Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marta

Trzyletnia corka obrażona na ojca..

Polecane posty

Gość Marta

Witam, mamy dziwna sytuację w domu. Moja 3-letnia córka przestała odzywać się do swojego taty? Do tej pory było wszystko ok. Tylko z nim się bawiła, często chodzili na spacery.. mąż oddałby jej wszystko..mogę powiedzieć nawet że trochę był za miękki dla niej i weszła mu nawet na głowę;p ale parę dni temu spotkałam się z.kolezanka i mąż przyjechał po córkę żeby nam nie przeszkadzała..od kiedy.wsiadla do auta przestała się do niego odzywać.. trwa to już 3 dzień?? Czy ona jest już na tyle duża żeby aż tak puszczać fochy?;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hehe

To tylko 3 letnie dziecko. Przejdzie Jej. Mój syn w tym samym wieku i co chwila się wscieka na nas (bo mu czegoś nie pozwalamy) a za chwilę biegnie się przytulać i przymilac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

jak trzeci dzień to twarda sztuka, przeczekajcie ją i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

A rozmawiałaś z córką o tym dlaczego sie do taty nie odzywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Z własnego doświadczenia wiem, że dziecko 3-letnie potrafi już być świadome wielu rzeczy i puszczać już niezłe fochy. Widać to było bardzo wyraźnie na przykładzie siostrzeńca mojego męża. Mały po prostu widział, że jestem dla niego miła, bo jak jeździłam do teściów na obiad to siłą rzeczy spędzałam też czas z gówniarzem i się najwyraźniej nauczył, że tak ma być, że ja mu poświęcam czas. Któregoś razu nie było mnie u nich długo. Chyba kilka miesięcy. I jak tam w końcu sie pojawiłam to dzieciak już na dzień dobry udawał, że mnie nie widzi. Nie był to przypadek, bo wcześniej sie tak nigdy nie zachowywał. Po prostu był obrażony, że mnie tyle nie było u nich. Dzisiaj gówniak ma już 12 lat i wcale z nim nie rozmawiam, bo tam nie jeżdże w ogóle, bo rodziny męża nie znoszę. Teściowa i szwagierka myślały, że ich smarkacz będzie mógł mi po imieniu walić jak równy z równym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
17 minut temu, Gość gosc napisał:

Z własnego doświadczenia wiem, że dziecko 3-letnie potrafi już być świadome wielu rzeczy i puszczać już niezłe fochy. Widać to było bardzo wyraźnie na przykładzie siostrzeńca mojego męża. Mały po prostu widział, że jestem dla niego miła, bo jak jeździłam do teściów na obiad to siłą rzeczy spędzałam też czas z gówniarzem i się najwyraźniej nauczył, że tak ma być, że ja mu poświęcam czas. Któregoś razu nie było mnie u nich długo. Chyba kilka miesięcy. I jak tam w końcu sie pojawiłam to dzieciak już na dzień dobry udawał, że mnie nie widzi. Nie był to przypadek, bo wcześniej sie tak nigdy nie zachowywał. Po prostu był obrażony, że mnie tyle nie było u nich. Dzisiaj gówniak ma już 12 lat i wcale z nim nie rozmawiam, bo tam nie jeżdże w ogóle, bo rodziny męża nie znoszę. Teściowa i szwagierka myślały, że ich smarkacz będzie mógł mi po imieniu walić jak równy z równym. 

z gownaiarzem nie rozmawiasz z rodzina mmeza tez nie...wszyscy beee, nienormalni tylko ty cacy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jednej kolezanki corka 3 latka miala koszmara w nocy, poszla do sypialni rodzicow i przylapala ich na goracym uczynku.Nie wiem co dokladnie robili, ale byla cieta potem na ojca, mamie od razu wybaczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znampowód

a co się dziwisz jak do tej pory dziecko wiedziało że z d.upy wypada śmierdząca k.upa a tu ojciec liże to jakby to był lizak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 godziny temu, Gość gosc napisał:

z gownaiarzem nie rozmawiasz z rodzina mmeza tez nie...wszyscy beee, nienormalni tylko ty cacy,

Spoko moi teściowie i szwagierka też myślą, że wszyscy są be a oni cacy. Tylko, że ja nie jestem tak wylewna przy stole jak oni. Jakbyś sie nasłuchała tylu głupot przy stole przez te wszystkie lata to też byś w końcu nie wytrzymała i powiedziała dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×