Uda mi się go w końcu uwieść?

Jestem atrakcyjna, nie mam problemów z mężczyznami. Upatrzyłam sobie jednego "podwładnego" w pracy i ani rusz... próbuję ponad pół roku a On jest odporny. Mamy przyjacielskie relacje mimo, że ja próbuję cały czas. Jego żona jest w ciąży i nie ma ochoty... i myślę, że im dłużej pości tym bliżej mojego celu. 

Myślicie, że On się w końcu złamie?

Chcesz  go złapać na ciążę. Zapytaj żonę może to urojona ciąża i ci go odda za darmo.

Żadnej ciąży nie chce... coś Ty.

Imiona na literkę E. noszą za zwyczaj osoby wrażliwe, piękne, pełne godności i honoru. A tu taka zakała się trafiła... żeby nie nazwać ją "franca"!!!!

 Nie waż się rozdzielać tego małżeństwa, bo cię Ręka Boska dotknie. Bój się piekła!

Nie bede na was zapiepszal i tyle...Zapomnij naiwniaro.

Wiem ze nigdy nic ta droga nie bede mial takze nie mam nic do stracenia...

Boże widzisz a nie grzmisz, po co takie coś jeszcze ziemia nosi?  A porządni ludzie tak szybko od nas odchodzą. Gdzie tu sprawiedliwość?