Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Małgośka

Wreszcie weekend, dziecko pojedzie rano do babci

Polecane posty

Gość Małgośka

Ale się cieszę. dziecko pojedzie juz o 10 rano do babci i wróci w niedzielę ok 19stej. robimy tak raz na miesiąc, od maja.

Pójdę na zakupy i plotki przy  kawusi z koleżanką, a wieczorem potańczyć z partnerem, napic się paru drinków...

i pewnie nieco ogarnę mieszkanie, bo przy dwulatku plus pelnym etacie, średnio się da.

aż skaczę z radości :) zwlaszcza ze jednoczesnie zaczynamy urlop i we wtorek lecimy do Faro , cała nasza małą rodzinka, na tydzien ... <3 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Super, zazdroszczę Ci. Babcie mojego dziecka 1500 km stąd, z mężem ...nia, urlop już za mną. Zostaje mi wino i pilot do tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Potem

Autorko to po co ci dziecko skoro z taką radością pozbywasz się go? Tak samo jak mojego męża kuzynka ze swoim mężem pojechali na weekend ze znajomymi pod namioty, bez swojego 7 letniego syna.My byliśmy w szoku,mój mąż mówi "Ja bym tak nie mógł.Jedno dziecko mają i oddają babci zamiast z synem spędzić weekend".My wszędzie jeździmy z dziećmi.Najstarszy syn jak był młodszy to czasem jeździł do babci na jedną noc,ale powiedziałam mu,że miejsce dziecka jest przy rodzicach, że za nim tęsknimy i jak będziemy odwiedzać dziadków to tylko od rana do wieczora.Bez zostawania na noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Potem napisał:

Autorko to po co ci dziecko skoro z taką radością pozbywasz się go? Tak samo jak mojego męża kuzynka ze swoim mężem pojechali na weekend ze znajomymi pod namioty, bez swojego 7 letniego syna.My byliśmy w szoku,mój mąż mówi "Ja bym tak nie mógł.Jedno dziecko mają i oddają babci zamiast z synem spędzić weekend".My wszędzie jeździmy z dziećmi.Najstarszy syn jak był młodszy to czasem jeździł do babci na jedną noc,ale powiedziałam mu,że miejsce dziecka jest przy rodzicach, że za nim tęsknimy i jak będziemy odwiedzać dziadków to tylko od rana do wieczora.Bez zostawania na noc.

O matko, zaczyna się 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Potem napisał:

Autorko to po co ci dziecko skoro z taką radością pozbywasz się go? Tak samo jak mojego męża kuzynka ze swoim mężem pojechali na weekend ze znajomymi pod namioty, bez swojego 7 letniego syna.My byliśmy w szoku,mój mąż mówi "Ja bym tak nie mógł.Jedno dziecko mają i oddają babci zamiast z synem spędzić weekend".My wszędzie jeździmy z dziećmi.Najstarszy syn jak był młodszy to czasem jeździł do babci na jedną noc,ale powiedziałam mu,że miejsce dziecka jest przy rodzicach, że za nim tęsknimy i jak będziemy odwiedzać dziadków to tylko od rana do wieczora.Bez zostawania na noc.

Wyluzuj gacie nawiedzona kobieto. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Potem napisał:

Autorko to po co ci dziecko skoro z taką radością pozbywasz się go? Tak samo jak mojego męża kuzynka ze swoim mężem pojechali na weekend ze znajomymi pod namioty, bez swojego 7 letniego syna.My byliśmy w szoku,mój mąż mówi "Ja bym tak nie mógł.Jedno dziecko mają i oddają babci zamiast z synem spędzić weekend".My wszędzie jeździmy z dziećmi.Najstarszy syn jak był młodszy to czasem jeździł do babci na jedną noc,ale powiedziałam mu,że miejsce dziecka jest przy rodzicach, że za nim tęsknimy i jak będziemy odwiedzać dziadków to tylko od rana do wieczora.Bez zostawania na noc.

Ja ..., ale jesteś kwoka- zostawia dzidcko na JEDEN  weekend w miesiącu, a nie co tydzień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IBM
36 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja ..., ale jesteś kwoka- zostawia dzidcko na JEDEN  weekend w miesiącu, a nie co tydzień!

Dobrze ,rozumiem ale dziwne jest dla mnie to, że ona się z tego tak strasznie cieszy.Że nie będzie w domu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość IBM napisał:

Dobrze ,rozumiem ale dziwne jest dla mnie to, że ona się z tego tak strasznie cieszy.Że nie będzie w domu dziecka.

Płakać ma? Czy jak ma się dziecko,,to już się cieszyc z innych rzeczy nie można? Właśnie dlatego się cieszy, ze nie robi tego co weekend. Ja też się cieszę, jak wychodzę bez dziecka, mimo że kocham je na zaboj i wskoczylabym za nim w ogień. Każdy z nas potrzebuje czasami się zresetować i to jest NORMALNE i wskazane do dobrego funkcjonowania jako kobieta, matka, żona  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kobieta
43 minuty temu, Gość Potem napisał:

Autorko to po co ci dziecko skoro z taką radością pozbywasz się go? Tak samo jak mojego męża kuzynka ze swoim mężem pojechali na weekend ze znajomymi pod namioty, bez swojego 7 letniego syna.My byliśmy w szoku,mój mąż mówi "Ja bym tak nie mógł.Jedno dziecko mają i oddają babci zamiast z synem spędzić weekend".My wszędzie jeździmy z dziećmi.Najstarszy syn jak był młodszy to czasem jeździł do babci na jedną noc,ale powiedziałam mu,że miejsce dziecka jest przy rodzicach, że za nim tęsknimy i jak będziemy odwiedzać dziadków to tylko od rana do wieczora.Bez zostawania na noc.

A to w nocy i tak śpisz i tak. Więc? A może to dla dziecka była odmiana przenocować u babci eee bez przesady. A autorka o ile dobrze zrozumiałam wakacje planuje spędzić z dzieckiem a dziecko jedzie na dwie doby do dziadków i nie cieszy się że się dziecka "pozbywa" ale z tego że zyska kilkanaście godzin egoizmu na zakupy kawę w spokoju oraz że wysprzata porządnie. Bez przesady? Jak dziecko chce jeździć odpowiada mu to. To przecież tylko 1 weekend. Jedyne co to bym chyba poczekala aż dziecko będzie starsze i wtedy zapytała czy wogole ma chęć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
47 minut temu, Gość Potem napisał:

Autorko to po co ci dziecko skoro z taką radością pozbywasz się go? Tak samo jak mojego męża kuzynka ze swoim mężem pojechali na weekend ze znajomymi pod namioty, bez swojego 7 letniego syna.My byliśmy w szoku,mój mąż mówi "Ja bym tak nie mógł.Jedno dziecko mają i oddają babci zamiast z synem spędzić weekend".My wszędzie jeździmy z dziećmi.Najstarszy syn jak był młodszy to czasem jeździł do babci na jedną noc,ale powiedziałam mu,że miejsce dziecka jest przy rodzicach, że za nim tęsknimy i jak będziemy odwiedzać dziadków to tylko od rana do wieczora.Bez zostawania na noc.

Ja sie "pozbylam" dwojki dzieci i razem ze swoim starym chillujemy nad morzem. Mamy super pokoj z widokiem na morze. Robimy co chcemy. Dzieci sa takie szczesliwe ze nawet nie chca z nami przez tel rozmawiac. Wiedza ze u dziadkow moga robic wszystko. 

Piona! 

Ps. Tez mam taka kuzynke, kt sie tez dziecka nie ruszy. Jak byla sytuacja losowa i musiala corke zostawic u dziadkow na noc jak miala 6 lat to tak plakala ze az wymiotowala. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PFFF
59 minut temu, Gość Potem napisał:

Autorko to po co ci dziecko skoro z taką radością pozbywasz się go? Tak samo jak mojego męża kuzynka ze swoim mężem pojechali na weekend ze znajomymi pod namioty, bez swojego 7 letniego syna.My byliśmy w szoku,mój mąż mówi "Ja bym tak nie mógł.Jedno dziecko mają i oddają babci zamiast z synem spędzić weekend".My wszędzie jeździmy z dziećmi.Najstarszy syn jak był młodszy to czasem jeździł do babci na jedną noc,ale powiedziałam mu,że miejsce dziecka jest przy rodzicach, że za nim tęsknimy i jak będziemy odwiedzać dziadków to tylko od rana do wieczora.Bez zostawania na noc.

a po co ci mąż, rodzice, dziadkowie, rodzeństwo? wszędzie, gdzie chodzisz zabierasz ludzi, których kochasz? MADKA na sali!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zazdro. Moj starszy ma 9 lat i nigdy nie miałam wolnego weekendu. Ja jutro rano ogarnę dom, później zobaczymy,na bank będzie aktywnie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja sie "pozbylam" dwojki dzieci i razem ze swoim starym chillujemy nad morzem. Mamy super pokoj z widokiem na morze. Robimy co chcemy. Dzieci sa takie szczesliwe ze nawet nie chca z nami przez tel rozmawiac. Wiedza ze u dziadkow moga robic wszystko. 

I dziadkowie zgodzili się na to?A dzieci nie chciały jechać  z wami?U mnie kiedyś była sytuacja,że dostaliśmy z mężem zaproszenie na wesele syna sąsiada i poprosiliśmy teściów żeby przyjechali do nas na noc bo około 22 przywieziemy dzieci do domu i wrócimy na wesele.Nie zgodzili się.Powiedzieli,żebysmy pobawili się z dziećmi dopóki wytrzymają i wystarczy.Dzieci wytrzymały do 2 w nocy ,w wieku 10 lat i 8 lat bliźniaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak
5 minut temu, Gość PFFF napisał:

a po co ci mąż, rodzice, dziadkowie, rodzeństwo? wszędzie, gdzie chodzisz zabierasz ludzi, których kochasz? MADKA na sali!

Tylko,że dzieci wolą rodziców .To ty jesteś MADKA bo masz dziecko w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość gość napisał:

I dziadkowie zgodzili się na to?A dzieci nie chciały jechać  z wami?U mnie kiedyś była sytuacja,że dostaliśmy z mężem zaproszenie na wesele syna sąsiada i poprosiliśmy teściów żeby przyjechali do nas na noc bo około 22 przywieziemy dzieci do domu i wrócimy na wesele.Nie zgodzili się.Powiedzieli,żebysmy pobawili się z dziećmi dopóki wytrzymają i wystarczy.Dzieci wytrzymały do 2 w nocy ,w wieku 10 lat i 8 lat bliźniaki.

Dziadkowie bez problemu. Mlodszy syn ma 3 lata i plakal ze on chce zostac z babcia jak mu powiedzieliśmy ze może go wezmiemy nad morze 🙂 Oni tam maja duzo atrakcji, pozwalaja im na wszystko. A my mamy dlugi weekend. Dopiero co wróciliśmy ze wspolnych 2 tyg wakacji we czworke wiec to nie tak ze nigdzie razem nie bylismy. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosccc

A ja zazdroszczę autorce!

Moi rodzice ledwo odwiedzają wnuki, a co dopiero żeby je na weekend zabrać, a tesciom nie powierzyła bym kota, a co dopiero dziecka... 

Sami musimy dać radę, ale przyznam, że taki wieczór tylko we dwoje dobrze by zrobił naszemu małżeństwu, także nie piszcie głupot. 

Jeśli dziecko ma kochających dziadków to tylko korzystać! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
31 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dzieci nie chca z nami przez tel rozmawiac. 

Patola!!! 😄😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna mama

To całkowicie normalne!!! Człowiek chce trochę luzu, spokoju psychicznego, fizycznego. Z czasem - bo około czwartego roku życia dziecka wszystko wróci powiedzmy do normy. Ale i tak od czasu do czasu jest chęć bycia samemu ze sobą, by w spokoju posiedzieć, posprzątać, iść na randkę z partnerem, cokolwiek. Szkoda tylko ze czas zbyt szybko mija o za te 10 lat dziecko będzie uciekać od Was tak j Wy teraz od niego. Moja rada: pielęgnujcie więź póki możecie. Owszem wypocząć można raz na jakiś czas, oddać pociechę do dziadków ale pamiętajcie ze to wróci. Skoro dziecko tez za bardzo Was meczy może za dużo mu pozwalacie o czujecie się wtedy zmęczeni kiedy wchodzi Wam na głowę?  Umm? Leniuszki??;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Samotna mama napisał:

To całkowicie normalne!!! Człowiek chce trochę luzu, spokoju psychicznego, fizycznego. Z czasem - bo około czwartego roku życia dziecka wszystko wróci powiedzmy do normy. Ale i tak od czasu do czasu jest chęć bycia samemu ze sobą, by w spokoju posiedzieć, posprzątać, iść na randkę z partnerem, cokolwiek. Szkoda tylko ze czas zbyt szybko mija o za te 10 lat dziecko będzie uciekać od Was tak j Wy teraz od niego. Moja rada: pielęgnujcie więź póki możecie. Owszem wypocząć można raz na jakiś czas, oddać pociechę do dziadków ale pamiętajcie ze to wróci. Skoro dziecko tez za bardzo Was meczy może za dużo mu pozwalacie o czujecie się wtedy zmęczeni kiedy wchodzi Wam na głowę?  Umm? Leniuszki??;) 

Następna psychiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja też zazdroszczę.  U nas wszyscy dziadkowie, również emeryci, pracujący,  wnuków więcej,  więc korzystamy z ich pomocy w awaryjnych sytuacjach bo też nie można im każdej wolnej chwili zajmować. Jeszcze w takiej sytuacji jak wesele- zostaną  (rzadko się zdarza), ale tak bez okazji wolny weekend? Nie prosimy nawet bo głupio. Nie mamy z mężem czasu we dwoje, więc czekamy na czasy nastoletnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daenerys Szalona
31 minut temu, Gość Gosccc napisał:

A ja zazdroszczę autorce!

Moi rodzice ledwo odwiedzają wnuki, a co dopiero żeby je na weekend zabrać, a tesciom nie powierzyła bym kota, a co dopiero dziecka... 

Sami musimy dać radę, ale przyznam, że taki wieczór tylko we dwoje dobrze by zrobił naszemu małżeństwu, także nie piszcie głupot. 

Jeśli dziecko ma kochających dziadków to tylko korzystać! 

dokładnie.

Ja pierwszy raz rozstalam się z dzieckiem na więcej niż 12 godzin, jak miało 3 lata. od dziadków dzieli nas wiele km i kilka krajów.  nie wysylamy dziecka do Polski na wakacje czy ferie, mimo ze mamy super rodziców, powodów jest kilka i tego nie robimy. no lae 2 razy w roku widzimy się z rodzicami.

jak syn mial 3 lata, wyjechalam na weekend z koleżanką do innego miasta. ale potrzebowalam takie resetu.

potem też byłam na kilkudniowych wypadach do innych miast europejskich z koleżankami.

Najdłużej  jak dotąd mialam rozłąkę z synem jak byl na szkolnej wycieczce na 5 dni. to było w maju, syn ma 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna mama
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Następna psychiczna

Nie zaraz psychiczna. Przypomnij sobie własnych rodziców. Czy aby posprzątać musieli wysyłać Ciebie w kosmos? Nie. Po prostu potrafili sobie poradzić z dzieckiem. Dziecko nie wchodziło rodzicom na głowę i robili to co oni chcieli a nie to co chce dziecko. Dziś jest inaczej. Leniwi rodzice pozwalają aby dzieci dominowały i przez to z chęcią oddają ich do dziadków bo są zbyt leniwi aby wychowywać. Lepiej dać telefon lub wysłać „na wakacje”. Wszystko jest dla ludzi ale z rozsądkiem. Z reszta nie będę nikogo umoralniac. Same zobaczycie jakie to kile kiedy dzieciak będzie wolał zostać u dziadków niż z własnymi rodzicami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna mama

Jakie to miłe oczywiście miało być 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
12 minut temu, Gość Samotna mama napisał:

Nie zaraz psychiczna. Przypomnij sobie własnych rodziców. Czy aby posprzątać musieli wysyłać Ciebie w kosmos? Nie. Po prostu potrafili sobie poradzić z dzieckiem. Dziecko nie wchodziło rodzicom na głowę i robili to co oni chcieli a nie to co chce dziecko. Dziś jest inaczej. Leniwi rodzice pozwalają aby dzieci dominowały i przez to z chęcią oddają ich do dziadków bo są zbyt leniwi aby wychowywać. Lepiej dać telefon lub wysłać „na wakacje”. Wszystko jest dla ludzi ale z rozsądkiem. Z reszta nie będę nikogo umoralniac. Same zobaczycie jakie to kile kiedy dzieciak będzie wolał zostać u dziadków niż z własnymi rodzicami. 

Wiesz co, przypominam sobie i może Cię zdziwię,ale mnóstwo czasu spędziłam z moimi dziadkami, którzy bardzo się cieszyli na wspólne chwilę. I super, bo teraz- kiedy dwojga z nich już nie ma na tym świecie- to przynajmniej mam cudowne wspomnienia z nimi związane. I nikt tu nie mówi o nagminnym podrzucaniu dziecka, a o weekendzie raz w miesiącu , jak również weekendzie tylko dla rodziców, po wspólnie spędzonych wakacjach. Jak widać, Tobie systematyczne spędzanie czasu z rodzicami na nic się zdało, bo nawet czytać że zrozumieniem Cię nie nauczyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Taa, porozmawiają z dwulatkiem o swoich uczuciach i potrzebach i wtedy stanie się mniej absorbujący, zapewne sam sobie przygotuje kolację i kąpiel,  potem obejrzy książeczkę i pójdzie spać,  żeby rodzice przy winie mogli obejrzeć film.

Moi też uwielbiają być i dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha

Ludzie wy jak zawsze... łykacie jak młode pelikany. To typowa prowokacja żeby zaraz było jaka to wyrodna matka. Dajecie się wciąć navrać na takie prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
25 minut temu, Gość Samotna mama napisał:

Nie zaraz psychiczna. Przypomnij sobie własnych rodziców. Czy aby posprzątać musieli wysyłać Ciebie w kosmos? Nie. Po prostu potrafili sobie poradzić z dzieckiem. Dziecko nie wchodziło rodzicom na głowę i robili to co oni chcieli a nie to co chce dziecko. Dziś jest inaczej. Leniwi rodzice pozwalają aby dzieci dominowały i przez to z chęcią oddają ich do dziadków bo są zbyt leniwi aby wychowywać. Lepiej dać telefon lub wysłać „na wakacje”. Wszystko jest dla ludzi ale z rozsądkiem. Z reszta nie będę nikogo umoralniac. Same zobaczycie jakie to kile kiedy dzieciak będzie wolał zostać u dziadków niż z własnymi rodzicami. 

Serio masz chorą głowę. Dla mnie rodzina to nie tylko rodzice, ale też dziadkowie, ciotki, wujkowie i dbam o to,,zeby moje dziecko budowało prawidlowe relacje rodzinne ze wszystkimi. Weekend z dziadkami raz w miesiącu to frajda. Ty zapewne z tych,co to teściowej wózka poprowadzić nie dadzą, a dziecko po porodzie można zobaczyć po 3 miesiącach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notak
3 minuty temu, Gość aha napisał:

Ludzie wy jak zawsze... łykacie jak młode pelikany. To typowa prowokacja żeby zaraz było jaka to wyrodna matka. Dajecie się wciąć navrać na takie prowo

prowo jak sie patrzy tylko uposledzeni odpisuja na ten temat nadal wierzac ze to serio xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość aha napisał:

Ludzie wy jak zawsze... łykacie jak młode pelikany. To typowa prowokacja żeby zaraz było jaka to wyrodna matka. Dajecie się wciąć navrać na takie prowo

Łyknelismy, że wyrodna matka, serio?? Bo Ja tu widzę co innego w odpowiedziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lololo

prowo 3/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×