Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość-24

Czy 24letnia dziewczyna, która nigdy nie miała chłopaka ma jeszcze szansę kogoś poznać?

Polecane posty

Gość Gość-24
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

4 minuty temu, Gość Gość-24 napisał: Slabo. Nie gram w gry X czas zacząć 😗

Pytałam raczej czy w realu mam szansę kogoś poznać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam
1 minutę temu, Gość GośćA napisał:

Onsam-- oczywiscie w wodzie to będę się na instruktorze tylko skupiać przecież. Czyli dokładnie tak jak Ty mówisz. Mnie chodziło ewentualnie po zajęciach (kiedy już będziemy w ubraniach) wymienić się wrażeniami albo coś w ten deseń. 

W lesie też są niezłe asfalty 😆 (rety jak to brzmi). 

Haha zabrzmialo, jak dzikusy z plemienia w dzungli. 

No, zeby bylo na luzie mozna pogadac, zagadac o tym co sie dzialo. Ale to tez trzeba miec odwage, bo kto ma zaczac jak nie taki ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam

Dobrej nocy Wam zycze, milo pogawedzic bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćA

Onsam--a to jest takie trudne dla Was mężczyzn zagadać (o cokolwiek) do jakiejkolwiek kobiety (już nie mówię o takiej, która jakoś wpadła Wam w oko)? Dla mnie - jako kobiecie - za to niezwykle stresujące jest prowadzenie rozmowy (żeby się cokolwiek dowiedzieć, mogą to być nawet blahostki) kiedy widzę, że mężczyzna się stresuje. 

Do przemyślenia. 

Dobrej nocy Wszystkim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam
2 minuty temu, Gość GośćA napisał:

Onsam--a to jest takie trudne dla Was mężczyzn zagadać (o cokolwiek) do jakiejkolwiek kobiety (już nie mówię o takiej, która jakoś wpadła Wam w oko)? Dla mnie - jako kobiecie - za to niezwykle stresujące jest prowadzenie rozmowy (żeby się cokolwiek dowiedzieć, mogą to być nawet blahostki) kiedy widzę, że mężczyzna się stresuje. 

Do przemyślenia. 

Dobrej nocy Wszystkim. 

Musze miec pewny temat, chec podzuelenia sie czyms, opinia, wrazeniem. I jak kobieta mi sie podoba, latwiej sie przelamac. Ale musi to byc szybko a nie zastanawiac sie o czym a co ona na to, czt warto, czy powinno sie i juz nic nie powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćA
3 minuty temu, Gość Onsam napisał:

Musze miec pewny temat, chec podzuelenia sie czyms, opinia, wrazeniem. I jak kobieta mi sie podoba, latwiej sie przelamac. Ale musi to byc szybko a nie zastanawiac sie o czym a co ona na to, czt warto, czy powinno sie i juz nic nie powiem.

A to ciekawe, ciekawe.... No to powiem Ci, że już masz przewagę nad innymi Panami u kobiet. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
19 minut temu, Gość GośćA napisał:

Onsam--a to jest takie trudne dla Was mężczyzn zagadać (o cokolwiek) do jakiejkolwiek kobiety (już nie mówię o takiej, która jakoś wpadła Wam w oko)? Dla mnie - jako kobiecie - za to niezwykle stresujące jest prowadzenie rozmowy (żeby się cokolwiek dowiedzieć, mogą to być nawet blahostki) kiedy widzę, że mężczyzna się stresuje. 

Do przemyślenia. 

Dobrej nocy Wszystkim. 

Tak, jest trudne. Kiedyś zagadywałem, ale po wielu odrzuceniach przestałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe

a po co w tym wieku poznawac??ja na twoim miejscu juz bym tak zdziczala ze nie dalabym rady z kims zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mario

Marzyłem kiedyś o fajnej dziewczynie, która nigdy nie miała chłopaka. Poznałem taką. Moje marzenia się spełniły. Miałem wtedy 23 lata. Ona miała lat 20. Wcześniej startowałem do pewnej 19 latki, którą rzucił mój kumpel- chodzili z sobą 2 lata. Zrezygnowałem gdy rzuciła tekstem, iż nie jest gotowa na nowy związek. Dobrze się stało. Gdybym był z nią na pewno porównywałaby mnie do swojego byłego, w którym była szaleńczo zakochana, a zerwanie bardzo przeżyła. Nie byłaby to dla mnie komfortowa sytuacja, zwłaszcza, że nie miałem wtedy zbyt wielu doświadczeń w intymnych kontaktach z kobietami. Porównywanie mnie do byłego faceta doprowadziłoby zapewne do rozpadu naszego ewentualnego związku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość1984

Moja koleżanka ze studiów dopiero po 40 stce poznała swojego pierwszego chłopaka, który potem został jej mężem. On był pierwszym facetem, z którym ona uprawiała seks.

Mój kumpel poznał swoją żonę gdy miał 30 lat. Ona miała wtedy 25 lat. On był bardzo przystojny i bardzo przebierał w dziewczynach. Jego kumple już dawno mieli żony i dzieci, a on wciąż był singlem. W końcu związał się z dziewczyną przeciętnej urody mimo, że przez lata szukał bardzo ładnej partnerki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
9 godzin temu, Gość GośćA napisał:

Onsam--a to jest takie trudne dla Was mężczyzn zagadać (o cokolwiek) do jakiejkolwiek kobiety (już nie mówię o takiej, która jakoś wpadła Wam w oko)? Dla mnie - jako kobiecie - za to niezwykle stresujące jest prowadzenie rozmowy (żeby się cokolwiek dowiedzieć, mogą to być nawet blahostki) kiedy widzę, że mężczyzna się stresuje. 

Do przemyślenia. 

Dobrej nocy Wszystkim. 

Jakbyście dawały szansę zamiast z góry odrzucać, to byśmy zagadywali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam
8 godzin temu, Gość szkoda gadać napisał:

Tak, jest trudne. Kiedyś zagadywałem, ale po wielu odrzuceniach przestałem.

Bo powinno sie zagadywac dla przyjemnosci, nie, myslac ze jestem tu by poznac kobiete na cale zycie, ona by mogla byc moja. Tak sie dzieje na oortalach i nic nie wychodzi, kobiety tez maja takie myslenie, ze no no, zagadal ale czy on by sie nadal? I brak odp. Bo fotka sie nie oodoba za chudy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość-24
1 godzinę temu, Gość Gość1984 napisał:

Moja koleżanka ze studiów dopiero po 40 stce poznała swojego pierwszego chłopaka, który potem został jej mężem. On był pierwszym facetem, z którym ona uprawiała seks.

Mój kumpel poznał swoją żonę gdy miał 30 lat. Ona miała wtedy 25 lat. On był bardzo przystojny i bardzo przebierał w dziewczynach. Jego kumple już dawno mieli żony i dzieci, a on wciąż był singlem. W końcu związał się z dziewczyną przeciętnej urody mimo, że przez lata szukał bardzo ładnej partnerki. 

 

Tu Autorka.

A czy facet nie dziwił się (lub co gorsza nie uciekł), że kobieta 40+ nie miała nigdy chłopaka i nie uprawiala seksu? 

Bo ja mam 24 lata i również nie uprawialam i chyba wstydzilabym się do tego przyznać chłopakowi :( 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam
5 godzin temu, Gość hehe napisał:

a po co w tym wieku poznawac??ja na twoim miejscu juz bym tak zdziczala ze nie dalabym rady z kims zyc.

Zagadniecie do kobiety nie oznacza z kims zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość-24
5 godzin temu, Gość hehe napisał:

a po co w tym wieku poznawac??ja na twoim miejscu juz bym tak zdziczala ze nie dalabym rady z kims zyc.

W sumie jakby się zastanowić to w liceum miałam więcej odwagi w relacjach z facetami ,  a z wiekiem mam tej odwagi coraz mniej. Musiałby facet do mnie pierwszy zagadać żebym odwazyla sie z nim umówić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam
20 minut temu, Gość Gość-24 napisał:

 

Tu Autorka.

A czy facet nie dziwił się (lub co gorsza nie uciekł), że kobieta 40+ nie miała nigdy chłopaka i nie uprawiala seksu? 

Bo ja mam 24 lata i również nie uprawialam i chyba wstydzilabym się do tego przyznać chłopakowi :( 

Ja bym sie nie dziwil az tak jak tu panuje na forum i wszedzie. Albo niesmiala albo bardzo wybredna. Albo porzadna, z kimkolwiek tego nie zrobi. Tylko z uczucia. Ale co tu gadac jak lepiej klamac, ze sie robilo. Tak z pewnoscia lepiej klamac. Gadalem tu o tym nieraz. Z kobiecego dziewictwa chyba nikt sie nie smieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość1984
36 minut temu, Gość Gość-24 napisał:

 

Tu Autorka.

A czy facet nie dziwił się (lub co gorsza nie uciekł), że kobieta 40+ nie miała nigdy chłopaka i nie uprawiala seksu? 

Bo ja mam 24 lata i również nie uprawialam i chyba wstydzilabym się do tego przyznać chłopakowi 😞

Wybacz, ale nie jestem w stanie ci odpisać. Za pierwszym razem odpowiedź poszła w eter. Za drugim razem moderator nie przepuścił mimo tego, że niczego złego nie napisałem. Trzeci raz już mi się nie chce. Nie ma sensu. Znowu pójdzie w eter albo moderator wstrzyma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość-24
5 godzin temu, Gość Onsam napisał:

Ja bym sie nie dziwil az tak jak tu panuje na forum i wszedzie. Albo niesmiala albo bardzo wybredna. Albo porzadna, z kimkolwiek tego nie zrobi. Tylko z uczucia. Ale co tu gadac jak lepiej klamac, ze sie robilo. Tak z pewnoscia lepiej klamac. Gadalem tu o tym nieraz. Z kobiecego dziewictwa chyba nikt sie nie smieje.

Tylko, że kobieta nie może skłamać, że nie jest dziewicą, bo facet w trakcie seksu i tak się pozna (błona dziewcza itd.)

A facet-prawiczek może udawać, że już to kiedyś robił. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam
2 minuty temu, Gość Gość-24 napisał:

Tylko, że kobieta nie może skłamać, że nie jest dziewicą, bo facet w trakcie seksu i tak się pozna (błona dziewcza itd.)

A facet-prawiczek może udawać, że już to kiedyś robił. 

Tak, to prawda. Ale jednak uważam, że facet który nigdy tego nie robił tez będzie rozpoznany. Nie chcę mówić szczegółów. Ale lepiej skłamać i w czasie tego niech wyjdzie co tam. Ja Ci mówię, że z kobiety nikt się nie zaśmieje. Tylko czy miałabyś kłamać tego nie wiem. Lepiej nie, masz małe szanse być z tego powodu odrzuconą. A mnie jak zacznie ktoś pytać to nie wiem co mam mowić, kłamać muszę. Ale nie zawsze chce mi się kłamać, wg siebie nie chce mi się kłamać ale chyba muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia
50 minut temu, Gość Onsam napisał:

Tak, to prawda. Ale jednak uważam, że facet który nigdy tego nie robił tez będzie rozpoznany. Nie chcę mówić szczegółów. Ale lepiej skłamać i w czasie tego niech wyjdzie co tam. Ja Ci mówię, że z kobiety nikt się nie zaśmieje. Tylko czy miałabyś kłamać tego nie wiem. Lepiej nie, masz małe szanse być z tego powodu odrzuconą. A mnie jak zacznie ktoś pytać to nie wiem co mam mowić, kłamać muszę. Ale nie zawsze chce mi się kłamać, wg siebie nie chce mi się kłamać ale chyba muszę.

powiedz, chcialabym wiedziec jak zachowuje sie prawiczek bo mam podejrzanego na oku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×