Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Angelika

Mój mąż to nieodpowiedzialny d upek

Polecane posty

Gość Angelika

Jestem wściekła aż kipie ze złości. Moj mąż dzisiaj został sam z naszym prawie 4-letnim synem. Miał z nim być dosłownie kilka godzin. Wracam do domu, a tam mąż przed domem na parkingu grzebie przy aucie, a syn na 1-wszym pietrze w oknie leży sobie na poduszce i patrzy przez okno. Nie chciało mu się siedzieć z dzieckiem w domu to kazał mu siedzieć w oknie i patrzeć na tatę a sam grzebał coś przy aucie. Myslalam ze rozszarpie gnoja. Dodam tylko ze syn jest chory dlatego musiał zostać w domu. Pisze to dlatego żebyście lepiej nie zostawiały dzieci z facetami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahahp

Spokojnie, nie każda ma męża dupka. Ja mam odpowiedzialnego mężczyznę, który jest świetnym ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelika
Przed chwilą, Gość Hahahp napisał:

Spokojnie, nie każda ma męża dupka. Ja mam odpowiedzialnego mężczyznę, który jest świetnym ojcem.

Tez tak Myslalam aż do dzisiaj 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Angelika napisał:

Jestem wściekła aż kipie ze złości. Moj mąż dzisiaj został sam z naszym prawie 4-letnim synem. Miał z nim być dosłownie kilka godzin. Wracam do domu, a tam mąż przed domem na parkingu grzebie przy aucie, a syn na 1-wszym pietrze w oknie leży sobie na poduszce i patrzy przez okno. Nie chciało mu się siedzieć z dzieckiem w domu to kazał mu siedzieć w oknie i patrzeć na tatę a sam grzebał coś przy aucie. Myslalam ze rozszarpie gnoja. Dodam tylko ze syn jest chory dlatego musiał zostać w domu. Pisze to dlatego żebyście lepiej nie zostawiały dzieci z facetami. 

No nie, ja pilnuje wszystkich: dzieci, męża zeby kasy nie wydawał, rodziny zeby prawilnie dzieci nazywała .... mróz macie,że dziecka z domu nie wypuszczasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Angelika napisał:

Tez tak Myslalam aż do dzisiaj 

Nie wierzę że zawsze był taki rozsądny i nagle dziś odwalil numer. Mój mąż nigdy by nie zostawił dziecka w oknie, ba do 8 roku życia samego w domu go nie zostawial. No ale ja wyszłam za mąż za dorosłego faceta,a na dziecko zdecydowaliśmy się świadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

No nie, ja pilnuje wszystkich: dzieci, męża zeby kasy nie wydawał, rodziny zeby prawilnie dzieci nazywała .... mróz macie,że dziecka z domu nie wypuszczasz?

Naucz się czytać ze zrozumieniem to się dowiesz dlaczego był w domu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Naucz się czytać ze zrozumieniem to się dowiesz dlaczego był w domu 

No pytam czy mróz macie ze dziecka nie wypuszczasz? Na co jest chory,że wyjśc nie moze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelika

Syn ma ból ucha i gorączkę, pediatra kazała zostać w domu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka

Ale co za różnica czy siedzi w otwartym oknie, czy usiadłby na ławeczce obok ojca przed domem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiamatakglupiojciec

W całej Polsce dzisiaj raczej powyżej 20 stopni, wiec nie za gorąco, a na pewno nie za zimno. Mógł wziac dzieciaka ze soba, posadzić na kocu nawet. Raczej chodzi o to, zeby dziecko nie szalało, biegało itp. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 godzin temu, Gość kaka napisał:

Ale co za różnica czy siedzi w otwartym oknie, czy usiadłby na ławeczce obok ojca przed domem? 

tez nie wiem :D kaptur na głowe, czy lekka czapke w wypadku bolu ucha i dziecko moze siedziec z ojcem. Zgadzam sie, ze maz jest nieodpowiedzialny zostawiajac dziecko,ale z tym siedzeniem w domu to przesada.Rozumiem gdyby to byla zarazliwa choroba,ale jak dziecko czuje sie na siłach to lepiej zeby byl na powietrzu niz w domu. Nie wiem w czym to ma pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka

Widocznie masz meza ..., któremu trzeba wszystko tlumaczyc i dawać instrukcje krok po kroku. pewnie mu powiedzialas, ze syn kategorycznie ma siedziec na chacie, pare godzin facet zaczal się nudzic i wyszedł, syna zostawiajac- zgodnie z Twoim przykazem- w domu. Z drugiej strony bez przesady- to niemowlak co zostawiony sam w domu od razu się zabije podcinajac sobie żyly żabką od firanek. 

Nastepnym razem poinstruuj swojego chłopa, ze jak bedzie chcial się ruszyć, zrobic cos po swojemu najpierw niech do Ciebie zadzwoni i zapyta czy tak jest ok. Choć nie wierze, jak można sobie takich nieogarów za mężów brac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
38 minut temu, Gość glupiamatakglupiojciec napisał:

W całej Polsce dzisiaj raczej powyżej 20 stopni, wiec nie za gorąco, a na pewno nie za zimno. Mógł wziac dzieciaka ze soba, posadzić na kocu nawet. Raczej chodzi o to, zeby dziecko nie szalało, biegało itp. 

Mógł również posiedzieć z dzieckiem pobawić się,porysowac, ale wolal zająć się sobą 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

sobą? a pisałas ze zajmował sie autem, moze zebys ty mogła doope wozic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscioowa

To na pewno typ faceta, ktory musi mieć instrukcje działania, bo tak rzadko zostaje sam z dzieckiem. pewnie kategorycznie zabronilas mu z synem wychodzic, wiec nie wyszedł. Nastepnym razem niech zadzwoni do Ciebie, choc trudno uwierzyc, ze takich nieogarów ktoś poślubia, serio. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
25 minut temu, Gość gość napisał:

sobą? a pisałas ze zajmował sie autem, moze zebys ty mogła doope wozic

Ty głupia szmatto nie jestem autorka. Schizofrenie masz??? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ale o co ci tak właściwie chodzi? O to, ze chore dziecko siedziało w oknie, czy o to, ze siedziało w oknie na 1 piętrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

tez nie wiem :D kaptur na głowe, czy lekka czapke w wypadku bolu ucha i dziecko moze siedziec z ojcem. Zgadzam sie, ze maz jest nieodpowiedzialny zostawiajac dziecko,ale z tym siedzeniem w domu to przesada.Rozumiem gdyby to byla zarazliwa choroba,ale jak dziecko czuje sie na siłach to lepiej zeby byl na powietrzu niz w domu. Nie wiem w czym to ma pomoc

Puknij sie w ten głupi łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gscccc

tez nie rozumiem autorki

taki problem to nie problem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość gscccc napisał:

tez nie rozumiem autorki

taki problem to nie problem. 

A gdyby twój bąbelek wypadł z okna prosto na ryj i zdechł to tez nie byłby problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Juz sie ...ki zbierają i szukają ofiary na żer. Tak, autorka ma racje i to chyba oczywiste, a te już szukają co by tu móc podważyć na siłe. No i oczywiście nie może zabraknąć mądrali która musi udzielić potrzebnej światu informacji jak to jej mąż jest dojrzały dzięki jej wspaniałemu rozumowi. Nie kochana nie masz wspaniałego rozumu. Dokładasz jedynie śmietniska informacyjnego. Jak nie wnosisz nic do tematu to sie nie udzielaj. Autorko masz rację. Mam nadzieję, że zrobiłaś awanturę stulecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek.wys
Dnia 17.08.2019 o 19:53, Gość Angelika napisał:

Jestem wściekła aż kipie ze złości. Moj mąż dzisiaj został sam z naszym prawie 4-letnim synem. Miał z nim być dosłownie kilka godzin. Wracam do domu, a tam mąż przed domem na parkingu grzebie przy aucie, a syn na 1-wszym pietrze w oknie leży sobie na poduszce i patrzy przez okno. Nie chciało mu się siedzieć z dzieckiem w domu to kazał mu siedzieć w oknie i patrzeć na tatę a sam grzebał coś przy aucie. Myslalam ze rozszarpie gnoja. Dodam tylko ze syn jest chory dlatego musiał zostać w domu. Pisze to dlatego żebyście lepiej nie zostawiały dzieci z facetami. 

z takimi facetami jak Twoj to na pewno nie - ja jestem ojcem trójki - i jak zostaję z nimi to priorytet jest na dzieci. prace "dodatkowe" typu samochód czy ogród mogą sobie spokojnie poczekać. Czas z dziećmi jest nieoceniony. wiec droga pani - proszę nie oceniać całości po swoim wybrakowanym egzemplarzu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dlaczego zaraz dupek?

Mój mąż tez ma nieco inne podejście do opieki nad dziećmi niż ja, czasem myślę, że jest nieodpowiedzialny, bo daje im za dużo luzu, nie pilnuje tak, jak ja, ale dupkiem bym go nie nazwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 17.08.2019 o 19:53, Gość Angelika napisał:

Jestem wściekła aż kipie ze złości. Moj mąż dzisiaj został sam z naszym prawie 4-letnim synem. Miał z nim być dosłownie kilka godzin. Wracam do domu, a tam mąż przed domem na parkingu grzebie przy aucie, a syn na 1-wszym pietrze w oknie leży sobie na poduszce i patrzy przez okno. Nie chciało mu się siedzieć z dzieckiem w domu to kazał mu siedzieć w oknie i patrzeć na tatę a sam grzebał coś przy aucie. Myslalam ze rozszarpie gnoja. Dodam tylko ze syn jest chory dlatego musiał zostać w domu. Pisze to dlatego żebyście lepiej nie zostawiały dzieci z facetami. 

ale krzywda się komuś stała? dzieciak był bezpieczny w domu jak kazałaś, widać tatuś ma inną wizję dotyczącą opieki, pewnie nie uważa że nad dzieckiem trzeba non stop sterczeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Dlaczego zaraz dupek?

Mój mąż tez ma nieco inne podejście do opieki nad dziećmi niż ja, czasem myślę, że jest nieodpowiedzialny, bo daje im za dużo luzu, nie pilnuje tak, jak ja, ale dupkiem bym go nie nazwała. 

Facet pcha dziecko do przodu - próbuje nowych rzeczy, kobieta trzyma dziecko przy sobie ograniczając je w każdy możliwy sposób... Jak faceci tak źle opiekują się dziećmi to dlaczego media nie donoszą o dzieciach które tysiącami giną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.08.2019 o 19:53, Gość Angelika napisał:

Pisze to dlatego żebyście lepiej nie zostawiały dzieci z facetami. 

A ja jednak myślę, że Twój mąż nie zrobił niczego złego. Dziecko powinno uczyć się również samodzielności i zajmowania samym sobą, a nie oczekiwać od rodziców ciągłego niańczenia i wynajdywania rozrywek. Skoro syn był chory, Twój mąż postąpił wedle Twoich instrukcji i słusznie pozostawił go w domu. Nie działa mu się żadna krzywda, siedział sobie przy oknie i patrzył, jak jego ojciec zajmuje się autem, czyli jest zaradny, czy rozwija swoje zainteresowania - to bardzo istotna nauka poprzez obserwację i być może pójdzie w przyszłości tym tropem. Jednocześnie, poszanowanie dla Twojego męża, który woli ''grzebać w aucie'' i nabywać istotne umiejętności, niż od razu wygodnicko oddawać do mechanika. Autorko, warto mieć nieco szerszą perspektywę i nie ograniczać się do matczynej przesady. Ponieważ nadmierna opiekuńczość i troska także potrafią wyrządzić dziecku ogromną krzywdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość gość napisał:

ale krzywda się komuś stała? dzieciak był bezpieczny w domu jak kazałaś, widać tatuś ma inną wizję dotyczącą opieki, pewnie nie uważa że nad dzieckiem trzeba non stop sterczeć

Serio 4 latek sam w oknie na piętrze jest bezpieczny?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
25 minut temu, Gość Gość napisał:

Serio 4 latek sam w oknie na piętrze jest bezpieczny?

 

 

nieeeee, balansuje na krawędzi życia i śmierci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzbbz

Ale wy tępe jesteście. Niespełna 4-letnie dziecko wisiało na oknie, wystarczy chwila nieuwagi i spadłoby i się zabiło. Ale wy uważacie ze nic strasznego się nie stało i jak zwykle kobieta winna!!! Durne babiszony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Bzbbz napisał:

Ale wy tępe jesteście. Niespełna 4-letnie dziecko wisiało na oknie, wystarczy chwila nieuwagi i spadłoby i się zabiło. Ale wy uważacie ze nic strasznego się nie stało i jak zwykle kobieta winna!!! Durne babiszony

hahaha, tak wisiało na oknie :D zaniepokojeni obrotem sprawy sąsiedzi wezwali straż pożarną, która interweniowała rozkładając koc aby dziecko obsuwając się z koca na parapecie miało miękkie lądowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×