Mój synio dosta się na Politechnikę i zostanie inżynierem

Jestem taka dumna. Uczył się bardzo dobrze w liceum i teraz dostał się na studia na Politechnikę. I to na studia dzienne. 

Jestes glupia i naiwna.Zal mi was desperaci.

Naiwne Urzednicze Kurffy Buhahaha...

Gratulacje!!!

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Gratulacje!!!

Wiem Ze POLSKIE URZEDNICZE SCIERWA za tym stoja.

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Gratulacje!!!

Dziękuje. Pracował cały ostatni rok ciężko żeby dobrze zdać maturę. Mój mały chłopczyk już jest studentem. Niestety będzie wynajmował mieszkanie z kolegami bo będzie studiował w mieście oddalonym Ok 140km od nas

Przed chwilą, Gość Mamama napisał:

Dziękuje. Pracował cały ostatni rok ciężko żeby dobrze zdać maturę. Mój mały chłopczyk już jest studentem. Niestety będzie wynajmował mieszkanie z kolegami bo będzie studiował w mieście oddalonym Ok 140km od nas

Nigdy nie bedzie pracowal ty naiwna URZEDNICZA PAZERNA sciero...

I nie jestem twoj synio-wypiepszaj ode mnie bo ci wywale wszystkie kly jak sie dowiem kim jestes...

Gratuluję 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Gratuluję 

GRA NIE TU-wygram...

Gratuluje ! Powiedz mu tylko ze musi dalej tak ciezko pracowac bo pierwszy rok jest trudny. Inne metody niz w liceum. Ale najwazniejsze : musi zrozumiec czego od niego oczekuja. 

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Gratuluje ! Powiedz mu tylko ze musi dalej tak ciezko pracowac bo pierwszy rok jest trudny. Inne metody niz w liceum. Ale najwazniejsze : musi zrozumiec czego od niego oczekuja. 

Zostaniecie z niczym tak samo jak ja zostalem...

Pisz sobie naiwna kurffo co chcesz a i tak zostaniecie z niczym.

Niestety uczelnia to nie wszystko.Dziś po studiach pracują w Biedronce.

14 minut temu, Gość gość napisał:

Niestety uczelnia to nie wszystko.Dziś po studiach pracują w Biedronce.

To prawda. Ale raczej nie po politechnice. Tu trzeba serio miec leb na karku zeby skonczyc taka uczelnię. 

31 minut temu, Gość Mamama napisał:

Dziękuje. Pracował cały ostatni rok ciężko żeby dobrze zdać maturę. Mój mały chłopczyk już jest studentem. Niestety będzie wynajmował mieszkanie z kolegami bo będzie studiował w mieście oddalonym Ok 140km od nas

To jak się wyrwie z domu to zaczną się dragi i zaliczanie uczelnianych wywłok. Wyrucha się za wszystkie czasy. Nie minie miesiąc jak wróci z jakimś syfem do domu. Gratulacje. 

Wiem ze z praca ogólnie wszędzie ciężko ale myśle ze z tytułem inżyniera po takim prestiżowym kierunku jakim jest budowa maszyn znajdzie dobra prace. Trzymam za niego kciuki i wierze, ze sobie poradzi, bo to zdolny i pracowity chłopak. 

1 minutę temu, Gość Mamama napisał:

Wiem ze z praca ogólnie wszędzie ciężko ale myśle ze z tytułem inżyniera po takim prestiżowym kierunku jakim jest budowa maszyn znajdzie dobra prace. Trzymam za niego kciuki i wierze, ze sobie poradzi, bo to zdolny i pracowity chłopak. 

Do tego oby tylko nie znalazl sobie zony jak z kafe to juz bedzie dobrze

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Do tego oby tylko nie znalazl sobie zony jak z kafe to juz bedzie dobrze

Nie bedzie...Zdaje ci sie.

Przed chwilą, Gość OsiemJeden napisał:

Nie bedzie...Zdaje ci sie.

Tak z ciekawości - z czego wypływa ta niekamuflowana frustracja?

Gratuluję, masz powód do radości i dumy. Mój mąż skończyl studia na politechnice, dobry kierunek, jest inżynierem i na brak pracy nigdy nie narzekal. Uważam, że to dobre studia dla chłopaka. Pracę na pewno będzie miał. Przypilnuj tylko żeby mu wodac sodowa do głowy nie uderzyła na stancji i żeby chęć do nauki była. 

52 minuty temu, Gość Mamama napisał:

Wiem ze z praca ogólnie wszędzie ciężko ale myśle ze z tytułem inżyniera po takim prestiżowym kierunku jakim jest budowa maszyn znajdzie dobra prace. Trzymam za niego kciuki i wierze, ze sobie poradzi, bo to zdolny i pracowity chłopak. 

Najpierw trzeba skończyć ten kierunek. Też kończyłam kierunek techniczny i nie takie alfy i omegi odpadają, więc jeszcze nie masz z czego się cieszyć, bo nawet na pierwszych zajęciach nie był.

Tak szczerze to teraz głupiec może skończyć studia, a politechnika to żaden wielki wyczyn (egzaminy i kolokwia można poprawiać po pięć razy więc każdy w końcu zaliczy). Gwarancji pracy też nie ma. Liczy się szczęście i szerokie plecy bardziej niż jakie kto ma studia. 

Widać jak tu wychodzi prawdziwa natura Polactwa. Jak ktoś się cieszy trzeba mu dowalić, żeby absolutnie nie miał tych kilka godzin radości. Niech znowu utyskuje na swoje życie i jest nieszczęśliwy. Wtedy każdy jest zadowolony.

10 godzin temu, Gość Gosc napisał:

To prawda. Ale raczej nie po politechnice. Tu trzeba serio miec leb na karku zeby skonczyc taka uczelnię.  

Wszystko zależy od kierunku.