Czy to bezpieczne?z pupy do pochwy

Jestem w pewnej relacji dominujący uległa. Mój dominujący ma fantazje, które chce spełnić ale nie lubi żadnych ograniczeń no nie wchodzą w grę. Jak tak jak on chce, na co ma ochotę. Chce po analu bez prezerwatywy przejść do pochwy. Do ust też. Bezpośrednio. Rozmawialiśmy. Mówiłam że to niehigieniczne.....conajmniej. zwróciłam uwagę na prawdopodobieństwo infekcji potem po dostanie się zanieczyszczeń z odbytu do pochwy. Uważa że go ograniczam i nudzę. Że to on decyduje i wtedy nie będzie czasu na myślenie. Zwróciłam jego uwagę że sa wyjścia z tej syt ale on nie chce o tym słyszeć ( prezerwatywa ściągnięta po analu, umycie, wytarcie członka, zmiana kolejności penetracji) ale nie. On decyduje. Ja wszystko rozumiem fantazje.....ale chyba bezpieczeństwo przede wszystkim. Bo on nie ryzykuje niczym.....co mam zrobić???ten wymyślił lewatywę przed. Nie wiem czy to załatwia sprawę. 

1 minutę temu, Gość Taksiepytam napisał:

Jestem w pewnej relacji dominujący uległa. Mój dominujący ma fantazje, które chce spełnić ale nie lubi żadnych ograniczeń no nie wchodzą w grę. Jak tak jak on chce, na co ma ochotę. Chce po analu bez prezerwatywy przejść do pochwy. Do ust też. Bezpośrednio. Rozmawialiśmy. Mówiłam że to niehigieniczne.....conajmniej. zwróciłam uwagę na prawdopodobieństwo infekcji potem po dostanie się zanieczyszczeń z odbytu do pochwy. Uważa że go ograniczam i nudzę. Że to on decyduje i wtedy nie będzie czasu na myślenie. Zwróciłam jego uwagę że sa wyjścia z tej syt ale on nie chce o tym słyszeć ( prezerwatywa ściągnięta po analu, umycie, wytarcie członka, zmiana kolejności penetracji) ale nie. On decyduje. Ja wszystko rozumiem fantazje.....ale chyba bezpieczeństwo przede wszystkim. Bo on nie ryzykuje niczym.....co mam zrobić???ten wymyślił lewatywę przed. Nie wiem czy to załatwia sprawę. 

 

 Na dzień dobry powiedz mu, że chcesz mu pupę też wypieścić. Zastosuj mu podwójną lewatywę tak jak Szwejkowi:D Zasr@ cały kibel, będziesz miała z durniem spokój. Tak w ogóle to się dziwię dlaczego jeszcze z nim jesteś?

Nie załatwia sprawy..., bakterie kałowe są wyjątkowo wredne i mycie nie pomoże (wyparzenie we wrzątku tak...  ) a jak mu się nie podoba to go zmień na normalnego...  

nie jedna lewatywa, ale seria głębokich lewatyw, przynajmniej kilka końcowych ze specyfiku mającego nawilżające działanie. Potem 1-2 godziny przerwy, jeszcze dwie - trzy lewatywy, ale już płytkie i już jesteś gotowa. To jak widć nie takie proste. Ale po tym dupsko jest miękkie i czyste. No jeszcze zapomniałam - ostatnia doba przed lekkostrawna dieta, warzywa, owoce, trochę pieczywa z otrębami. Żadnych mięs i tłustości. Taki cykl lewatyw to poza tym całkiem interesująca i relaksująca zabawa. My czasem do tego wykorzystujemy wywar z rumianku z siemienem lnianym. Na kolejne rundy coraz gęściejszy. To superprzygotowanie na długą, urozmaiconą zabawę, szczególnie w większym gronie, żeby przygotować nawilżenie na wielorundową zabawę. Gęstymi porcjami przepłukuję również waginę.

Przed chwilą, Gość gość napisał:

nie jedna lewatywa, ale seria głębokich lewatyw, przynajmniej kilka końcowych ze specyfiku mającego nawilżające działanie. Potem 1-2 godziny przerwy, jeszcze dwie - trzy lewatywy, ale już płytkie i już jesteś gotowa. To jak widć nie takie proste. Ale po tym dupsko jest miękkie i czyste. No jeszcze zapomniałam - ostatnia doba przed lekkostrawna dieta, warzywa, owoce, trochę pieczywa z otrębami. Żadnych mięs i tłustości. Taki cykl lewatyw to poza tym całkiem interesująca i relaksująca zabawa. My czasem do tego wykorzystujemy wywar z rumianku z siemienem lnianym. Na kolejne rundy coraz gęściejszy. To superprzygotowanie na długą, urozmaiconą zabawę, szczególnie w większym gronie, żeby przygotować nawilżenie na wielorundową zabawę. Gęstymi porcjami przepłukuję również waginę.

Bleeee rzygam !

5 minut temu, Gość gość napisał:

nie jedna lewatywa....

A potem zrób wymaz na E-coli i zobaczysz co bierzesz do buzi i wkładasz w ci//pe, a tam jest doskonałe środowisko do rozmnażania i życia takich bakterii...

Ilona jesteś niesamowita w wypowiedziach.;)

jak sie nie ma do czego ...szcepic..to zawsze do d@#!py. jestes jak rzep, jak brud między paznkociami...mozesz se byc nawet mickiewiczem;) 

17 minut temu, Gość gość napisał:

nie jedna lewatywa, ale seria głębokich lewatyw, przynajmniej kilka końcowych ze specyfiku mającego nawilżające działanie. Potem 1-2 godziny przerwy, jeszcze dwie - trzy lewatywy, ale już płytkie i już jesteś gotowa. To jak widć nie takie proste. Ale po tym dupsko jest miękkie i czyste. No jeszcze zapomniałam - ostatnia doba przed lekkostrawna dieta, warzywa, owoce, trochę pieczywa z otrębami. Żadnych mięs i tłustości. Taki cykl lewatyw to poza tym całkiem interesująca i relaksująca zabawa. My czasem do tego wykorzystujemy wywar z rumianku z siemienem lnianym. Na kolejne rundy coraz gęściejszy. To superprzygotowanie na długą, urozmaiconą zabawę, szczególnie w większym gronie, żeby przygotować nawilżenie na wielorundową zabawę. Gęstymi porcjami przepłukuję również waginę.

Dlaczego ludzie nie potrafią uprawiać seksu z kulturą ?

Przed chwilą, Gość Gość Renatka napisał:

Dlaczego ludzie nie potrafią uprawiać seksu z kulturą ?

Bo dla każdego kultura wygląda inaczej...

 Czy ty przypadkiem nie jesteś ta stara dziewica która poznała faceta w internecie i teraz wybierasz się do niego, nie znając osobiście, do domu? Kilkaset kilometrów ? Bo jeżeli to jesteś ty to w tym momencie przestań z tym cymbałem pisać i się umawiać. Facet podwyższa poprzeczkę  a ty jak jakis oszołom,  wez się ogarnij. A jeżeli to nie ty -:) to i tak sobie odpuść taka znajomość bo zostaniesz z tym całym syfem sama a ten dominujący podryfuje do kolejnej. Zaraz ci powie ze masz zjeść gowno bo w sumie to na jedno wychodzi. Zakończ ten chory układ.

baby od tego so żeby brać z d.u.py do ust,od tego so one

Ja kiedyś miałam seks bez gumki z pupy do pochwy i z pochwy do pupy i było super. Na szczęście bez konsekwencji dla mojego zdrowia, ale więcej tego nie powtarzałam. 

1 godzinę temu, Gość Taksiepytam napisał:

Jestem w pewnej relacji dominujący uległa. Mój dominujący ma fantazje, które chce spełnić ale nie lubi żadnych ograniczeń no nie wchodzą w grę. Jak tak jak on chce, na co ma ochotę. Chce po analu bez prezerwatywy przejść do pochwy. Do ust też. Bezpośrednio. Rozmawialiśmy. Mówiłam że to niehigieniczne.....conajmniej. zwróciłam uwagę na prawdopodobieństwo infekcji potem po dostanie się zanieczyszczeń z odbytu do pochwy. Uważa że go ograniczam i nudzę. Że to on decyduje i wtedy nie będzie czasu na myślenie. Zwróciłam jego uwagę że sa wyjścia z tej syt ale on nie chce o tym słyszeć ( prezerwatywa ściągnięta po analu, umycie, wytarcie członka, zmiana kolejności penetracji) ale nie. On decyduje. Ja wszystko rozumiem fantazje.....ale chyba bezpieczeństwo przede wszystkim. Bo on nie ryzykuje niczym.....co mam zrobić???ten wymyślił lewatywę przed. Nie wiem czy to załatwia sprawę. 

 

Jeśli facet w tej całej zabawie myśli tylko o sobie, a Twoje zdrowie jest na drugim miejscu to odpuść go. Jestem lekarzem. Ryzyko zakażenia pochwy jest spore. Warto spędzić czas u ginekologa, a potem u dermatologa?

Kurcze serio....no dzieki za wypowiedzi. Wszyscy jednogłośnie nie. Ani jednego za. Tak czuję również. 

A i jeszcze w tej naszej rozmowie jak mu otworzyłam oczy że mogę dotać infekcji ( przyznak mi racje ze o tym nie pomyślał) powiedział cytuje "ja za żadną infekcje odpowiedzialności nie biorę".