Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OdżywczaKąpiel

To tragiczne jak życie towarzyskie potrafi się nagle zawalić, oto moja historia

Polecane posty

Gość OdżywczaKąpiel

Witam, mam 30 lat , praktycznie przez większość  mojego "dorosłego" życia miałem kobietę-tę jedyną, z którą już planowaliśmy ogólnie zaręczyny, ślub, wspólne zamieszkanie, dziecko itp.., byliśmy ze sobą 4 lata oficjalnie ale już wcześniej dobry rok się ze sobą spotykaliśmy i sypialiśmy ze sobą, czyli można powiedzieć 5 lat za nami. Zacznę jeszcze od tego, że na moim osiedlu miałem 3 przyjaciół z którymi się zadawałem od dzieciaka i podczas kiedy ja miałem kobietę to każdy z nich był wolny, dosłownie każdy..., czasami mi było głupio, bo ciężko było pogodzić spotkanie z każdym z nich a dodatkowo mieć kobiete, musiałem często któremuś z nich odmawiać no bo kobieta.., a jak jej odmawiałem to robiła fochy, groziła , że pójdzie do kolegi (był taki jeden co to za nią latał i z którym swoją drogą sypiała zanim ze mną się związała), więc zawsze wymiękałem, bo wiedziałem, że to zrobi..,  No i w końcu po tych latach u mnie w związku zaczeło się coś psuć, tzn. ja czułem, że coraz bardziej kocham każdego dnia i życia sobie nie wyobrażałem już bez niej, ale ona zaczeła mnie zdradzać, spotykać się z innymi, traktować dosłownie jak g0wno..,, w końcu przyszedł ten moment, gdzie oficjalnie mnie zostawiła i poszła do innego. Mój stan psychiczny był porównywalny do tego kiedy młody zołnierz leciał na wojne przykładowo w Wietnamie i pierwszy raz szedł na front... , myśli samobójcze, depresja przeogromna, no jednym słowem TRAGEDIA. I teraz tak..., tutaj mnie rzuciła kobieta, a dosłownie w przeciągu ja wiem, maksymalnie pół roku, KAŻDY z tej trójki moich znajomych dziwnym trafem nagle znalazł wielką miłość, z którą od razu gdzieś tam zamieszkał, wyprowadził się itp itd.., dwóch z nich już ma z nimi slub! 

Minał rok od czasu kiedy rzuciła mnie ta moja "miłość" (tzn. ja caly czas ją kocham.., ale jak przypominam sobie jak mnie traktowała przez ostatnie pół roku, gdzie zdrada za zdradą była - spała Z TYCH CO JA WIEM z 4 różnymi goscmi w tym czasie, to aż mnie telepie, tak mocno, że ciężko mi się opanować), i ponadto straciłem w tym czasie też 3 najbliższych i jedynych kolegów..., bo wiaodmo, kazdy sie wyprowadził, kobieta, milosc, zwyczajnie maja mnie w d0pie i w cale się nie dziwie, bo wiem jak facetowi odpi.e.rdala kiedy się zako...e. 

Przez ten rok moje zycia, dzien w dzien, wyglada tak samo, od poniedziałku do piątku praca, w weekend piję i znowu pon-pt praca, weekend picie i tak w kółko , przy tym wszystkim chodzę i czuje się jak żywy trup. Kilka razy jechałem na impreze, żeby spróbowac zagłuszyć ból, ale gdzie tam..., jeszcze gorzej, bo oczywiscie nikogo nie poderwałem ani razu a wracałem do domu podwójnie zdołowany

to przykre jak  w jednej dosłownie chwili całe twoje zycie towarzyskie umiera i zmienia się o 180stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic wiecej

Ten post już był , zmieniłeś tylko nik na odzywczakapiel. To znaczy ,ze historię zmyśliłeś i oczerniasz kogoś - w tym wypadku kobietę.  Jesteś degeneratem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OdżywczaKąpiel

jest tu ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OdżywczaKąpiel
1 minutę temu, Gość nic wiecej napisał:

Ten post już był , zmieniłeś tylko nik na odzywczakapiel. To znaczy ,ze historię zmyśliłeś i oczerniasz kogoś - w tym wypadku kobietę.  Jesteś degeneratem

haha, słucham? człowieku daruj sobie takie pie.przenie dla piep.rzenia tylko. a jeśli mówisz, że "ten post juz był" to proszę bardzo, dawaj link. nie komentuj jak nie masz nic ciekawego do napisania, żegnam cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1984

Skąd ja to znam. Ja też kiedyś miałem swoją paczkę koleżanek i kolegów. Część z nich była już sparowana. Spędzałem z nimi każdą wolną chwilę, głównie w weekendy. Impreza w sobotę albo wypad do knajpy to była podstawa. Trwało to kilka lat. W tym okresie rozglądałem się za partnerką. Gdy poznałem miłość mojego życia, dosłownie zwariowałem. Wszystko się zmieniło. Chciałem przebywać tylko z nią. Często siedzieliśmy u niej w domu. Nie mogliśmy się sobą nacieszyć. Czas spędzaliśmy na całowaniu się i pieszczotach. Kumple wiedzieli gdzie mnie szukać. Przychodzili do nas. Denerwowało mnie to. Pieszczę się z dziewczyną a tu dzwonek do drzwi. Kumple przyszli. Tak, to był przełomowy okres w moim życiu. Paczka już mi nie była tak bardzo potrzebna gdyż miałem dziewczynę, w której byłem zakochany. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OdżywczaKąpiel

Najgorsze jest w tym wszystkim to, że dosłownie wszystko runeło jak kostki domina..., tutaj przede wszystkim strata i to w ciężkich okolicznosciach bo po zdradach i zostawieniu dla innego kobiety z którą sie juz bylo tyle czasu i tak mocno kochało, i dodatkowo wszyscy znajomi jak zaczarowani nagle poznali jakies kobiety i sie powyprowadzali, zostałem dosłownie sam jak palec, nie mam do kogo nawet ust otworzyć,  jestem żywy-ale umarłem , tak się dosłownie czuje, i trwa to już od roku, a na przyszłosc brak perspektyw na lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe

kolejny temacik ktory pokazuje ze nie warto z nikim sie zadawac czy zakochiwac bo skonczy sie dokladnie tak samo. je/bac znajomych i jakas milosc. w zyciu najwazniejsze sa pieniadze. tylko one nigdy nie zdradza. dlatego od gnoja trzeba zajac sie czyms co w przyszlosci da duze pieniadze przy malym wysilku np sportem. no ale wiadomo, ludzie za gnoja sa pier/dolonymi tepakami i wola imprezki i znajomych. ja niestety bylem taki sam i teraz moge tylko plakac bo zmarnowalem moj talent sportowy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×