Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oschła

Czy przełożony wypominał wam fakt zwolnienia na opieke nad dzieckiem?

Polecane posty

Gość Oschła

Jak wyzej, bo ja bylam zmuszona (wypadek losowy) i bardzo sie poirytowal... Nawet przy kolezance rozmawial z wlascicielem firmy przez telefon i bez ogrodek powiedzial mu, ze nie ma sensu trzymac pracownika, ktory idzie na zwolnienie... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nie.Pracuje w miejscu gdzie opieka na dziecko nalezy sie jak psu kosc i mamy 2 tyg rocznie poza urlopem.Ale nie mieszkam w Polsce.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ami999

U nas robią to w białych rękawiczkach.  Nikt głośno nie powie (średnio rozgarnięty ten Twój szef) ale po premii czy z dodatku na święta utną

 A jak ktoś chodzi często to co zwalniają oczywiście za co innego oficjalnie. Jest to nie w porządku, czasem naprawdę człowiek nie ma z kim zostawić dziecka... ehh polityka prorodzinna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschła

Widzisz, ja nawet nie wiedzialam, ze w Polsce na male dziecko jest to az 60 dni w roku... Wzielam 10 dni, a nie jest to przeziebienie, tylko cos powazniejszego. Siostra juz mnie uswiadomila, ze to jest mobbing. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ami999

Tak jest 60 dni. Ale często jest tak że masz swoją działkę i nie ma Cię kto zastąpić. Niby to problem szefa znaleźć zastępstwo ale tylko teoretycznie często...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschła

Ami, przypuszczam, ze stane sie teraz kozlem ofiarnym i, ze przy byle okazji bedzie o tym wspominal. Gdyby to byl katar, to dziecko zostaloby z moja mama, ale to powazniejsza sprawa; wspomnial nawet, ze na rozmowie mowilam, ze mam opieke dla dziecka... Poczulam sie nieswojo i zaczelam przegladac ogloszenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

No i dobrze. Moze znajdziesz normalna prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschła

Dziekuje za mile slowa Kiss. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość Ami999 napisał:

U nas robią to w białych rękawiczkach.  Nikt głośno nie powie (średnio rozgarnięty ten Twój szef) ale po premii czy z dodatku na święta utną

 A jak ktoś chodzi często to co zwalniają oczywiście za co innego oficjalnie. Jest to nie w porządku, czasem naprawdę człowiek nie ma z kim zostawić dziecka... ehh polityka prorodzinna

Pracodawca potrzebuje pracownika a nie baby, która lata co chwilę na zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama prawda

To po na siłę wysyłacie do pracy  "baby" które mają małe dzieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Sama prawda napisał:

To po na siłę wysyłacie do pracy  "baby" które mają małe dzieci???

A kto je niby na silę wysyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
41 minut temu, Gość Gość napisał:

A kto je niby na silę wysyła?

Poczytaj na kafe tematy, jak pracujące wzywają te, które chcą pozbyć z dziećmi dłużej w domu. Macierzyńskie i do pracy,bo nawet będąc na wychowawczym to jesteś utrzymanka, nierobem i gorsze teksty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

*pobyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój szef nawet  się z tym nie kryje mowi wprost : nie ma zwolnień na dziecko i co mu zrobisz nic jak bierzesz w ogole wolne l4 to jestes pierwszy do odstrzału a powód zawsze się jakiś znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przełożony nie, ale współpracownicy owszem. Rozumiem, że musieli przejąć część moich obowiązków,  ale padały teksty typu: o, po urlopie to wypoczęta,  jak byłaś na urlopie, to... Co ciekawe,  tylko ci bezdzietni,  którzy nie mają pojęcia,  jak to jest siedzieć z chorymi dziećmi.  A itak miałam to szczęście,  z ze teściowie dostawali z synkiem,  gdy poczuł się lepiej.  Brałam opiekę tylko zawsze na najgorsze 3-4 dni.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Przełożony nie, ale współpracownicy owszem. Rozumiem, że musieli przejąć część moich obowiązków,  ale padały teksty typu: o, po urlopie to wypoczęta,  jak byłaś na urlopie, to... Co ciekawe,  tylko ci bezdzietni,  którzy nie mają pojęcia,  jak to jest siedzieć z chorymi dziećmi.  A itak miałam to szczęście,  z ze teściowie dostawali z synkiem,  gdy poczuł się lepiej.  Brałam opiekę tylko zawsze na najgorsze 3-4 dni.  

:-D tylko 3 -4 dni :-D

Najgorsi współpracownicy to rodzice małych dzieci. Znikają nagle bo gówniarz choruje i trzeba za nich robić. Masakra. Co innego zaplanowana nieobecność a co innego branie wolnego z dnia na dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 godzin temu, Gość Ami999 napisał:

Tak jest 60 dni. Ale często jest tak że masz swoją działkę i nie ma Cię kto zastąpić. Niby to problem szefa znaleźć zastępstwo ale tylko teoretycznie często...

z reguły to problem innych pracowników, którzy w prezencie otrzymują dodatkowe obowiązki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

z reguły to problem innych pracowników, którzy w prezencie otrzymują dodatkowe obowiązki...

Dlatego to nie jest FAIR wobec zespołu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość gość napisał:

Dlatego to nie jest FAIR wobec zespołu.

Pracownik oprócz obowiązków, ma też swoje prawa. Opieka nad chorym dzieckiem jest prawnie uregulowana, więc pracownik jak jest potrzeba, ma prawo z tego skorzystać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość gość napisał:

Dlatego to nie jest FAIR wobec zespołu.

U nas czasem wysyłają zastępstwo. A fair czy nie to takie życie. Dzis ktoś jest na opiekuńczym, jutro ty masz zwolnienie. Wg mnie w zespole powinien być wzajemny szacunek to może by tyle żółci nie było jak coś ekstra trzeba zrobić. Ja mam jedną taką w pracy, że często jest na zwolnieniu i wtedy nie ma problemu by reszta zespołu podzieliła się jej praca. Jak ona ma za kogos robic to O LUDZIE! W koncu przestaliśmy za nią robic, a jak trzeba to podstawy, reszta czeka. Jak wróciła po pierwszej takiej naszej akcji i zobaczyła tygodniowe zaległości na biurku to slęczala nadgodziny by odrobić 😄 Inni wracają i mają czyste miejsce pracy i wszystko na bieżąco ogarniete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

To, ze dzieci choruja tez nie jest fair ale takie jest zycie. Ustawodawca przewidzial taka sytuacje i umozliwia rodzicom branie opieki na dzieci. Nikt nie ma prawa tego podwazac. Wspolpracownicy, jesli maja dzieci, to tez z tego "przywileju" korzystali i juz o tym zapomnieli albo jeszcze korzystaja. Bezdzietni zwyczajnie nie wiedza o czym mowia a przelozony za takie teksty to moze do sadu trafic. Nikomu dzieci nie choruja po to by na zlosc robic pracodawcy czy wspolpracownikom. Sila wyzsza. Szukaj dziewczyno pracy w normalnej firmie, nie przewidzisz czy dziecko jeszcze chorowac Ci nie bedzie a Ty nie powinnas dpdatkowo stresowac sie w takiej sytuacji przelozonym tylko skupic sie na chorym synu lub corce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Polscy Janusze biznesu i tyle. I jeszcze śmie Ci taki Janusz za 2 tys mówić kiedy masz zajść w ciążę a kiedy nie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama prawda

A kto się WAM opiekował jak byliście dziećmi i chorowaliście???

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 minut temu, Gość Sama prawda napisał:

A kto się WAM opiekował jak byliście dziećmi i chorowaliście???

 

babcia :) mieszkalismy z babcia, bo mama jest jedynaczka. I w sumie babcia mnie wychowala, bo mama poszla do pracy jak miałam pol roku, poniewaz w naszym miescie otworzono szpital i dostała tam prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
35 minut temu, Gość Gość napisał:

Pracownik oprócz obowiązków, ma też swoje prawa. Opieka nad chorym dzieckiem jest prawnie uregulowana, więc pracownik jak jest potrzeba, ma prawo z tego skorzystać. 

Ale tego prawa nikt nie kwestionuje. Po prostu taki pracownik jest mniej wartosciowy i lepiej nie powierzac mu bardziej odpowiedzialnych zadań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
17 minut temu, Gość Gość napisał:

Polscy Janusze biznesu i tyle. I jeszcze śmie Ci taki Janusz za 2 tys mówić kiedy masz zajść w ciążę a kiedy nie 

Złóż biznes i zatrudnij sobie same kobiety w wieku rozplodowym i rodziców małych dzieci, którzy co chwila beda chodzic na zwolnienia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Poczytaj na kafe tematy, jak pracujące wzywają te, które chcą pozbyć z dziećmi dłużej w domu. Macierzyńskie i do pracy,bo nawet będąc na wychowawczym to jesteś utrzymanka, nierobem i gorsze teksty. 

Przepraszam bardzo, ale opieka nad dzieckiem chorym przysługuje do ukończenie 14rż przez dziecko. Prawda jest taka, że jak ktoś jest leser, to chodzi na "L4 na dziecko" co chwilę. U mnie w pracy jest bardzo dużo pracowników i właściwie wszyscy mają, lub do niedawna mieli dzieci w tym wieku i jakoś z tego zwolnienia nagminnie korzystają ciągle te same osoby. Nawet potrafią przewidzieć, kiedy dziecko będzie chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość gosc napisał:

Ale tego prawa nikt nie kwestionuje. Po prostu taki pracownik jest mniej wartosciowy i lepiej nie powierzac mu bardziej odpowiedzialnych zadań.

co ty pierniczysz za przeproszeniem? Wartosciowa persono nigdy ci sie nie zdarzył przypadek,ze musisz wziac wolne? zalane mieszkanie, smierc lub choroba bliskiej osoby, zle samopoczucie? takie sytuacjie sie zdarzają. Ja od 3 lat nie brałam wolnego poza urlopem i urlopem na dzieci do ktorego mam prawo,ale w poprzedniej pracy tak. Jak zwichnełam sobie noge w kostce to w nosie mialam prace, wziałam wolne bo praca jest mniej wazna niz moje/czyjes zdrowie i samopoczucie. Moze jestem mniej wartosciowym pracownikiem albo mam inne wartosci poza etatem i robieniem na szefa.Pracodawca ma traktowac pracownika jak człowieka,a nie robota. Jesli chce robota to niech inwestuje w maszyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

co ty pierniczysz za przeproszeniem? Wartosciowa persono nigdy ci sie nie zdarzył przypadek,ze musisz wziac wolne? zalane mieszkanie, smierc lub choroba bliskiej osoby, zle samopoczucie? takie sytuacjie sie zdarzają. Ja od 3 lat nie brałam wolnego poza urlopem i urlopem na dzieci do ktorego mam prawo,ale w poprzedniej pracy tak. Jak zwichnełam sobie noge w kostce to w nosie mialam prace, wziałam wolne bo praca jest mniej wazna niz moje/czyjes zdrowie i samopoczucie. Moze jestem mniej wartosciowym pracownikiem albo mam inne wartosci poza etatem i robieniem na szefa.Pracodawca ma traktowac pracownika jak człowieka,a nie robota. Jesli chce robota to niech inwestuje w maszyny

No widzisz, oprócz tych wszystkich wypadków losowych, ktore wymienilaś i które zdarzają się każdemu, dzieciatej osobie dochodzi jeszcze opieka nad dziećmi. Nie. Nie pierniczę. Rodzice malych dzieci są zwykle mniej wartościowymi pracownikami, którym lepiej nie powierzać odpowiedzialnych zajęć bo jest większe ryzyko, że akurat im wydarzy się ten losowy przypadek w postaci kataru bombelka niż osobie, ktora ma dzieci odchowana lub ich nie ma w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

No widzisz, oprócz tych wszystkich wypadków losowych, ktore wymienilaś i które zdarzają się każdemu, dzieciatej osobie dochodzi jeszcze opieka nad dziećmi. Nie. Nie pierniczę. Rodzice malych dzieci są zwykle mniej wartościowymi pracownikami, którym lepiej nie powierzać odpowiedzialnych zajęć bo jest większe ryzyko, że akurat im wydarzy się ten losowy przypadek w postaci kataru bombelka niż osobie, ktora ma dzieci odchowana lub ich nie ma w ogóle.

Spoko. Mam nadzieję, że twoje myślenie zweryfikuje czas, bo pracowników zaczyna brakować już praktycznie w każdej branży. Jeszcze trochę, zobaczymy jak długo poviagniesz z myśleniem, że matki to mniej wartościom pracownicy. Mam nadzieję, że nadejdzie czas, że jako pracodawca, nawet matki nie będziesz mógł zatrudnić, bo nie będzie miał kto pracować u ciebie. Już teraz jest wybór bo pracy a pracy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×