To tak odnośnie karmienia...co uważacie o takim czymś?

Tematy o karmieniu natchnęły mnie do tego tematu.

Co uważacie o karmieniu piersią cudzego dziecka?

przyjaciolki? Siostry? Oczywiście za ich zgoda.

i co uważacie o karmieniu waszego dziecka przez inna osobę 

tak po prostu na spróbowanie bo dziecko chce od cioci, czy z konieczności bo chcecie gdzieś wyjść wieczorem 

luzny temat bez spiny 

Ja bym się na to nie zgodziła, uważam, że to obleśne. 

Raczej bym się nie zgodziła, ani karmić czyjegoś ani dać swojego komuś, a już na pewno nie ze względu na wygodę. Z drugiej strony funkcjonują banki mleka dla np. wcześniaków i uważam, że to dobra i potrzebna inicjatywa.

Ja bym sie nie zgodzila. Od tego jest mleko modyfikowane. 

Kiedyś było to normą.  Dziś wszystko się zmieniło,  przede wszystkim dzięki istnieniu mm. Poza tym takie karmienie nie miałoby na dłuższą metę sensu, bo karmi się na żądanie.  A żadna inna kobieta nie mogłaby się tak poświęcić.   

A ja bym się zgodziła. Dziecku to żadnej różnicy nie robi. To tylko pokarm. Śmieszy mnie jak ktoś wyżej napisał ze to obleśne. A jak sama karmisz to niby nie obleśne? Pewnie twoje pierdy tez ci pachną a cudze śmierdzą Hahaha 

24 minuty temu, Gość Nzbs napisał:

A ja bym się zgodziła. Dziecku to żadnej różnicy nie robi. To tylko pokarm. Śmieszy mnie jak ktoś wyżej napisał ze to obleśne. A jak sama karmisz to niby nie obleśne? Pewnie twoje pierdy tez ci pachną a cudze śmierdzą Hahaha 

Jak sama karmie to nie jest obleśne bo karmie swoje dziecko, swoim mlekiem i tak cudze pierdy śmierdzą... O matko. 

A ja w szpitalu dzieliłam się swoim mlekiem z córką koleżanki po cc ktora bardzo chciała karmić ale jeszcze laktacja słaba. Odciągałam jej pokarm i mala piła a kolezanka ją przystawiała zeby laktację rozkręcić. Mleka miałam na tyle. Kobiety pomagajmy sobie! 

Oczywiscie ze bym nakarmila glodne niemowle, jesli z roznych przyczyn nie mogloby zostac nakarmione przez swoja matke. Bywaja sytuacje, ze nawet bym sie nie zastanawiala lecz dla zwyklej wymiany, checi sprawdzenia to raczej nie.

Nie, nie chciałabym żeby moje dziecko karmila obca baba. Do karmienia jest matka, a jeśli nie ma pokarmu to podaje się mm. Kto wie na co jest chora, a te które by nakarmily z cyca zamiast iść po mm sa nienormalne i pewnie swoje karmił by do 2 lat. A jak laktacja jest słaba to nie leci sie do laski obok tylko się częściej przystawia, a jakby jej nie było to co dziecko by umarło z głodu, bo koleżanki nie ma? Chore. 

22 godziny temu, Gość Zuzu08 napisał:

A ja w szpitalu dzieliłam się swoim mlekiem z córką koleżanki po cc ktora bardzo chciała karmić ale jeszcze laktacja słaba. Odciągałam jej pokarm i mala piła a kolezanka ją przystawiała zeby laktację rozkręcić. Mleka miałam na tyle. Kobiety pomagajmy sobie! 

No ale jej pomogłaś, dając dziecko tobie nie przystawiala by sama do piersi więc laktacja by nie ruszyła, bujda. Bo w szpitalu kobiety cieszą sie swoim dzieckiem, a nie karmią inne. 

A za takie coś przez personel medyczny zostapabys zbluzgana.