Dlaczego on mnie tak kocha

Odeszłam rok temu od X. Byliśmy ze sobą 10 lat. Nie mamy dzieci. Nie było między nami zbliżeń, on ich nie potrzebował. Zdradziłam go z Y, przyznałam się i odeszłam do Y. Ciągle mam z X kontakt. On mnie bardzo kocha. Mowi, że rozumie swoje błędy. Minęło już trochę czasu a on wciąż ma nadzieję, że wrócę. Wszystko wybacza. Co mam zrobić żeby go nie ranić

Weź leki i to jak najszybciej! 

Byliście 10 lat i nie było zbliżeń ?? Co wy po bułki chodziliscie do sklepu??? 

Były, raz na kilka tygodni, po 2 minuty...

Zdradziłaś i zostawiłaś chłopa po 10 latach. Ja bym się już nie odezwał.

Swoją drogą to + - 10 lat to jakaś magiczna liczba kiedy ludzie się rozstają albo toczą ciężkie walki na związkowym froncie.

A skąd wiesz, że on cie kocha??

2 minuty temu, Gość Małgosia7918ToJa napisał:

Były, raz na kilka tygodni, po 2 minuty...

A czemu konar mu nie zapłonął?  ☺. Rozmawiałaś z nim w ogóle? .

No właśnie. Wielu by się nie odezwało. Zerwało kontakt. A on wciąż czeka...

No tak ma, że szybko kończy. 

Wiem, bo czeka, chce kontaktu, mówi że kocha.

Mnie to nikt nie kocha co za pech bo jestem brzydka 

Weź napisz coś więcej, bo twoje odpowiedzi nic nie wnoszą do tematu, napisz skąd się znacie?? dlaczego go zdradzilas ??czy jesteś z obecnym partnerem??skąd wiesz że cie kocha dalej i niby czeka 

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

 jestem brzydka 

Aż taka tragedia? 

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

 jestem brzydka 

Aż taka tragedia? 

Wielokrotnie mu mówiłam, że potrzebuję bliskości. Czekałam. On nic. Więc w końcu pojawił się Y. Jestem z Y. X nie pyta w ogóle o Y. Wciąż powtarza, że jesteśmy rodziną i że nie można tych 10 lat tak przekreślić.

I tak się tym przejmujesz?? Zostaw to i olej go 

Tobie jak widać nie chodziło o samego faceta ale jego wacława . Daj spokój. Nie gadam już z Tobą ☺

Jak mozna olać człowieka, z którym spędziło się 10 lat... nie potrafię.

Ja też już tu nie piszę bo zakładasz temat, a wszystkiego nie piszesz, z Tobą coś jest chyba nie tak.

6 minut temu, lonelyman napisał:

Tobie jak widać nie chodziło o samego faceta ale jego wacława . Daj spokój. Nie gadam już z Tobą ☺

Wacława? Takiego Wacława to każdy ma

X i Y = W? co to za równanie ? siła nacisku prącia na ściankę macicy? czy siła kinetyczna wytrysku? Bo ja nie łapię zdzisław jest Wacławem, a Wacław w stanie uśpionym czeka pod lipą na wiosnę w samych gaciach pokręcone to wszystko. a nie można tak normalnie chłop z chłopem, baba z babą?