Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Słaba jestem

Nieplanowana ciąża. Dziecko ma już 2m a ja dalej nie mogę się z tym pogodzic

Polecane posty

Gość Słaba jestem

Mam córkę 6l. Dała mi tak w kość, że macierzyństwa odechciało mi się raz na zawsze. Niestety w głupi sposób zaliczyliśmy z mężem wpadkę 😞 moja wina. Pomyliły mi się dni. Zastanawiałam się czy nie usunąć, ale pomyślałam że może jakoś to będzie. Mąż też (chociaż do 4r.z córki na hasło kolejne dziecko dostawał szału) potem gdy córka skończyła 4lata jakoś się lżej zrobiło.

Ciąże przeszłam najgorzej jak tylko mogłam. Od początku do końca rzygalam, mdłości odpuszczały tylko gdy spałam. Koszmar. Depresję już miałam pod koniec. Córka zajmował się głównie mąż bo ja leżałam jak zwłoki.

Urodzilam druga córkę i znowu mam to samo 😞  jest prawie nieodkladalna, ciągle marudzi chociaż nic jej nie jest. nie możemy dojść do "porozumienia". Od początku ciazy czesto płaczę. Znowu straciłam wolność która zyskałam gdy starsza córka podrosla. W domu ciągle bałagan, nie mam kiedy zajmować się starszą. Ona zaczyna się buntowac. Jest już dość duża, ma swoje problemy 6 latki, potrzebuje uwagi.

Nie wiem jak przeżyje ten rok gdy wrócę do pracy. Nic nie się nie chce. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jesteś upośledzona? Skoro tak Ci źle było z pierwszym dzieckiem to po ch..... robiłaś sobie drugie? Trzeba było uważać 3 razy bardziej, żeby dwie nieplanowane ciąże zaliczyć z takim podejściem do posiadania dzieci to trzeba mieć talent. Wiele kobiet zalicza wpadki, ale nie reaguje tak histerycznie a czasem nawet żyją z myślą, że jak się przytrafi to okej. 

Wcale mi Ciebie nie żal, jesteś głupia i masz głupie życie na własne życzenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Weź się ogarnij. Na kafeterii masz czas siedziec a na dom i dziecko czasu ci brakuje nierobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
36 minut temu, Gość Słaba jestem napisał:

Niestety w głupi sposób zaliczyliśmy z mężem wpadkę 😞 moja wina. Pomyliły mi się dni.

A mężuś z radością zamoczył bez gumy :D Jak tak bardzo nie chciałaś drugiego dziecka, to trzeba było się zabezpieczyć jak należy, a nie jechać na przerywanym. Teraz to weźcie oboje na klatę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiu

dziecko czuje twoje emocje i jest dokladnie takie samo dla ciebie jakie ty dla niego. Dzieci czuja niechęć, a jak moze ci zrobic pod górkę, to uwierz, dopiero sie zacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Ojej. Jakbym bardzo dziecka nie chciala to nie podpierala bym sie kalendarzykiem tylko brala tabletki lub zalozyla spirale. Zreszta jest tyle mozliwosci zabezpieczania sie. Moze nie daja 100% gwarancji skutecznosci ale Ty sie prosilas o wpadke. 

Podciagnij skarpetki i przestan sie nad soba uzalac. Jestes dorosla, ponos konsekwencje swoich czynow. Coreczka podrpsnie i znowu bedzie Ci lzej. Moze tym razem zainwestujesz w prawdziwa antykoncepcje by nie bylo numeru trzy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DoMore

To wróć do pracy,a mąż zostanie z dzieckiem.  

Swoją drogą, płacz minie, wyjdź do kina z mężem. Nabierz sił i motywacji. Dasz radę,z jednym dzieckiem już sobie poradziłaś! Głowa do góry, wychodz często z domu z dziećmi, park, plac zabaw, kup lody, będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×