Ona chciała rozbić mi małżeństwo, a teraz ja będę niszczyć jej związki

Dwa lata temu mój mąż przyznał się do romansu. Opętała go pewna kobieta. Długo próbowała rozbić nasze małżeństwo, ale ja się nie poddałam. W końcu mąż definitywnie wybrał mnie. Ja przez ten czas nazbierałam sporo dowodów dotyczących ich romansu i tego jak próbowała rozbić nasze małżeństwo. Wszystko to wysłałam jej mężowi, który o niczym nie wiedział. Mężczyzna jej nie wybaczył i się rozstali. U nas jakoś się ułożyło, mąż czuje się winny i prawie codziennie mnie za to przeprasza. A ja będę to poczucie winy wywoływała u niego do końca życia. Nie dlatego, że jestem zraniona, ale że jestem mściwa. Regularnie śledzę poczynania tej kobiety, ostatnio jak ta naiwna opublikowała związek na facebooku. A ja od razu wysmarowałam wiadomość do tego faceta, w którym wszystko mu opisałam, dołączyłam zdjęcia, screeny rozmów, nagrania video, które wysyłała mojemu mężowi. Żeby facet się przekonał co to za ziółko. Oczywiście zerwał z nią. A ona pisała do mnie i do mojego męża z pretensjami, że niszczymy jej życie. Na nic jej nie odpowiedziałam. Na żadną wiadomość. Mąż też ma zakaz. Teraz wszystko ukryła dla znajomych na facebooku. Ale ja jestem sprytniejsza. Już dawno poprosiłam koleżankę, żeby ją dodała do swoich. I dzięki temu mam dostęp do jej treści dla znajomych. Jeśli pojawi się tam nowy facet, to jego też poinformuję z kim ma do czynienia. Wiem, że ona jest nauczycielką, ale niestety nie mogę ustalić w której szkole, bo się przeniosła. A;e jak tylko się dowiem, to napiszę jako oburzona matka, że dowiedziałam się kto tam uczy i że sobie nie życzę takiej demoralizatorki w szkole. Nie będzie taki ktoś sprawował takiego zawodu. Zachciało się jej cudzego męża to niech teraz za to cierpi. 

To już chyba podchodzi pod paragraf

Za długie do czytania xd

To co to jest napisane to przyznanie się do popełnienia przestępstwa... w 21 wieku gdzie zdobycie czyjegoś IP to minuta dziwie się autorce posta... normalnie ta kobieta może do sądu Cię podac

Ludzie... prowo. Mam nadzieje ze nie lykniecoe jak młode pelikany sobota wieczór i się nudzi to wymyślają 

Nic dziwnego ze cię zdradził, bo jesteś niemiła, wredna, zakompleksiona, zawistna i nic sobą nie reprezentujesz 

2 minuty temu, Gość AlaMaKota napisał:

To co to jest napisane to przyznanie się do popełnienia przestępstwa... w 21 wieku gdzie zdobycie czyjegoś IP to minuta dziwie się autorce posta... normalnie ta kobieta może do sądu Cię podac

Nie poda, bo dobrze wie co pisała na mój temat do mojego męża. I z pewnością miałaby większe kłopoty niż ja.

Haha, fajne. Trochę to śmieszne, ale dobrze robisz. Jesteś taka przebiegła.

15 minut temu, Gość Inga napisał:

Nic dziwnego ze cię zdradził, bo jesteś niemiła, wredna, zakompleksiona, zawistna i nic sobą nie reprezentujesz 

W punkt 

Zdradził raz, zdradzi drugi. Tylko teraz się bardziej pilnuje. 

55 minut temu, Gość Gość napisał:

Dwa lata temu mój mąż przyznał się do romansu. Opętała go pewna kobieta. Długo próbowała rozbić nasze małżeństwo, ale ja się nie poddałam. W końcu mąż definitywnie wybrał mnie. Ja przez ten czas nazbierałam sporo dowodów dotyczących ich romansu i tego jak próbowała rozbić nasze małżeństwo. Wszystko to wysłałam jej mężowi, który o niczym nie wiedział. Mężczyzna jej nie wybaczył i się rozstali. U nas jakoś się ułożyło, mąż czuje się winny i prawie codziennie mnie za to przeprasza. A ja będę to poczucie winy wywoływała u niego do końca życia. Nie dlatego, że jestem zraniona, ale że jestem mściwa. Regularnie śledzę poczynania tej kobiety, ostatnio jak ta naiwna opublikowała związek na facebooku. A ja od razu wysmarowałam wiadomość do tego faceta, w którym wszystko mu opisałam, dołączyłam zdjęcia, screeny rozmów, nagrania video, które wysyłała mojemu mężowi. Żeby facet się przekonał co to za ziółko. Oczywiście zerwał z nią. A ona pisała do mnie i do mojego męża z pretensjami, że niszczymy jej życie. Na nic jej nie odpowiedziałam. Na żadną wiadomość. Mąż też ma zakaz. Teraz wszystko ukryła dla znajomych na facebooku. Ale ja jestem sprytniejsza. Już dawno poprosiłam koleżankę, żeby ją dodała do swoich. I dzięki temu mam dostęp do jej treści dla znajomych. Jeśli pojawi się tam nowy facet, to jego też poinformuję z kim ma do czynienia. Wiem, że ona jest nauczycielką, ale niestety nie mogę ustalić w której szkole, bo się przeniosła. A;e jak tylko się dowiem, to napiszę jako oburzona matka, że dowiedziałam się kto tam uczy i że sobie nie życzę takiej demoralizatorki w szkole. Nie będzie taki ktoś sprawował takiego zawodu. Zachciało się jej cudzego męża to niech teraz za to cierpi. 

Brawo ty lubię takie babki

Szczerze to się nawet nie dziwię twojemu mężowi, że cię zdradził, mając taką wartiatkę, zrobi to pewnie jeszcze nie raz, o ile już tego nie zrobił. Za bardzo nie rozumiem czym ty niby ją szantażujesz ? Tyle o niej wiesz, a nie wiesz w jakiej szkole uczy ? Ta historia jest nielogiczna. 

Też się dołączam. Pozdrawiam i nie odpuszczaj suce!!!

50 minut temu, Gość Inga napisał:

Nic dziwnego ze cię zdradził, bo jesteś niemiła, wredna, zakompleksiona, zawistna i nic sobą nie reprezentujesz 

A czemu ona? A nawet jak to prowo to smieszne nie jest  Wy nawet nie macie pojecia do czego zdolne są takie kobiety im imponuje że dopadły żonatego/zajetego  miałam taką koleżankę zerwalam kontakt bo ona była zdrowo j.e.b.n.i.ę.t.a wyslała nastoletniej corce swojego kochanka ich wspólne zdjecie nie chcecie nawet wiedzieć jakie 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A czemu ona? A nawet jak to prowo to smieszne nie jest  Wy nawet nie macie pojecia do czego zdolne są takie kobiety im imponuje że dopadły żonatego/zajetego  miałam taką koleżankę zerwalam kontakt bo ona była zdrowo j.e.b.n.i.ę.t.a wyslała nastoletniej corce swojego kochanka ich wspólne zdjecie nie chcecie nawet wiedzieć jakie 

Koleś miał za swoje hehe

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Koleś miał za swoje hehe

Glupi/a jesteś że tak piszesz nie znasz całej historii to się nie odzywaj ja rozumiem że źle zrobił bardzo i zrozumiałabym żeby wyslała to zdjecie do jego zony ale mieszać w to dzieci niszczyć im jakieś jeszcze może dobre zdanie o ojcu to trzeba być s.u.k.ą do potęgi 

PROVO

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Szczerze to się nawet nie dziwię twojemu mężowi, że cię zdradził, mając taką wartiatkę, zrobi to pewnie jeszcze nie raz, o ile już tego nie zrobił. Za bardzo nie rozumiem czym ty niby ją szantażujesz ? Tyle o niej wiesz, a nie wiesz w jakiej szkole uczy ? Ta historia jest nielogiczna. 

Niczym jej nie szantażuję... Gdzie tak napisałam? Dwa lata temu jak wydał się jej romans z moim mężem i kiedy jeszcze próbowała mi go zabrać to ja zbierałam wszystkie ich wspólne zdjęcia, wiadomości do mnie do niego, jej nagrania wideo, które wysyłała do mojego męża, a on mi je już udostępniał. Teraz po prostu mówię wszystkim jaka ona jest, że zdradzała swojego męża z moim? To niby szantaż? Ja nic od niej nie chcę. Ostrzegam tylko ludzi, żeby wiedzieli z kim mają do czynienia. Wiem, w której szkole kiedyś pracowała, ale teraz się przeniosła i nie ma nigdzie podanego w jakiej pracuje. Więc skąd mam wiedzieć. Śledzić jej nie będę. Ale jak sobie ogłasza związki na facebooku to napisała do tego jej faceta, że się z moim mężem puszczała. I facet ją rzucił jak zobaczył jej wiadomości do mojego męża, widocznie nie chciał, żeby jego to spotkało. Kobieta wypisywała groźby pod moim adresem do mojego męża jak jeszcze się łudziła, że on jest jej. Powinna mnie po rękach całować, że nie poszłam z tym na policję. Ale zostawiłam sobie na deser to i teraz wszystkim mówię co to za osoba. I co mi zrobią? Nic... za prawdę nie ma kary. Co jej sąd na to poradzi, że mówię co ona na mnie wygadywała i mam na to dowody.

Autorka to kolejna żalosna kreatura,  ktòrą mąż zdradzal a ona mu wybaczyla i znow pokornie liże mężusiowi jajca :D 

Jestes zerem autorko! Bez poczucia godnosci.  Twoj mézulek rąbał tamtą i ty sie go nie brzydzisz? Tylko skupilas sie na tej kobiecie 

Beka z takich jak ty:D

na miejscu twojego meza to bym zbierała teczke na ciebie :D

To prowokacja śmierdzi na kilometr a wy łykacie jak ruska dziffka spermę 

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Glupi/a jesteś że tak piszesz nie znasz całej historii to się nie odzywaj ja rozumiem że źle zrobił bardzo i zrozumiałabym żeby wyslała to zdjecie do jego zony ale mieszać w to dzieci niszczyć im jakieś jeszcze może dobre zdanie o ojcu to trzeba być s.u.k.ą do potęgi 

Nastolatka to nie male dziecko i tym bardziej còrka powinna wiedziec jakiego s...*ela ma za ojca.  W momencie kiedy moj ojciec zdradza moja matke dla mnie jest skonczony.  Bo jesli nie szanuje wlasnej żony to nie zasluzyl na moje uczucia.  I ja np majac naście lat chcialabym wiedziec o kochance ojca, zeby kopnac go w dupe.

Zgadzam sie, ze to nie jest smieszne.  Zdradzil ja maz, a ona niszczy kochanke...  To po pierwsze.  Po drugie jej pasja w zyciu jest nienawisc, zadza zemsty, wladza nad mezem itd- bardzo nieszczesliwa osoba.  Ja bym na miejscu meza uciekala gdzie pieprz rosnie- wyprowadzila sie z miasta, zeby go nie znalazla.  

7 minut temu, Gość Żenujaca sprawa napisał:

Nastolatka to nie male dziecko i tym bardziej còrka powinna wiedziec jakiego s...*ela ma za ojca.  W momencie kiedy moj ojciec zdradza moja matke dla mnie jest skonczony.  Bo jesli nie szanuje wlasnej żony to nie zasluzyl na moje uczucia.  I ja np majac naście lat chcialabym wiedziec o kochance ojca, zeby kopnac go w dupe.

To napewno nie jest zadaniem obcych osob, zeby informowac o takich rzeczach.  Poza tym to nie bylo poinformawanie tylko wulgarne zdjecie.  Nie ma ludzi idealnych i moze byc dobrym ojcem.  Paskudne zachowania.  Ludzie w ogole klasy nie maja w dniu dzisiejszym.

Czyli twoje zycie po zdradzie to bedzie teraz jedno wielkie mszczenie sie?masz z tego satysfakcje?bo szczesliwa to napewno nie bedziesz wiec to droga do nikad ,zreszta zemsty zapedzaja z czasem w kozi rog ,ja zdrad nie popieram ale to co ty robisz to jest chora obsesja ktora sie powinno juz leczyc zachowujesz sie jak jakas popieprzona stalkerka nie dziwie sie ze maz mial na boki bo kto by z taka paranoiczka wytrzymal ale powodzenia ci zycze i szczescia bo z tym to bedzie trudno trzeba wiedziec kiedy powiedziec pas ,ja napewno bym z takim mezem nie siedziala a ty godnosci nie masz za grosz.

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

To napewno nie jest zadaniem obcych osob, zeby informowac o takich rzeczach.  Poza tym to nie bylo poinformawanie tylko wulgarne zdjecie.  Nie ma ludzi idealnych i moze byc dobrym ojcem.  Paskudne zachowania.  Ludzie w ogole klasy nie maja w dniu dzisiejszym.

Dobry ojciec daje dobry przyklad corce a zdradzajacy ch*j uczy còrkę,  że faceci to obrzydliwe napalone samce co nie utrzymaja pen/i/sa w spodniach i że nie warto im ufac.  Moze sposob informowania corki byl ponizej poziomu ale nadal jestem zdanie ze nastoletnie dzieci ktore wiedza co to seks powinny wiedziec o zdradach rodzicòw. 

4 minuty temu, Gość Żenujaca sprawa napisał:

Dobry ojciec daje dobry przyklad corce a zdradzajacy ch*j uczy còrkę,  że faceci to obrzydliwe napalone samce co nie utrzymaja pen/i/sa w spodniach i że nie warto im ufac.  Moze sposob informowania corki byl ponizej poziomu ale nadal jestem zdanie ze nastoletnie dzieci ktore wiedza co to seks powinny wiedziec o zdradach rodzicòw. 

Tak i obowizkiem obych jest uswiadamianie nastoletnich corek...  Bez sensu.  

22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Niczym jej nie szantażuję... Gdzie tak napisałam? Dwa lata temu jak wydał się jej romans z moim mężem i kiedy jeszcze próbowała mi go zabrać to ja zbierałam wszystkie ich wspólne zdjęcia, wiadomości do mnie do niego, jej nagrania wideo, które wysyłała do mojego męża, a on mi je już udostępniał. Teraz po prostu mówię wszystkim jaka ona jest, że zdradzała swojego męża z moim? To niby szantaż? Ja nic od niej nie chcę. Ostrzegam tylko ludzi, żeby wiedzieli z kim mają do czynienia. Wiem, w której szkole kiedyś pracowała, ale teraz się przeniosła i nie ma nigdzie podanego w jakiej pracuje. Więc skąd mam wiedzieć. Śledzić jej nie będę. Ale jak sobie ogłasza związki na facebooku to napisała do tego jej faceta, że się z moim mężem puszczała. I facet ją rzucił jak zobaczył jej wiadomości do mojego męża, widocznie nie chciał, żeby jego to spotkało. Kobieta wypisywała groźby pod moim adresem do mojego męża jak jeszcze się łudziła, że on jest jej. Powinna mnie po rękach całować, że nie poszłam z tym na policję. Ale zostawiłam sobie na deser to i teraz wszystkim mówię co to za osoba. I co mi zrobią? Nic... za prawdę nie ma kary. Co jej sąd na to poradzi, że mówię co ona na mnie wygadywała i mam na to dowody.

Czyli ty masz np zdjęcia jak twój mąż robił minetę tamtej kobiecie i te zdjęcia wysyłasz jej obecnemu chłopakowi ? 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Czyli ty masz np zdjęcia jak twój mąż robił minetę tamtej kobiecie i te zdjęcia wysyłasz jej obecnemu chłopakowi ? 

Pewnie tak i dodatkowo oglada te zdjecia jak chwilowo zmieknie...  To jest dopiero szczesliwe malzenstwo...

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Pewnie tak i dodatkowo oglada te zdjecia jak chwilowo zmieknie...  To jest dopiero szczesliwe malzenstwo...

Kto co woli, jedno jest pewne, gdybym była tamtą kobietą, to już sprawa by trafiła do prokuratury.