Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Uchodzcy, coraz ich wiecej

Polecane posty

Gość gosc

Mieszkam na podlasu i tu muzułamanów na szczęście jakoś nie widuję. Za to dużo jest Urainców i Białorusinów. jak jestem w galerii handlowej czasem rzadko słychać język polski wśród tylu "rusków". ukraincy mnie denerwują bo są dość roszczeniowi. No i wiadać że na masową skalę przyjechali do polski - w każdej ekipie budowlanej są ukraincy, w sklepach, jako sprzataczki. BA! Nawet w każdy programie telewizyjnym znajdzie sie jakiś ukrainiec lub ukrainka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mnie rozbawił komentarz tej fantastki, która sugerowała, że tak fajnie na dzielnicach socjalnych w Szwecji i kolegę jej męża opatrzyli, jeszcze pogotowie wezwali uchodźcy z Iraku :D Dziewczyno chyba nie wiesz na jakim świecie żyjesz :D Według mnie jednak perfidnie kłamiesz. Gdyby taka sytuacja miała miejsce to osobnik spoza ich kręgu i adresu zamieszkani, który stracił przytomność i jest bezbronny jest pierwszy do okradzenia z gotówki, telefonu komórkowego a nie aby się nad nim rozczulać i go pielęgnować :D

Pochodzimy z regionu o wysokim bezrobociu w PL. Mój mąż za czasów kawalerskich pracował w Szwecji fizycznie, a że oderwaniem od monotonnego życia imigranta był dla niego nie alkohol a siłownia i boks to i dorabiał sobie jeszcze kilka razy w miesiącu na bramkach w dzielnicy rozrywkowej, w klubie, który należał do grupy motocyklistów. Zależnie od składu stali z nim Rosjanie, Czesi, ale zdarzali się właśnie i Irakijczycy, Afgańczycy, Kurdowie etc. W trakcie rozmów o sytuacji w Szwecji nie ukrywali jak gardzą rdzennymi mieszkańcami, że jak moze być dobrze  w kraju, w którym syna chowa się na dziewczynkę, że przeciętny Szwed sknerzy na sobie gdy go nie stać - np. mniej zje a wtedy chyba za kradzież artykułów żywieniowych ze sklepu nie karano i można mieć za darmo.

A teraz czytam, że jest jeszcze gorzej... Współczuje, ale mają to na własne życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej ho
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

A co w tym zabawnego?

Wychodzi na to, że Szwecja jest w stanie wojny domowej a mężczyźni siedzą w domach, w spodniach o grubości rajstop.

Nawet z zalączonego wywiadu wychodzi, że państwo powinno, policja powinna etc. jak dzieci normalnie ;/

Ciekawe czy na miejscu tej kobiety też byś tak szczerzyła kły smarkulo.

To jest smieszne,  ze posiadanie  broni  jest  nielegalne i nie kupisz  w sklepie jak mleko.  Nie kazdy zadaje  sie z polswiadkiem i nie ma dostepu  do nielegalnego  handlu  bronia  a ty piepszysz o tej broni jak po.jeb any 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Nenesh napisał:

Niemniej, w każdym z tych przypadków do Państwa napływa odmienna kultura i mentalność, co w pewnych sytuacjach i uwarunkowaniach zawsze spowoduje problemy, mniejsze czy większe, na rożnych płaszczyznach. Tym bardziej wobec polityki rządów większości, politycznej poprawności, ukierunkowania egoistycznego jednostki oraz czynników indywidualnych danego społeczeństwa. Uważam, że pomysł mieszania ludów nie był dobry, ani korzystny.

niby tak, ale do tej pory jeszcze ten eksperyment jakoś funkcjonował - a od 2015 nawet Merkel przyznaje, że jednak okazał się porażką.

sama mieszkałam w takim eksperymentalnym mieście w Niemczech i przestępczość wśród emigrantów była duża, ale o dziwo nie dochodziło do żadnych wojen między nimi.tacy Albańczycy, Turkowie zajmowali sie przemytem heroiny i oczywiście prostytucją, klubami nocnymi Marokańczycy, Algierczycy - przemyt i handel marychą, haszem i jakże by inaczej nasi kochani rodacy w kooperacji z Rosjanami - kradzież aut, amfetamina, prostytucja i bramki na mieście i owszem wiedziało się, które regiony omijać, gdzie nie wchodzić, ale wszelkie nieporozumienia załatwiali między sobą, Niemcy byli zażenowani, ale dziewczyna lat naście miała świadomość, że nie stanie się ofiarą gwałtu w trakcie imprezy sylwestrowej a od kilku lat jest nie do wytrzymania jak relacjonują moje koleżanki, które dalej tam mieszkają. ostatnio jedną z nich pocięto, bo nie chciała dać wyrwać sobie torebki i owszem miała gaz pieprzowy przy sobie... w tej właśnie torebce... także ten

dziękujemy, tak być nie może dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Hej ho napisał:

To jest smieszne,  ze posiadanie  broni  jest  nielegalne i nie kupisz  w sklepie jak mleko.  Nie kazdy zadaje  sie z polswiadkiem i nie ma dostepu  do nielegalnego  handlu  bronia  a ty piepszysz o tej broni jak po.jeb any 

PÓŁŚWIADKIEM :D

nie wierzę, że nie ma klubów sportowych, w których łatwo można uzyskać dostęp do broni sportowej.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość Hej ho napisał:

To jest smieszne,  ze posiadanie  broni  jest  nielegalne i nie kupisz  w sklepie jak mleko.  Nie kazdy zadaje  sie z polswiadkiem i nie ma dostepu  do nielegalnego  handlu  bronia  a ty piepszysz o tej broni jak po.jeb any 

Jestem kobietą to po pierwsze.

Po drugie to co taki facet ma do stracenia skoro jak sugerujecie już żyje w realiach wojny domowej? Nie dowiezie dzieci na korepetycje albo straci wygodną posadkę w pracy? Niech się więc zacznie zadawać dla swojego bezpieczeństwa. I tak ma stracone życe.

A nie tak jedna tutaj szczyci się tym, że jej facet salwuje sie ucieczką zasłaniając dobrem dzieci.

Szwedzi jak wychodzi to atrapy mężczyzn. Wszystkiego się boją, chcieliby żyć najlepiej w spokoju i wygodzie z nadzieją, że to akurat nie jego siostrę czy tam żone zgwałcą tylko sąsiadowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

niby tak, ale do tej pory jeszcze ten eksperyment jakoś funkcjonował - a od 2015 nawet Merkel przyznaje, że jednak okazał się porażką.

sama mieszkałam w takim eksperymentalnym mieście w Niemczech i przestępczość wśród emigrantów była duża, ale o dziwo nie dochodziło do żadnych wojen między nimi.tacy Albańczycy, Turkowie zajmowali sie przemytem heroiny i oczywiście prostytucją, klubami nocnymi Marokańczycy, Algierczycy - przemyt i handel marychą, haszem i jakże by inaczej nasi kochani rodacy w kooperacji z Rosjanami - kradzież aut, amfetamina, prostytucja i bramki na mieście i owszem wiedziało się, które regiony omijać, gdzie nie wchodzić, ale wszelkie nieporozumienia załatwiali między sobą, Niemcy byli zażenowani, ale dziewczyna lat naście miała świadomość, że nie stanie się ofiarą gwałtu w trakcie imprezy sylwestrowej a od kilku lat jest nie do wytrzymania jak relacjonują moje koleżanki, które dalej tam mieszkają. ostatnio jedną z nich pocięto, bo nie chciała dać wyrwać sobie torebki i owszem miała gaz pieprzowy przy sobie... w tej właśnie torebce... także ten

dziękujemy, tak być nie może dalej

Niechże zgadnę, bo wygląda na miasto ze ściany wschodniej, w którym też żyłam: LIPSK? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wiecie co już nawet rdzenne mieszkani zachodniej Europy gardzą mężczyznami z własnej grupy etnicznej, tytułuując ich per "c.ioty" i o dziwo wolą nawet Araba. Nie ma się co więc dziwić, że Szwed nie wie czy jeszcze jest mężczyzną czy też kobietą z męskimi drogami rozrodczymi, któremu zabraniają w metrze usiąść swobodnie i każą sikać na siedząco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka2019
3 godziny temu, Gość gość napisał:

jeśli go napadną to na pewno jeden się zbliży minimum przecież nie napadną go werbalnie albo telepatycznie

Widać, że o napadach/bójkach to się uczyłaś z Trudnych spraw i Detektywów. Po to się napada grupa, żeby mieć przewage siłowa i liczebną. 

Byłam kiedyś świadkiem jak na mojego jeszcze wtedy chłopaka napadła grupka 4. Był bez szans. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 31.07.2019 o 12:56, Gość Ingrid napisał:

Dziecko, co Ty możesz wiedzieć o Szwecji?

Mój mąż dzielnie walczył o ten kraj, gdyż jest neonazistą. Pobicia, podpalenia i pokrewne były znakiem rozpoznawczym samoobrony. Niestety jednak przez to, że jest patriotą jest niesłusznie represjonowany przez szwedzki system karny.

Nie wierzę w to, co czytam! Ty naprawdę uważasz, że twój ... mąż jest "represjonowany" bo jest "patriotą"? Faszysta, neonazista, nacjonalista czy czym tam się jeszcze taki oszołom mieni jest zwykłym przestępcą i za to jest karany, jak na przestępcę przystało. On się niczym, absolutnie NICZYM nie różni od ukraińskich nacjonalistów mordujących na Wołyniu, niczym się nie różni od hitlerowców eksterminujących ludzi w obozach koncentracyjnych,  niczym się nie różni od terrorystów z isis mordujących ludzi na ulicy. 

Czytałam, co piszesz o Szwecji, ale po tym wpisie nie wierzę  i nie uwierzę już w ani jedno twoje słowo, bo osoba tak zindoktrynowana jak ty nawet nie wie, co to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 31.07.2019 o 13:14, Gość Gosc napisał:

Nie ma jak Japonia. Tu autorka

Dlaczego w Japonii nie mają problemów z muzułmanami?

 

Japonia jest zdumiewającym krajem, chroniącym swoje tradycje i fundamenty. Dlatego stosują wszelkie możliwe prawne i socjalne formy walki z rozprzestrzenianiem obcych dla nich religii. Nikt i nigdy na pewno nie czytał w Internecie lub gazecie, że jakiś arabski szejch odwiedził Japonię. Spróbujcie sobie przypomnieć. W porządku, nie próbujcie, nie było takiego. A oto dlaczego:

Muzułmanin nigdy nie otrzyma w Japonii obywatelstwa. Japonia jest jedynym krajem, który nie przyznaje muzułmanom obywatelstwa. Bezwzględnie. Prawo jest prawem.

Muzułmanie nie mają prawa ciągle znajdować się na terytorium Japonii (prawa do pobytu stałego, tłumaczenie dosłowne)

Próba szerzenia islamu jest przestępstwem. Za to można iść do więzienia i to na długo.

W Japonii nie znajdziemy ani jednej szkoły, w której uczą arabskiego (co nie jest do końca prawdą, bowiem są japońscy profesorowie arabiści, więc muszą też być instytuty arabistyki na uniwersytetach).

Koran jest księga zakazaną. Nie można jej importować. Dostępna jest tylko „adaptowana” wersja po japońsku (jak rozumiem japońskie tłumaczenie).

Wypełnianie obrzędów jest dozwolone tylko w zamkniętych pomieszczeniach. W przypadku, jeśli rytuały zobaczą zwyczajni Japończycy, muzułmaninowi grozi więzienie.

Rozmowy po arabsku są surowo zabronione.

Japonia praktycznie nie posiada ani jednej ambasady w krajach arabskich.

Islam w Japonii wyznaje 0,12% Japończyków.

Muzułmanin przyjechawszy do pracy w Japonii ma prawo pracować TYLKO w firmach zagranicznych, tj. japońskie firmy nie przyjmują do pracy osób wyznających islam.

Wizy do Japonii przyznają muzułmanom bardzo rzadko. Nawet znamienici lekarze czy naukowcy wyznający islam nie mogą dostać wizy do Japonii.

W umowach pracowniczych często jest zaznaczone, że pracodawca ma prawo bez wyjaśnień zwolnić pracownika, jeśli dowie się o jego muzułmańskiej wierze.

Muzułmanom zakazuje się wynajmować domy w Japonii, nie mówiąc już o kupnie na własność.

Tłumaczeniem technicznej dokumentacji z japońskiego dla arabskich klientów zajmują się NIEjapońskie firmy.

Wobec muzułmanów odnoszą się jak wobec wyrzutków. Jeśli ktoś w okolicy jest muzułmaninem, wobec niego całe otoczenie będzie odnosić się jak wobec przestępcy.

O otwarciu muzułmańskich szkół nawet nie może być mowy.

Japonia nie akceptuje praw szariatu.

Japonka będąca w związku z muzułmaninem, zostaje uznana za winną i staje się wyrzutkiem społeczeństwa.

 

 

Dlaczego przytaczasz ten STEK BZDUR?

cowieszojaponii.blogspot.com/2013/08/japonia-kontra-islam-czyli-dwa-ciekawe.html

 

 

"

Dość popularna jest lista „faktów” opisująca stosunek tego wysokorozwiniętego kraju do wyznawców Islamu. Zasady panujące według „internetowych mędrców” można uznać za szokujące, co więcej gdyby panowały gdziekolwiek w Europie to z pewnością fala oburzenia w ramach ograniczania swobody wyznania byłaby jeszcze większa. Niestety trudno jest potwierdzić znalezione w sieci informacje – nikt nie przyznaje się do ich autorstwa, więc może warto się z nimi jakoś rozprawić.

Anonimowy twórca sugeruje, ze Japonia postawiła ścisłe limity przyjazdowe Muzułmanów. Rzekomo Japonia jest jedynym krajem, który nie daje obywatelstwa wyznawcom Islamu – zgodnie z japońskimi przepisami emigracyjnymi wyznanie nie jest podstawą do otrzymania obywatelstwa, inna rzecz, że obywatelstwo to trudno otrzymać. Ale równie trudno będzie wyznawcy Islamu jak i Judaizmu czy Protestantowi.

Kolejna łatwą do obalenia teorią jest zakaz przebywania w kraju kwitnącej wiśni muzułmanów „na stałe”. Cokolwiek oznacza przebywanie „na stałe” warto wiedzieć, że w Japonii diaspora islamska istnieje i liczy około 64 tys. etnicznych Japończyków i pomiędzy 70 a 100 tys. wyznawców napływowych. Ciężko uwierzyć aby wszyscy Ci ludzie a zwłaszcza obywatele Japońscy ukrywali się przed próbującymi ich deportować władzami. Anonimowy autor przytacza kolejną brednie którą jest zakaz rozprzestrzeniania Islamu w Japonii, trudno w to uwierzyć gdyż możemy znaleźć w Japonii pomiędzy 30 a 40 meczetów i ok 100 miejsc do modlitwy. Wprawdzie jest tych miejsc mniej niż np. kościołów katolickich ale trudno uznać aby ta ilość nie była wystarczająca dla kultu. Co więcej w Internecie możemy odnaleźć stronę „Muslim in Japan” na której prowadzona jest zbiórka pieniędzy na budowę „Shizuoka Masjid Project” i zebrano już ponad 7,6 mln jenów z 20 mln potrzebnych do uruchomienia projektu.

Oczywiście na japońskich uniwersytetach jest wykładany język arabski co więcej od ponad 30 lat działa w Japonii Instytut Studiów Arabskich. Dostępny jest Koran zarówno po japońsku jak i po arabsku.

Nasz anonimowy ekspert wspomina również o zakazie pracy dla wyznawców proroka Mahometa w Japonii, proszę zwrócić uwagę, że w formularzu imigracyjnym dla fachowców nie ma pytania o religię, w jaki sposób urzędnicy imigracyjni mieliby zgadywać w takim razie wyznanie? Telepatycznie? Oczywiście jest pytanie o wykształcenie ale to dość naturalne w przypadku starania się o prace z zezwoleniem na prace bo w Japonii pracuje wielu fachowców wyznających wiele różnych religii.

Oczywiście w Japonii znajdują się ambasady wielu krajów arabskich. W przeciwieństwie do tego co się twierdzi w tym, że pozwolę sobie to tak określić bełkocie, wyznawcy Islamu nie mają większych problemów dotyczących wynajmu mieszkań niż wyznawcy innych religii (koszty najmu są równie wysokie dla wszystkich). A sąsiedzi zazwyczaj są bardzo obojętni wobec tego kto mieszka w mieszkaniu obok. Jedyna prawda jaka jest zawarta w tej całej liście to fakt, że w Japonii, nie obowiązuje prawo „szariatu” brzmi to jako coś oczywistego ale pamiętajmy, ze szariat nie obowiązuje (przynajmniej oficjalnie) nawet w Turcji czy Egipcie, krajach zdecydowanie zdominowanych przez Islam.

Reasumując, Internet jest wspaniałym źródłem informacji ale bezkrytyczne przyjmowanie wszystkiego co w nim jest napisane może skończyć się totalna sieczka w głowie. Będąc dalekim od jakiejkolwiek cenzury należy jednak traktować niektóre fakty co najmniej z przymrużeniem oka a czasami nawet z włosem stojącym dęba na głowie od natłoku bzdur jakie można w nim odszukać. Musimy pamiętać, że Japonia jest krajem tolerancyjnym dla religii i innych kultur, pomimo homogeniczności własnej i związanych z nią wyznań"."

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 minuty temu, Gość Gosciowka2019 napisał:

Widać, że o napadach/bójkach to się uczyłaś z Trudnych spraw i Detektywów. Po to się napada grupa, żeby mieć przewage siłowa i liczebną. 

Byłam kiedyś świadkiem jak na mojego jeszcze wtedy chłopaka napadła grupka 4. Był bez szans. 

na mojego faceta też napadli, ale on właśnie zawsze nosi ze sobą nóż, swego czasu nawet tasak jak mieszkaliśmy na Kurdwaonowie nie będę opisywać jak to się skończyło dla napastników, gdyż akcja obyła się bez ingerencji policji. Także jak facet jest facetem to sobie poradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skittles
8 minut temu, Gość gość napisał:

Nie wierzę w to, co czytam! Ty naprawdę uważasz, że twój ... mąż jest "represjonowany" bo jest "patriotą"? Faszysta, neonazista, nacjonalista czy czym tam się jeszcze taki oszołom mieni jest zwykłym przestępcą i za to jest karany, jak na przestępcę przystało. On się niczym, absolutnie NICZYM nie różni od ukraińskich nacjonalistów mordujących na Wołyniu, niczym się nie różni od hitlerowców eksterminujących ludzi w obozach koncentracyjnych,  niczym się nie różni od terrorystów z isis mordujących ludzi na ulicy. 

Czytałam, co piszesz o Szwecji, ale po tym wpisie nie wierzę  i nie uwierzę już w ani jedno twoje słowo, bo osoba tak zindoktrynowana jak ty nawet nie wie, co to prawda.

Przeciez to ty szloro  sie pod nia podszylas i sama to napisalas 😀  kazdy ten wpis olal  ( czytaj kilka wpisow  po twoim  podszywie )  wiec probujesz dalej jatrzyc,  udajac zbulwersowana  kafeterianke 😂😂😂 jestes glupia  i slaba  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ingrid
15 minut temu, Gość gość napisał:

Nie wierzę w to, co czytam! Ty naprawdę uważasz, że twój ... mąż jest "represjonowany" bo jest "patriotą"? Faszysta, neonazista, nacjonalista czy czym tam się jeszcze taki oszołom mieni jest zwykłym przestępcą i za to jest karany, jak na przestępcę przystało. On się niczym, absolutnie NICZYM nie różni od ukraińskich nacjonalistów mordujących na Wołyniu, niczym się nie różni od hitlerowców eksterminujących ludzi w obozach koncentracyjnych,  niczym się nie różni od terrorystów z isis mordujących ludzi na ulicy. 

Czytałam, co piszesz o Szwecji, ale po tym wpisie nie wierzę  i nie uwierzę już w ani jedno twoje słowo, bo osoba tak zindoktrynowana jak ty nawet nie wie, co to prawda.

Tak, tak stawiaj symetrie między tymi wydarzeniami i zbrodniczym reżimem ISIS a próbą obrony własnej ziemi to wychodzi na to jak jesteś zindoktrynowana jako przedstawiciel nurtu "ojkofobia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Ingrid napisał:

Tak, tak stawiaj symetrie między tymi wydarzeniami i zbrodniczym reżimem ISIS a próbą obrony własnej ziemi to wychodzi na to jak jesteś zindoktrynowana jako przedstawiciel nurtu "ojkofobia".

 

Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem.
Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież komunistą.
Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem.Nie byłem przecież socjaldemokratą.
Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem przecież związkowcem.
Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było.

Ja nie będę czekać, aż tacy jak twój mąż przyjdą po mnie czy po moje dziecko, bo im się nie spodoba np. na jaki kolor ufarbowałam włosy. A wzór postępowania widzę aż za dobrze, Ukraińcy na Wołyniu też "bronili własnej ziemi" (mordując między innymi ludzi z mojej rodziny).

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tu autorka. 

Nie zmienie zdania przez moje wlasne doswiadczenia. Z Wiednia. 

Dwoch mnie trzymalo, jeden calowal, kolezanke trzymali. Tlum sylwestrowy nas sponiewieral tak ze hej. Dibrze, ze nas nie zgwalcili. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 godzin temu, Gość gość napisał:

Wiecie co już nawet rdzenne mieszkani zachodniej Europy gardzą mężczyznami z własnej grupy etnicznej, tytułuując ich per "c.ioty" i o dziwo wolą nawet Araba. Nie ma się co więc dziwić, że Szwed nie wie czy jeszcze jest mężczyzną czy też kobietą z męskimi drogami rozrodczymi, któremu zabraniają w metrze usiąść swobodnie i każą sikać na siedząco...

😄

Trzeba się rozmnażać,to jedyny sposób by kraj był rdzenny.Niemkom i Francuzkom nie chciało się rodzić pow.jednego dziecka i teraz pełno Turków i Murzynów.U nas na kafe piszą,że jedno dziecko wystarcza,że trzeba je wykształcić,kupić mieszkanie ...a na cholerę?Będzie nim rządził Arab i będzie musiał lecieć na emigrację,żeby zarobić.Bo tu już Polaków będzie tylko garstka 😞

i dalej jedźcie na Kościół,przecież islam jest lepszy 😂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ukraińcy sa ok .U nas w mieście jest ich duzo i jakoś nie m a z nimi problemu  .Za to jakiś Pakistańczyków itp nie chciałbym tutaj bo w  sumie po co ? Zeby robili taki gnój jak w Niemczech ? Przecież to sa śmierdzące lenie a jak komuś ich zal to niech  sobie przygarnie  kilku do domu i utrzymuje z własnych środków .  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ingrid
18 godzin temu, Gość gość napisał:

 

Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem.
Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież komunistą.
Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem.Nie byłem przecież socjaldemokratą.
Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem przecież związkowcem.
Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było.

Ja nie będę czekać, aż tacy jak twój mąż przyjdą po mnie czy po moje dziecko, bo im się nie spodoba np. na jaki kolor ufarbowałam włosy. A wzór postępowania widzę aż za dobrze, Ukraińcy na Wołyniu też "bronili własnej ziemi" (mordując między innymi ludzi z mojej rodziny).

 

Tak to widzisz, gdyż jesteś manipulantką i histeryczką wychowaną w duchu ojkofobii.

Text natomiast jest refleksyjny, anatemą obrzucający bierność, pasywność, tumiwisizm - a u nas tak nie będzie. Już w Europie zawiązują się lokalne oddziały samoobrony i samopomocy, żeby właśnie powtórki z rozrywki nie było w rzeczywistości szwedzkiej gdzie sąsiad sąsiadowi ni pomoże z najeźdźcami bo się boi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×