Podejście do seksu

Jestem dość wrażliwą osoba i trochę mam z romantyczki. W seksie ważna jest dla mnie bliskosc, czułość, patrzenie sobie w oczy ( przynajmniej chwilę) i ogólne skupienie na sobie. Gdy widzę,że facet patrzy gdzieś w dal, skupia się na technice, mam poczucie że jestem mu potrzebna głównie do zaspokojenia a do tego na co dzień mało się stara, nie ma dla mnie czasu to szybko mi się odechciewa. Oczywiście w seksie liczy się też przyjemność, nie wykluczam też próbowania nowych pozycji czy zmianę miejsca, ale ogólnie chce żeby to było porządnie. Tymczasem widzę że coraz więcej facetów mechanicznie traktuje seks. Na kilku partnerów, których miałam tylko jeden traktował to jak bliskość. Nie liczę też tych, którzy w dość prymitywny sposób próbowali zaciągnąć mnie do łóżka. Jeśli tak to ma wyglądać wolę żyć w celibacie.