Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamiduo

Jak odzwyczaić syna od smoczka

Polecane posty

Gość Mamiduo

Syn od małego nie potrafił zasnąć bez smoczka. Kiedy płakał jedyne co potrafiło go uspokoić to smoczek. Kiedy szedł do przedszkola powoli go odzwyczajalam ale nie było to proste. Zaraz po przyjściu z przedszkola pierwsze co robił to brał smoczek do buzi. Byłam pełna obaw ale nie chciałam zabierać mu tego co tak bardzo go uspokaja i tak dobrze na niego wpływa. Gdy szedł do pierwszej klasy powiedziałam definitywnie dość. Myslalam ze problem się skończył. Ale pewnego dnia pakując mu kanapki do szkoły odkryłam smoczek w jego plecaku który sam kupił za swoje kieszonkowe. Byłam w szoku. Stwierdziłam ze musimy poważnie porozmawiać. Niestety rozmowa zakończyła się kłótnia i obraza z jego strony. Teraz syn ma 30 lat i jest prezesem sporej firmy. W swojej walizce do pracy nosi smoczek w pudełku na cygaro. Mówi ze to pozwala mu odreagować stres na tak odpowiedzialnym stanowisku. Czy myślicie ze mogę odzwyczaić jeszcze syna od smoczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xera

Idź już spać. Bredzisz. :classic_wacko:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najs
Przed chwilą, Gość Xera napisał:

Idź już spać. Bredzisz. :classic_wacko:

Radzę wyjąc kij z odbytu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Teraz to już chyba za późno 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria
1 godzinę temu, Gość Mamiduo napisał:

Syn od małego nie potrafił zasnąć bez smoczka. Kiedy płakał jedyne co potrafiło go uspokoić to smoczek. Kiedy szedł do przedszkola powoli go odzwyczajalam ale nie było to proste. Zaraz po przyjściu z przedszkola pierwsze co robił to brał smoczek do buzi. Byłam pełna obaw ale nie chciałam zabierać mu tego co tak bardzo go uspokaja i tak dobrze na niego wpływa. Gdy szedł do pierwszej klasy powiedziałam definitywnie dość. Myslalam ze problem się skończył. Ale pewnego dnia pakując mu kanapki do szkoły odkryłam smoczek w jego plecaku który sam kupił za swoje kieszonkowe. Byłam w szoku. Stwierdziłam ze musimy poważnie porozmawiać. Niestety rozmowa zakończyła się kłótnia i obraza z jego strony. Teraz syn ma 30 lat i jest prezesem sporej firmy. W swojej walizce do pracy nosi smoczek w pudełku na cygaro. Mówi ze to pozwala mu odreagować stres na tak odpowiedzialnym stanowisku. Czy myślicie ze mogę odzwyczaić jeszcze syna od smoczka?

Haha, ja mojej 2 latce przyczepilam smoczka do balonu z helem,wytlumaczylam ze jest duza dziewczynka i smoczek idzie do malutkiego dzidziusia, puscilysmy razem balon, gdy nie widziala zdjelam smoczka a balon polecial, zrobilismy mu papa, twoj syn niech juz sobie cmoka co ci przeszkadza przeciez na ortodonte zarabia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamiduo
2 minuty temu, Gość Maria napisał:

Haha, ja mojej 2 latce przyczepilam smoczka do balonu z helem,wytlumaczylam ze jest duza dziewczynka i smoczek idzie do malutkiego dzidziusia, puscilysmy razem balon, gdy nie widziala zdjelam smoczka a balon polecial, zrobilismy mu papa, twoj syn niech juz sobie cmoka co ci przeszkadza przeciez na ortodonte zarabia:D

Jego najbliżsi znajomi już się do tego przyzwyczaili. Oni wychodzą razem w przerwie od pracy na balkon - znajomi na papierosa a on na smoczka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

haha to ja się zastanawiam jak odstawić smoczka roczniakowi a tu synuś lat 30 😄 dobre dobre 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×