Czy powinnam pójść do call center jeśli narazie nie mam innej pracy?

A jestem po studiach, wcześniej miała lepszą pracę, ale z niej zrezygnowałam miesiąc temu. A teraz wysłałam kilka CV (ok 10), miałam 2 odpowiedzi, jedną z ubezpieczen, ale nie wiedziałabym sie w  tej pracy, chodząc po domach i naawiając na ubezpieczenia, więc zrezygnowałam, choć mnie chcieli przyjąć i zostało to nieszczęsne call center jak narazie.

Mam oszczędności na tyle, ze wystarczy mi na ok 10 miesięcy, a i rodzina by mi pomogła, więc nie mam noża na gardle.

Tylko sama nie wiem co teraz robić, czy ta praca ma jakis sens, wiadomo,że byłaby tymczasowa bo to nie jest spełanienie moich marzeń, ale wolałabym coś lepszego.

Pojawiła się też pewna oferta pracy bardziej poważna, ale ona jest niepewna bo jak narazie mam rozmowę kwalifikacyjną pod koniec miesiąca.

Co bycsie zrobili?