Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olka

Macie racje ze patrzycie na status materialny faceta

Polecane posty

Gość Gosc
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Spoko ja jeszcze zwiększe ale zostawię koszty na minimum 👋😗

No I dlatego Twoje życie jest smutne, stary, co Ci po oszczędnościach jak będziesz stary? Pozyj trochę, ma świecie jest dobre jedzenie, piękne miejsca, pyszne wino, eleganckie wnętrza i szybkie auta, a Ty cake życie przeżyjesz kitrajac kasę i potem umrzesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Leżaczek napisał:

3 minuty temu, Gość Gosc napisał: Jasne, że każdy ma swoje preferencje, my chcemy dom z ogrodem (i ogrodnikiem) bo mamy dużego psa.  Chodziło mi o to żeby nie ograniczac swojego życia do oszczędzania pieniędzy. Bo można mieć dom, można mieć duże mieszkanie, a można pomieszkiwać u mamusi na wersalce w kuchni. X ja mam pokój 22m2 😘 

To to samo co wersalka w kuchni, stary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość gosc i tak napsize napisał:

... a dodam,  dla porownania - srednia pensja netto w UK to 1900 funtow/miesiac. minimalna to 1200 funtow/miesiac. moj maz ma prawie 3,000 netto. 

Ale to tylko 15 tys., normalna wyplata warszawska dla osob z wiekszym stazem, a na UK raczej normalna. 

Chyba nie ma co sie licytowac i porownywac kolezanek do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Leżaczek napisał:

1 minutę temu, Gość Gosc napisał: To to samo co wersalka w kuchni, stary. X raczej tyle co kawalerki Warszawa. 

Dzielisz łazienkę z mamusia. To kompletne przeciwieństwo kawalerki w Warszawie. Poza tym gdybyś zarabiał przyzwoicie (zamiast skupiać się na oszczędzaniu za wszelką cenę) to mógłbyś mieszkać w normalnych warunkach, odkładając podobne kwoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Według mnie to zupełnie normalne i w porządku, że patrzy się na status materialny potencjalnego małżonka. Również ci bardziej ogarnięci faceci zwracają na to uwagę i nic w tym złego. No bo po co marnować sobie życie np. z jakąś wieczną imprezowiczką, która całą kasę przepie**ala na ciuchy, albo z maminsynkiem, który całe życie daje się wykorzystywać jakiemuś Januszowi, bo "chce być w porządku wobec pracodawcy" 😄 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczek
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

7 minut temu, Gość Gosc napisał: Dzielisz łazienkę z mamusia. To kompletne przeciwieństwo kawalerki w Warszawie. Poza tym gdybyś zarabiał przyzwoicie (zamiast skupiać się na oszczędzaniu za wszelką cenę) to mógłbyś mieszkać w normalnych warunkach, odkładając podobne kwoty. X ja pokój wynajmowalem pół roku na wyspach i dzieliłem łazienke z 5 osobami 😁 a z chłopakiem nie będziesz dzielić? 😁 ale ja mieszkam w normalnych warunkach 😮 samemu nawet nie chce bo nie będzie do kogo gęby otworzyć. 

To czemu żony nie poszukasz albo dziewczyny? Jesteś dorosły i nie powinieneś całego swojego życia opierać na matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Leżaczek napisał:

7 minut temu, Gość Gosc napisał: Dzielisz łazienkę z mamusia. To kompletne przeciwieństwo kawalerki w Warszawie. Poza tym gdybyś zarabiał przyzwoicie (zamiast skupiać się na oszczędzaniu za wszelką cenę) to mógłbyś mieszkać w normalnych warunkach, odkładając podobne kwoty. X ja pokój wynajmowalem pół roku na wyspach i dzieliłem łazienke z 5 osobami 😁 a z chłopakiem nie będziesz dzielić? 😁 ale ja mieszkam w normalnych warunkach 😮 samemu nawet nie chce bo nie będzie do kogo gęby otworzyć. 

Mieszkając że współlokatorka mialysmy każda swoją łazienkę, z mężem oczywiście dzielę, ale w domu mamy trzy łazienki na dwie osoby więc zawsze mamy prywatność. Poza tym (pewnie nie wiesz) ale partnerka to nie to samo co mamusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczek
2 minuty temu, Leżaczek napisał:

2 minuty temu, Gość misiaczek napisał: To czemu żony nie poszukasz albo dziewczyny? Jesteś dorosły i nie powinieneś całego swojego życia opierać na matce. X bo mają nasrane we łbie jak w tym temacie. 

Wymaganie od dorosłych ludzi samodzielności wg to coś dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczek
Przed chwilą, Leżaczek napisał:

3 minuty temu, Gość Gosc napisał: Mieszkając że współlokatorka mialysmy każda swoją łazienkę, z mężem oczywiście dzielę, ale w domu mamy trzy łazienki na dwie osoby więc zawsze mamy prywatność. Poza tym (pewnie nie wiesz) ale partnerka to nie to samo co mamusia. X no wiem, partnerka to pasożyt.

Ty tak na poważnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość misiaczek napisał:

Ty tak na poważnie?

No on jest przecież psychiczny. On uważa że super fajnie jest mieszkać z mamusia, bo baby są złe i chcą go wykorzystać. 

To jest książkowy przypadek jakiegoś p.i.e.r.do.l.ca  związanego z mamusia.

Lepiej niech nie szuka.dziewczyny bo jej życie zniszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

5 minut temu, Gość Gosc napisał: Mieszkając że współlokatorka mialysmy każda swoją łazienkę, z mężem oczywiście dzielę, ale w domu mamy trzy łazienki na dwie osoby więc zawsze mamy prywatność. Poza tym (pewnie nie wiesz) ale partnerka to nie to samo co mamusia. X mialysmy mamy... Ciekawe ile w tym % faceta a ile twój. 

Procent czego? Łazienki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczek
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Po co się wtrącać do życia innych, wpierdililas się w kredyt hipoteczny to sobie splacaj. Inni ludzie nie mają potrzeby. Ja będę miał po mamie mieszkanie 😕👋

Ja już nic nie piszę, skoro jest Ci dobrze tak jak jest, to spoko. Ale naprawdę nie marzysz by mieć chociaż jakąś dziewczynę? Pomieszkać trochę sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczek
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

2 minuty temu, Gość Gosc napisał: Procent czego? Łazienki? X wszystkiego nieruchomości rat kredytu hipotecznego kto płacił kase za płytki łazienkowe itd itp wy kobiety sobie przywlaszczacie 50% w razie rozwodu zupełnie nieświadomie mowiac to wszystko. Taką wyprawę macie w skubaniu pensji facetów. 

A skąd pomysł, że każda kobieta chce oskubać faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Leżaczek napisał:

Po co się wtrącać do życia innych, wpierdililas się w kredyt hipoteczny to sobie splacaj. Inni ludzie nie mają potrzeby. Ja będę miał po mamie mieszkanie 😕👋

Żadnego kredytu na głowie nie mam, a żyje jak człowiek- nie jak szczur w cudzym mieszkaniu. I żyje na swoim od sześciu lat, zanim ją dostanę mieszkania po babci, a później kolejne- po mamie minie jeszcze sporo czasu- i przez cały ten czas ja żyję sobie normalnie, a Ty czekasz na mieszkanie po mamusi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nawet psychologowie analizują dlaczego dorośli ludzie mieszkają z rodzicami, więc chyba jednak takie normalne to nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka prawda

Serio kłócicie się z leżaczkiem? To ten typ maminsynka przegrywa, mieszka z mamusią, ma posprzątane, ugotowane, majtki wyprane, a każdy grosz dzielnie ciuła w skarpetę 😄 Z takim człowiekiem nawet nie ma o czym porozmawiać, ludzie podróżują, chodzą do opery, teatru, po prostu żyją, jego zapytasz się "co robiłeś? Co widziałeś?" A on nic nie odpowie bo zamiast żyć, egzystuje sobie u mamusi. Taki osobnik za 10 lat będzie mieć pieniądze i to wszystko w sumie, ani żadnych miłych wspomnień ani przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jzhs

Nie karmcie trolla leżaczka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ja też raz poszłam za głosem serca i wzięłam sobie męża akurat z miasta. Też z biednej rodziny, wszyscy na kupie w 2 pokojach w zagrzybiałej, śmierdzącej kamienicy ale był miły, szczery i stwierdziłam że jest XXI wiek więc ja mogę zarabiać więcej przynajmniej narazie. Był pracowity owszem ale nie szło mu najlepiej. nigdy się nie opierdzielał ale nie był też zbyt ambitny. Z biegiem czasu zaczęło mi to przeszkadzać, że nie chce się szkolić, podnosić kwalifikacji, szukać lepszej pracy, awansować w dotychczasowej w zamian za odbycie szkoleń.... 

W końcu doszło do tego że ja zarabiałam netto 4500, a on 1600... No niby fajnie że nie był leniem i pracował, a nie jak inni ale serio? miałam go równać do takich nizin i się cieszyć? (jego zdaniem tak, bo koledzy z jego kamienicy i dzielnicy to albo pijacy, albo ćpuny, albo po wyrokach albo nieroby i alimenciarze.... no faktycznie huraaaa! jakiś ty ambitny człowieku)

Rozstalismy się po dwóch latach od ślubu kiedy poważnie zaczął naciskać na dziecko. Do tego czasu jakoś to było, bo mimo wszystko go kochałam ale ten temat mnie otrzeźwił. Ja miałam kawalerkę, auto, zawód, dobrą pracę, a on....

Koniec końców ponownie wyszłam za mąż, tym razem za kolegę z pracy ;) mamy dwoje dzieci, piękne mieszkanie, żyjemy dostatnio. 

Nie bierzcie gołodoopców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczek
5 minut temu, Leżaczek napisał:

Przed chwilą, Gość gość napisał: Nawet psychologowie analizują dlaczego dorośli ludzie mieszkają z rodzicami, więc chyba jednak takie normalne to nie jest. X oni też super życia nie mają, co tu analizować? 😁 mieszka się bo większe oszczędności i można się do kogoś odezwać. 

Co to za oszczędności, jak żyjesz na koszt mamusi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Po uj wy w ogóle piszecie z tym lezaczkiem? To 31 letni, odrealniony i totalnie nieżyciowy prawiczek na utrzymaniu matki i mieszkający z nią. I niezbyt lotny. 

Nawet normalnej pracy nie ma, tylko zarabia jakies grosze sprzedajac jakiś chinski szajs na allegro. 2000 tysiące miesięcznie to dla niego "dużo" buahahahaha. 

Polecam ignorowac jego posty. Kogo tak niezyciowego i oderwanego od rzeczywistosci juz dawno nei bylo na tym forum. 

Ten przyglup nie ma pojecia ile wydatkow pochlania samodzielne mieszkanie czy rodzina/dziecko ale zawsze pierwszy do wyrazania swojego ...-znaczącego zdania. Haha.

Widac, że kompleksy robią swoje, skoro zas.rywa zawsze każdy temast o pieniądzach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczek
2 minuty temu, Gość gość napisał:

ja też raz poszłam za głosem serca i wzięłam sobie męża akurat z miasta. Też z biednej rodziny, wszyscy na kupie w 2 pokojach w zagrzybiałej, śmierdzącej kamienicy ale był miły, szczery i stwierdziłam że jest XXI wiek więc ja mogę zarabiać więcej przynajmniej narazie. Był pracowity owszem ale nie szło mu najlepiej. nigdy się nie opierdzielał ale nie był też zbyt ambitny. Z biegiem czasu zaczęło mi to przeszkadzać, że nie chce się szkolić, podnosić kwalifikacji, szukać lepszej pracy, awansować w dotychczasowej w zamian za odbycie szkoleń.... 

W końcu doszło do tego że ja zarabiałam netto 4500, a on 1600... No niby fajnie że nie był leniem i pracował, a nie jak inni ale serio? miałam go równać do takich nizin i się cieszyć? (jego zdaniem tak, bo koledzy z jego kamienicy i dzielnicy to albo pijacy, albo ćpuny, albo po wyrokach albo nieroby i alimenciarze.... no faktycznie huraaaa! jakiś ty ambitny człowieku)

Rozstalismy się po dwóch latach od ślubu kiedy poważnie zaczął naciskać na dziecko. Do tego czasu jakoś to było, bo mimo wszystko go kochałam ale ten temat mnie otrzeźwił. Ja miałam kawalerkę, auto, zawód, dobrą pracę, a on....

Koniec końców ponownie wyszłam za mąż, tym razem za kolegę z pracy ;) mamy dwoje dzieci, piękne mieszkanie, żyjemy dostatnio. 

Nie bierzcie gołodoopców!

Może nie tyle gołodupców, co ludzi mało zaradnych i ambitnych. Przecież to nie jego wina, że miał taką rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczek
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Po uj wy w ogóle piszecie z tym lezaczkiem? To 31 letni, odrealniony i totalnie nieżyciowy prawiczek na utrzymaniu matki i mieszkający z nią. I niezbyt lotny. 

Nawet normalnej pracy nie ma, tylko zarabia jakies grosze sprzedajac jakiś chinski szajs na allegro. 2000 tysiące miesięcznie to dla niego "dużo" buahahahaha. 

Polecam ignorowac jego posty. Kogo tak niezyciowego i oderwanego od rzeczywistosci juz dawno nei bylo na tym forum. 

Ten przyglup nie ma pojecia ile wydatkow pochlania samodzielne mieszkanie czy rodzina/dziecko ale zawsze pierwszy do wyrazania swojego ...-znaczącego zdania. Haha.

Widac, że kompleksy robią swoje, skoro zas.rywa zawsze każdy temast o pieniądzach.

Świetny pomysł, tylko jak widzę co on wypisuje, to aż mnie krew zalewa. Może to jakiś nastolatek robi żarty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Leżaczek napisał:

2 minuty temu, Gość Gosc napisał: Procent czego? Łazienki? X wszystkiego nieruchomości rat kredytu hipotecznego kto płacił kase za płytki łazienkowe itd itp wy kobiety sobie przywlaszczacie 50% w razie rozwodu zupełnie nieświadomie mowiac to wszystko. Taką wyprawę macie w skubaniu pensji facetów. 

Dom w którym mieszkamy obecnie wynajmujemy, bo mieszkamy w kraju w którym nie planujemy dłużej zostać. Dom w Polsce kupiliśmy razem (ze wspólnego konta) bez kredytu. 

Śmieszek polega na tym, że gdybym nawet odchodząc zabrała połowę oszczędności meza, to on i tak będzie miał kasę (i ja zresztą też) bo dobrze zarabiamy, więc nie musimy kitrac hajsu jak Ty. 

Słowem wyjasnienia- obrzydza mnie w Tobie Twoja postawa życiowa "mi nie potrzeba więcej niż 22m u mamusi i zupka chińska na obiad". Jeśli ktoś niewiele zarabia, ma dzieci na utrzymaniu i ciężka sytuację- to wtedy robi co musi i to jest zrozumiałe. Ale taki obleśny wstreciuch jak Ty, nienawidzący kobiet i żyjący z mamusia, jednocześnie chwaląc się swoimi milionami oszczędności których mu nikt nie wydrze- obrzydliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

1 minutę temu, Gość misiaczek napisał: Świetny pomysł, tylko jak widzę co on wypisuje, to aż mnie krew zalewa. Może to jakiś nastolatek robi żarty? X wreszcie trochę prawdy, skoro tak dobrze wam się żyje to skąd ta zazdrość, ja jestem minimalist i nikomu nie zazdroszczę.

Nie jesteś minimalistą tylko dziadujesz, lol.

Fajnie sobie wkrecasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Leżaczek napisał:

3 minuty temu, Gość Gosc napisał: Dom w którym mieszkamy obecnie wynajmujemy, bo mieszkamy w kraju w którym nie planujemy dłużej zostać. Dom w Polsce kupiliśmy razem (ze wspólnego konta) bez kredytu.  Śmieszek polega na tym, że gdybym nawet odchodząc zabrała połowę oszczędności meza, to on i tak będzie miał kasę (i ja zresztą też) bo dobrze zarabiamy, więc nie musimy kitrac hajsu jak Ty.  Słowem wyjasnienia- obrzydza mnie w Tobie Twoja postawa życiowa "mi nie potrzeba więcej niż 22m u mamusi i zupka chińska na obiad". Jeśli ktoś niewiele zarabia, ma dzieci na utrzymaniu i ciężka sytuację- to wtedy robi co musi i to jest zrozumiałe. Ale taki obleśny wstreciuch jak Ty, nienawidzący kobiet i żyjący z mamusia, jednocześnie chwaląc się swoimi milionami oszczędności których mu nikt nie wydrze- obrzydliwość. X ze wspólnego konta, zabrała połowę oszczędności meza, aha 😁

No nie wiem, hipotetycznie, powiedzmy że odchodząc w jakiś sposób udałoby mi się zabrać wszystko co ja odłożyłam i połowę tego co on odłożył (mało realne, ale okej) to NAWET WTEDY ten mój mąż żyłby lepiej niż TY, który tak wspaniale bronisz się przed niedobrymi kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczek
5 minut temu, Leżaczek napisał:

1 minutę temu, Gość misiaczek napisał: Świetny pomysł, tylko jak widzę co on wypisuje, to aż mnie krew zalewa. Może to jakiś nastolatek robi żarty? X wreszcie trochę prawdy, skoro tak dobrze wam się żyje to skąd ta zazdrość, ja jestem minimalist i nikomu nie zazdroszczę.

Niby nie zazdrościsz, ale wszystkie kobiety wg to pasożyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość misiaczek napisał:

Może nie tyle gołodupców, co ludzi mało zaradnych i ambitnych. Przecież to nie jego wina, że miał taką rodzinę.

No racja, to taki bardziej mentalny gołodoopiec był ale uwierz mi, wiem że nie jego rodzina że byl z takiej rodziny ale jednak wiele zachowań swoich rodziców i dziadków przejął. Sposób myślenia także niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczek
1 minutę temu, Gość gość napisał:

No racja, to taki bardziej mentalny gołodoopiec był ale uwierz mi, wiem że nie jego rodzina że byl z takiej rodziny ale jednak wiele zachowań swoich rodziców i dziadków przejął. Sposób myślenia także niestety.

Rozumiem. Wychowanie jednak wbrew pozorom ma duże znaczenie, chcąc nie chcąc pewne wzorce od rodziców przejmuje się. A jaki sposób myślenia najbardziej cię w nim zirytował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczek
5 minut temu, Leżaczek napisał:

17 minut temu, Gość gość napisał: Nawet psychologowie analizują dlaczego dorośli ludzie mieszkają z rodzicami, więc chyba jednak takie normalne to nie jest. X może niech przeanalizuja ile kosztują nieruchomości i ile kosztuje kredyt hipoteczny i dlaczego ludzie czują się złe wydając większość ich na nieruchomośc. Zresztą kobiety też dążą do poczucia bezpieczeństwa a potem jak już wszystko o partnerze wiedzą sobie wychowaja bo ulegnie to zaczyna się cyrk i poczucie obrzydzenia. I są zdrady z czadem. 

Ale nigdy w życiu nie jest łatwo. Poza tym oni zajmują się przede wszystkim osobami, które przykładowo normalnie zarabiają. No i nie można całe życie żerować na rodzicach. A ze zdradami, cóż zdarzają, ale to nie znaczy że trzeba bać się życia. Morderstwa też się zdarzają, więc nie wychodzisz z domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Leżaczek napisał:

11 minut temu, Gość Gosc napisał: Słowem wyjasnienia- obrzydza mnie w Tobie Twoja postawa życiowa "mi nie potrzeba więcej niż 22m u mamusi i zupka chińska na obiad". Jeśli ktoś niewiele zarabia, ma dzieci na utrzymaniu i ciężka sytuację- to wtedy robi co musi i to jest zrozumiałe. Ale taki obleśny wstreciuch jak Ty, nienawidzący kobiet i żyjący z mamusia, jednocześnie chwaląc się swoimi milionami oszczędności których mu nikt nie wydrze- obrzydliwość. X 22m2 tylko moje urządzone po mojemu, a mieszkanie jest prawie 3x większe i po nim chodzę przecież. Więc klaustrofobii się jeszcze nie nabawiłem. Kobieta dostaje odemne tyle ile daje. Jak mi ubliza nie znając to jest tak samo traktowana. I dostaje mądrości dlaczego kobiety są bee a nie super. Czuć ten wstręt z ekranu "żyjący z mamusia" ile jeszcze razy o tym wspomniesz? 😁 

Bo Ty wszędzie wypisujesz jaki to jesteś zaradny życiowo i oszczędny i jaki masz super plan na życie. Do tego opisujesz jak to kobiety żerują na mężczyznach, i gadasz coś o samcach alfa (badanie które było podstawa teorii o samcach alfa okazało się kompletna bzdura btw), a sam jesteś kwintesencją nieudacznika i szlag mnie trafia jak Cię czytam. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×