Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem co zrobić

U syna był kolega i nie spukał po sobie toalety, jestem wściekła

Polecane posty

Gość Gość
28 minut temu, Gość Gość napisał:

Może idźcie że spłuczka do terapeuty, to jej to szybciej minie,bo ewidentnie nie radzi sobie ze swoimi problemami. Albo chociaż porozmawiajcie z nią...

Normalnie post dnia😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość nie wiem co zrobić napisał:

Mój mąż nie jest jakimś prostym pracownikiem fizycznym, żeby spłuczki naprawiać. poza tym ona nie jest zepsuta, wzywalismy do niej 'fachowca' i powiedzial, że to 'minie'.

Z wiekiem? 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość nie wiem co zrobić napisał:

Mają po 12 lat. Mój syn jest nauczony, że toaletę się zamyka, i jesli jest jakis problem , cokolwiek no nie wiem, to trzeba powiedzieć jak jest u kogoś w gości.

Chlopiec, ogólnie to grzeczny dzieciak,  dziś mnie wkurzył.

Poszlam do toalety chwilę po nim.

Zastałam ręcznik na podłodze, ale to nic - wc otwarte i niespłukany 'numer 2', zakryty papierem.  u nad spłuczkę trzeba mocno nacisnąć, ale jeśli mial problem, czemu nei powiedział ? wstydził się czy co? a, i jeszcze - ślad kału na tej desce na której się siedzi.

wściekla posprzątałam, nic mu nie powiedzialam, jeszcze był u syna pół godizny i potem syn go odprowadził do domu, to niecałe 10 minut od nas.

Mąż też widzial stan łązienki, obiecał z synem porozmawiać po kolacji.

ja nie chcę by ten chłopak tu już rzychodzil, mąż mówi że troszkę przesada bo to ogolnie miły chłopak. ale ja go w sumie nigdy nie lubiłam za bardzo. dokladniej to nie przepadam za jego mamą - i tak, tak ją nazwę - niepracujący leń, a jej mąż to tylko pół etatu robi. dzieci 4 ale ten dwunastolatek najstarszy jet, jedno juz na pewno jest dorosłe i mieszka samo. sayn tego chłopca bardzo lubi ...

jak to załatwić?

na pewno nie zgodzę się by tu przychodzil pod naszą nieobecność (dziś przyszedł 30 minut przed moim powrotem, cały czas grali w gry w pokoju syna i rozmawiali).

On nie chce u nas nigdy pić, tzn jak  oferuję wodę , bo jak raz dałam sok jabłkowy to chetnie, a jak mielsimy fantę to już ooo,  od razu chciał. (moj syn pije głównie wodę, herbatę miętową, owocową, soki i ma jakoś 0,5- max 0,7 litra gazowanego na tydzien).

Brzydzę się teraz własnej toalety normalnie.

 

To tylko dziecko nie przesadzaj. Być może tak jak napisałaś,  spłuczka ciężko chodzi i chłopak się wstydził powiedzieć o tym albo poprostu zapomniał spuścić wody. U mnie kiedyś koleżanka a byłyśmy już w liceum( wiek do czegoś zobowiązuje) zostawiła 2 bo zapomniała spuścić wody.Człowiek jest tylko człowiekiem. Pewnie, że jest to obrzydliwe jak wchodzisz i mało tego, że widzisz coś takiego to jeszcze czujesz. Ale nie zabraniaj dzieciakowi przychodzić, no chyba, że będą powtarzać się takie incydenty to wtedy zareagujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość nie wiem co zrobić napisał:

Mój mąż nie jest jakimś prostym pracownikiem fizycznym, żeby spłuczki naprawiać. poza tym ona nie jest zepsuta, wzywalismy do niej 'fachowca' i powiedzial, że to 'minie'.

...

coż, na forum same prostaki, to i takie odpowiedzi, ale przecież nie powinno mnie to w zasadzie dziwić.

Nie trzeba być prostym" pracownikiem fizycznym"aby radzić sobie z  naprawami w domu. Przecież  mąż jest facetem a to do czegoś zobowiązuje. A tak na marginesie wbrew temu co sądzisz mój  mąż ma wyższe wykształcenie i nie ma żadnego problemu aby w domu coś naprawił czy nawet wyremontować. Kochana to nie jest zależne od wykształcenia danego człowieka tylko od umiejętności i chęci. A jak uważasz, że " same prostaki" na forum są to po co tutaj wchodzisz. Chciałaś się dowartościować, udawać wielką panią i zebrać oklaski i podziw, że tak zareagowałaś na zachowanie małego chłopca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Fajnie, że syn ma kolegów, których WY lubicie, a zwłaszcza tych wypoziomowanych rodziców.

Dokładnie:) Ta kobieta to chyba jakiś Troll:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsd
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Może idźcie że spłuczka do terapeuty, to jej to szybciej minie,bo ewidentnie nie radzi sobie ze swoimi problemami. Albo chociaż porozmawiajcie z nią...

Ahahah, umarlam 😄Swietny tekst xD

Biedna spluczka, czuje sie pominieta w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosna

Dawno już mnie ktoś tak nie zirytował tutaj. Do moich dzieci od lat przychodzą koledzy, koleżanki, różne rzeczy się działy, również nie spłuczona kuuupa, czy niedobrze wyczyszczona toaleta. Nie jest to fajne, ale żeby robić taką aferę, zakazywac dzieciom  spotkań przy okazji wywyzszac się...? Niepojęte jak w dzisiejszych czasach byle prostaczka może robić z siebie panią haha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 godzin temu, Gość nie wiem co zrobić napisał:

Mój mąż nie jest jakimś prostym pracownikiem fizycznym, żeby spłuczki naprawiać. poza tym ona nie jest zepsuta, wzywalismy do niej 'fachowca' i powiedzial, że to 'minie'.

...

coż, na forum same prostaki, to i takie odpowiedzi, ale przecież nie powinno mnie to w zasadzie dziwić.

nie ubieraj tego w ton wyższości tylko przyznaj, że mąż ma dwie lewe rączki i banalne prace go przerastają nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martaa

Ja bym gówniarzowi wygarnęła, obrzydliwe.

Nie sądzę, by to że nie spłukał mialo związek z tym, że jego mama nie pracuje, teochę przesada. A maja czysto w domu, byłaś tam kiedyś, czy nie wiesz i tlyko z góry zakładasz, że to syfiarze  zasiłkowcy?  nie każdy kto żyje z zasiłków to leń i brudas...  ale sporo jednak tak.

No ale mnie taka kupa na desce by serio obrzydziła i powiedzialabym dzieciakowi,  uprzejmie i spokojnie, ale żeby wiedzial  na przyszłość, że jakby cos to ma mówić.

A co do spłuczki... naprawcie ją :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja to bym weszła do pokoju syna i zapytała, który nie spuścił wody w wc. Po prostu. Jakby się żaden nie zgłosił, to obaj poszliby posprzątać. Ale na dalsza znajomość i odwiedziny u syna w żaden sposób by to nie rzutowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No ale żeby z powodu niespuszczonej wody w klozecie trząść się jak galareta z wściekłości, niemal łykać nerwosol, wyciągać na wierzch kwestie zatrudnienia i dzietności rodziców chłopca, a nawet zapędzić się ze szczegółowym wyliczaniem napojów w diecie syna, to już chyba stanowczo za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 godzin temu, Gość Amelinium napisał:

Nie, bo dziecko jest tylko dzieckiem, czlowiek jest tylko czlowiekiem i czasem jakies fo-pa popelnia. Ja zjepalabym rowno bez znaczenia czy moje dziecko czy kolega.Wiec zupelnie nie rozumiem czemu to sprzatnelas.

Weszlabym do pokoju ze slowami " guzik mnie obchodzi ktory byl w klopie przed chwila, za piec minut lazienka ma wygladac jak wczesniej" I niech sie jeden przed drugim wstydzi, chocisz to zalazki mezcyzn, to to wstydu nie ma!

Widać autorka woli robić ogólnopolski problem idź z tym jeszcze do tvn uwaga, ... to ... twojego syna śmierdzi tak samo jak tego kolegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

No ale żeby z powodu niespuszczonej wody w klozecie trząść się jak galareta z wściekłości, niemal łykać nerwosol, wyciągać na wierzch kwestie zatrudnienia i dzietności rodziców chłopca, a nawet zapędzić się ze szczegółowym wyliczaniem napojów w diecie syna, to już chyba stanowczo za dużo.

Popieram :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosccc

Nie macie ludzie problemów... 

Ciesz się, że masz zdrowe dziecko, dwie zdrowe ręce i splukaj po dzieciaku i już nie bredź. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Następnym razem uprzedz gości że spluczka źle działa i trzeba mocno nacisnąć. Można ją też poprostu naprawić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wiem że to denerwuje u nas była taka akcja ale ze szwagierka postawiła kloca nawet deski nie spuściła akurat miała pecha że ja poszłam następna zapytałam wprost całe towarzystwo kto nie spuścił po sobie a było nas wtedy z 20 osob.... Szwagierka czerwona jak burak poszła posprzątać a teściowa ja broniła że pewno spluczka nie działała..... Działała a gdyby nawet nie to zawsze można poprosić dyskretnie o wiadro z wodą i zrobić porzadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggg
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Wiem że to denerwuje u nas była taka akcja ale ze szwagierka postawiła kloca nawet deski nie spuściła akurat miała pecha że ja poszłam następna zapytałam wprost całe towarzystwo kto nie spuścił po sobie a było nas wtedy z 20 osob.... Szwagierka czerwona jak burak poszła posprzątać a teściowa ja broniła że pewno spluczka nie działała..... Działała a gdyby nawet nie to zawsze można poprosić dyskretnie o wiadro z wodą i zrobić porzadek

Otóż to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tango
23 godziny temu, Gość Gość napisał:

Może idźcie że spłuczka do terapeuty, to jej to szybciej minie,bo ewidentnie nie radzi sobie ze swoimi problemami. Albo chociaż porozmawiajcie z nią...

😂😂😂 

Dzięki, popłakałam się ze śmiechu. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gghhh

Pisze się spłukać ale widzę panie tutaj jedynie się na gownachhh znaja 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×