Brzuch po cesarce

Szykuję się do 3 cesarki na dniach i okazało się, że moja pani dr nie będzie mogła cięcia wykonać... Poprzednie 2 robiła ona i zawsze byłam zadowolona, bo szybko, estetycznie i "na płasko" jak to się śmiałam przy składaniu zamówienia :) Chodzi o to, że ponoć są różne szkoły - jedna, jak mojej pani dr, że wszystko się w środku oczyszcza prawie w 100% i stąd efekt "na płasko". A inni lekarze wyznają zasadę wyciągnięcia dziecka, łożyska, usunięcia tylko niezbędnych odchodów medycznych i zaszycie. Leżąc po drugiej cc na sali miałam właśnie dziewczynę z tej drugiej szkoły - póki nie powiedziała, że jest po cc, myślałam że po sn, taki duży brzuch wciąż miała...

Jak to u Was wyglądało? Jestem przerażona wizją balonowego brzucha mimo cc...

4 minuty temu, Gość CesarskaMama napisał:

Szykuję się do 3 cesarki na dniach i okazało się, że moja pani dr nie będzie mogła cięcia wykonać... Poprzednie 2 robiła ona i zawsze byłam zadowolona, bo szybko, estetycznie i "na płasko" jak to się śmiałam przy składaniu zamówienia Chodzi o to, że ponoć są różne szkoły - jedna, jak mojej pani dr, że wszystko się w środku oczyszcza prawie w 100% i stąd efekt "na płasko". A inni lekarze wyznają zasadę wyciągnięcia dziecka, łożyska, usunięcia tylko niezbędnych odchodów medycznych i zaszycie. Leżąc po drugiej cc na sali miałam właśnie dziewczynę z tej drugiej szkoły - póki nie powiedziała, że jest po cc, myślałam że po sn, taki duży brzuch wciąż miała...

Jak to u Was wyglądało? Jestem przerażona wizją balonowego brzucha mimo cc...

Ale niby co ci z tego brzucha czysciła?

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Ale niby co ci z tego brzucha czysciła?

Nie znam się, ale na pewno wszystkie wody płodowe, "wyściółkę" macicy, bo ani razu nie potrzebowałam tych wielkich podkładów poporodowych, wystarczały zawsze zwykłe podpaski i krwawienie trwało maks 2-3 dni.

4 minuty temu, Gość Gosciówka2019 napisał:

Nie znam się, ale na pewno wszystkie wody płodowe, "wyściółkę" macicy, bo ani razu nie potrzebowałam tych wielkich podkładów poporodowych, wystarczały zawsze zwykłe podpaski i krwawienie trwało maks 2-3 dni.

Tak właśnie było u mnie też.

2 godziny temu, Gość Gosciówka2019 napisał:

Nie znam się, ale na pewno wszystkie wody płodowe, "wyściółkę" macicy, bo ani razu nie potrzebowałam tych wielkich podkładów poporodowych, wystarczały zawsze zwykłe podpaski i krwawienie trwało maks 2-3 dni.

No to powiem ci że luksus, tak to można rodzić. A 3 cesarki to nie jest problem? Jaki miałaś odstęp czasowy między nimi? To jest cesarka na życzenie? Zdradzisz jakiś namiar?

To ja chyba miałam " na płasko ". Nie znam się, nie planowałam cesarki,  wyszło nagle w 38tc. Mocno mnie czyscili,  aż cała się bujalam na łóżku.  Krwawienie nie było obfite,  chociaz trwało dość długo. Za to 9dni po już zupełnie nie miałam brzucha,  mimo, że to 3 ciaza i wiek późny.  Za to na plusie faktycznie miałam tylko 9kg.

Ja też miałam 3 cc . Po pierwszej bardzo krwawilam , po drugiej tyle co nic i okazało się że zatrzymały mi się odchody więc mnie czyscili A po trzeciej też nie musiałam używać podkładów,  krwawienie może tydzień i po miesiącu normalny okres . Nadprogramowe kilogramy zgubilam na ćwiczeniach, a brzuch byk faktycznie płaski w porównaniu do kobiet co rodzily sn

Bardzo dużo zależy od Predyspozycji organizmu. Po pierwszej Cc leżałam z dziewczyna której zabieg robił ten sam lekarz, 20 minut po mnie. Ona płaski brzuch, ja jakbym w ciazy była.