Czy wyszlam na przewrazliwiona ...ke

Dzis mialam taka sytuacje, chcialam wysprzatac caly dom a trzyletniego synka zostawilam pod opieka szwagra, nasze domy dzieli tylko plot, noi tak sobie sprzatam a on nagle przychodzi bo jakis facet zbieral piebiadze ze swiatlo I przyszedl do mne pozyczyc bo mu zabraklo, ja tak szukam w pirtfelu ale uswiadomilam sobie ze nie ma z nim dziecka, pytam gdzie dziecko a on ze u niego w domu, wscieklam sie okropnie polecialam tam wzielam dziecko I zaczelam sie drzec ze mial go nie spuszczac z oka a ten facet ale przeciez ja jestem a ja mowie niewazne ja pana nie znam, szwagrowi pozniej zrobilam afere, on uwaza mnie za ...ke I ten facet pewnie tez tak pomyslal jak tak wparowalam po dziecko, myslicie ze przesadzam? Jestem zdania ze dziecka sie z obcymi nie zostawia tyle teraz sie slyszy ze lepiej byc ostroznym a on przecoez mogl przyjsc z nim po te pieniadze

to facet, nic z tym nie zrobisz oni inaczej pojmują istotę bezpieczeństwa

Jakiś facet?czyli nie znał go??gdyby jeszcze znał to pół biedy. My kobiety inaczej myślimy niż mężczyźni. Oni pewnie myślą, że zrobiłaś z igły widły, a ja uważam że mogłaś trochę spokojniej zareagować. Ja dlatego stawiam zawsze na bezpieczeństwo dzieci, a nie na czysty dom. Nigdy nie zostawiłabym mojego dziecka pod opieką mego ojca lub szwagra sam na sam, zawsze sprawdzam co 5 minut czy wszystko OK, bo wiem że oni inaczej postrzegają pewne sprawy niż my kobiety. 

Z tą histerią to przesadziłaś, ale szwagier rzeczywiście zachował się nieodpowiedzialnie

5 minut temu, Gość Gość Ewa napisał:

Jakiś facet?czyli nie znał go??gdyby jeszcze znał to pół biedy. My kobiety inaczej myślimy niż mężczyźni. Oni pewnie myślą, że zrobiłaś z igły widły, a ja uważam że mogłaś trochę spokojniej zareagować. Ja dlatego stawiam zawsze na bezpieczeństwo dzieci, a nie na czysty dom. Nigdy nie zostawiłabym mojego dziecka pod opieką mego ojca lub szwagra sam na sam, zawsze sprawdzam co 5 minut czy wszystko OK, bo wiem że oni inaczej postrzegają pewne sprawy niż my kobiety. 

Hahahahah a opiekunce dziecko zostawiasz? Masakra co za myslenie... czy masz swoje zycie czy tylko dziecko i dziecko? Nic sie dzieciom z ojcem czy z wujkiem nie stanie. 

Zareagowałaś w porządku, że wparowałaś, nie w porządku, że zostawiasz pod opieką tego, kto sam nie ma dzieci.

49 minut temu, Gość Gosc gosc napisał:

Hahahahah a opiekunce dziecko zostawiasz? Masakra co za myslenie... czy masz swoje zycie czy tylko dziecko i dziecko? Nic sie dzieciom z ojcem czy z wujkiem nie stanie. 

makabra, nie wiem jakimi osobami musiały by być wujek i dziadek żeby bać się im powierzyć opieki. nie wiem - są narkomanami, hazardzistami, mają choroby psychiczne?

No to wlasnie zalatwilas sobie brak pomocy od szwagra. Moze i on popelnil blad ale Ty popelnilas go takze. Nie mialas prawa sie na niego drzec. Teraz nie bedziesz miala kogo poprosic o pomoc. On z pewnoscia stwierdzi, ze po tej awanturze masz juz do niego nie przychodzic. 

Mezczyzni inaczej mysla. Nawet nie przeszlo mu przez glowe, ze zrobil cos zle. 

Lepiej go przepros za swoje zachowanie i wytlumacz dlaczego sie tak zdenerwowalas. 

Moim zdaniem przesadziłaś. Skoro facet przychodzi co miesiąc spisać stan liczników i pobrać opłatę, to takie całkiem obcy nie jest. I mógł te dwie minuty spojrzeć na dziecko. Trzylatek to przecież nie niemowlę. Mówię to jako matka czterolatka.

27 minut temu, Gość Gość napisał:

Moim zdaniem przesadziłaś. Skoro facet przychodzi co miesiąc spisać stan liczników i pobrać opłatę, to takie całkiem obcy nie jest. I mógł te dwie minuty spojrzeć na dziecko. Trzylatek to przecież nie niemowlę. Mówię to jako matka czterolatka.

Z wypowiedz autorki nie wynika, ze to ten sam człowiek co zawsze, mógł być losowy. Postąpiłabym podobnie - opieprz na całego. Z obcą osobą się dziecka nie zostawia nawet na minutę. 

15 minut temu, Gość Klunia napisał:

Z wypowiedz autorki nie wynika, ze to ten sam człowiek co zawsze, mógł być losowy. Postąpiłabym podobnie - opieprz na całego. Z obcą osobą się dziecka nie zostawia nawet na minutę. 

Każdy może się podać za inkasenta. 

Nie rozumiem. Wodociągi chodzą po domach i zbierają kasę za wodę? Pierwsze słyszę o takim czymś...

15 minut temu, Gość nazwa wyświetlana napisał:

Nie rozumiem. Wodociągi chodzą po domach i zbierają kasę za wodę? Pierwsze słyszę o takim czymś...

Elektrownia, facet przyszedł wziąć pieniądze za światło. Oczywista bzdura, prędzej był to gość z prowidenta, albo innego parabanku.

Tak nawiasem, to 3latek musi być u kogoś innego jak się dom sprząta?

Kiedyś lekarz pracujący na sorze w szpitalu powiedział, że 90% dzieci przyjeżdżających na pogotowie były pod opieką mężczyzn gdy wydarzył się nieszczęśliwy wypadek. Serio. 

Matko, co za histeryczki tu siedzą. Zachowałas się jak wariatka, szwagier miał rację. Twoje dziecko jest uposledzone, że nie można to na minutę zostawić samego ,w domu obok,który dzieli tylko płot?To 3 latek,nie niemowlę. Każda obca osoba to dla was pedofil i morderca? A wasi mężowie mogą zajmować się dziećmi,czy też im nie wolno? 

Matko co za histeryczki tu siedzą. A dziecko uposledzone czy co? Bo autorka rzeczywiście zachowała się jak wariatka. 3 latek nie może zostać sam na 2 minuty w domu obok,gdzie dzieli was Tylko płot? Każdy obcy to dla was pedofil i morderca? A mężom pozwalacie się zajmować dziećmi, czy im też nie wolno? Masakra.

U mnie pracownicy wodociągów spisują stan licznika i pobierają opłaty.

Co do pytania autorki- jesteś przewrażliwiona, piszę to jako matka dwójki dzieci.