Czy seks bez wytrysku w środku, to zdrada?

Jak w temacie

Moja koleżanka z pracy też tak twierdzi. Dlatego nie pozwala na sex bez prezerwatywy, a gdy robi loda, to nie połyka

w delegacji to też nie zdrada

Każdy kontakt typu 

narząd w okolicy sikania(K)- narząd do sikania(M)

to zdrada.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

w delegacji to też nie zdrada

Wiadomka

Sąsiad namawia mnie na seks. Do tej pory były  między nami tylko pieszczoty oralne, ale on chce więcej. Ja też, ale boję się ciąży, a mąż za granicą. Sąsiad mówi, że minetka, to nie zdrada, że przerywany, to nie zdrada i, że jak mi wsunie tylko do połowy, to też nie jest zdrada. Sama już nie wiem co robić i kogo zapytać

3 minuty temu, Gość Sąsiadka napisał:

Sąsiad namawia mnie na seks. Do tej pory były  między nami tylko pieszczoty oralne, ale on chce więcej. Ja też, ale boję się ciąży, a mąż za granicą. Sąsiad mówi, że minetka, to nie zdrada, że przerywany, to nie zdrada i, że jak mi wsunie tylko do połowy, to też nie jest zdrada. Sama już nie wiem co robić i kogo zapytać

Idź do proboszcza na pewno coś doradzi

3 minuty temu, Cosmo napisał:

Idź do proboszcza na pewno coś doradzi

Taaaa, wyru.... ją na wszystkie sposoby, a po wszystkim powie, że z księdzem to nie grzech 

Przed chwilą, Gość Wikary napisał:

Taaaa, wyru.... ją na wszystkie sposoby, a po wszystkim powie, że z księdzem to nie grzech 

Dokładnie i wszytkie grzechy odpuszczone 

29 minut temu, Gość Sąsiadka napisał:

Sąsiad namawia mnie na seks. (...) Sama już nie wiem co robić i kogo zapytać

Męża zapytaj, chociażby przez telefon

Tylko wspólne gotowanie i jedzenie obiadu, całowanie i lizanie stóp, wspólna kąpiel z dotykiem ręką - to nie zdrada.

Jezeli masz ochote na sasiada to nikogo nie pytaj i nikomu sie nie przyznawaj.

3 godziny temu, Gość Sąsiadka napisał:

Sąsiad namawia mnie na seks. Do tej pory były  między nami tylko pieszczoty oralne, ale on chce więcej. Ja też, ale boję się ciąży, a mąż za granicą. Sąsiad mówi, że minetka, to nie zdrada, że przerywany, to nie zdrada i, że jak mi wsunie tylko do połowy, to też nie jest zdrada. Sama już nie wiem co robić i kogo zapytać

Niechętnie to przyznam, ale chyba sąsiad ma rację.

To zależy. Lodzik z połykiem to nie zdrada jak świnka zrobi bo to odstreswouje faceta tak że raczej to dobra sprawa a nie zdrada ktura jest zła i źle sie kojarzy jak na pszykład gdy nas angole zdradzili. 

Apeluje! Dziewczyny rubcie lodzika z połykiem swoim facetom a jak nie macie menża lub chłopaka to też innym. 

różne są szkoły, także żartobliwe, że od tyłu to nie zdrada, że bez przytulania i całówania to nie zdrada itp.

Ale ja uważam, że nie zdrada jest wtedy gdy obydwoje potrafia to zrobić tak żeby partenrzy się nie dowiedzieli - czego oczy nie widzą tego sercu nie żal.

Swiete slowa.

Minimum 100 km od żony, dziewczyny też nie zdrada. 

zdarzyłami się kobitka, apetyczna 40-ka, która wystawiła mi zgrabny tyłeczek, już bez majtek, opierając się łokciami o parapet i zapalając papierosa. Wyjaśniła że przy oknie to publicznie a papieros symbolizuje obojętność. Trochę potem, jak papieros się skończył, jęczała i stękała, wykręcała zgrabnie tyżeczek, ale wersja była że w oknie, od tyłu i z papierosem to nie zdrada.

No jasne! Od tyłu, to nie zdrada, bo przecież nie patrzycie na siebie z pożądaniem. Tylko fizjologia i ruchy posuwiste...

Dnia 7.08.2019 o 11:13, Gość Ciekawski napisał:

Jak Niew temacie

 Nie to nie zdrada-Zdrada będzie dopiero kiedy zmajstrujesz dzidziusia:)

Od momentu jak Monika Lewinski zrobila Clintonowi loda (i to nie raz), robienie loda nie jest zdrada.

A potem płacz, bo dzidziuś, HIV lub inne prezencik.

Wygląda na to, że mąż po powrocie obowiązkowo quickhivtest i testy DNA już posiadanego potomstwa