Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Jestem niedostępny emocjonalnie przez większość czasu, a tym bardziej im bardziej mi się dziewczyna podoba

Polecane posty

Gość Gość

Chore... jestem w pułapce, chce mieć kobietę za która szaleje ale jednocześnie przy takiej dystansuje się, wstydzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

I co z tego, myślisz że dzięki poradom troli z tego forum się zmienisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jenny

SeSzczerze mówiąc taka introwersja męska to jest straszna sprawa. Mam takiego męża . Nigdy nie wiadomo co myśli , co czuje a jak kobieta musi się domyślać to wychodzą z tego same kłopoty i kłótnie.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedtem

Znam takiego gościa! Właśnie fajnie, że na forum ktoś pisze, bo ja go nie ogarniam, a tak może jakiś gość ma podobnie, a na forum się nie wstydzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość przedtem napisał:

Znam takiego gościa! Właśnie fajnie, że na forum ktoś pisze, bo ja go nie ogarniam, a tak może jakiś gość ma podobnie, a na forum się nie wstydzi.

Takie zachowanie nie zawsze jest kwestią wstydu, to może być spowodowane wieloma czynnikami o których nawet autor może sobie nie zdawać sprawy,

Nie chce mi się o tym pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedtem
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie chce mi się o tym pisać.

To przynajmniej powiedz mi, jak do takiego człowieka dotrzeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość przedtem napisał:

To przynajmniej powiedz mi, jak do takiego człowieka dotrzeć?

Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem wcześniej, nie znam sprawy więc nie dam ci wskazówek.

Wstyd da się przełamać, w innym przypadku to może być trudniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedtem

Wiem, że nie ma gotowej recepty. Tu jest trudniej, bo facet tak się zachowuje, ale nie jest już młody, ma za sobą skopany związek i nałóg - tylko się zastanawiam, czy można mieć jakąkolwiek nadzieję, czy jednak zrezygnować z myśli o relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość przedtem napisał:

Wiem, że nie ma gotowej recepty. Tu jest trudniej, bo facet tak się zachowuje, ale nie jest już młody, ma za sobą skopany związek i nałóg - tylko się zastanawiam, czy można mieć jakąkolwiek nadzieję, czy jednak zrezygnować z myśli o relacji.

Jakbyś o mnie pisała, to nie jest takie proste jak się innym wydaje.

Rozmową da się wiele załatwić, kwestia zaufania a wszystko ci powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

to nie jest takie proste jak się innym wydaje.

 

Co jest tego powodem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Co jest tego powodem?

np. Przeszłość w innym przypadku jakaś trauma ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedtem
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Jakbyś o mnie pisała, to nie jest takie proste jak się innym wydaje.

Rozmową da się wiele załatwić, kwestia zaufania a wszystko ci powie.

To zaufanie pewnie trzeba budować dłużej, ja mam czasem wrażenie, że on mnie nie znosi, ale domyśliłam się, że to taki charakter i że się pewnie z tym męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Chore... jestem w pułapce, chce mieć kobietę za która szaleje ale jednocześnie przy takiej dystansuje się, wstydzę. 

Smutne... odbierasz sobie szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość przedtem napisał:

To zaufanie pewnie trzeba budować dłużej, ja mam czasem wrażenie, że on mnie nie znosi, ale domyśliłam się, że to taki charakter i że się pewnie z tym męczy.

Nie wiem, całkiem możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaśpiewaj sobie palancie

„Już taki jestem zimny drań, bo w tym jest rzeczy sedno że jest mi wszystko jedno”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość przedtem napisał:

To zaufanie pewnie trzeba budować dłużej, ja mam czasem wrażenie, że on mnie nie znosi, ale domyśliłam się, że to taki charakter i że się pewnie z tym męczy.

Kochający mężczyzna sprawia wrażenie,  że ciebie nie znosi? Nie widzisz sprzeczności? Tu charakter nie ma nic do rzeczy, on cię po prostu nie kocha a ty sobie wmawiasz miłość,  bo on jak chce seksu to ciebie o niej przekonuje.  Obudz się,  zasługujesz na kochającego mężczyznę, który nie udaje miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Kochający mężczyzna sprawia wrażenie,  że ciebie nie znosi? Nie widzisz sprzeczności? Tu charakter nie ma nic do rzeczy, on cię po prostu nie kocha a ty sobie wmawiasz miłość,  bo on jak chce seksu to ciebie o niej przekonuje.  Obudz się,  zasługujesz na kochającego mężczyznę, który nie udaje miłości.

Do tej pory nikt tu nie pisał o miłości.

A zresztą nie chce mi się tego komentować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedtem
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

jak chce seksu

Akurat wiem, że na pewno nie chce seksu :) Bo i nie ma na niego szans na tym etapie (tak, jestem staroświecka, on też), dziękuję jednak za troskę.

Nie znosi - może źle ujęte, po prostu ucieka, a ja dorabiam sobie, że nie znosi. Nie wmawiam sobie miłości, bo to po prostu nie ten etap znajomości, tylko się zastanawiam, czy w to wchodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedtem
5 minut temu, Gość Gość napisał:

A zresztą nie chce mi się tego komentować.

 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie chce mi się o tym pisać.

Ty to fajny jesteś :) Ale wątek dalej czytasz.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość przedtem napisał:

Akurat wiem, że na pewno nie chce seksu 🙂 Bo i nie ma na niego szans na tym etapie (tak, jestem staroświecka, on też), dziękuję jednak za troskę.

Nie znosi - może źle ujęte, po prostu ucieka, a ja dorabiam sobie, że nie znosi. Nie wmawiam sobie miłości, bo to po prostu nie ten etap znajomości, tylko się zastanawiam, czy w to wchodzić.

Na tym forum raczej mądrej odpowiedzi nie znajdziesz, załóż swój temat a się przekonasz.

Jak to ucieka ?:classic_biggrin:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedtem

A czasem mądra osoba się trafi :)

Ucieka od zaufania, od otwarcia się na drugą osobę, nieraz przebąkuje o problemach z przeszłości i urywa temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość przedtem napisał:

 

Ty to fajny jesteś 🙂 Ale wątek dalej czytasz.

 

Czytam bo mnie zaciekawił i nie tylko ten.

Zdziwiłabyś się co ja tu robię i co wypisuje :classic_biggrin:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×