Mąż ma konto na sex portalu

Własnie odkryłam, że mój mąż założył sobie konto na sex portalu randkowym. Podał tam ogólne dane dotyczące swojej osoby (imię, wiek, miejscowość). Nie wiem czy z kimś tam pisał czy tylko obserwował. Dodam, że jesteśmy dopiero dwa lata po ślubie i układa nam się raczej dobrze. Nie wiem co robić ani myśleć - po co to zrobił? 
On mówi, że z czystej ciekawości, ale przecież o jaką ciekawość tu chodzi? Wiadomo przecież do czego służą tego rodzaju miejsca. 
Ktoś z Was ma podobne doświadczenia w tej kwestii? 

Chce sobie pobzykać na boku to chyba oczywiste..? A jak to znalazłaś?

Zupełnie przez przypadek. Mamy teraz ciche dni. On się tłumaczy, że to nie miało żadnego znaczenia, a mnie to zabolało.

Chciałabym żeby faktycznie nie miało to żadnego znaczenia, ale też nie chcę być naiwna. 

No właśnie. Tak samo mu powiedziałam, on przeprosił, ale zachwiało to moim zaufaniem. Ja rozumiem wszystko, ale to jakoś jest poza moim zasięgiem...

Przed chwilą, Gość Żona napisał:

No właśnie. Tak samo mu powiedziałam, on przeprosił, ale zachwiało to moim zaufaniem. Ja rozumiem wszystko, ale to jakoś jest poza moim zasięgiem...

Masz pełne prawo stracić zaufanie do niego. A jak on zareagował? Bardzo emocjonalnie, przejął się czy tak na chłodno? Seks się układa między wami po tym..?

Ale co teraz robić? Obserwować, ciągle sprawdzać? Przecież to chore. Narazie to nawet nie chce mi się z nim gadać.

Sytuacja "wypłynęła" wczoraj, na seks nie mam w tej chwili najmniejszej ochoty. On powiedział, że to nie ma żadnego znaczenia, wkurzył się,że to odkryłam, ale przyznał się do wszystkiego. Trochę tych emocji było - nerwy mi puściły, ale w tej chwili cisza bo co tu więcej powiedzieć?

Mój tak ze mną zerwał i odszedł do mojej najbliższej przyjaciółki ale pogodziłam się i zostaliśmy odtąd najlepszymi przyjaciółmi

Dziękuję za wszelkie rady. Coś trzeba z tym zrobić, nie da się ciągle milczeć w jednym domu. Będę obserwować - oby to był tylko jednorazowy wyskok, który nie będzie miał żadnych konsekwencji. Pożyjemy zobaczymy. Jeszcze raz dzięki.

44 minuty temu, Gość Żona napisał:

Własnie odkryłam, że mój mąż założył sobie konto na sex portalu randkowym. Podał tam ogólne dane dotyczące swojej osoby (imię, wiek, miejscowość). Nie wiem czy z kimś tam pisał czy tylko obserwował. Dodam, że jesteśmy dopiero dwa lata po ślubie i układa nam się raczej dobrze. Nie wiem co robić ani myśleć - po co to zrobił? 
On mówi, że z czystej ciekawości, ale przecież o jaką ciekawość tu chodzi? Wiadomo przecież do czego służą tego rodzaju miejsca. 
Ktoś z Was ma podobne doświadczenia w tej kwestii? 

a w sprawach łóżkowych jak się wam układa 

może za mało mu i szuka innej 

pozdrawiam 

To bez sensu, zrobi co będzie chciał. Jeśli dwa lata po ślubie hasa po portalach erotico, to jest zle. Ciekawość ? Ciekawość czego ? To dopiero cyrk, Ty wpatrzona w niego jak w obrazek a on na portalu podrywa hot dupy. To się oczywiście skleci , ale zaufania to Ty już do niego nie będziesz miała. No chyba , że siedzisz u niego w kieszeni ( jak myszka ) i jest Ci wszystko jedno co robi. Ale nie jest, bo żal wylalas  na kafe. Okropnia sytuacja. 

W łóżku ok, na pewno seksu nie jest mało w naszym związku

3 minuty temu, Gość tak to widzę napisał:

To bez sensu, zrobi co będzie chciał. Jeśli dwa lata po ślubie hasa po portalach erotico, to jest zle. Ciekawość ? Ciekawość czego ? To dopiero cyrk, Ty wpatrzona w niego jak w obrazek a on na portalu podrywa hot dupy. To się oczywiście skleci , ale zaufania to Ty już do niego nie będziesz miała. No chyba , że siedzisz u niego w kieszeni ( jak myszka ) i jest Ci wszystko jedno co robi. Ale nie jest, bo żal wylalas  na kafe. Okropnia sytuacja. 

Absolutnie nie jest mi wszystko jedno. Kocham go, ale też nie dam z siebie robić ...ki

Nie daj się omamić. Miałam identyczną sytuacje, jestem już dawno po rozwodzie. Zbieraj dowody bo mogą się przydać. Jeśli 2 lata po ślubie szuka kochanki, to znaczy że te kochanki będą się ciągnąć za wami przez całe małżeństwo.

 Z ciekawości i by popatrzeć na inne to mógłby na strony porno wchodzić. Jak sama piszesz podał imię, wiek i MIEJSCOWOŚĆ, czyli szukał kogoś z waszej okolicy na spotkania. Mogłabyś uwierzyć że to "dla jaj" gdyby wpisał sobie fałszywe dane. A on najwyraźniej od samego początku chciał być szczery z potencjalną kochanką. Chciał się pojawiać w wyszukiwarce gdy jakaś kobieta szuka bolca w swojej miejscowości.

Jedyne co możesz teraz zrobić to zachować spokój. Udawaj że wszystko jest ok, ale kiedy on nie wie sprawdzaj go i zbieraj dowody! Sprawdzaj wydatki (czy na bilingach nie ma hoteli, restauracji), jak pobierze kasę z bankomatu staraj się dowiedzieć na co ta gotówka (nawet wymyśl sobie że chcesz odkładać na wycieczkę/emeryture cokolwiek i dlatego kontrolujesz domowy budżet, gdyby zapytał). Kieszenie, schowek, bagażnik auta sprawdź, tam różne rzeczy może mieć, wiec sprawdzaj regularnie. Telefon - jeśli nie ma blokady (jak ma to już podejrzane) sprawdź choćby liste jego kontaktów i co jakiś czas sprawdzaj czy inne numery dodał. Zawsze można zrobic głuchy telefon i okazuje się że Darek Mechanik ma kobiecy głos ;) trzymaj się jakoś!

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zawsze można zrobic głuchy telefon i okazuje się że Darek Mechanik ma kobiecy głos ;) trzymaj się jakoś!

Darek może mieć sekretarkę... :)

9 minut temu, typowySebix napisał:

Darek może mieć sekretarkę... :)

Oczywiście, w małych warsztatach aż roi się od sekretarek ;) a jak dzwonisz z telefonu męża to zawsze odpowiadają "no cześć misiaczku" ;)

A jak było przed ślubem? Na pewno dawał już jakieś sygnały że będzie zdradzał. Jakiego sobie wzięłaś, takiego masz. A potem płacz. 

51 minut temu, Gość Gość napisał:

Oczywiście, w małych warsztatach aż roi się od sekretarek ;) a jak dzwonisz z telefonu męża to zawsze odpowiadają "no cześć misiaczku" ;)

Wiem wiem, taki mały żarcik z mojej strony :) A co, tak właśnie odpowiedziała sekretarka mechanika?

29 minut temu, typowySebix napisał:

Wiem wiem, taki mały żarcik z mojej strony :) A co, tak właśnie odpowiedziała sekretarka mechanika?

Nie :) zaczęło sie od tego, że Darek w nocy wysłał sms o treści "kocham i tęsknię". Zapisałam numer, odpowiedziała sekretarka Darka, zwykłe halooo wypowiedziane w taki sposób, że zaczęłam się zastanawiać czy nie dodzwoniłam się na 0-700 ;)

26 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie :) zaczęło sie od tego, że Darek w nocy wysłał sms o treści "kocham i tęsknię". Zapisałam numer, odpowiedziała sekretarka Darka, zwykłe halooo wypowiedziane w taki sposób, że zaczęłam się zastanawiać czy nie dodzwoniłam się na 0-700 ;)

Grubiutko… ciekawe co dalej, pogadałaś sobie z seks telefonem..? :)

Będę obserwować, co by nie powiedzieć jest to podejrzane. Wiem, że różnie w życiu i związkach bywa, ale ja akurat nie mam zamiaru przymykać oczu na takie numery.

4 godziny temu, Gość Żona napisał:

Sytuacja "wypłynęła" wczoraj, na seks nie mam w tej chwili najmniejszej ochoty. On powiedział, że to nie ma żadnego znaczenia, wkurzył się,że to odkryłam, ale przyznał się do wszystkiego. Trochę tych emocji było - nerwy mi puściły, ale w tej chwili cisza bo co tu więcej powiedzieć?

Przecież jak Cie zdradzi i odkryjesz to, to tez powie ze ,,to nie miało żadnego znaczenia" hehe. A zdrada u takiego to kwestia czasu. Lepiej poszperaj mu w telefonie, pewnie dowiesz się ciekawych rzeczy....

5 godzin temu, typowySebix napisał:

Grubiutko… ciekawe co dalej, pogadałaś sobie z seks telefonem..? :)

Skądże! Rozłączyłam się natychmiast, bo takie połączenia są kosztowne. Porozmawiałam za to ze ślubnym. O wymianie klocków hamulcowych i takich tam innych warsztatowych sprawach ;)

9 godzin temu, Gość Żona napisał:

Własnie odkryłam, że mój mąż założył sobie konto na sex portalu randkowym. Podał tam ogólne dane dotyczące swojej osoby (imię, wiek, miejscowość). Nie wiem czy z kimś tam pisał czy tylko obserwował. Dodam, że jesteśmy dopiero dwa lata po ślubie i układa nam się raczej dobrze. Nie wiem co robić ani myśleć - po co to zrobił? 
On mówi, że z czystej ciekawości, ale przecież o jaką ciekawość tu chodzi? Wiadomo przecież do czego służą tego rodzaju miejsca. 
Ktoś z Was ma podobne doświadczenia w tej kwestii? 

za rzadko mu opróżniasz jaja i takie skutki. Masz mu opróżniać jaja nawet 5 razy dziennie jak trzeba, wtedy nie będzie miał siły ani ochoty uganiać się za innymi laskami. Myśl, albo pójdzie ci chłop w teren.

Taki facet wierny nie będzie, prędzej czy później znajdzie kochankę a Ty po cichu zbieraj dowody, szperaj mu w telefonie bo przyda Ci się to podczas rozwodu.

15 godzin temu, Gość Żona napisał:

Zupełnie przez przypadek. Mamy teraz ciche dni. On się tłumaczy, że to nie miało żadnego znaczenia, a mnie to zabolało.

Jesli to nie ma dla niego zadnego znaczenia to niech sobie w tym czasie poczyta lepiej ksiazke albo pojdzie na rower, a nie prowadzi rownolegle zycie na portalu i to za twoimi plecami.

Sciemnia ci na calego. Nie badz naiwna. Wspoczuje takiego meza bo oni sie na ogol nie zmieniaja tylko sie lepeij kryja