mąż odciął kable od internetu

A ja jutro mam egzamin, do którego muszę się uczyć przez Internet właśnie. Czuję się upodlona. Nienawidzę go. Czy on jest chory? To normalne, że można wpaść w taką złość? Czy to już przemoc? Zrobił to, bo nie posprzątałam w szafie. Teraz muszę go prosić, żeby łaskawie to naprawił, a i tak nie chce ze mną rozmawiać. Nie mogę już z nim wytrzymać. Pracuję całymi dniami, nie miałam czasu ani siły, żeby posprzątać. Proszę o poważne odpowiedzi.

13 minut temu, Gość jaaa napisał:

A ja jutro mam egzamin, do którego muszę się uczyć przez Internet właśnie. Czuję się upodlona. Nienawidzę go. Czy on jest chory? To normalne, że można wpaść w taką złość? Czy to już przemoc? Zrobił to, bo nie posprzątałam w szafie. Teraz muszę go prosić, żeby łaskawie to naprawił, a i tak nie chce ze mną rozmawiać. Nie mogę już z nim wytrzymać. Pracuję całymi dniami, nie miałam czasu ani siły, żeby posprzątać. Proszę o poważne odpowiedzi.

 

Mój jak by tak zrobił to ide na policje z tym bo Internet jest na mnie i ja za niego płacę.Szafy w domu nie mamy i podobnie robię Mu awanturę ze wszystkie ciuchy trzyma na podłodze i byle jak zamiast na stojaku z wieszakami.Też tak jak Ty uczę się do egzaminów przez Internet.

Tak, to chore. Jesteście partnerami, nie moze Tobie ‘zakzywac’ uzywania internetu. 

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Tak, to chore. Jesteście partnerami, nie moze Tobie ‘zakzywac’ uzywania internetu. 

Co mam zrobić? Nawet moi rodzice nie uznali tego za coś nie-halo. I to nie pierwszy taki wybryk. Wyrzucal juz ubrania z balkonu. Niszczyl kupione przeze mnie rzeczy i jeszcze obrazal sie, ze w ogole zwracam mu uwage z tego powodu.Nie mam w nikim wsparcia a znajomym wstyd opowiedzieć.

fajnie poczytac jakie chore zwiazki sa spelnieniem waszych marzen, mam kogos, to brzmi dumnie  haha, za cos takiego nie znalazlby kluczy zreszta walizka by juz czekala

baby są durne, ale większość po prostu lubi być traktowane jak gòwno przez debíli

2 godziny temu, Gość bbbbb napisał:

fajnie poczytac jakie chore zwiazki sa spelnieniem waszych marzen, mam kogos, to brzmi dumnie  haha, za cos takiego nie znalazlby kluczy zreszta walizka by juz czekala

ale jest jedno ale - straszy, że odbierze mi dziecko

Odciął kabel bo siedzisz na necie 24/7. Fb jest dla ciebie najważniejszy i lajki od obcych niż szafa. Dobrze zrobił. Weź się za życie realne i posprzątaj w szafie. 

To jest przemoc. Dziś  przeciął kabel , jutro przystawi Ci nóż - do szyi. 

54 minuty temu, Gość gość napisał:

Odciął kabel bo siedzisz na necie 24/7. Fb jest dla ciebie najważniejszy i lajki od obcych niż szafa. Dobrze zrobił. Weź się za życie realne i posprzątaj w szafie. 

Dokładnie! Do szafy głupia babo!!!

Rozumiem Cię doskonale autorko, byłam w takim samym stanie przemęczenia, nie miałam siły sprzątać w domu, wolałam się położyć i popatrzeć w książkę czy internet. Sprzątam z reguły w piątek, sobotę, kuchnię codziennie.

 Takich tyranów powinno się karać. Tak, to jest przemoc. Może za dużo siedziałaś w Internecie. ALE ON POWINIEN CI POMAGAĆ SPRZĄTAĆ, JEŚLI JESTEŚ PRZEMĘCZONA. WSZYSTKO CHORE...FACECI TO BESTIE, KTÓRE POWINNA TEMPEROWAĆ POLICJA. 

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Odciął kabel bo siedzisz na necie 24/7. Fb jest dla ciebie najważniejszy i lajki od obcych niż szafa. Dobrze zrobił. Weź się za życie realne i posprzątaj w szafie. 

A jak ktoś nie ma szafy?robienia z drugiego człowieka niewolnika i tłamszenie dorosłej osoby jest przestępstwem.Jeśli ona studiuję przez Internet czy kontaktuje się w ten sposób z grupa,uczelniana ,otrzymuje tą drogą materiały dydaktyczne ..wiadomości np .nt.organizacji roku akademickiego lub tak jak ja ma na stronie internetowej plan zjazdów (zajec)który na bieżąco należy śledzić to siła rzeczy jest w sieci.Mamy XXI wiek.Nikt nikogo niema prawa w ten sposób traktować.To łamanie zapisu w Konstytucji o Prawach człowieka.Ja bym to zgłosiła.24/hczy ona nie pracuje??kto płaci za internet??Jak mozna dorosłemu człowiekowi rozkazywać?co to znaczy ..co to w ogole jest za zachowanie.Nikt normalny tak mie robi.To jest deptanie godności kobiety.Jej rodzice tez widać mormalni nie są.To jest brak poszanowania praw drugiego człowieka ,jego wolności i godności osobistej.

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Rozumiem Cię doskonale autorko, byłam w takim samym stanie przemęczenia, nie miałam siły sprzątać w domu, wolałam się położyć i popatrzeć w książkę czy internet. Sprzątam z reguły w piątek, sobotę, kuchnię codziennie.

 Takich tyranów powinno się karać. Tak, to jest przemoc. Może za dużo siedziałaś w Internecie. ALE ON POWINIEN CI POMAGAĆ SPRZĄTAĆ, JEŚLI JESTEŚ PRZEMĘCZONA. WSZYSTKO CHORE...FACECI TO BESTIE, KTÓRE POWINNA TEMPEROWAĆ POLICJA. 

Mysle ze tu nie chodzi o żadne sprzątanie.To jest po prostu wymówka i szukanie dziury w całym żeby stłamsić drugiego człowieka.Jeśli kobieta pracuje bo np.tak jak u mnie mąź mie daje jej grosza..to po prach też M prawo do odpoczynku a sprzątać powinni wszyscy.Mon no robi taki syn ze głową małą.Ja też studiuję zaocznie ..i pracuję.Sporo studia wymagają kontaktu z Internetem ale ja sprzątam gotuję i pracuję mój by spróbował tak zrobić to zaraz go zgłaszam na policji bo to ja płacę za internet ,ja na to zarabiam.Umowa też jest na mnie.Mój np ciągnie Internet z telefonu..ma abonament i na laptopie wchodzi na portale z paniami nazwijmy to lekkich obyczajów ..ogląda filmy porno itp.dlatego nie pozwalam mu korzystać.Tylko ja i dzieci mamy dostęp .Zresztą grosza mi nie daje a jeszcze będzie czerpał.Mowy niema.!Dzieci też muszą mieć Internet.Córka ma informatykę ,pocztę.Sama rekrutacja do nowych szkół odbywała się drogą elektroniczną.Teraz wszystko robi się przez Internet np przelewy bankowe robię co miesiąc przez Internet.Na moją pocztę przychodza wiadomości z uczelni.W usosie  sprawdzam oceny i zaliczenia a na grupie studenckiej których mam dwie bo studiuję dwie specjalności..przekazujemy sobie wszystkie informacje i zrzuty notatek.Na maila grupowego wykładowcy posyłają materiały do przygotowania się np do kolokwium zaliczeń itp.W ogóle materiały lub tematy prac pisemnych.Pracę pisemne też wysyłamy drogą mailową jest na to odpowiedni termin w którym trzeba się zmieścić.Jeśli mie wyśle się w terminie np z braku netu to jest poważny problem.Wersję papierową zanosi się później na zajęcia.Przy studiowania w ITS musi być stałe łącze 24/h.Ja autorkę rozumiem choć nie mam w domu szafy.U nasz każdy ma w pokoju swoją szafkę i rowniutko poukładane.Tylko mąż ma w pokoju ciuchy na podłodze ale już nie mam siły i nerwów tłumaczyć mu ze ma wieszać na wieszak.Typ niereformowalny.Twoi rodzice autorko też normalni nie są jeśli popierają tyranię .To jest łamanie praw człowieka zapisanych ustawowo w Konstytucji.

2 godziny temu, Gość Zpaznokcilakier napisał:

To jest przemoc. Dziś  przeciął kabel , jutro przystawi Ci nóż - do szyi. 

Dokładnie

a co ty studiujesz? 

Ja dla domu czy dom dla mnie? Jak uważacie? Posprzątam kiedy będę miała na to chęć.

17 godzin temu, Gość jaaa napisał:

A ja jutro mam egzamin, do którego muszę się uczyć przez Internet właśnie. Czuję się upodlona. Nienawidzę go. Czy on jest chory? To normalne, że można wpaść w taką złość? Czy to już przemoc? Zrobił to, bo nie posprzątałam w szafie. Teraz muszę go prosić, żeby łaskawie to naprawił, a i tak nie chce ze mną rozmawiać. Nie mogę już z nim wytrzymać. Pracuję całymi dniami, nie miałam czasu ani siły, żeby posprzątać. Proszę o poważne odpowiedzi.

 

Ja bym się na Twoim miejscu odcięła od rodziny bo skoro wlasni rodzice mu w tym pomagają czy rodzeństwo to po co Ci taką rodzina.?Kiedyś będzie chciał Cię zabić a oni będą to mieć w duupie.Wiem jak jest u mnie.Ja już też dostaję pogrożki od brata i jego żony Magdy oraz od rodziców ze mam sobie dać spokój z Internetem a ich znajomy były policjant chory koleś na umyśle wypisuję mi tu ze ktoś powinien odciąć mi Internet.Sami tego nie zrobią więc zasłaniają się mężem z którym mieszkam.Przeszkadza im że śledze zjepa co wypisuje tu na moj temat oraz przeszkasza im że ja piszę prawdę o nich.Mezem sie zasłaniają ale On wie ze mną nikt rządził nie będzie.To całe sprzątanie po jakąś wymówka.Od tego się zaczyna przemoc a w domu powinni sprzątać wszyscy.Temat uważam za prowokację.Ja sprzątam a zarówno dzieci jak i ja Internet mieć mamy prawo..Zresztą ja na to pracuję nie on.

26 minut temu, Gość proste napisał:

Ja dla domu czy dom dla mnie? Jak uważacie? Posprzątam kiedy będę miała na to chęć.

widocznie chodzi tylko o to zeby mieć niewolnika.Ja po pracy jak wracam i widzę syf to wszyscy sprzątają .Sobota oczywiście cała dla mnie na gruntowne porządki ale w tygodniu każdy sprząta za sobą.Niema tak ze jeden pracuje w domu też tyra a reszta bajzluje i wyciąga łapy po pieniążki jeszcze.Np teraz 3dni poświęciłem na przetwory na zimę i z góry było wiadomo ze ja robię jedno oni robią drugie.Człowiek to nie jest robot kuchenny.W niedzielę np poszliśmy w góry ..Ja mąż i córka .Oni poszli sporo daleko a ja zostałam sama na 6h bo zależało mi na zbieraniu jagód na zimę.Nazbierałam 5litrow.Oczywiście buzówę dostali ze nie pomagają tylko sobie łażą a jeść w zimie będą wszyscy ale mi rozkazywał nikt mie będzie ze mam iść tam lub tam.Jak zbieram to zbieram w końcu ktoś musi być mądrzejszy.Mam 15woreczkow mrożonych jagód a z reszty zrobiłam pyszny sos jagodowy do klusek na parze.Od zawsze wiedziałam ze mój mąż to leń.Na trasie miał przykazanie pilnować córki bo wie co mu zrobię jak jej tylko włos z głowy spadnie.

Przed chwilą, Gość Sylwia s napisał:

widocznie chodzi tylko o to zeby mieć niewolnika.Ja po pracy jak wracam i widzę syf to wszyscy sprzątają .Sobota oczywiście cała dla mnie na gruntowne porządki ale w tygodniu każdy sprząta za sobą.Niema tak ze jeden pracuje w domu też tyra a reszta bajzluje i wyciąga łapy po pieniążki jeszcze.Np teraz 3dni poświęciłem na przetwory na zimę i z góry było wiadomo ze ja robię jedno oni robią drugie.Człowiek to nie jest robot kuchenny.W niedzielę np poszliśmy w góry ..Ja mąż i córka .Oni poszli sporo daleko a ja zostałam sama na 6h bo zależało mi na zbieraniu jagód na zimę.Nazbierałam 5litrow.Oczywiście buzówę dostali ze nie pomagają tylko sobie łażą a jeść w zimie będą wszyscy ale mi rozkazywał nikt mie będzie ze mam iść tam lub tam.Jak zbieram to zbieram w końcu ktoś musi być mądrzejszy.Mam 15woreczkow mrożonych jagód a z reszty zrobiłam pyszny sos jagodowy do klusek na parze.Od zawsze wiedziałam ze mój mąż to leń.Na trasie miał przykazanie pilnować córki bo wie co mu zrobię jak jej tylko włos z głowy spadnie.

nie kopiuj leniu tylko pisz

4 minuty temu, Gość hahaha napisał:

nie kopiuj leniu tylko pisz

Kopiuj?o co ci chodzi??ja leniem??wypraszam sobie!Ja jestem bardzo pracowita.Godze prace dom studia i inne obowiązki.Mój ma dwie lewe ręce.Nawet Internetu w domu nie chciał dzieciom założyć jak im w szkołach weszła informatyka bo by płacić musiał.Chore robi z ludzi jaskiniowców.Mamy XXI w.A jakbyś studiował i pisał pracę pisemne komputerowo to byś wiedział ze pismo pochyłe to się nazywa kursywą a nie żadne kopiowanie.W cudzysłów nie biorę żebym cytowala. Co kopiuję??????

10 minut temu, Gość hahaha napisał:

nie kopiuj leniu tylko pisz

Ja coś kopiuję??gdzie ?kiedy??

i masz czas na forum

gratulacje!

13 minut temu, Gość gość napisał:

i masz czas na forum

gratulacje!

Po pierwsze mam L4 po drugie mam posprzatane a po trzecie Rok akademicki jeszcze się nie zaczął choć fakt czekam na ważnego maila z dziekanatu i robię przelewy drogą internetową.Po woli czytam w e-book Libra publikacje bo będą mi potrzebne do pisania pracy licencjackiej.W piątek ide do biblioteki..I będę wędrować.Zdjęcia lubię dodawać swoje autorskie a jak pobieram to zawsze podaję źródło i autora.Teksty cytuję i też podaję źródło.Faktycznie teraz mam luz bo studiowanie dwóch specjalności jednocześnie to nielada wyczyn i potem całe noce zarywam na pisanie ale jak już coś robię to robię to dokładnie uczciwie i na czas.Pochłania stosy książek.Jedną pracą potrafi mi zabrać do tygodnia a nawet dwóch czasu ..zależy o czym piszę.

Po co te provokacje????

36 minut temu, Gość hahaha napisał:

nie kopiuj leniu tylko pisz

Aha i jeszcze jedno!Ja nigdy niczego mie kopiuję bo to przestępstwo !Kopiowanie to kradzież własności intelektualnej objęta ochroną własności intelektualnej i prawami autorskimi.Może inni tak robią ale nie ja!Zresztą jest program antyplagiat a wykładowca jak czyta to od razu widzi czy kopia czy nie.Ja pracuję na wysoką średnią więc nie mogę sobie pozwolić na żadne machlojki!!