Mój były odzywa się co jakiś czas, czemu?

Mam już prawie 32 lata, nie wyszłam z mąż i na to nie zanosi się, generalnie też nie jestem zbytnio zadowolona ze swojego życia. Niedługo tylko dorobię się mieszkania na kredyt. wow :0 a moje życie uczuciowe nie istnieje, jestem niewidzialna dla płci przeciwnej i jakoś prowadzę te  puste życie singla z większego miasta. Nic ciekawego generalnie. Uciekłam w pracę. Tyle tytułem wstępu. I tu pojawia się On - moja miłość z czasów studenckich. Byliśmy krótko bo parę miesięcy razem, kłociliśmy się i wracaliśmy - tak w kółko. Jest typowym informatykiem flegamtykiem. Nie wiem co ze mną zrobił, ale ze wszystkich moich byłych to on mnie najbardziej podniecał, mimo że seksu było jak na lekarstwo, ale rozpalał mnie/rozpala do czerwoności. Pisze do mnie na gg regularnie parę razy w roku (jest zadeklarowanym przeciwnikiem portali społecznościowych typu fb). Również nie ożenił się, a jest starszy prawie 2 lata ode mnie, jest sam. Twierdzi, że również jest niewidoczny dla kobiet.  Wypytuje co u mnie, poflirtujemy od czasu do czasu, po czym...coś napiszę i on w magiczny sposób nie odpisuje przez kolejne miesiące  Dodam, że to on pierwszy mnie zaczepia, inicjuje kontakt, ja tylko odpisuję. I tu pytanie Kafeterianie - o co mu chodzi? Twierdzi, że jestem złą, rozpustną kobietą i go zniszczyłam, a regularnie do mnie pisze co jakis czas. Mam nieodparte wrazenie, że coś nas do siebie ciągnie i to przez to poniekąd żadne z nas nie umie ułożyć sobie zycia a chyba już każde z nas od dawna powinno być w małżeństwie i pieluchach? On jest introwertykiem, ja ekstrawertykiem. Związek nasz też się rozpadł bo w sumie bardziej zbydowany był na pożądaniu niż miłości - on ma też nietypowe upodobania seksualne, więc w tej materii dobralismy się idealnie. Jak skutecznie ukrócić to? Dodam, że gg już parę razy usuwałam.

Przed chwilą, Gość dziewczyna o włosach blond napisał:

Mam już prawie 32 lata, nie wyszłam z mąż i na to nie zanosi się, generalnie też nie jestem zbytnio zadowolona ze swojego życia. Niedługo tylko dorobię się mieszkania na kredyt. wow :0 a moje życie uczuciowe nie istnieje, jestem niewidzialna dla płci przeciwnej i jakoś prowadzę te  puste życie singla z większego miasta. Nic ciekawego generalnie. Uciekłam w pracę. Tyle tytułem wstępu. I tu pojawia się On - moja miłość z czasów studenckich. Byliśmy krótko bo parę miesięcy razem, kłociliśmy się i wracaliśmy - tak w kółko. Jest typowym informatykiem flegamtykiem. Nie wiem co ze mną zrobił, ale ze wszystkich moich byłych to on mnie najbardziej podniecał, mimo że seksu było jak na lekarstwo, ale rozpalał mnie/rozpala do czerwoności. Pisze do mnie na gg regularnie parę razy w roku (jest zadeklarowanym przeciwnikiem portali społecznościowych typu fb). Również nie ożenił się, a jest starszy prawie 2 lata ode mnie, jest sam. Twierdzi, że również jest niewidoczny dla kobiet.  Wypytuje co u mnie, poflirtujemy od czasu do czasu, po czym...coś napiszę i on w magiczny sposób nie odpisuje przez kolejne miesiące  Dodam, że to on pierwszy mnie zaczepia, inicjuje kontakt, ja tylko odpisuję. I tu pytanie Kafeterianie - o co mu chodzi? Twierdzi, że jestem złą, rozpustną kobietą i go zniszczyłam, a regularnie do mnie pisze co jakis czas. Mam nieodparte wrazenie, że coś nas do siebie ciągnie i to przez to poniekąd żadne z nas nie umie ułożyć sobie zycia a chyba już każde z nas od dawna powinno być w małżeństwie i pieluchach? On jest introwertykiem, ja ekstrawertykiem. Związek nasz też się rozpadł bo w sumie bardziej zbydowany był na pożądaniu niż miłości - on ma też nietypowe upodobania seksualne, więc w tej materii dobralismy się idealnie. Jak skutecznie ukrócić to? Dodam, że gg już parę razy usuwałam.

 Chyba jednak jesteście na siebie skazani, działaj bardziej zdecydowanie. Powodzenia! Ps. nie dają mi spokoju te nietypowe zachowania seksualne ;) nauczysz mnie czegoś?

Swedza go jaja i jak czuje się samotnie to wypisuje, moze liczy na seks a moze tylko chce sobie ego podpompowac i dowertosciowuje się tym ze mu odpisujesz ,to dla niego znak ze nadal lecisz na niego. Cholera wie co sobie myśli. Jeszcze zebyscie się chociaż na seks spotkali parę razy, ale skoro nagle urywa kontakt to miej honor kobieto i gdy następnym razem sobie o Tobie przypomni to nic nie odpisuj, zignoruj go po całości bo to do niczego nie prowadzi jak sama widzisz. 

Jego zachowanie to jakaś manipulacja albo ucieczka. Pod żadnym pozorem mu nie odpisuj. 

3 minuty temu, Gość gośćgość napisał:

Twierdzi, że jestem złą, rozpustną kobietą i go zniszczyłam,

Pewnie sam jest zły i rozpustny. Do odstrzału. 

Po co mu odpisujesz nawet jak olewa cię miesiącami?

2 minuty temu, gość39 i pół napisał:

Po co mu odpisujesz nawet jak olewa cię miesiącami?

Facetow jest mniej niz kobiet, stad nie cyrtoli sie kobita

3 minuty temu, gość39 i pół napisał:

Po co mu odpisujesz nawet jak olewa cię miesiącami?

sama nie wiem, głupia jestem

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Swedza go jaja i jak czuje się samotnie to wypisuje, moze liczy na seks a moze tylko chce sobie ego podpompowac i dowertosciowuje się tym ze mu odpisujesz ,to dla niego znak ze nadal lecisz na niego. Cholera wie co sobie myśli. Jeszcze zebyscie się chociaż na seks spotkali parę razy, ale skoro nagle urywa kontakt to miej honor kobieto i gdy następnym razem sobie o Tobie przypomni to nic nie odpisuj, zignoruj go po całości bo to do niczego nie prowadzi jak sama widzisz. 

Autorko przeczytaj to powoli ze zrozumieniem ze 3 razy pod rząd.

Liczy na darmowe roochanko. 

3 minuty temu, Gość dziewczyna o włosach blond napisał:

sama nie wiem, głupia jestem

Nie, nie jesteś głupia. Po prostu zapomnij o kolesiu i obiecaj mi, że następnym  razem Ty to olejesz

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Autorko przeczytaj to powoli ze zrozumieniem ze 3 razy pod rząd.

Przeczytałam. Racja. Muszę być twarda żeby sobie nie schrzanić reszty tego nędznego życia

Sprawdza, czy jeszcze można cię wodzić za nos. Twoje zadanie to spuścić go z wodą klozetową. 

gość39 i pół  jesteś wolny?

4 minuty temu, Gość dziewczyna o włosach blond napisał:

gość39 i pół  jesteś wolny?

to nie ja pisałam

Szkoda, bo w tej chwili jestem wolny

27 minut temu, gość39 i pół napisał:

Szkoda, bo w tej chwili jestem wolny

No popatrz jak się złożyło  ale pewnie nie będę w Twoim typie

8 godzin temu, Gość dziewczyna o włosach blond napisał:

sama nie wiem, głupia jestem

nie jesteś głupia tylko samotna, oraz jednak coś do niego czujesz i nie chcesz być samotna, więc może zaproponuj że chcesz jeszcze raz spróbować, tym razem może się udać, ludzie dorośleją, zmieniają się z wiekiem. Może on już dorósł do dorosłego związku jeśli jest po 30stce. Może on się boi ciebie spytać o ponowną próbe, więc zrób to ty. Tobie zegar bije szybciej.