Powiedzieć mu teraz czy jak wrócimy?

Przed chwilą, Gość DNA napisał:

11 tydzień to trzeci miesiąc ciąży. Przez trzy miesiące miałaś wystarczająco dużo czasu żeby mu powiedzieć. Chyba, że znacie się krócej :) 

Czytaj jej pierwszy post. Ona się dopiero dowiedziała, że jest w ciąży, a wczoraj potwierdziła u lekarza.

25 minut temu, Gość gość napisał:

Ma na tyle w głowie, żeby umieć poszukać opinii na temat picia wina w ciąży.

I jakież to wiadomości na temat picia wina w ciąży znalazłaś?

Nie ma czegoś takiego jak „dowiedziałam się w 3 miesiącu” Nie wierzcie w takie bzdury. Jak nie ma okresu nawet najgłupsza patologia leci po tygodniu do apteki po test ciążowy. Poszła do lekarza dopiero teraz, bo myslała, że może jednak ta ciąża jakoś zniknie. 

7 minut temu, Gość DNA napisał:

Nie ma czegoś takiego jak „dowiedziałam się w 3 miesiącu” Nie wierzcie w takie bzdury. Jak nie ma okresu nawet najgłupsza patologia leci po tygodniu do apteki po test ciążowy. Poszła do lekarza dopiero teraz, bo myslała, że może jednak ta ciąża jakoś zniknie. 

Albo poszła do lekarza bo żeby załapać się na becikowe to trzeba do któregos tygodnia ciąży mieć założona kartę ciąży 

Generalnie autorka ma w doopie ciąże - ważna zabawa

14 minut temu, Gość Gosc napisał:

I jakież to wiadomości na temat picia wina w ciąży znalazłaś?

A czemu mnie o to pytasz? To autorka szukała i autorka znalazła. Mnie nie potrzeba takich informacji, bo nie pijam alkoholi.

10 minut temu, Gość DNA napisał:

Nie ma czegoś takiego jak „dowiedziałam się w 3 miesiącu” Nie wierzcie w takie bzdury. Jak nie ma okresu nawet najgłupsza patologia leci po tygodniu do apteki po test ciążowy. Poszła do lekarza dopiero teraz, bo myslała, że może jednak ta ciąża jakoś zniknie. 

No właśnie, że jest, bo miałam podobnie. Wiesz o co chodzi? Człowiek wypiera ze świadomości, że może być w ciąży. No gdzie? Ja i ciąża? Oprócz braku miesiączki, nie miałam żadnych innych objawów, to się to jakiś czas bagatelizowało. Myślałam, że tylko ja taka głupia jestem, ale nie. Okazało się, po rozmowie ze znajomą, że nie tylko ja. Druga sprawa, że można mieć miesiączkę nawet do 4go miesiąca. Są takie kobiety.  Albo można mieć bardzo nieregularne miesiączki i to też opóźnia "dowiedzenie się" o ciąży.

Mąż powinien wiedzieć. Proponuję powiedzieć mu to w wieczór po przyjeździe, w jakiejś ładnej scenerii. Co do znajomych zadecyduj sama, czy chcesz powiedzieć i zrobić z siebie tym samym obiekt gratulacji i wzmożonej uwagi, czy wolisz się z tą informacją wstrzymać. Aczkolwiek jeśli jedziesz z jakimiś bliskimi znajomymi, to mogą się obrazić, gdy zorientują się, że byłaś w ciąży podczas wakacji i im nie powiedziałaś.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

A czemu mnie o to pytasz? To autorka szukała i autorka znalazła. Mnie nie potrzeba takich informacji, bo nie pijam alkoholi.

No właśnie, że jest, bo miałam podobnie. Wiesz o co chodzi? Człowiek wypiera ze świadomości, że może być w ciąży. No gdzie? Ja i ciąża? Oprócz braku miesiączki, nie miałam żadnych innych objawów, to się to jakiś czas bagatelizowało. Myślałam, że tylko ja taka głupia jestem, ale nie. Okazało się, po rozmowie ze znajomą, że nie tylko ja. Druga sprawa, że można mieć miesiączkę nawet do 4go miesiąca. Są takie kobiety.  Albo można mieć bardzo nieregularne miesiączki i to też opóźnia "dowiedzenie się" o ciąży.

Nie można mieć miesiączki, będąc w ciąży, można mieć krwawienia, które należy skonsultować z lekarzem. Miesiączka pojawia się wtedy, kiedy śluzówka  macicy zwłaszcza się i zostaje wydalona wraz z NIEZAPŁODNIONĄ komórką jajową.  Normalnej kobiecie brak miesiączki kojarzy się jednoznacznie.

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Nie można mieć miesiączki, będąc w ciąży, można mieć krwawienia, które należy skonsultować z lekarzem. Miesiączka pojawia się wtedy, kiedy śluzówka  macicy zwłaszcza się i zostaje wydalona wraz z NIEZAPŁODNIONĄ komórką jajową.  Normalnej kobiecie brak miesiączki kojarzy się jednoznacznie.

*złuszcza

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Nie można mieć miesiączki, będąc w ciąży, można mieć krwawienia, które należy skonsultować z lekarzem. Miesiączka pojawia się wtedy, kiedy śluzówka  macicy zwłaszcza się i zostaje wydalona wraz z NIEZAPŁODNIONĄ komórką jajową.  Normalnej kobiecie brak miesiączki kojarzy się jednoznacznie.

Wiedziałam, że się ktoś odezwie na ten temat. Można. Takie coś ma bardzo niewiele kobiet. Wręcz jednostki, ale istnieją.

Jesteś niebywałą farciarą, że do 11 tygodnia żyjesz bez jakichkolwiek mdłości ani zawrotów głowy, wiec jakie widzisz ograniczenia co do korzystania z wakacji? Że niby się nie napijesz? No to piwo 0,0 sobie kup. Czujesz się dobrze, nie masz typowych dolegliwości 1 trymestru bo inaczej dowiedzialabys się dużo wcześniej o ciąży...więc jedź zażywać wakacji, bo ciąża Ci w tym nie przeszkadza!

"Tzw. miesiączka w ciąży może być spowodowana przez wiele czynników. Miesiączka w ciąży może pojawić się np. z powodu braku progesteronu, nieprawidłowego zagnieżdżenia się zarodka w ścianie macicy, uszkodzonego jaja płodowego, śmierci zarodka oraz np. wady szyjki macicy.

2. Miesiączka w ciąży - zagnieżdżanie się jajeczka

Miesiączka w ciąży jest zazwyczaj przejawem zagnieżdżenia się jajeczka w macicy. Jest to częsty powód pojawiania się krwawienia, które można uznać za miesiączkę w ciąży. Krwawienie pojawia się w drugiej połowie cyklu, w którego czasie doszło do zapłodnienia i dlatego kobiety mogą potem twierdzić, że miały miesiączkę w ciąży. Krwawienie takie jest na dodatek czasem dość obfite, co dodatkowo potęguje wrażenie miesiączki w ciąży. Warto również zauważyć, że o miesiączce w ciąży częściej mówią kobiety, które mają nieregularne lub krótkie cykle.

3. Miesiączka w ciąży - zapłodnienie

Miesiączka w ciąży może się faktycznie pojawić, jeśli do zapłodnienia dojdzie w terminie miesiączki. Wówczas, pojawia się krwawienie słabsze niż normalnie i nie ma ono wpływu na samą ciążę. Miesiączka w ciąży w pierwszych 2-3 miesiącach może się pojawić w formie krwawienia pojawiającego się mniej więcej w terminie normalnej miesiączki. Wówczas miesiączka w ciąży wynika z tego, że jajo płodowe nie wypełnia całkowicie macicy i może dojść do złuszczenia fragmentu śluzówki, jednak takie krwawienie jest dużo mniejsze niż zazwyczaj.

4. Miesiączka w ciąży - choroby

Miesiączka w ciąży może być również sygnałem choroby szyjki macicy oraz zmian chorobowych rozwijających się w pochwie jak np. nadżerki, żylaków lub polipów. W tym wypadku we krwi z miesiączki w ciąży byłyby widoczne skrzepy. Bardzo często miesiączka w ciąży jest wynikiem niedoborów progesteronu. Zdarza się również, że krwawienie, które kobiety uważają za miesiączkę w ciąży, jest wynikiem zmian hormonalnych. W przypadku braku progesteronu krew w czasie tzw. miesiączki w ciąży ma kolor jasnoczerwony."

Jak widać jest to możliwe. Ja sama mam różne miesiączki zarówno w intensywności, długości jak i nawet koloru krwi.

9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie można mieć miesiączki, będąc w ciąży, można mieć krwawienia, które należy skonsultować z lekarzem. Miesiączka pojawia się wtedy, kiedy śluzówka  macicy zwłaszcza się i zostaje wydalona wraz z NIEZAPŁODNIONĄ komórką jajową.  Normalnej kobiecie brak miesiączki kojarzy się jednoznacznie.

A powiedz mi co mam konsultować z lekarzem skoro moje krwawienie może wyglądać dokładnie tak samo jak miesiączka, więc jakim cudem ma mi do głowy przyjść ciąża? Chyba, że jestem skrajną staraczką i godzinę po stosunku robię test ciążowy.

Dziewczyny... ja wcale nie planowałam wiec nie robiłam nałogowo testów co 5 minut jak staraczki a miesiączkę miałam ostatnia, innych dolegliwości wcale. Teraz dopiero jak się spóźniała pare dni to lampka się zapaliła i wyszło jak wyszło.

Troche racji w tym temacie macie, powiem mężowi ale już na wyjeździe. W odpowiednim momencie, w fajnej scenerii. 

Dzieki za te kulturalne komentarze ;) 

7 minut temu, Gość 11tc napisał:

Dziewczyny... ja wcale nie planowałam wiec nie robiłam nałogowo testów co 5 minut jak staraczki a miesiączkę miałam ostatnia, innych dolegliwości wcale. Teraz dopiero jak się spóźniała pare dni to lampka się zapaliła i wyszło jak wyszło.

 Troche racji w tym temacie macie, powiem mężowi ale już na wyjeździe. W odpowiednim momencie, w fajnej scenerii. 

Dzieki za te kulturalne komentarze

w pięknej scenerii i nie zapomnij wręczyć mu w prezenciku małych bucików, a dookoła niech się unosi zapach różowego talku  

2 minuty temu, Gość gość napisał:

w pięknej scenerii i nie zapomnij wręczyć mu w prezenciku małych bucików, a dookoła niech się unosi zapach różowego talku  

Ja nie z tych co robią takie badziewie Akurat ten sposób powiadamiania uważam za żenujący. Po prostu powiem i już. A o scenerie chodziło mi, gdzieś wieczorem sami... cisza i spokój a nie gdzieś między czekaniem na obiad a rozmowa o polityce

Oczywiście, że powiedz od razu! To, że partner się cieszy ciążą i opiekuje się Tobą, jest przecież fajne, nie wiem po co skracać sobie ten okres. A z tym, że zaraz będzie widać, to nie byłabym tego taka pewna, tzn. może to osobnicze, ale ja jestem w 20 tygodniu i nadal mam praktycznie płaski brzuch, tyle tylko, że cycki mi urosły ;). Ale w brzuchu wszystkie ciuchy leżą tak samo. Wasze dziecko nadal jest bardzo, bardzo małe i jeszcze takie pozostanie przez parę tygodni, więc obstawiam, że Twoje "wystające jak lekkie wzdęcie" to po prostu JEST lekkie wzdęcie. :> No i nie wiem, na czym polega to wyszalenie się na wakacjach, przecież i tak musisz o siebie teraz dbać, nawet, jak mąż nie wie, no chyba że chcesz poronić - sporty ekstremalne to zły pomysł, picie alko w jakiejkolwiek postaci i ilościach też. Ale przecież mąż nie każe Ci całe wakacje leżeć i się nie ruszać, więc w czym niby ta ciąża miałaby przeszkodzić? Jeśli będzie Ci zabraniał jakiejkolwiek formy ruchu, to powiedz mu, że ruch w ciąży jest bardzo zdrowy, bo tkanki się dotleniają.

7 godzin temu, Gość Anka napisał:

Oczywiście, że powiedz od razu! To, że partner się cieszy ciążą i opiekuje się Tobą, jest przecież fajne, nie wiem po co skracać sobie ten okres. A z tym, że zaraz będzie widać, to nie byłabym tego taka pewna, tzn. może to osobnicze, ale ja jestem w 20 tygodniu i nadal mam praktycznie płaski brzuch, tyle tylko, że cycki mi urosły ;). Ale w brzuchu wszystkie ciuchy leżą tak samo. Wasze dziecko nadal jest bardzo, bardzo małe i jeszcze takie pozostanie przez parę tygodni, więc obstawiam, że Twoje "wystające jak lekkie wzdęcie" to po prostu JEST lekkie wzdęcie. :> No i nie wiem, na czym polega to wyszalenie się na wakacjach, przecież i tak musisz o siebie teraz dbać, nawet, jak mąż nie wie, no chyba że chcesz poronić - sporty ekstremalne to zły pomysł, picie alko w jakiejkolwiek postaci i ilościach też. Ale przecież mąż nie każe Ci całe wakacje leżeć i się nie ruszać, więc w czym niby ta ciąża miałaby przeszkodzić? Jeśli będzie Ci zabraniał jakiejkolwiek formy ruchu, to powiedz mu, że ruch w ciąży jest bardzo zdrowy, bo tkanki się dotleniają.

Jasne, ze to fajne i miłe, ale nadopiekuńczość tez potrafi zdenerwować. Dlatego powiem mu w połowie wyjazdu.

Mnie na pierwszej wizycie po potwierdzeniu ciąży ginka powiedziała  "zakaz latania samolotem do końca 3 miesiąca..."

18 minut temu, Gość Resa napisał:

Mnie na pierwszej wizycie po potwierdzeniu ciąży ginka powiedziała  "zakaz latania samolotem do końca 3 miesiąca..."

Mi nic takiego nie powiedział ginekolog.