4 cesarki

Miała któraś z Was 4 cc lub 3 i chciałaby zajść w 4 ciaze ? Jak się czułyscie,  było Wszytsko ok ? 

Ja szykuję się właśnie do 3 cc i lekarka zapowiedziała, że kolejna ciąża odpada. Już ta jest bardzo ryzykowna dla mnie zwłaszcza, 4 mogłabym po prostu nie przezyć.

59 minut temu, Gość Gosc napisał:

Miała któraś z Was 4 cc lub 3 i chciałaby zajść w 4 ciaze ? Jak się czułyscie,  było Wszytsko ok ? 

na emeryturę liczysz?  Ja bym się bała trzeciej ciaży, a co dopiero czwartą. Przecież Twoja macica wygląda jak piłka do nogi,-pozszywana z każdej strony

Ja miałam 2 cesarki i jedna lekarka w szpitalu powiedziała że dwójka dzieci mi wystarczy. A przy wypisie lekarka powiedziała że jakbym chciała 3 to minimum 3 lata od porodu do zajścia w ciążę. Więc wiadomo że przy 3 trzeba też bardzo uważać ale 4 to już wogole. Chociaż znajoma urodziła 4 dzieci przez CC i nic jej nie jest więc najlepiej pytać się lekarza który prowadził ostatnia ciążę co on o tym myśli. 

3 godziny temu, Gość Amelinium napisał:

na emeryturę liczysz?  Ja bym się bała trzeciej ciaży, a co dopiero czwartą. Przecież Twoja macica wygląda jak piłka do nogi,-pozszywana z każdej strony

Do czasu mojej emerytury 10 razy jeszcze się wszytsko zmieni . Bardzo bym chciała córkę A mam 3 synów.  Tak tak zaraz się posypie że 500+ itd ale i bez tego stać byłoby nas na 5 dzieci więc proszę bez głupich komentarzy . Chciałam się tylko dowiedzieć jak to przechodziły inne dziewczyny 

Musisz to skonsultować z lekarzem i to najlepiej nie jednym. Zebys miała porównanie opinii. Ja też znam kobiete , która miała 4 cc. Ale każdy organizm jest inny. Nie jest tez powiedzine , ze trafi Wam sie inna pleć. Może mąż m domincje plemników meskich i nic z tego? Wtedy będzie 4 syn.  

Wiem wiem oczywiście sama bez konsultacji z lekarzem takiej decyzji nie podejmę  A jak będzie 4 chłopiec to trudno nie bede żałowała że nie spróbowałam 

A jak za 4 razem też będzie syn, to podjedziesz do 5 cc- weź się zastanów nad tym, ze możesz osierocic 3 lub 4 dzieci!

Baby to ja jednak głupie . ...autorko juz zal mi twoich dzieci.

4 dzieci to u nas przedyskutowany i świadomy wybór oczywiście jeśli lekarze nie będą mieli przeciwwskazań. Jeśli nie byłoby nas na to stać to byśmy nie chcieli . Ja byłam jedynaczką i zawsze chciałam duża rodzinę.  Z resztą to nie temat o tym kto ile chce dzieci tylko prosiłam o opinie kobiet które miały cięcia

A z tymi lekarzami to też różnie bywa, pierwszą cesarkę miałam ponieważ ciąża bliźniacza,chłopcy byli ułożeni pośladkowo.Po 4 latach zapytałam ginekologa że chcemy się starać o kolejną ciążę,a ten do mnie z tekstem że po cesarskim cięciu to nie jest najlepszy pomysłZrobił mi USG dopochwowe,powiedział że blizna pięknie jest zrośnięta, że bardzo ładnie to wygląda ,ale pomimo tego on mi odradza bo nie wiadomo jak ciąża będzie przebiegała. Dodam że on jest zastępcą ordynatora w naszym szpitalu.Nie posłuchałam go, zaszłam w ciążę i urodziłam zdrową córkę.A 3 lata później zdecydowaliśmy się na kolejne dziecko i urodziłam zdrowego syna.Na tym poprzestaniemy,chyba że wpadniemy.Także też jestem po 3 cięciach.Lekarze zawsze straszą ,po prostu dmuchają na zimne żeby ostrzec pacjentkę w razie gdyby coś poszło nie tak.

3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Do czasu mojej emerytury 10 razy jeszcze się wszytsko zmieni . Bardzo bym chciała córkę A mam 3 synów.  Tak tak zaraz się posypie że 500+ itd ale i bez tego stać byłoby nas na 5 dzieci więc proszę bez głupich komentarzy . Chciałam się tylko dowiedzieć jak to przechodziły inne dziewczyny 

To tak samo jak ja, mając 3 synów zdecydowaliśmy się na czwarte dziecko i jest córeczka.

6 godzin temu, Gość Amelinium napisał:

na emeryturę liczysz?  Ja bym się bała trzeciej ciaży, a co dopiero czwartą. Przecież Twoja macica wygląda jak piłka do nogi,-pozszywana z każdej strony

bzdura!! macica zawsze jest nacinana i zszywana w tym samym miejscu ,widać że nie masz pojęcia o cesarkach. Należę na FB do grupy "cesarskie cięcie" są tam kobiety po 5,6 a nawet jedna rekordzistka jest po 7 cięciach cesarskich,więc ten tego...

23 minuty temu, Gość Matra napisał:

To tak samo jak ja, mając 3 synów zdecydowaliśmy się na czwarte dziecko i jest córeczka.

Fajnie że jest ktoś kto nie neguje decyzji o dużej rodzinie A nawet sam ja ma 

1 godzinę temu, Gość Bal napisał:

bzdura!! macica zawsze jest nacinana i zszywana w tym samym miejscu ,widać że nie masz pojęcia o cesarkach. Należę na FB do grupy "cesarskie cięcie" są tam kobiety po 5,6 a nawet jedna rekordzistka jest po 7 cięciach cesarskich,więc ten tego...

Fantastycznie ze Ty masz. Zdajesz sobie sprawe ze nawet jezeli blizna jest tylko jedna, bo dwa cc nacieto w tym samym miejscu, to poprzedniej bluzny sie nie wycina? W konsekwencji na jeden zrost narasta drugi, blizna jest grubsza. Komorki ktore narosly tkanke sa slabsze. Blizna sie nie rozciaga, przez co to oslabione miejsce jest naprezane. 

Fantastycznie ze ktoras 7 razy rodzila cc, jednak ona chyba nie jest wzorem do nasladowania, bo przeciez ryzykuje zyciem swoim, tego nienarodzonego i. Tym ze osieroci najpierw 3,4,5,6i w koncu 7 dzieci. To przykre, ale ludzi do fabryk tez trzeba, niech ryzykuje 8 ciaze..

1 godzinę temu, Gość Amelinium napisał:

Fantastycznie ze Ty masz. Zdajesz sobie sprawe ze nawet jezeli blizna jest tylko jedna, bo dwa cc nacieto w tym samym miejscu, to poprzedniej bluzny sie nie wycina? W konsekwencji na jeden zrost narasta drugi, blizna jest grubsza. Komorki ktore narosly tkanke sa slabsze. Blizna sie nie rozciaga, przez co to oslabione miejsce jest naprezane. 

Fantastycznie ze ktoras 7 razy rodzila cc, jednak ona chyba nie jest wzorem do nasladowania, bo przeciez ryzykuje zyciem swoim, tego nienarodzonego i. Tym ze osieroci najpierw 3,4,5,6i w koncu 7 dzieci. To przykre, ale ludzi do fabryk tez trzeba, niech ryzykuje 8 ciaze..

Jestes w bledzie , Właśnie że się wycina poprzednie blizny . Miałam 3 cięcia i za każdym razem mój lekarz mówił że stara wycinają i szyja na nowo aczkolwiek przez to wycięcie jest im trudniej bo trzeba bardziej naciągnąć czy coś takiego . Ale wycinana jest za każdym razem . Nie wiem jak wygląda w środku ale na zewnątrz blizna jest cieniutka i prawie jej nie widać A dopiero 3 msc po 3 cc

13 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jestes w bledzie , Właśnie że się wycina poprzednie blizny . Miałam 3 cięcia i za każdym razem mój lekarz mówił że stara wycinają i szyja na nowo aczkolwiek przez to wycięcie jest im trudniej bo trzeba bardziej naciągnąć czy coś takiego . Ale wycinana jest za każdym razem . Nie wiem jak wygląda w środku ale na zewnątrz blizna jest cieniutka i prawie jej nie widać A dopiero 3 msc po 3 cc

Jest różnica pomiędzy blizną  na brzuchu A na macicy (w dodatku kolejną)

3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Jestes w bledzie , Właśnie że się wycina poprzednie blizny . Miałam 3 cięcia i za każdym razem mój lekarz mówił że stara wycinają i szyja na nowo aczkol, niek przez to wycięcie jest im trudniej bo trzeba bardziej naciągnąć czy coś takiego . Ale wycinana jest za każdym razem . Nie wiem jak wygląda w środku ale na zewnątrz blizna jest cieniutka i prawie jej nie widać A dopiero 3 msc po 3 cc

Gdzies na jakims forum lekarskim pisal lekarz ze mieli ...ke, co chciala 5cc bo na forum wyczytala ze inne mialy po 7 i zyja.

Pekla jej macica, krwotok, dziecko w zamartwicy ona ledwo przezyla. I uwaga, ma pretensje do lekarzy a nie do siebie.

Lekarze przed CC ciagneli losy kto ma operowc bo kazd sie bal wziac odpowiedzialnosc za ...ke.

Bo to wyglada "zrobie sobie dziecko a niech sie lekarze martwia jak sie ma urodzic, a co"

Kazdy organizm jest inny, ciezko przewidziec jak sie zachowa, kazda CC jest ryzykiem, a co dopiero 4 czy 5.

6 godzin temu, Gość aaaaaa napisał:

Gdzies na jakims forum lekarskim pisal lekarz ze mieli ...ke, co chciala 5cc bo na forum wyczytala ze inne mialy po 7 i zyja.

Pekla jej macica, krwotok, dziecko w zamartwicy ona ledwo przezyla. I uwaga, ma pretensje do lekarzy a nie do siebie.

Lekarze przed CC ciagneli losy kto ma operowc bo kazd sie bal wziac odpowiedzialnosc za ...ke.

Bo to wyglada "zrobie sobie dziecko a niech sie lekarze martwia jak sie ma urodzic, a co"

Kazdy organizm jest inny, ciezko przewidziec jak sie zachowa, kazda CC jest ryzykiem, a co dopiero 4 czy 5.

Źle to opisałaś.Pisała żona ginekologa że jej mąż miał w szpitalu pacjentkę która przyszła na 8 cesarkę i lekarze ciągnęli patyczki który ma jej robić cięcie, ale z nią było wszystko okej, nic jej nie pękło.

1 dziecko cc brak postępu 2 naturalny ale rodziłam martwa córkę 3 cc syn 4 kg pękła mi blizna podczas cc a dlatego że źle zszyli przy pierwszej...... Więc różnie z tym bywa powiedzieli ze 1 na milion pęka blizna ale mój lekarz widział że jest 2.7mm i cc mnie skierował i dobrze zrobił...