Alkoholizm

Witam serdecznie,mam na imie Gosia,mam 40 lat i jestem.....chyba alkoholiczka,albo raczej na pewno... Jestem mężatką od 21 lat,mam dwójkę wspanialych dzieci,choć juz sa prawie dorosłe.Zawsze staralam sie byc dobra matką.Pije chyba od zawsze,byly male przerwy,ale zawsze wracam do alkoholu.Kiedyś zylam od weekendu do weekendu,a teraz alkohol zagościł u.mnie na dobre.Dzien w dzień piwko po pracy,boję się,że pójdę na dno i stracę wszystko.Na AA nie pójdę,bo mieszkam w malym mieście gdzie wszyscy wszystkich znają.Tak strasznie mi wstyd ,czuję ,ze jestem beznadziejna .

wiesz ze myslałam podobnie , ale jakimś cudem zaszłam w ciaze .. z dnia na dzien odstawiłam papierosy i alkohol i tak juz trzeci rok jak nie pije. nie ciagnie mnie do uzywek. Trzeba miec tylko mocnego bodzca.

Ja uwielbiałam smak piwa, ale u mnie nie konczyło sie na 2-3 , jak juz poszło to z 8-10 a na drugi dzien umierałam. doszłam do siebie i zas piłam. Gdyby nie dzieciaki to piłabym dalej, lubiałam być narypana, miałam wene i fajne pomysły. Piekłam ciasta albo gotowałąm, sprzaalam, przestawialam meble..

Dzieci mam kochane  i wiem ze teraz nie moge wypic, tylko to mnie trzyma..  Jeszcze tylko 17lat i 8 miesiecy i znow sie nachleje :]