Wróciłam z dzieckiem ze szpitala bez diagnozy

Witam,może ktoś mi tutaj doradzi.Corka 3 lata od wczoraj skarży się na bol brzucha,dzisiaj doszła gorączka,lekarz nic nie stwierdził i odesłał do rodzinnego,co robić?Dostala w szpitalu zastrzyk i przestało ją bolec,ale to było już pare h temu,a teraz znowu ja boli.

Ja bym wracała na IP

Lekarz dał nam do zrozumienia,ze córka wymyśla,bo raz pokazywała wyżej że ją boli,a raz niżej. Nie chce jej cały czas dawać leków P/bólowych,bo jest na nich od wczoraj i dopóki działają to ona jest radosna,wstaje z łóżka,a jak przestają to od razu się kładzie i mówi ze boli.Lekarz powiedział ze on tu nic nie widzi,najlepiej iść jutro do rodzinnego. 

Moja mama mówi, że u nas zawsze każda choroba bólem brzucha się zaczynała. większość dzieci tak ma. Mój syn pierw skarży się na ból brzucha , a później gorączka. Czasem gorączka bez niczego więcej, czasem angina. Podajesz jej coś na gorączkę przeciwbólowego? Ja na Twoim miejscu poczekalabym do jutra.chyba, że  Boli ją tak, że nie da rady chodzić i skręca się z bólu....

Warto zrobić morfologie i posiew moczu na cito. 

Ona mi jakoś odpukać nie chorowała to tej pory,poza lekkimi przeziębieniami,nawet antybiotyku jeszcze nie miała. Podaje jej przeciwbólowo paracetamol na zmiane z ibuprofenem/czopki,bo syrop zwymiotowała. Może to faktycznie zaczyna się jakaś poważniejsza infekcja.Nie jest tak,ze aż nie może chodzić,ale jest taka apatyczna dopóki leki nie zadziałają.Masuje jej ten brzuch,dałam poduszkę elektryczna,pije miętę,ale tylko leki pomagają.

Po co wy z takimi pierdołami  biegacie na dyżur ? Mala pewnie będzie chora bo tak zaczyna sie wirusówka . 

W szpitalu miała krew pobierana,lekarz mówił ze nic nie wskazuje na coś poważniejszego.Wynikow z moczu nie miała.

to juz było. wracaj na ip i niech dziecko przyjma do szpitala na obserwacje, albo napisze lekarz oswiadczenie ze nie przyjmie dziecka

https://www.rp.pl/Sluzba-zdrowia/181029200-Pomorskie-Lekarka-odeslala-chora-dziewczynke-Dziecko-zmarlo.html co jakis czas takie artykuly. Nie straszac, mi by sie dziecko udusilo na rekach, gdybym wrocila do domu..

to juz było. wracaj na ip i niech dziecko przyjma do szpitala na obserwacje, albo napisze lekarz oswiadczenie ze nie przyjmie dziecka

 co jakis czas takie artykuly ze odeslali z ip bez diagnozy, a potem ... Nie straszac, mi by sie dziecko udusilo na rekach, gdybym wrocila do domu..

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Po co wy z takimi pierdołami  biegacie na dyżur ? Mala pewnie będzie chora bo tak zaczyna sie wirusówka . 

Bo wole dmuchać na zimne, dopóki nie miała gorączki to czekałam ale jak jej skoczyła temperatura do 39,5 to wolałam to sprawdzić.

1 minutę temu, Gość gośćiu napisał:

to juz było. wracaj na ip i niech dziecko przyjma do szpitala na obserwacje, albo napisze lekarz oswiadczenie ze nie przyjmie dziecka

 co jakis czas takie artykuly ze odeslali z ip bez diagnozy, a potem ... Nie straszac, mi by sie dziecko udusilo na rekach, gdybym wrocila do domu..

 

A mogę od lekarza wymagać takiego oświadczenia?Ktos z Was może wie,czy oni te dyżury maja 12-godzinne? Wolałabym nie jechać jak będzie ten sam lekarz...

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie zesraj sie w gacie ...ko. Bachor umrze.

Kultury widzę niedobór.

Może to jakaś niestrawność?Albo zatwardzenie?Kiedy się wypróżniala?

Miała robione USG brzucha w szpitalu?

1 minutę temu, Gość Oddam napisał:

Miała robione USG brzucha w szpitalu?

To napewno nie jest niestrawność,ani zaparcie,bo wyprozniala się wczoraj i dzisiaj tez.Nic nie jadła takiego co mogłoby jej zaszkodzić.

Nie miała.Lekarz ja zbadal tylko tak „ogólnie” 

1 minutę temu, Moorena napisał:

Idź do prywatnego lekarza, szkoda dziecka.    

A może wezwać jakiegoś do domu?Czy po takim badaniu ogólnym będzie w stanie coś powiedzieć,czy musi być usg?Nie chciałabym ciągnąć małej znowu po lekarzach,bo to dla niej stres.

Poczekaj już do jutra nic jej nie będzie a rano do rodzinnego a jak coś się będzie działo to dzwon po pogotowie 

Dzwoniłam teraz do prywatnego pediatry, ma przyjechać ją obejrzeć.

Jeżeli z krwi nic nie wyszło, jeżeli  gorączka daje się zbic lekami, a mała nie placze z bolu, to lekarz nic nie wymyśli.  Cos się rozwija, zaczyna, ale pediatra  nie wróżka. Jak dojdą kolejne objawy,  gardło,  wysypka itp, to będzie diagnoza.  Na pewno robili crp. Nie panikuj. 

Czy dziecko miało badane nerki? Czy miało robione usg nerek? Koniecznie ,musi mieć zrobione badanie moczu z posiewem. Zbadaj też poziom TSh.

Mój brat mial takie same objawy i okazało się wodonercze w obu nerkach.

Nie miała badanych nerek,był już lekarz i w sumie tez nic nie powiedział,osluchowo czysto,gardło,uszy tez ok. Kazał obserwować i tyle. Jutro zrobię jej mocz na własna rękę.

26 minut temu, Gość Tak napisał:

Czy dziecko miało badane nerki? Czy miało robione usg nerek? Koniecznie ,musi mieć zrobione badanie moczu z posiewem. Zbadaj też poziom TSh.

Mój brat mial takie same objawy i okazało się wodonercze w obu nerkach.

A co ma do tego tsh?Pytam,bo ja już od kilkunastu lat lecze się na Hashimoto.Z tym ze mała miała robione badania trójki tarczycowej w lutym,wszystko w normie było. 

14 minut temu, Gość Laryaaaa napisał:

A co ma do tego tsh?Pytam,bo ja już od kilkunastu lat lecze się na Hashimoto.Z tym ze mała miała robione badania trójki tarczycowej w lutym,wszystko w normie było. 

Nie wiem, ale lekarz kazał bratu zrobic. Ale skoro twoje dziecko mialo robione, to dobrze.

Nie wiem czy lekarz sugerował badania w kierunku nietolerancji glutenu, może warto iść jeszcze w tym kierunku?

Ja nigdy nie poszłam z taką sprawą od razu, więc nie wiem co lekarz powinien. Skoro zrobił badanie z krwi i nic nie wyszlo a gorączka ustepuje po leku to chyba trzeba chwilę poczekać. Może jakaś wirusowka, teraz tego dużo. Brzuch, gorączka, może wymioty, takie infekcje się zdarzają bez uchwytnej przyczyny. Rozumiem Cię, że się niepokoisz, ale to nie jest jakaś poważna choroba żeby zostawiać dziecko w szpitalu. Ja poobserwowalabym do jutra chociaż.

2 minuty temu, Gość Tak napisał:

Nie wiem, ale lekarz kazał bratu zrobic. Ale skoro twoje dziecko mialo robione, to dobrze.

Nie wiem czy lekarz sugerował badania w kierunku nietolerancji glutenu, może warto iść jeszcze w tym kierunku?

Nic takiego nie zasugerował,powiedział,żeby obserwować,bo objawy nie są jakieś ostre,wykluczył wyrostek,bo powiedział,ze gdyby to było to,to mała zwijalaby się z bolu,a ona popłakuje,ale nie jakoś histerycznie.

I co? 

W sumie nie wiem czy lekarz ma obowiazek wypisac oswiadczenie o nieprzyjeciu do szpitala.Raz bylam w takiej sytuacji i gdy wspomnialam o tym lekarzowi, wypisal skierowanie, z tekstem " i tak odesla do domu" corka miala prawie 40 stopni i lekko zaczerwienione gardlo, 40 minut pozniej przy przyjeciu na oddzial - nie spieszyli sie- corka dostala takich dusznosci ze mdlala mi na rekach. Od razu dostala leki rozkurczowe i tlen. Na wypisie napisano, "ostra niewydolnosc oddechowa". To bylo przeczucie, od tamtej pory zawsze ufam intuicji i wole panikowac i wyjsc na nadopiekuncza furiatke, niz zalowac

Ile taka wizyta kosztowała Ciebie?

Najlepiej prywatnie na usg.... 

Mój syn skarżył się na bóle jak miał 5 lat, budziły go w nocy. Krew ok, usg też oj, radiolog od wszystkiego stwierdził że jest ok... 

Po 2 latach wymusilam skierowanie do gastroenterologa, wystarczyła jedna wizyta i zaraz w narkozie zrobili gastroskopie która wykazała zapalenie żołądka - faktycznie na usg to nie wyjdzie. 

Pozniej mu przeszło. 

Córkę za to bolał brzuch i okazało się że to pęcherz. Zrób badanie moczu, posiew i idź prywatnie na usg i będziesz spać spokojnie. 

a gdzie ten brzuch ją boli? Z tylu stuknij ją w plecy (dośc zdecydowanie ale nie tak żeby zrobić krzywdę) kładziesz dłoń swoją na plecy i uderzasz, jak zaboli to nerki. Zrób to po jednej i po drugiej stronie  na wysokości nerek