po prostu nie zrozumiałaś tematu?

a co Ty sie tylko herbatki uczepiłaś, skoro jest również wymieniona pielęgnacja, na którą matka codziennie przeznacza więcej czasu niżeli szybkie sprawunki w pobliskim markecie :)

wybierasz co Ci wygodne i doboudowujesz tezy :)

przy tych świrniętych mamuśkach to i pojawiają się scenariusze rzeczywistości alternatywnej, przy których wyjście na balkon, do kuchni, ba nawet wyrzucenie śmieci odbywa się w pośpiechu, gdyż wszędzie sie czają zagrożenia.

psychoza strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wlasnie wykapalam sie, umylam wlosy (plus nalozenie maseczki), zajęło mi to kolo 20 minut.. moj roczniak spi. Tzn. tak mi sie wydaje, biegne sprawdzic bo moze nie zyje a ja nawet nie wiem. Na 90% nie zyje wg maDek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Serio?porownojecie wzięcie prysznica i skorzystanie z toalety do wyjścia z domu na pół godziny?.Normalne jesteście?

a ile bierzesz prysznic, wcierasz kremy, suszysz włosy suszarką jak nie 20 minut?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×