Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna

Jak uwolnić się od byłego męża?

Polecane posty

Gość Anna

Witam serdecznie. Potrzebuję porady, kopa w tyłek, słowa. Może opiszę wszystko po krótce, bo w przypadku opisu szczegółowego wyszlaby książka. Jestem 6 lat po rozwodzie, zdecydowalam sie na ten krok po 6 latach piekła. Piekła, które nosi znamię znęcania sie psychicznego, które doprowadziło mnie do silnej nerwicy lękowej. Leczenie trwa do dziś. Mamy 12 letniego syna w tamtym okresie bylam na tyle słaba, ze pod jego presja zgodziłam sie na opiekę naprzemienna. Straszyl mnie, a ja myslalam że rozwod duzo zmieni. Niestety od 6 lat przechodze piekło, kontrolę, brak mozliwosci decyzji. Zawsze musze sie na wszystko zgadzac, bo jezeli tego nie zrobię, to cierpi dziecko, ktoremu zakazuje widziec sie ze mną. Pomimo zapisu w sadzie , ze dziecko jest po dwa tygodnie u kazdego z rodziców, tak naprawdę syn czesciej jest u mnie. Mimo to ciagle mnie straszy, telefony po kilka razy,  terroryzuje. W ciagu 1, 5 roku zażądał 3 zmian szkoły, bo ta zła , w tej patole, w nastepnej źli nauczuciele. Dzis stwierdzil ze znowu znalaz szkołe prestiżowa, platna. Nie chce juz narazac dziecko na takie zmiany, mamy juz dość. Nie chce sluchac ze nie. Juz nie mam siły, boję sie zroboc krok isc do sądu. To tylko jeden problem. Codziennie gotuje mi pieklo. Nie ma dnia zeby nie dzwonił, syn rowniez sie go boi. Ja wiem , ze jestem złą matka, bo nie potrafię nas ochronic przed katem. Moja psychika siada, boje sie kazdego spotkania z tym człowiekiem, strach mnie paraliżuje.Prosze Was silni ludzie, jak mam sprzeciwic sie zmianie szkoly, nic nie działa, zadne argumenty a mam ich pełno. Wiem co przezywal syn jak po pol roku wracal do starej szkoly bo w nowej ojcu nie podpasowalo nic. Jak rozmawiac z psychopata i narcyzem. Psycholog do którego zaczelam chodzic na spotkania, stwierdził że tylko sadownie udaloby sie to zatrzymać. Ja sie tak panicznie boje, ze wtedy nie zobacze syna z ktorym jestem bardzo zwiazana i to go irytuje. Jeszcze 6 lat do pełnoletności, czasami mysle czy wytrzymam skoro juz 12 za mną. Jak sobie poradzić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

Nie poradzisz sobie bo sama piszesz ze jesteś slaba, boisz się obcego faceta? Bo po rozwodzie to obcy dla ciebie człowiek. Syn przy tobie tez zachowuje się jak wystraszony kotek bo taki dajesz jemu przykład. Niech idzie do prywatnej szkoły, niech ojciec płaci. Syn nie za 6 lat a już za chwile wejdzie w taki wiek ze stary tego nie ogarnie. Ty zastanów się nad sobą dlaczego ten gnój nadal niszczy twoje życie ? Odpowiem : bo mu pozwalasz. Idź do sądu ale po co? Syn i tak częściej jest u ciebie, kasa się zgadza tylko ty nie układasz sobie życia. Myśle ze gdybys miała faceta twój były byłby bardziej poskromiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×