Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tuunnniiq

Co roku wakacje w Polsce-moze mi ktos to wytlumaczyc??

Polecane posty

Gość Tuunnniiq

Mieszkam 7 lat za granica. Pierwsze  wakacje spedzilam w Polsce. Jednak pozniej stwierdzilam, ze

wole zwiedzac kraj w ktorym mieszkam i inne panstwa. Lubie podrozowac, a przeciez w Polsce spedzilam 30 lat zycia.
Rodzina mnie odwiedza,  bo tez lubia podrozowac, ja tez czasami latam do Polski;

Jednak znam sporo osob, ktore kazde wakacje spedzaja w Polsce; Zazwyczaj w swoim mieszkaniu, ktorego nawet nie wynajęli nikomu.

Takie zycie wydaje mi sie strasznie monotonne i smutne. Wiecie dlaczego tak ludzie robia? Nie szkoda zycia?
Dodam ze siedza na miejscu, na lokalnych jeziorkach i ogrodkach piwnych. Generalnie  nuda.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annsnsnn

No to chyba nie o to chodzi, ze im szkoda kasy. Jada to kupuja  mnostwo rzecz dla rodziny, sami tez tam traca. Najczesciej na fryzjera haha, bo niby tanszy, na leki, nawet na lekarzy- co jest dziwne.

Ale glownie jezdza autem, ktore nawet na kredyt wzieli , chca sie pokazac! Auta na zachodnich blachach to jest to hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angellla

Moim zdaniem sa to ci Polacy, ktorzy pojechali sie tylko dorobic. Ciagle mysla o Polsce. Chca tam wrocic na emeryture.
To smutne takie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyyyyllll

Ja tego nie wytlumacze, bo tak nie robie. Mam nadzieje, ze ci ktorzy tak wlasnie robia dadza cynk , dlaczego? Sama jestem zainteresowana.

Lubie jezdzic czasami w te same miejsca z sentymentu. Jednak do Polski co roku jezdzic bym nie chciala.
Z dwoch powodow. Po pierwsze za duz spraw mnie tam  irytuje, do tego te ciagle nasiadowki z rodzina powoduja, ze nie odpoczywam. A druga sprawa, nie po to wyjezdzalam z Polski by ciagle do niej wracac. Rozczarowana nia jestem i tyle.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hankah

Niektórzy mają w PL znajomych i rodzinę a na emigracji tylko tyrają i nie mają wartościowych znajomości. Tacy ludzie traktują emigrację jak wygnanie i zawsze wracają do pl na wakacje i żeby odpocząć. 

Ja tego nie rozumiem, bo nie mam jakiś specjalnych kontaktów z rodziną w pl. Nic im ni przesyłam i nie kupuję. Ba! Ja rozmawiam z nimi może raz na 2 lata. Dlatego też tego nie rozumiem, ale niektórzy tak mają i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FFiiFFii

Ja latam raz na rok, rzadko dwa razy, ale nie są to jedyne moje /nasze/ wakacje. Latamy też raz do roku do innych krajów np Włochy, Hiszpania, Norwegia.

Do Polski latamy głównie dlatego, że z powodów między innymi zdrowotnych dwoje z 4 rodziców nie bardzo jest w stanie do nas przylecieć, a tęsknią i my też chcemy ich czasem zobaczyć, poza tym zaczęli się już starzeć i chcemy jeszcze się nimi nacieszyć. Ale nie lubię latać do Polski jako kraju, mam tam zwykle doła po paru dniach. Najchętniej latałabym do Polski 2 razy do roku za każdym razem na max 5 dni. Ale tak się nie da, bo między moimi rodzicami a teściami jest prawie 300 km, a po polskich drogach czy też polska koleją nienajlepiej się jeździ. mimo że polskie pociągi są tanie, to nawet 1 klasa która też droga nie jest, często pozostawia wiele do życzenia - w tym roku np. w 1 klasie nie było mydła w toalecie...

no latamy zwykle rz w roku na 10-12 dni, rzadko na 2 tygodnie to dla nas za długio. i co drugi rok lecimy też na 4-5 dni. i raz do roku inny inny kraj na 4-7 dni.

Mam rodzinę którą założyłam w UK, tzn wyjechalam lata temu bo w 2006, z chłopakiem, po kilku latach ślub, dziecko. Ogólnie to czujemy się w UK świetnie, to jest nasze miejsce na ziemi, a konkretnie to jedno miasto, ktore kochamy i tu planujemy zostać na 'zawsze'. Jakby cokolwiek się pozmienialo, to prędzej wybierzemy kierunek Kanada lub Skandynawia, ale nie Polska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FFiiFFii

..a, dodam że nie biegamy po lekarzach ani fryzjerach w Polsce.  W sumie bawi mnie to żen iektorzy robią tak pół urlopu.

zwykle są to ci Polac, którzy mają słaby język kraju, w ktorym mieszkają, lub tacy którzy kiepsko zarabiają i dlatego wolą taniej w Polsce isć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu

do FFiiFFi 

Ty się nie zesr.aj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klms

Sorry, ale 300km przejechać pociągiem w kraju gdzie koleje są bardzo dobrze rozwinięte i są jednymi z najtańszych w Europie to problem? Wymówki i tyle. My mamy 6000 km pomiędzy naszymi rodzicami i jakoś dajemy radę. No, ale jak ktoś jako powód do nieodwiedzania rodziców za jednym razem podaje brak mydła w toalecie to ja już nie wiem co powiedzieć 🙂 może tylko : dla chcącego nic trudnego. Niektórzy to chyba już naprawdę na głowę upadli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madrytka

Też mieszkam za granicą i latam do pl na wakacje. Nie na dwa miesiące ale na kilka dni. Spędzam je wtedy z rodziną, staram się jak najmniej wychodzić i poświęcić im jak najwiecej czasu. Nie widzę w tym nic dziwnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1

Dopiero co byłam w Polsce, wróciłam we wtorek.

I co? No miło zobaczyć rodziców, rodzeństwo. Miło, ale na parę godzin. Bo wieczorem to film czy tam serial ważniejszy, jak się odezwałam to mnie uciszali, bo coś w filmie aktorzy mówią... narzekali ze ciagle okna otwieram, że nie chcę jeść tego i tamtego.

Ale najbardziej to zabolała ta telewizja. Czulam się tam wręcz zbędna.

mało ze mną rozmawiali.

A tak to jęczą 'kiedy przylecicie', 'ojej, dopiero w lipcu?'  , 'tęsknimy' itd. A jak jestem, to nawet dziecko musi być cicho, bo akurat jest serial lub wiadomości....

to po co mam do nich latać i bulić 400 funtów za 2 dorosłych i dziecko za loty latem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

I pewnie głosują na PiS, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuunnniiq

Dzieki za wyjasnienie. Rozumiem jak najbardziej, ze rodzina i znajomi .Sama pisalam ze latam do Polski, ze mam kontakt, ale spedzac wakacje tylko w Polsce to nie dla mnie. Jesli ktos jezdzi do Polski a jednak korzysta z zycia i jezdzi gdzie indziej to ok.  Macie racje piszac, ze wiekszosc to zapewne ludzie ktorzy slabo znaja jezyk i najlepiej sie czuja w Polsce. Jednak powinni pracowac nad jezykiem, a nie wydawac kupe kasy na dojazd by do fryzjera skoczyc albo auto naprawic.

Co do pociagow w Polsce to sie zgodze. W ubieglym roku jechalam pociagiem TLK na trasie Malbork- Warszawa. Myslalam ze sie przenioslam do PRL- takie bylo wszystko zapyziale. Jechalam tez pendolino. Owszem jets ladnie, czysto, jednak obsluga srednio mila i te pociagi jezdza bardzo wolne. A mialy to byc drugie tgv.

Z ta wszechobecna tv , zwlaszcza serialami to sie zgodze. Telewizor leci na okraglo , haha.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 godzin temu, Gość Klms napisał:

Sorry, ale 300km przejechać pociągiem w kraju gdzie koleje są bardzo dobrze rozwinięte i są jednymi z najtańszych w Europie to problem? Wymówki i tyle. My mamy 6000 km pomiędzy naszymi rodzicami i jakoś dajemy radę. No, ale jak ktoś jako powód do nieodwiedzania rodziców za jednym razem podaje brak mydła w toalecie to ja już nie wiem co powiedzieć 🙂 może tylko : dla chcącego nic trudnego. Niektórzy to chyba już naprawdę na głowę upadli. 

No bez przesady... Trasa Warszawa-Wrocław (trochę ponad 300 km) to jest dobre 5 godzin w pociągu. Dla porównania podobna trasa w Niemczech (Berlin-Hamburg) to ok. 2 godzin. Cenowo też szału nie ma, 35 euro vs 50 zł za 2 kl przy rezerwacji z podobnym wyprzedzeniem (specjalnie sprawdziłam) - niby w wartościach bezwzględnych jest różnica, ale jak się porówna do średnich zarobków to... wychodzi procentowo podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyhhhsh

Zgadzam sie .Mimo, ze polaczenia kolejowe sie poprawily to  w dalszym ciagu pozostawiaja wiele do zyczenia. Ceny oczywiscie tez.

Mnie jeszcze dziwne wydaje sie , ze Polacy najczesciej jezdza do Polski autem. Rozumiem , niektorzy nie maja daleko , np 500 km, to ok , ale jesli ktos ma powyzej 1500 km to uwazam to za glupote; Przeciez auto dostaje w kosc przez tak dluga podroz. Na dodatek te osoby jada przez caly czas, stwarzaja zagrozenie dla innych, bo sa zmeczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mppppppn

No, ale kupuja auta po to by sie pokazac w Polsce. Moi znajomi tlumacza to tym, ze maja sporo rzeczy do zabrania; Zawsze nie to smieszy. Ja uwielbiam podrozowac tylko z bagazem podrecznym. Poco mi wywalac kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jqjjqjqjqjqjq

Ja kiedys czesciej jezdzilam do Polski. Z czasem jednak zauwazylam dziwne zachowania wsrod rodziny i znajomych. Nie u wszystkich  oczywiscie. Jednak niektorzy nie maja czasu np; kiedys bywalam u nich w domu na piwku np a teraz umawiaja sie ze mna w knajpie. Generalnie odnosze wrazenie , ze w Polsce sa ludzie bardziej " zarobieni". Co oczywiscie nie jest prawda.

Ogladanie przy mnie np ulubionego serialu przez tesciowa gdy wpadam na 3dni tez uwazam za nietaktowne.
Ja kiedy mam gosci staram sie im dogodzic. Nawet jesli w tym czasie nie mam urlopu to udostepniam auto, robie jedzenie i spedzam z nimi czas wieczorem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojshjsdh

Z pociągami nie jest źle. My często jeździmy z Gdańska do Warszawy i Pendolino jest super. Klasa 2 lepiej niż pierwsza np w UK. I bardzo tanio (nie dla tubylców). Ja sobie bardzo chwalę. 

A, że 5 godzin pociągiem? Jak ktoś chce to zawsze znajdzie wymówki. Ja np jadę do pl raz w roku i wtedy objeżdżam całą Polskę praktycznie żeby odwiedzić wszystkich. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobre pytanie

Wydaje mi sie ze to dlatego ze maja tam najblizszych. Mi tez zdarza sie byc w Polsce przynajmniej raz w roku ale nie dlatego ze akurat taka mam ochote ale dla tego ze odwiedzam rodzicow i rodzenstwo, czasami tez starych znajomych. Gdyby nie ten powod, to moze i na urlop tez bym sie raz na jakis czas wybrala bo kraj ladny.

Ale z tym 'co urlop' to troszke mi przypomina mentalnosc starszego pokolenia, na przyklad rodzice mojego narzeczonego co roku jezdza w to samo miejsce w Hiszpanii, bo znaja je i lubia. Takie inne nawyki i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dr Ogudugu pomoże

W JAKI SPOSÓB PRZYWRÓCIĆ SWOJEGO ZWROTU TRWAŁO „Zaklęcie miłosne od Dr.Ogudugu sprowadziło mojego męża z powrotem”.
Po 12 latach małżeństwa ja i mój mąż byliśmy w Stanach Zjednoczonych w Kalifornii, aby być z inną kobietą. Czułem, że moje życie się skończyło. Próbowałem być z mężem i nie mogłem kontrolować moich bólów. Każdego dnia i każdej nocy myślę, że nie mogę wrócić do przyszłości. Bardzo się martwiłem i nie mogłem znaleźć na to słowa. Dr.Ogudugu może pomóc szybko odzyskać ex. Więc czułem, że powinienem spróbować. Skontaktowałem się z nim dla mnie zaklęcie Permanent Love. Dwa (2) dni później mój mąż jest naprawdę mną, taki niesamowity, taki niesamowity! Tak właśnie wrócił, on i mój ojciec. Od tego dnia nasze małżeństwo było czymś więcej, wszystko dzięki dr. Ogudugu. Jest tak potężny i postanowił podzielić się moją historią w Internecie, że Dr.Ogudugu jest prawdziwym rzucającym zaklęcia, który zawsze będzie się modlił przez długi czas, jeśli będziesz potrzebować swojego kochanka z powrotem lub szybko uratować swoje małżeństwo. Nie płacz już, skontaktuj się teraz z tym potężnym rzucającym zaklęcia Dr.Ogudugu. Oto jego kontakt: Zadzwoń / WhatsApp go: +27663492930 Wyślij mu e-mail na adres: greatogudugu@gmail.com, twoja życzliwość nigdy nie zostanie zapomniana.

Anela Scott z Niemiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Ojshjsdh napisał:

 

A, że 5 godzin pociągiem? Jak ktoś chce to zawsze znajdzie wymówki. Ja np jadę do pl raz w roku i wtedy objeżdżam całą Polskę praktycznie żeby odwiedzić wszystkich. 

To nie jest wymówka, to jest zwyczajna i kompletnie niepotrzebna strata czasu po prostu. Akurat tę trasę pokonujemy przy każdym niemal pobycie w Polsce, bo w obu miastach mamy rodzinę, i teraz już tylko samochodem (o dobre 2 godziny krócej niż pociąg, dojazdów na dworce nie licząc nawet). Pociąg powinien ułatwiać życie, a nie je utrudniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość if,f,,f

Jesli chodzi o trase pendolino Gdynia - Warszawa to uwazam to niestety za porazke. Przyzwyczajona jestem do szybkich pociagow i jestem bardzo rozczarowana czasem dojazdu. Niby szybki pociag a zatrzymuje sie  w  Sopocie , Gdansku Oliwie, Gdansku Glownym, chyba tez we Wrzeszczu i generalnie prawie wszedzie. no nieeee!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u,s,s,s,
15 godzin temu, Gość Gość napisał:

I pewnie głosują na PiS, co?

Ludzie ktorzy nie spedzaja za wiele czasu w Polsce nie powinni miec  prawa glosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

My emigranci widzimy, ze PiS robi dobrą robotę dla PL. Może nawet rozważymy powrót do kraju jeżeli PiS dalej będzie sprawował rządy. Bo w PL jest tanio i coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angellla

To wracajcie- krzyz na droge!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość angellla napisał:

To wracajcie- krzyz na droge!

Wrócimy, bo mamy kasę i nie będziemy musieli pracować do końca życia i rząd zachęca nas do powrotu. Przyjedziemy popatrzyć na was jak się męczycie za bezdurno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.  Wieszczycka
2 godziny temu, Gość u,s,s,s, napisał:

Ludzie ktorzy nie spedzaja za wiele czasu w Polsce nie powinni miec  prawa glosu.

Tu chyba chodzilo o rodzicow którejś z wypowiadających się osób - ci rodzice mieszkają w Polsce i jak tamta przylatuje to ni ciagle tv ogladają.

Moi teściowie akurat są bardzo anty PiS, ale u nich TV też non stop. akurat nie TVpis i nie seriale na jedynce ani dwójce, ale mimo wszystko, tv tv tv.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TezLubiePowedrowac

Nie wiem jak inni, dpowiem za siebie. 

Za granica od ponad 25 lat mieszkam i zazwyczj w lecie jedziemy do Polski na 2 tygodnie. 

Dlaczego ? Bo oboje z mezem mamy tam rodzine z ktora utzymujemy kontakt. I te 2 tygodnie w roku sa wlasnie dla rodziny. 

Oprocz tego jedzimy tez na "inne/prawdziwe wakacje" (oboje mamy ponad 6 tygodni urlopu) co rok jedziemy tez na 2 tygodnie nad morze i na tydzien na narty. Oprocz tego czesto wyjezdamy na dluzszy weekend, zwiedzamy kraj w ktorym mieszkamy 🙂 ...

No ale tego juz znajomi i dalsza rodzina nie wie, wiec moze dla nich tez jest to dziwne ze co rok "urlop w Polsce spedzamy" 😉 Spowiadac sie i tlumaczyc nie mysle, niech sobie mysla co chca 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edfffgg

W Polsce urlop co roku spędzają ci którzy nie mają zainteresowań, osoby którym szkoda kasy na rozwój. Żadna inteligentna osoba nie będzie sobie co roku głowy kasować na te polskie zachowania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mipm

Jacy "Polacy"??? LUDZIE, wszyscy LUDZIE na swiecie, dziela sie na takich, ktorzy:

1. lubia powtarzalnosc (jezdza w to samo miejsce na wakacje, np. do Polski);

2, lubia odkrywac, lubia nowosci

Ci pierwsi beda zawsze jezdzic do Polski (albo w inne to samo miejsce). Ci drudzy wola odkrywac, poznawac. Jest tez trzecia grupa, ktora miesza pkt pierwszy z drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×