Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Co robicie dzis na obiad?

Polecane posty

Gość Gosc

U mnie wlasnie sie rozmrazaja steki z tunczyka z jakas marynata cytrynowa, kupione miesiac temu na promo. w Aldim. Mam zamiar je usamazyc na patelni z odrobina oleju.

Do tego mam zamiar ugotowac ryz parboiled, od razu duzy gar, zeby byl na kilka dni.

Mam tez 2 sloiki selera i buraczkow w zalewie, takiej slodko octowej, z ostatniego tygodnia bio z Lidla i chyba je dam jako salatke. Po lyzce jednego i drugiego.

A co wy dzis robicie?

Sa wsrod was jeszcze osoby robiace niedzielne obiady z 2 dan tak jak starsze pokolenie? Bo ja nigdy nie robie didatkowej zupy. Jak mam zupe, to nie mam wtedy drugiego dania.

Jutro w pon. prawdopodobnie bede miala to samo, bo rybe mam na 2 dni, ryz bedzie na kilka dni, tylko odgrzeje go troche na patelni po rybie z odrobina oleju, zeby mial fajny smak, no i salatki pewnie tez jeszcze zostana na nastepny dzien.

A na wtorek nie mam pomyslu. Wiem, ze zostanie mi jeszcze ryz, ale nie wiem co do niego dorzucic. Moze groszek mrozony, bo mam zapas. Ale nie wiem co jeszcze. Postaram sie raczej nic nie dokupowac, tylko wykorzystac to co juz mam w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka2019

Mnie się często zdarza tradycyjny niedzielny obiad czyli nieśmiertelny rosół i potrawka/kotlety 😉 mój mąż i dzieciaki często składają takie zamówienie. 

Za to w tyg w wakacje jak mam dzieci cały czas w domu staram się gotować tak, żeby było na dwa dni, bo oszalalabym siedząc codziennie nad gorąca kuchenka i gotując. 

Dziś mam akurat jednodaniowy obiad - makaron ze szpinakiem, suszonymi pomidorami i kurczakiem curry. Ale w tygodniu jedliśmy 3x takie pieczone mięso w różnych konfiguracjach.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A może pierś kurczaka do tego ryżu, takie kawałeczki podsmażone na patelni, no i ten groszek. Też zawsze gotuje na dwa dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grimm

mielone, ziemniakii i buraki .. oprozniam lodowke przed urlopem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

rzadko robie dwudaniowe obiady. Nikt u nas nie lubi zup, mam doslownie moze 3 zupy ktore gotuje czas od czasu,w tym niesmiertelny rosol,bo dzieci lubiá. U mnie dzis obiad z wczoraj :D mlode ziemniaczki, sos, surowka z kapusty. Moze na wieczor jakas tarte zrobie jak mnie najdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A ryz zawsze odgrzewam najpierw 2 min. w mikro., a potem przerzucam na patelnie i polewam obrobina oleju zeby nie byl suchy i dosalam do smaku, przemueszam z ok. 1-2 min. na srednim ogniu i gotowe.

Czesto przed przelozeniem ryzu odgrzewam 3-5 min. na tej samej patelni mrozony groszek z odrobina wody i soli, albo wczesniej ugotowany groch lub soczewice (takie robiobe w duzych ilosciach na kilka dni z lodowki, zeby potem dodawac po trochu do roznych rzeczy). I dopiero jak sa cieple to daje ten ryz z mikro., olej i mieszam wszystko do pelnego polaczenia. To jest moj najbardziej sprawdzony sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Patrze ze mam jeszcze siatke pomidorow roma, takich podluznych. To dam je we wtorek, jako surowke. Tzn. nic skomplikowanego, tylko pokroje na kawalki, posole, troche popieprze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nazwaaaa

bulka proteinowe lidl, 3 kielbaski wegetarianskie Lidl

obiad : brazowy ryz z 3 jajkami

Sniadanie , zawsze takie samo: gorzka czekolada 85% z tona kawy

 

My nie swietujemy "niedzieli"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mam tak samo. Nikt nie lubi zup poza niesmiertelna pomidorowka. Ale to tez zadna skomplikowana i bez rosolu, tylko na samej passacie, tej ze szklanej butelki, no i do tego oliwa na oko, sol, pieprz, mix przypraw wloskich, albo bazylia jak nie mam nic innego. Czasem czosnek granulowany i papryka w proszku. Daje z ryzem. Ale to glownie w sezonie chorobowym jak jest zimno, bo latem nie chca nic rozgrzewajacego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Makaron z curry? Nietypowe polaczenie. Jak daje curry to tylko do ryzu. Do makaronu pasuje mi bardziej oliwa i przyprawy wloskie, typu bazylia, oregano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Makaron z curry? Nietypowe polaczenie. Jak daje curry to tylko do ryzu. Do makaronu pasuje mi bardziej oliwa i przyprawy wloskie, typu bazylia, oregano.

curry to tylko przyprawa,pasuje do wielu rzeczy. Ja robie kurczaka ze szpinakiem i przyprawa curry,podaje sie to z makaronem.Pycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tak, wiem ze przyprawa, dlatego sie zdziwilam. Mnie curry do klusek, tak samo jak i kartofli nie pasuje. No ale kazdy przyzwyczajony do czego innego.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajnaaa

Ja mam codziennie zupę i drugie danie. Czasami zupa ugotowaną jemy 2 dni z rzędu. Właśnie nastawilam pomidorokwe (nie jest robiona na wczorajszym rosole). Jakim leniem trzeba być żeby ryż gotować na kilka dni? A walory smakowe? Świeży chyba lepiej jeść niż 3 dniowy ryż? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka2019
16 minut temu, Gość gosc napisał:

curry to tylko przyprawa,pasuje do wielu rzeczy. Ja robie kurczaka ze szpinakiem i przyprawa curry,podaje sie to z makaronem.Pycha

Ja gotuję szeroki makaron, zesmazam kurczaka, dodaje świeży szpinak i kawałki suszonych pomidorów. Jak szpinak "zwiędnie" to zalewam śmietanka 30% i doprawiamy właśnie curry, papryka czerwona w proszku, czosnkiem i tymiankiem. Pycha jedzenie a bardzo szybko się robi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Gosciowka2019 napisał:

Ja gotuję szeroki makaron, zesmazam kurczaka, dodaje świeży szpinak i kawałki suszonych pomidorów. Jak szpinak "zwiędnie" to zalewam śmietanka 30% i doprawiamy właśnie curry, papryka czerwona w proszku, czosnkiem i tymiankiem. Pycha jedzenie a bardzo szybko się robi. 

podobnie, tylko bez pomidorow, ale dodaje parmezanu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

dzisiaj schabowy , ziemniaki , mizeria 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaa

Autorko, tak tlyko skomentuję - ryżu nie gotuj a kilka dni, bo ryzu nie należy odgrzewać - w chwili odgrzewania ryżu zaczynają się w nim rozwijać bakterie, które mogą (nie muszą) podrażnić bardzo jelita. na pewno jedzenie odgrewanego ryżu regularnie jest niezdrowe. no sam  sobie ryż paraboiled jest uz i tak w zasadzie pozbawipny wartości odżywczych.

Masz szybkowar? w szybkowarze ryż pełnowartościowy, brązowy (który normalnie gotuje się 45 minut) jest gtowy w 25 minut... a ile wrtości, bo nie wygotowuje się nic  do wody którą wylewasz - w szybkowarze ta woda jest całkowicie wchłonięta w ryż.

miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaa

*wybacz literówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaa
57 minut temu, Gość Gosciowka2019 napisał:

Mnie się często zdarza tradycyjny niedzielny obiad czyli nieśmiertelny rosół i potrawka/kotlety 😉 mój mąż i dzieciaki często składają takie zamówienie. 

Za to w tyg w wakacje jak mam dzieci cały czas w domu staram się gotować tak, żeby było na dwa dni, bo oszalalabym siedząc codziennie nad gorąca kuchenka i gotując. 

Dziś mam akurat jednodaniowy obiad - makaron ze szpinakiem, suszonymi pomidorami i kurczakiem curry. Ale w tygodniu jedliśmy 3x takie pieczone mięso w różnych konfiguracjach.  

Bardzo dużo mięsa jecie. 4 razy w tygodniu?? naprawdę dużo. nie za zdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 33

My zwykle mamy  jakiś  fajniejszy obiad w sobotę, po całym tygodniu pracy pon-piątek i gotowaniu na szybko czegos po pracy, lubię w sobotę postać nad garnkami. w weeknd jemy obiad zwykle okolo 16stej więc to nie tak, że zaraz po śniadaniu rzucam się w wir gotowania.

zatem dziś będzie tylko domowa pizza, która wbrew pozorom nie wymaga wiele roboty, jak się jest zorganizowanym - mimo robienia i wyrastania domowego ciasta, pracy  duzo tu nie ma. Pizza będzie z sosem pomidorowym, salami, papryką żółtą, czosnkiem , pieczarkami i oliwkami, no  i mozarella.

A wczoraj był pstrąg w panierce, ryż brązowy oraz sałatka z pomidorkow koktajlowych, szpinaku, awokado i czosnku z olejem i przyprawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
7 minut temu, Gość Justynaaaa napisał:

Bardzo dużo mięsa jecie. 4 razy w tygodniu?? naprawdę dużo. nie za zdrowo.

i juz sie zaczyna :d nie odgrzewaj ryzu bo niezdrowo! za duzo miesa! nie dodawaj majonezu! fuj,smazone! :D u mnie na obiad nasiona słonecznika na lisciu salaty skropione poranną rosą zebraną ze szczytu Tatr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka2019
8 minut temu, Gość Justynaaaa napisał:

Bardzo dużo mięsa jecie. 4 razy w tygodniu?? naprawdę dużo. nie za zdrowo.

Nie nie. To akurat była wyjątkowa sytuacja, bo byli goście i przesadziłam z ilością. Na co dzień jest mięsa znacznie mniej;) aczkolwiek fakt, lubimy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Gotuje na kilka dni, bo odgrzewany jakos mi lepiej smakuje osobiscie. Poza tym dla oszczedzenia czasu i nie nagrzewania mieszkania, bo zamiast 20 min. robi sie w 4 min.

Tak samo robie kartofle. Tez na kilka dni, ale odgrzewam inaczej niz ryz oczywiscie.

Jedyne czego nie gotuje na kilka dni to makaron, bo robi sie 10 min. Wszystko inne czasochlonne robie zawsze w duzych ilosciach do lodowki.

Taki mam po prostu system i mi sie sprawdza.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi

Dziś schabowe i ziemniaczki z surówką porową, mój mąż sobie takie danie zażyczył jak wróci z pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Chociaz makaron zdarzylo mi sie tez robic kilka razy do lodowki, ale trzeba go wtedy oliwa potraktowac, inaczej bedzie caly poklejony w grudy.

No i salatki makaronowe na kilka dni czasami robie i tez leza w lodowce. Nic im nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Gabi napisał:

Dziś schabowe i ziemniaczki z surówką porową, mój mąż sobie takie danie zażyczył jak wróci z pracy:)

konkretny :D ja swoich moge pytac co by zjedli i zawsze słysze "nie wiem",a jak cos zrobie to zwykle jest nie to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

My dziś dojadamy resztki tarty z pomidorami.

Obiadów dwudaniowych nie robimy, zresztą partner jest obcokrajowcem i chyba nawet nie ogarnia, że jest taka możliwość ;) Inna sprawa, że on woli zupy krem, ja bardziej treściwe (z soczewicą, ciecierzycą itd.) więc ciężko nam się dogadać w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina

Ziemniaki zapiekane w piekarniku Plus pstrąg pieczony w piekarniku. Do tego mix salat, pomidorki, slonecznik i vinegret. Szybko i smacznie 😉 na deser upieklam sernik 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbb
50 minut temu, Gość Gabi napisał:

Dziś schabowe i ziemniaczki z surówką porową, mój mąż sobie takie danie zażyczył jak wróci z pracy:)

Mąż pracuje w niedzielę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Justynaaaa napisał:

Autorko, tak tlyko skomentuję - ryżu nie gotuj a kilka dni, bo ryzu nie należy odgrzewać - w chwili odgrzewania ryżu zaczynają się w nim rozwijać bakterie, które mogą (nie muszą) podrażnić bardzo jelita. na pewno jedzenie odgrewanego ryżu regularnie jest niezdrowe. no sam  sobie ryż paraboiled jest uz i tak w zasadzie pozbawipny wartości odżywczych.

Masz szybkowar? w szybkowarze ryż pełnowartościowy, brązowy (który normalnie gotuje się 45 minut) jest gtowy w 25 minut... a ile wrtości, bo nie wygotowuje się nic  do wody którą wylewasz - w szybkowarze ta woda jest całkowicie wchłonięta w ryż.

miłej niedzieli

Ryż parboiled ma więcej wartości odżywczych niż zwykły ryż. Nie wprowadzaj ludzi w błąd!

A skąd wiesz, że autoka wylewa wodę z gotowania ryżu? Przecież tego nie napisała. nie trzeba gotować ryżu w szybkowarze, zeby nie wylewać wody z gotowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×