Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasiabasiaa

Co mam o tym myśleć?

Polecane posty

Mój chłopak od jakiegoś czasu zachowuje się inaczej niż kiedyś. Wiem że każdy dorasta i się zmienia ale jednak nigdy nie pomyslalabym że taki problem będzie nas dotyczył ale od początku. Ok 2 lata temu byliśmy w 1.5 rocznym związku, niestety sprawy się pokomplikowaly i musieliśmy się rozejsc jednak zawsze mieliśmy dobre relacje. Od ok 3 miesięcy znowu jesteśmy razem. Mój chłopak ma kolegę z którym często się widuje. Oczywiście rozumiem że ma przyjaciół i naprawdę się z tego cieszę ale ta sytuacja zaczęła mnie przerastac. Chłopak pozwala swojemu koledze na smianie się ze mnie, dogryzanie, robienie ze mnie ...ki np. Gdy czegoś nie wiem (nie orientuje się do końca w ich hobby) wmawia mi jakieś głupoty a mój chłopak który siedzi obok niego jeszcze dogaduje swoje 3 grosze. Doskonale wiem o tym że kłamią ale staram się przemilczac sprawę bo do niedawna wydawało mi się że to są tylko głupie żarty. Niestety pomimo wielu rozmów z chłopakiem na temat tego że nie pasuje ta sytuacja i  że nawet jak się widzimy we 2 to on albo namawia mnie do sootkania z przyjacielem albo się z nim pisze przez co spędzenie czasu tylko we 2 graniczy z cudem.  Ostatnio gdy poszliśmy na miasto (oczywiście w 3) bardzo źle się poczułam, nagle rozbolal mnie brzuch, miałam mdłości i było mi bardzo duszno, poprosiłam chłopaka żeby wyszedł ze mną przed bar- ten uznał że musi dopic z kolegą piwo. Ponieważ czułam że za chwilkę zemdleje jeśli nie otrzymam chociaż minimalnej dawki świeżego powietrza postanowiłam wyjść sama. Po ok 10 minutach wróciłam i poprosiłam go żebyśmy poszli już do domu (mieszkam daleko i nie mogłam wrócić do siebie) usłyszałam znowu tą samą wymowke-dopije i zapali a jak mi nie przejdzie to wtedy pójdziemy. W tamtym momencie coś się we mnie zagotowalo i wygarnelam mu wszystko... Niestety na długo to skutków nie przyniosło - już 2h później znowu narzekał i się posmiechiwal z kolegą. Takich sytuacji jest duzo- innym razem gdy jego kolega powiedział mi że jeśli będę ograniczała mojego chłopaka i zabronie mu z nim wychodzić (chociaż nigdy taka sytuacja nie miała miejsca) będzie nazywał mnie .... Mój chłopak uznał że tego nie słyszał ale w tamtym momencie patrzył na niego 

Nie jestem w stanie dokładnie opisać sytuacji, starałam się to streścić jak najbardziej. Proszę powiedzcie mi co powinnam zrobić? Rozmowy nic nie dają, gdy go postarszylam że z nim zerwe zaczął mnie przepraszać. Dodam jeszcze że gdy jednak jesteśmy czasem sami (np jeszcze nie zdążyliśmy wyjść) chłopak jest kochany i widać że mu zależy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczery gosc

Wyglada, ze mu bardziej zalezy na koledze niz tobie. Moze jest gejem, a tu jestes tylko przykrywka. Tak to niestety wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Facet nie szanuje Cie, nie liczy się z Toba i Twoimi uczuciami, ważniejszy jest dla niego kolega a Ty jesteś zwykłą zapchajdziura. Tak nie zachowuje się kochający facet! Moze obgaduje Cie za Twoimi plecami, smieje sie z Ciebie ze jestes naiwna, moze tez kreci z innymi na boku. Pewnie gdybys dorwala jego telefon to ciekawych rzeczy bys się dowiedziała, z kim i o czym pisze... Otwórz oczy dziewczyno, miej honor i zostaw go! Przynajmniej bedziesz miała satysfakcję ze to Ty go rzucilas, bo Inaczej prędzej czy później on zostawi Ciebie (gdy późną inna i się zakocha). To nie jest miłość! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×